E-book
3.94
drukowana A5
77.77
Jakby dźwięk byłby twórcą wszechświata

Bezpłatny fragment - Jakby dźwięk byłby twórcą wszechświata

Dźwięk jako twórca wszystkiego


5
Objętość:
55 str.
ISBN:
978-83-8414-445-9
E-book
za 3.94
drukowana A5
za 77.77

Original Title: The sound Universe

Title: A gdyby dźwięk był twórcą wszechświata

Design and illustrations: Sasha Li

Editing and proofreading: Team

Project supervisor: SaaG


All rights reserved


Copyright© Imanuel Alex Nowicki, A. Paulina

Copyright© Alex & Imanuel 1975

All rights reserved. No part of this book may be reproduced or transmitted by any means, mechanical, photocopying, electronic, recording or otherwise, without the prior permission of the author and publisher.

Wstęp

A gdyby dźwięk był twórcą wszechświata.

Jeśli dźwięk byłby twórcą wszechświata.

„Gdyby…”, „A jakby…” „Czy…” — to są bardzo ciekawe i ważne pytania. Gdyby człowiek wiedział, że się przewróci, to by sobie usiadł. Można sobie gdybać bez celu, ale moje gdybanie będzie oparte na pracach i tekstach Imanuela, dlatego zaznaczam go jako współtwórcę — twórcę. Więc ta książka będzie gdybać i „jakbować”.

„Dawno, dawno temu na Atlantydzie…”, albo „Był to wywiad z Bogami” — tak przeważnie zaczynają się książki Imanuela. Opisuje w nich światy poruszane dźwiękiem, magiczne i ciekawe. Bogowie odgrywają w nich główną rolę, oddaje im hołd, książki są przepełnione potężnymi postaciami. Ale jest jeden najpotężniejszy Stwórca, jaki tworzy na pstryk palców. Bardzo mnie to zainteresowało, dlatego chcę solidnie przeanalizować ten pomysł. Wybaczcie za błędy, które na pewno się pojawią, niestety nie jestem naukowcem. Opisuję to z punktu widzenia zwykłego obserwatora i wiedzy amatora. Ale studiom tego tematu poświęciłem już ponad 30 lat. Ten temat kosztował mnie dużo energii. Teraz, w erze Internetu, łatwiej zaobserwować głosy świata, że dźwięk odgrywa potężną rolę we wszechświecie i w większości aspektów naszego życia. Często słyszę o wibracjach i częstotliwościach i ich szczególnych właściwościach. Świat jest przepełniony przeświadczeniem, że dźwięk jest potężny, a nawet mógłby stworzyć wszechświat. Zresztą również wielcy tego świata o tym mówili.

Albert Einstein stwierdził, że całe życie opiera się na wibracjach. Z kolei Nikola Tesla podkreślał, że aby zrozumieć tajemnice wszechświata, należy postrzegać go przez pryzmat energii, częstotliwości i drgań. Imanuel opisywał świat, który był tworzony dźwiękiem. Pójdźmy tym tropem i zobaczmy, co potrafi, a czego nie potrafi dźwięk. Spójrzmy na ten pomysł chłodnym okiem obserwatora i oceńmy, jakie dźwięk ma szanse cokolwiek stworzyć.

Zróbmy takie założenie: „Dźwięk jest twórcą wszechświata”. Czy jesteś w stanie to założyć? Stwórzmy symulację tego pomysłu. Jak by to wyglądało? Co osiągnie dźwięk i gdzie nas zaprowadzi? Poddajmy ten pomysł logicznej obróbce. Przy naszych rozmyślaniach będę odnosił się do prac Imanuela, a całość podzielę na tematy, abyśmy mogli przejść przez ten eksperyment razem. Zacznijmy więc od skali.

Temat: Skala

Na samym początku naszej drogi napotykamy problem — nie dysponujemy aż tak potężnym dźwiękiem, aby można było przeprowadzić testy i badania bez mikroskopu. Na pewno do naszej analizy będziemy musieli wykorzystać wyobraźnię. Zaczniemy od tego, że musimy pomniejszyć skalę. W naszych analizach i gdybaniach będziemy używać mikroskali, czyli pomniejszenia. Dla lepszego zrozumienia pomysłu Imanuela

Na przykład załóżmy, że jedno ziarnko piasku to będzie nasza ziemia. Teraz potrzebujemy wykorzystać mikroskopy i z tego ziarnka piasku uformować, odwzorować makietę Ziemi. To będzie skala plus minus 1:25,5 miliarda. Załóżmy, że nam się udało i mamy odwzorowaną naszą ziemię w mikroskali. Oczywiście gołym okiem dalej to jest tylko ziarnko piasku. Skala w naszych analizach jest ważna, ze względu na to, że nie dysponujemy na tyle potężnym dźwiękiem, żeby zbudować świat w rzeczywistej skali. I czasem będziecie musieli zrozumieć i założyć, że nawet kropla wody może być całym wszechświatem w naszych gdybaniach. A więc nasz mikro świat będzie mieć miliardy lat świetlnych, mówiąc mikro świat mam na myśli miliardy lat świetlnych. Mamy pierwsze ustalenie: posługujemy się mikroskalą w całej naszej analizie.

