„Pierwsza w literaturze kreacja natury człowieka historii i zaświatów” Adama Mickiewicza
Adam Mickiewicz pierwszy człowiek, znany w Polsce i poza jego granicami, który stworzył pierwszą w literaturze polskiej kreację natury, człowieka, „historii i zaświatów”. Inni twórcy tej epoki, jak np.: tzw. poeci krajowi, usiłowali najczęściej kontynuować lub naśladować dzieło Mickiewicza. Mickiewicz urodził się 24 grudnia 1798 roku w Zaosiu na dawnych ziemiach litewskich. Wychowywał się w Nowogródku.
Ojciec jego Mikołaj szlachcic z herbu Poraj był obrońcą sądowym. Po ukończeniu miejscowej szkoły 1815 r. prowadzonej przez Dominikanów udał się na studia filozoficzno- historyczne do Wilna. Utrzymywał się ze stypendium, a po ukończeniu studiów 1819 r. musiał odpracować jako nauczyciel powiatowej szkoły w Kownie. W czasie studiów na kształtowanie się osobowości Mickiewicza wpływ mieli profesorowie, jego filolog klasyczny, historyk i teoretyk literatury
W roku 1817 wspólnie z najbliższymi przyjaciółmi założył Tajne Towarzystwo Filomatów (Miłośników nauki), a następnie Towarzystwo Filaretów (Miłośników Cnoty).
Adam Mickiewicz przeżywał również nieszczęśliwą miłość do Maryli Wereszczakówny. Na drodze do szczęścia kochanków stanęło zawarte przez nią w 1821 r. małżeństwo z hrabią Puttkamerem.
Po wykryciu organizacji w 1823 r. filomackich władze carskie osadziły Mickiewicza w zamienionym na więzienie klasztorze bazylianów w Wilnie. Z Wilna wyjechał najpierw do Petersburga, a następnie do Odessy i Moskwy. Później rozpoczęły się jego romantyczne podróże po świecie. Niespodziewanie uległ atakowi cholery. Zmarł 26 listopada 1855 roku.
„Romantyczność” Adama Mickiewicza programowym utworem romantyzmu
Analiza i interpretacja utworu „Romantyczność” A. Mickiewicza. W utworze mamy przedstawioną fabułę. Jest dzień. Zdarzenie rozgrywa się w miasteczku. Ukazuje się zjawa Jasieńka i Karusia. Ona chce, aby z nią pozostał, bo go kocha. Mówi, że w grobie musi być zimno, bo on jest zimny. Karusia mówi, że nie lubi tego świata. Ludzie jej nie rozumieją, bo nie widzą tej zjawy. W tłumie znajduje się starzec, który tak jak inni też jej nie potrafi zrozumieć. Mówi, aby ludzie mu zaufali:
„Ufajcie memu oku i szkiełku, nic tu nie widzę dokoła”. Starzec ten był mędrcem. Narrator jednak uważa, że:" Czucie i wiara silniej mówi do mnie niż mędrca szkiełko i oko. " „Miej serce i patrzaj w serce”.
„Romantyczność” A. Mickiewicza programowym utworem romantyzmu.
Sam gatunek jakim jest ballada. Występują postacie fantastyczne. Ukazuje przeżycia wewnętrzne. Nastrój grozy i tajemniczości. Miłość Jasieńka i Karusi. Elementy ludowe; prosty lud.
Krytyka racjonalizmu czyli ów starzec, jego szkiełko i oko stają się znakiem oświeceniowego poglądu.
Narrator jest przedstawicielem myśli romantycznej: „Miej serce i patrzaj w serce!”. Motyw obłąkanej Karusi wprowadzenie szaleńca, który ogląda świat w głębszy, inny sposób.
„Zdaje mi się, że widzę...gdzie? Przed oczyma duszy mojej”.
Przedstawienie dwóch światów i świata rzeczy (rzeczywistego) oraz świata ducha (prowadzi do poznania świata duchowego).
Analiza i interpretacja „Ody do młodości…”
Apoteoza buntu i młodości w „Odzie do młodości” Adama Mickiewicza.
