E-book
31.5
drukowana A5
Kolorowa
55.83
Jaś i Małgosia w mieście neonów

Bezpłatny fragment - Jaś i Małgosia w mieście neonów

Wersja współczesna


Objętość:
20 str.
ISBN:
978-83-8414-568-5
E-book
za 31.5
drukowana A5
Kolorowa
za 55.83

Jaś i Małgosia w Mieście Neonów


W samym sercu miasta, które nigdy nie zasypiało, Jaś i Małgosia mieszkali w ciasnym mieszkaniu na dziesiątym piętrze wieżowca. Okna ich pokoju wychodziły na ogromny billboard reklamujący nowe okulary rozszerzonej rzeczywistości — takie, które pokazywały świat, jakim chciało się go widzieć. Rodzice pracowali na trzy zmiany w magazynie z automatami i przez większość czasu dzieci były same. Jedynym ich przyjacielem był stary tablet z pękniętym ekranem i dostępem do sieci Wi-Fix — podziemnego internetu, który czasami pokazywał rzeczy… których nie było w normalnym świecie. Pewnego wieczoru, gdy miasto rozświetliły burzliwe, pulsujące neony, a z nieba padał fluorescencyjny deszcz, na ekranie tabletu pojawiła się wiadomość.

„ZAPROSZENIE: Tylko dla wyjątkowych dzieci. Wstęp do Miasta Iluzji. Czas: TERAZ. Miejsce: Za starym ekranem 404 na parkingu podziemnym.”.

— To jakiś wirus? — zapytał Jaś, przechylając głowę.

— Albo początek przygody — odpowiedziała Małgosia z błyskiem w oku.

Zeszli do garażu. Ekran 404 faktycznie istniał. Migotał, jakby był zepsuty, a jego powierzchnia falowała jak woda. Kiedy podeszli bliżej, zostali wciągnięci do środka. Wylądowali po drugiej stronie — w miejscu, które wyglądało jak sen. Neonowe wieżowce tańczyły w rytmie muzyki, ulice mieniły się kolorami, a powietrze pachniało watą cukrową i elektrycznością. Pojawiła się przed nimi istota — wysoka, szczupła, z kryształowymi oczami i rękami zrobionymi z hologramów.

— Witajcie w Mieście Neonów — powiedziała. — Jestem Iluzja. Wasze marzenia tu się spełnią. Ale tylko, jeśli przejdziecie przez wszystkie Bramy Luster.

Każda Brama Lustra prowadziła do innego wymiaru: w jednym dzieci musiały walczyć z własnymi lękami przekształconymi w neonowe stwory, w innym — odczytać sekretny kod zapisany w tęczowych znakach migających reklam. W kolejnej przestrzeni trafili do biblioteki, w której książki mówiły ludzkimi głosami, a ich treść zmieniała się zależnie od nastroju czytelnika. W Mieście Neonów nic nie było tym, czym się wydawało. Z czasem Jaś i Małgosia zauważyli, że inne dzieci… znikają. Albo raczej — zostają. Nie chcą wracać. Każde z nich otrzymywało Maskę Szczęścia — urządzenie, które przyklejało się do twarzy i karmiło dzieci obrazami ich idealnych światów. Ale z zewnątrz wyglądały jak posągi. Uśmiechnięte. Nieruchome.

Przeczytałeś bezpłatny fragment.
Kup książkę, aby przeczytać do końca.
E-book
za 31.5
drukowana A5
Kolorowa
za 55.83