Następnie musimy zauważyć, z każdym dniem wiedza postępuje i ewoluują możliwości wykorzystania dźwięku.

Na przykład, lewitacja akustyczna, której będziemy używać, nieustannie ewoluuje, dziś już jest możliwa lewitacja bez odbicia — lewitacja akustyczna bez fali stojącej. Więc ewolucja dźwięku też jest ważnym aspektem. Próbuje tak opracować moją książkę, aby była zgodna z poglądami naukowymi na rok 2025. Jeśli chcesz wejść w rok 7777, musisz odszukać prace Imanuela, gdzie na dzień dzisiejszy jest fantastyka oparta na dźwięku. Możesz tam znaleźć analizę czasu, Biblii, Mesjasza i wiele innych tematów.

Temat: Akustyczna lewitacja

Zaczniemy od celów. Ustalmy cele, jakie chcemy osiągnąć.

— Stworzyć planetę Ziemię dźwiękiem, na razie wykorzystamy nasz model stworzony pod mikroskopem.

— Spróbować ją osadzić na orbicie w układzie słonecznym.

— Stworzyć układ słoneczny.

— Stworzyć galaktyki.

— Stworzyć wszechświat.

— Sprostać wyzwaniom nauki wobec ziemi i układu słonecznego.

— Zachować wszystkie prawa nauki wobec wszechświata.


Wyzwanie przed nami jest bardzo duże. Jak spojrzymy na układ słoneczny i prawa jakimi się rządzi, czeka nas nie lada wyczyn. Naszą analizę zaczniemy od tematu, który każdy zna i wie jak on działa — to akustyczna lewitacja. Mechanizm jaki tym porusza jest wszystkim znany. Jednym słowem, lewitacja akustyczna wykorzystuje fale dźwiękowe do unoszenia obiektów. Moje gdybania podzielone na etapy od prostych w zrozumieniu do bardziej skomplikowanych.

Temat: Osadzamy ziemię w „kosmosie”

Zacznijmy od pierwszego eksperymentu i umieśćmy naszą makietę ziemi (nasze ziarnko piasku) w polu lewitacji akustycznej. Imanuel w swoich opisach to po prostu tam rzuca, a raczej jego Stwórca. Z racji tego, że dziś można ten eksperyment przeprowadzić, możemy zobaczyć jak unosi się ziarnko piasku, a pod mikroskopem zobaczymy magiczny obrazek naszej ziemi jaka, jaka niczym nie będzie się odróżniać się od oryginału naszej planety, to znaczy w sposób jaki będzie w kosmosie zawieszona nasza ziemia, ona lewituje. Ty, aby stworzyć taką makietę, potrzebujesz linki, druciki. Dzięki lewitacji akustycznej możesz obraz wrzucić do mikroskopu cyfrowego i napawać się widokiem na monitorze. Tu musimy jednak się zatrzymać i trochę wyprzedzić naszą analizę. Jak wspominałem, jest wielkim wyzwaniem stworzyć taką planetę, której struktura jest utrzymywana zarówno przez procesy fizyczne, jak i geologiczne, zewnętrzne, jak i wewnętrzne. Aby stworzyć coś na podobieństwo oryginału wymagane jest wiele zasobów i wątpię, czy nam się powiedzie. Ale wracając do lewitacji akustycznej, ona to stworzyła tu i teraz. Fakt, ze w mikroskali, ale rozwój prac nad dźwiękiem pomogą nam z czasem tą skalę zwiększyć. Wracając do sedna, nasza ziemia pod mikroskopem, nawet jakby była zbudowana z samych części czy piachu, ładnie utrzymuję swoją strukturę. Nawet możemy na naszej makiecie Ziemi umieścić wodę, rzeki, morza i oceany będą naśladować oryginalną planetę Ziemia, jaka będzie utrzymywać całość i będzie lewitować. Tu nawiązuje do pytań, jak oceany utrzymują się na kulistej planecie, używając lewitacji akustycznej — nie muszę tego tłumaczyć. A nawet powiem więcej: można zbudować planetę z samej wody — musimy tylko umieścić w pole lewitacji akustycznej kroplę wody i przyjąć, że jest to planeta z wody. Faktem jest, że aby taka planeta istniała, musiałaby być w polu kosmicznej lewitacji akustycznej. Grawitacja nie stworzy takiej planety. W to pole możemy umieścić wszystko. Nasza mikro ziemia utrzymuje spójną całość bez większego wysiłku. Możemy umieścić gazy, ogień, co tylko chcemy, i stworzymy w polu lewitacji każdy świat, zgodny z zasadami naszej nauki, gdzie założona „wasza grawitacja”, to znaczy w naszym projekcie lewitacja, to utrzyma. Efekt mamy częściowy, wiele brakuje nam jeszcze do oryginału. Ale jestem przekonany, że dźwięk podoła tym wyzwaniom. Teraz podziwiajmy widok naszej ziemi, jaka lewituje i utrzymuje się bez grawitacji. Obok ziemi możemy umieścić statek kosmiczne i astronautę w stanie nieważkości. Akustyka nie ma problemu z tym zadaniem, tam wszystko lewituje. Jak by nie świadomość, że oglądasz to pod mikroskopem, to nasza ziemia byłaby nie do odróżnienia od oryginału. Wątpię, czy na ekranie monitora jesteś w stanie odróżnić prawdziwą Ziemię od ziemi akustycznej, a przynajmniej akustyczną możesz sfotografować i filmować na żywo.