Podmiot liryczny ukazuje świat: „Bez serc bez ducha to szkieletów ludy”. Toteż zwraca się do młodości, by dodała mu skrzydeł. Pragnie „wzlecieć nad martwym światem w rajską dziedzinę ułudy”. „Tam, gdzie zapał tworzy cuda
„Wprowadza to co nowe i daje nadzieję, spoglądając tylko wokół. Niech widzi tylko taki świat jaki mogą dostrzec jego tępe oczy”. Tymczasem młodość ich „wylatuje nad poziomy i okiem słońca przenika całą ludzkość z góry bowiem rysuje się przerażający obraz świata; „Otoczonego wodami, trupami nad którymi unosi się wieczna mgła”. Wszystko to określone jest jako: „Obszar gnuśności”, „Nad trupie wody ziemi, wzbija się płaz w skorupie: „Który sam sobie, sterem żeglarzem, okrętem”. Wciąż goni za żywiołkami, drobniejszego płazu, nie lgnie do niego fala, ani on do fali.”
Ów płaz to symbol egoizmu i samolubstwa, toczącego ziemię. To świat zastałej rzeczywistości toteż trzeba od niego uciec, wznieść się ponad niego. Siła ta tkwi w młodości, która dokona przełomu, by zmienić świat należy zespolić siły, stanąć razem do walki: „Razem młodzi przyjaciele…”
Bój nie będzie łatwy, wielu padnie ofiarą: „Lecz szczęśliwi nawet ci co padną wśród zawodu”. „Jeżeli poległym ciałem dał innym szczebel sławienia grodu”. W tym momencie pod. liryczny wprowadza aluzję literacką do mitu o Herkulesie, który w latach swej młodości: " Uciął łeb wielogłowej Hydrze”, a później zabił Centaura Nessosa. On urasta tu do symbolu odwagi i siły tkwiącej w młodości, bo tylko ona jest w stanie: „Ruszyć bryłę z posad świata. Nowymi cię pchniemy tory”.
W tym momencie podm. liryczny przywołuje kolejne tło biblijnej opowieści i fragmentu odwołującego się do powstania świata. Starotestamentowe stanie się stworzyło świat, ale i teraz można dokonać zmian, niestety na razie w krajach ludzkości: „Jeszcze noc głucha, ale miłość już ogniem wionie: „Więc wyjdzie z zamętu świat ducha”, Trysną nieczułe lody i przesądy światło ćmiące”. Toteż tutaj: „Witaj, jutrzenko swobody, zbawienia za tobą słońce!”.
W „Odzie do młodości…” mamy apoteozę buntu i młodości jako tych wartości, które są w stanie zmienić strukturę świata. Utwór jest wezwaniem do zmiany zastanej rzeczywistości. Niestety: „Oda…” zwłaszcza przez przyjaciół Mickiewicza została przyjęta z zachwytem, ale mimo tego nie została zrozumiana. Młodzi, a później spiskowcy w 1830 r. zrozumieli ją jako wezwanie do buntu, rewolucji, ale było to nieporozumienie. Tak naprawdę „Oda…” to pean, zachwyt wieczystej młodości ducha, solidaryzmu międzyludzkiego to też programacja walki z samolubstwem i egoizmem.
Pierwiastki romantyczne i klasycystyczne w „Odzie do młodości” Adama Mickiewicza
„Oda …„powstała w 1820 r. czyli u kresu oświecenia.
Klasyczne
Nawiązanie do mitu o Herkulesie
Oda-klasyczna, gatunek literacki
Idea ogólnego braterstwa ludzi: „Razem młodzi przyjaciele”
Romantyczne
Apoteoza buntu i młodości
Nowe hasła ideowe np.: „Tam sięgaj, gdzie wzrok nie sięga. „Łam czego rozum nie złamie”. Nowy sposób obrazowania: „Wody trupie”, „płaz w skorupie”.