A gdyby była to prawda, i jakby natura kosmosu stworzyła jakieś potężne źródło akustyczne w układzie słonecznym, to ono by utrzymało naszą ziemię, bez większego problemu.

My mamy mikro makietę ziemi na żywo, jaką jest utrzymywana lewitacją akustyczną. Nie dużo, ale czy Ty potrafisz stworzyć inaczej makietę ziemi, która będzie działać zgodnie z prawami naukowymi? Nikomu nie udało się jeszcze tego dokonać, więc dźwięk będzie naszym pionierem. Odwzorował prawdziwą makietę Ziemi na żywo, no fakt, że w skali 1:25,5 miliardów, ręcznie stworzoną ziemię, jaka jest zawieszona i ładnie naśladuje Astronomiczny model Ziemi. Czym większą uzyskamy akustykę, tym bardziej będziemy zbliżać się do oryginalnych wymiarów.

Cel częściowo osiągnięty. Następny etap — osadzamy ziemię w układzie słonecznym.

Temat: Osadzamy ziemię w układzie słonecznym

Teraz rzućmy siedem ziaren piasku w strefę lewitacji. Albo małą szczyptę piasku. Powstanie układ słoneczny, który jest bez ruchu, ale lewituje. Możemy dokładnie odwzorować układ słoneczny, no fakt — ręcznie układając go w tym momencie. Póki co nie osiągamy wiele, ale to następne przeszkody, jakie musimy pokonać. Celem jest, aby układ planet sam się układał i działał zgodnie z prawami naukowymi, zgodnie z naszym tematem analizy „A jakby wszechświat był tworzony przez dźwięk”. Znowu możesz podziwiać nasz układ słoneczny. Fakt, pod mikroskopem i póki co bardzo ubogi, bez ruchu i ręcznie układany. Jako słońce możemy dać kroplę ławy lub ognia w środku naszego mikro układu. Osiągamy częściowo kolejny cel — stworzyliśmy układ słoneczny. Ale do głównego celu mamy coraz bliżej.

Jakby było jakiś potężne źródło akustyczne wokół układu słonecznego, utrzymało by ono bez problemu nasz układ słoneczny. Na razie mamy żywą makietę mikro układu słonecznego, bez ruchu, ale w stanie lewitacji.

Temat: Utrzymajmy galaktykę dźwiękiem

Dorzucając w pole lewitacji akustycznej więcej piasku stworzymy galaktykę, która utrzyma kształt dowolny. Stwórzmy więc naszą galaktykę — Drogę Mleczną. Teraz możemy ją podziwiać. Jak użyjemy większej lewitacji akustycznej, albo jeśli możemy dostawić urządzenie do lewitacji akustycznej, możemy stworzyć cały wszechświat, który lewituje. Teraz możemy podziwiać cały wszechświat uporządkowany co do joty w stanie statycznym, który zachowuje prawa naukowe.

Dźwięk nie ma problemu z utrzymaniem naszego mikroświata.

Jakby wszechświat był okrążony akustyką lub był w polu jej działania, wszechświat byłby utrzymywany przez akustykę, dźwięk. Dałoby nam to wszechświat akustyczny. My możemy podziwiać nasz mikro wszechświat.