Motyw winy i kary w Balladach Adama Mickiewicza
„Świteź”
Ballada ta jest poświęcona Michałowi Wereszczaki. Autor mówi, że ktokolwiek będzie w nowogródzkiej stronie, niech zostawi swe konie i idzie zobaczyć rzekę. Najlepiej jest przyjechać tam nocą. Oko nie może zauważyć przeciwnej strony jeziora, ani jej dna. Widok ten jest przeznaczony dla najśmielszych z ludzi. Narrator mówi, że drży cały, kiedy mówią o tym starcy. Pojawia się ogień, dym bucha gęsty. W pewnym momencie wszystko cichnie i słychać tylko szum jodły. Ludzie opowiadają różne rzeczy. Trzeba było sprawdzić dno jeziora i zrobił to. Nakazał również zrobić odpowiednie narzędzia. Przyjechał ksiądz, stanął na brzegu, poświęcił pracę. Wyłowiono z rzeki kobietę. Twarz miała białą. ludzie się przestraszyli. Oznajmiła ona, że każdy kto wypłynie na jezioro tego woda zagarnie. Powiedziała, że kiedyś tam stało miasto rządzone przez książęta. Pewnego razu zostało zaatakowane przez cara z Rosji, Mendog władca miasta napisał do Tuhana z prośbą o pomoc. Tuhan -ojciec panny z wody nie udziela pomocy, bo mówi, iż ma za mało poddanych.
Córka namawia ojca, żeby walczył i się nie poddawał. Mężczyznom kazano bronić żony i córek. Wtedy na miasto napadli Rosjanie. Zaczęli modlić się Boga, aby im zesłał śmierć. Gdy błagają o tę śmierć okazuje się, że pod nimi nie ma ziemi, nastała ciemność. Bóg przemienił kobiety i dzieci w kwiaty. Rosjanie zachwyceni tak pięknymi kwiatami, zrywają je i robią z nich wianki i bukiety. Kwiaty te jednak były trujące i wojsko rosyjskie zginęło od ich woni. Kwiaty te do dziś nazywano cary. to mówiąc pani się oddala: „Topią się statki i sieci”.
„Jezioro do dna pękło na kształt rogu.
Próżno za nią wzrok goni.
Wpadła i falą nakryła się morza.
I więcej nie słychać o niej”.
W „Świtezi mamy motyw winy i kary. Car ze swymi rycerzami napada na bezbronnych: kobiety i dzieci. Pozostali tam tylko starcy, maleńkie dzieci i kobiety. Za to sprzeniewierzenie się prawu rycerskiemu, za gwałt, zostają ukarani śmiercią. Zrywają car- kwiaty wiedzeni ich pięknością i giną.
„Świtezianka”
Rzecz dzieje się nad wodą rzeczną widać dziewczynę i chłopaka. Ona daje mu koszyk malin, on w zamian daje jej kwiatki do wianka. Narrator domyśla się, że są w sobie zakochani. Chłopak jest strzelcem w tutejszym borze, o dziewczynie nic nie wiadomo. On mówi: „zawsze na ciebie czekałem”, ale nic o tobie nie wiem. Jest jednak tak bardzo zakochany, że mu to nie przeszkadza i proponuje aby z nim zamieszkała.
„Ona nie wie jednak, czy będzie jej wierny i czy zawsze będzie ją kochał? „On uklęknął i przy blasku księżyca zaklinał się, że zawsze będzie ją kochał i nigdy jej nie zdradzi. Po pewnym czasie chłopak spacerując brzegiem rzeki spotkał piękną dziewczynę, zapomniał o pierwszej ukochanej i się w niej zakochał zdradzając jednocześnie swą pierwszą, wielką miłość. Później okazało się, że to była przemieniona pierwsza dziewczyna. Dziewczyna wpadła w szał i wraz z chłopakiem weszła do wody i razem zginęli i słuch o nich zaginął. Teraz młodzieniec ponosi karę i słychać jego jęk pod modrzewiem.
„Lilije”
W balladzie tej opisana jest zbrodnia. Żona zabiła swojego męża, pochowała go na łączce przy ruczaju. Grób zasiała liliją. Zasiewając tak śpiewała :
„Rośnij kwiecie wysoko,
jak pan leży głęboko
Jak pan leży głęboko,
Tak ty rośnij wysoko”.