Już na samym początku wygląda to nieźle i jest ciekawe. Teraz zajmiemy się ruchem. Potrzebujemy, aby nasz mikro wszechświat miał ruch. A więc przechodzimy do ruchu i musimy stworzyć ruch dźwiękiem, ponieważ nasza analiza skupia się na tym, co by było, jakby wszechświat był tworzony przez dźwięk. Do poruszenia wszechświata wykorzystamy Cymatykę.

Temat: Cymatyka

Ustalmy następnie cele do zrealizowania:

— Dać ruch ziemi według oryginału.

— Dać ruch układu słonecznemu analogiczny do rzeczywistego.

— Dać ruch galaktykom i całemu wszechświatu i to według praw obowiązujących na rok 2025.

Imanuel wykorzystuje do ożywienia i ruchu swoich światów Cymatykę.

Według nauk, Cymatyka układa płaskie wzory dzięki rezonansowi. Wzory Cymatyczne, oprócz układania, też są w ruchu. Trzeba zauważyć, że Cymatyka daje ruch wzorom.

Znając, powiedzmy, kod, nuty, rytm układu słonecznego, możemy go stworzyć za pomocą Cymatyki, pomijać lewitacje akustyczną. A więc do naszego projektu musimy jeszcze dodać Cymatykę. Cymatyka na dzień dzisiejszy może nas naprowadzić na trop. Celem jest, aby nasza makieta ziemi osiągnęła ruch wokół własnej osi, plus-minus 1674 km/h na równiku.

Naszą makietę ziemi umieśćmy w polu cymatycznym. Aby osiągnąć ten cel, musimy poznać bit, nuty, rytm tego ruchu. Znając bit (a na pewno zna go Bóg w książkach Imanuela) nasza makieta ziemi będzie kręcić się wokół własnej osi z prędkością ustaloną według tego rytmu. Zakładam, że jeśli jesteś w stanie zobaczyć i zrozumieć to, co widzisz, a mianowicie jak Cymatyka układa wzór płaski, który się rusza, to możesz wyobrazić sobie, że nie ma problemu aby obracała ziarenko piasku wokół własnej osi.

Jak już znajdziesz tą nutę, ten bit, trzeba dodać następny bit, rytm, nutę, jaka spowoduje ruch naszej ziemi (ziarnka piasku) po orbicie z prędkością Ponad 107 tys km/h. Zakładam, że nie masz problemu z wyobrażeniem sobie jak Cymatyka powoduje, że ziarenko piasku lata w kółko w polu Cymatycznym?

Teraz możesz napawać się widokiem naszej ziemi, która orbituje i obraca się. Pod mikroskopem zobaczymy zapierający dech w piersiach obraz. Więc proszę napawać się widokiem. Tak oto dzięki Cymatyce osiągniemy cel, oczywiście w mikro skali.

Jakby w kosmosie istniała Cymatyka nasza ziemia byłaby napędzana przez Cymatykę.

Jak chcemy dorzucić więcej ziarenek piasku i stworzyć układ słoneczny, znów musimy zmienić cały rytm — częstotliwość naszej wibracji. Trzeba poznać nuty tej melodii. Ale będzie warto, bo naszym oczom ukaże się makieta układu słonecznego na żywo, gdzie Cymatyka będzie głównym źródłem napędowym i osadzeniem obiektów w układzie słonecznym. Jednym słowem — nie musisz ręcznie układać układu słonecznego, tak jak robiliśmy to przy akustycznej lewitacji. Tylko wykorzystujesz Cymatykę do ułożenia układu słonecznego. Oczywiście potrzebujemy do tego bit. Więc znów pomijamy naukowe problemy — „jak i dlaczego nasz układ słoneczny kręci się i co go napędza” — tu siłą napędową jest Cymatyka jako matryca. Dobre słowo, dźwięk działa jako matryca, która tworzy w naszym przypadku układ słoneczny.

Jakby nasz układ słoneczny był pod wpływem takiej Cymatyki, nasz układ słoneczny byłby Cymatycznym układem słonecznym.

Nie wspominam tu o tym, że wszechświat posiada częstotliwość i wibrację. Zapewne to jeszcze nie jest moment, aby mówić, że układ słoneczny jest Cymatyczny.