Potem zabójczyni męża idzie do chatki pustelnika koło strumyka. Otwiera starzec i widzi kobietę podobną do upiora. „Starzec zaniepokojony pyta ją co robi sama w lesie tak późną porą? „Ona opowiada pustelnikowi, iż zdradziła męża, a gdy on to odkrył to go zabiła. Mówi mu, że strasznie boi się kary. On jej na to:
„Niewiasto rzecze stary. Więc ci nie żal rozboju. Ale tylko strach kary?
Później mówi jej, że nikt się o tym nie dowie, bo zabiła męża więc nikt jej nie wyda. Nie mówiąc nic nikomu wróciła do domu i spotkała dzieci, które dopytywały się o ojca. Ona im powiedziała, że został w lesie i wróci wieczorem. Czekają wieczór dzieci, czekają drugi, trzeci. Czekają tydzień cały, nareszcie zapomniały.
„Natomiast ona nigdy o tym nie zapomni. Na jej twarzy nie widać uśmiechu. W nocy nie może spać, ponieważ widzi zjawę męża. Wkrótce odwiedzają ją bracia męża. Pytają się o niego, a ona mówi, że zginął na wojnie. Oni twierdzą, że to nieprawda i mówią, że zaraz go zobaczy. Ona pobladła i zemdlała. Mąż jednak się nie zjawił, choć bardzo długo czekali. Wkrótce i oni zapomnieli o bracie i obydwoje zakochali się we wdowie. Kazali dokonać jej wyboru.
Idzie więc ponownie do chatki pustelnika prosić o radę. On mówi, że może wskrzesić jej męża, ale ona prosi, aby tego nie robił. Postanowili zrobić konkurs na ładniejszy wianek. I w dzień ślubu pokłócili się bracia czyj wianek wybrała? Rozpoczęła się walka.
„Nagle drzwi kościoła trzasły, wiatr zawiał, świece zgasły”. Wszedł mąż i powiedział iż wianek należy do niego. Zrobił go z kwiatów, które posadziła na jego grobie. „Źli bracia, biada obu! Z mego zerwaliście grobu, zła żono biada Tobie!.
„To ja Twój mąż, wasz brat!”
Nastrojowość w Lilijach „A. Mickiewicza
W Lilijach kontynuowany jest jest motyw zbrodni i kary. Karę ponosi żona i bracia, którzy giną, gdy pojawia się zjawa zabitego męża
Nastrój grozy i tajemniczości. Sprawiają to takie elementy jak: kaplica, duch zmarłego męża, przyroda, chatka pustelnika:
„Bieży przez łąki, przez knieje. I górą i dołem i górą. Zmrok zapada, wietrzyk wieje, ciemno, wietrzno, ponuro. Wrona gdzieniegdzie kracze. I puchają puchacze.”
Funkcje postaci: pustelnik: wyznacznik praw moralnych. Zmienia on także bieg wydarzeń, gdy wymyślił konkurs z wiankami. Bracia- uwydatniają dodatkowo winę kobiety. Jest ona wyrafinowana, skrajna egoistka, jej charakter się nie zmienia. Z postawy braci płynie pewna nauka, że czasami nawet nie można ufać własnym braciom.
„Ludowość jest w balladach ważnym elementem
Poeta odtwarza szczegóły z pieśni i wierzeń ludowych. Łatwo natomiast wyróżnić w balladach pewne typowe dla wierzeń baśni ludowych motywy np.: Wiara, istnienie boginek wodnych i upiorów. Ważniejsze jest jednak to, że lud u Mickiewicza wypowiada tak ważne prawdy życiowe. Prawdy o świecie, iż uznać je musi sam autor i są one ważniejsze od prawd stricte- naukowych. Prawda ta dotyczy np.: natury przez którą z jednej strony należy rozumieć przyrodę, a z drugiej strony należy rozumieć istotę świata.
Prawa rządzące ludzkimi losami. Świat w balladach jest tak samo groźny i budzący strach jak różne szczegóły przyrody. „Lilije, kwiat- car”. Jest to niepojęty dla zmarłego śmiertelnika układ sił, rządzący biegiem życia na ziemi i w niebie. Rządzi też biegiem historii oraz losami poszczególnych jednostek. Człowiek może tylko biernie poddawać się skutkom sił natury nie mając wpływu na nie. Natura włada za pośrednictwem tajemniczych duchów, rusałek, zjaw, czy reprezentujących nadziemskie moce pustelników.
Lud wypowiada ważne prawdy życiowe, ważniejsze od prawd naukowych.
Ponure moce natury świecą triumfy, a człowiek nie jest w stanie ani ich przezwyciężyć, ani nawet zrozumieć. W podtytułach niektórych ballad Mickiewicz umieścił wyjaśnienia źródła pomysłu lub treści jak np.: „ze śpiewu gminnnego” — myśl ze śpiewu litewskiego i z pieśni gminnej. Badania wykazały jednak, że z wyjątkiem tej ballady są to wyjaśnienia o charakterze mistyfikacyjnym..
Ponieważ nie znaleziono pieśni litewskich, czy ludowych, które mogłyby być pierwowzorami ballad. Trzecim elementem jaki składa się na wspaniałość poetyki tego gatunku jest historia. Nie chodzi tu jednak o taką drobnostkę jak »choćby wyprawa Bolesława Śmiałego „Lilije”. Ważniejszy materiał dają inne ballady np.: „Świteź”. Choć na próżno można by szukać informacji o wyprawie Mendoga i zniszczeniu miasta, bo nie chodzi tu o historyczne udokumentowanie, ale dotarcie do prawdy żywej, ukrytej w ludowych podaniach.
Jak twierdzi A. Witkowska autorka książki: „Mickiewicz słowo i czyn”: „Legenda ludowa, pieśń gminna to żywy tekst historii to klucz otwierający tajemnicze szyfry dziejów (jest to już pewna zapowiedź tych myśli, które przyjmą najpełniejszy kształt w Konradzie Wallenrodzie”.
Obrzęd gminny w II części „Dziadów” A. Mickiewicza
Utwór „Dziady” jest dramatem rozpoczyna się słowami chóru. Akcja dzieje się w kaplicy. Występuje Guślarz, chór dziadów i ptaków. Guślarz rozkazuje, aby zamknąć okna zawiesić całuny. Za pomocą kądzieli wywołuje duchy. Przybywają pierwsze zjawy jest to Józio i Ruzia. Są to dzieci. Józio opisuje jak im tam jest. Twierdzi, że w raju jest wspaniale, ale dręczy ich nuda i trwoga, bo zamknięta jest droga do nieba. Aniołek prosi o 2 ziarnka gorczycy, bo nie zaznały one w życiu goryczy.
„Bo słuchajcie i zważcie u siebie, że według Bożego rozkazu: kto nie doznał goryczy ni razu. Ten nie dozna słodyczy w niebie.”
Później jest przywołane widmo za pomocą wódki. Widmo stoi za oknem. Mówi, że błąka się po ziemi i jest rozszarpywany przez ptactwo. Najpierw pojawia się chór ptaków, który mówi, że darmo płacze.
„Nie znałeś litości panie”.
Wypowiada się kruk mówi, że gdy on wszedł do ogrodu Widma zerwał jabłko, bo trzy dni nie miał nic w ustach złapał go ogrodnik.
Toczyła się rozprawa, co z nim zrobić? Pan się rozgniewał, przywiązano go zbito go tak, że umarł. „Zbito dziesięć pęków łozy”. Później wypowiada się sowa, że za życia była kobietą, której mąż umarł, matka leży chora, przy piersiach maleńkie dziecię. Brakowało jej pieniędzy więc poszła prosić o pieniądze, jałmużnę w dzień Wigilli. Do domu Pana Widma. On wygnał, miał gości i nazwał ją żebraczką. Zepchnął ją hajduk wraz z dzieckiem do śniegu i ona zamarzła. Wszyscy zgodnie stwierdzają, że Widmo jest winny:
„Gdy nic tobie nie pomoże. Idźże sobie precz nieboże.”