Pomijając na razie ustalone prawa i zasady naukowe dotyczące wszechświata, warto zauważyć, że Cymatyka stanowi swoistą matrycę naszego układu, która w interesujący sposób odzwierciedla naukowe założenia dotyczące ruchu wszechświata. To oznacza, że matryca jest odpowiedzialna za całokształt, więc rozpatrywania, w jaki sposób działa świat, nie mają większego znaczenia. W światach matrycowych nauka się nie liczy. Bo świat matrycowy należy do twórcy. To tak, jak byśmy zamknęli kogoś w świecie wirtualnym i ten ktoś będzie ten świat zgłębiał. To jest bez sensu zgłębiać świat matrycowy, bo na klik palców może zmienić wszystkie zasady i sposób działania świata.

Tworząc dalej nasz projekt

Tak samo tworzymy galaktyki i powstaje nam mini makieta wszechświata. Teraz możemy podziwiać nasz wszechświat w ruchu i wyciągnąć prosty wniosek: jakby była wokół wszechświata taka Cymatyka, nasz wszechświat byłby cymatyczny, oczywiście nic nie ruszymy bez znajomości melodii tego wszechświata.

Cymatyka w tym przykładzie dała nam ruch i osadziła obiekty planety na swoich miejscach. Oczywiście jak udowodnimy, że wszechświat składa się z wibracji i częstotliwości, zostanie tylko jeden krok aby uznać wszechświat za Cymatyczny.

Jak nas martwi niestabilność Cymatyki lub ewolucja dźwięku nie rozwiązuje jeszcze jakiegoś problemu z tego eksperymentu, to Imanuel stosuje inną taktykę aby to wyglądało jeszcze bardziej spektakularnie i bardziej zachwycało, a przy okazji lepiej tłumaczy zasady, według których dźwięk tworzy świat.

Używa połączeń dźwięków i nazywa to zjawisko Slovatika.

Temat: Slovatika

Czymże jest Slovatika?

Potrzebujemy połączyć naszą lewitację akustyczną i Cymatykę. Łącząc uzyskamy ciekawy efekt, lewitacja utrzymuje obiekt, a Cymatyka teraz, w tym przykładzie, ma dać ruch i prawidłowo osadzić naszą makietę wszechświata.

Więc jak będę posługiwać się pojęciem Slovatika, to będzie oznaczać połączenie dźwięków.

Przeanalizujmy ten pomysł.

Nasza Ziemia w polu akustycznym pięknie lewituje, teraz musimy wykorzystać Cymatykę kierowaną na naszą ziemię. Czy to będą głośniki, czy to będą jakieś płytki, czy to z boku, czy to z góry, obojętnie skąd i jak, celem jest, aby dźwięk ruszył naszą ziemię.

Dokładnie tak, jak wyżej pisałem, Cymatyka da nam ruch wokół własnej osi i po orbicie, no i osadzi na orbicie naszą ziemię. Oczywiście bez znajomości bitu, nut, rytmu, częstotliwości i siły wibracji i drgań niczego nie osiągniemy i nic nie ruszymy. Jak poznamy nuty, rytm, kod ruchu naszej planety, wtedy nasza ziemia będzie pod wpływem dźwięku, jaki będzie dawać jej ruch. Tak oto mamy stabilny ruch stworzony przez dźwięk. Obojętnie jaką metodę dźwięku wykorzystamy, aby osiągnąć ten widok, każda metoda dźwięku da ruch. W dźwięku podoba mi się to, że każda metoda daje wynik pozytywny, bez wysiłku pomijając zasady naukowe, według jakich działa wszechświat. Trzeba podkreślić, że dźwięk to matryca, wszystko jest oparte na działaniu matrycy.

Jakby istniało wokół naszej ziemi takie połączenie dźwięków, nasz wszechświat byłby pod wpływem sił akustyczno-cymatycznych i działał dzięki nim.

Nasz układ słoneczny, galaktyczny, znowu łączymy z akustyką i Cymatyką, gdzie akustyka daje mu stabilność, a Cymatyka ustawia na właściwe miejsca i daje ruch.


Nawet teraz, w tym, momencie, możesz sam stworzyć podobny model. Stworzyliśmy żywą makietę układu słonecznego. Słońce pali się w środku, a wokół niego obracają się planety, a to wszystko oparte na dźwięku, akustyce, Cymatyce, drganiach, rezonansie, wibracjach i częstotliwościach.

Możesz ten cel osiągnąć przez samą Cymatykę albo połączyć z lewitacją akustyczną i oglądać trochę lepszy efekt. Te dwa połączenia dają lepszy efekt, jaki będzie zapierać dech w piersiach.

To połączenie daje wiele efektów o jakich później opowiem. Teraz potrzebujemy uzyskać stabilność ziemi, układu słonecznego, galaktyk i wszechświata, Cymatyka w tym przykładzie da nam ruch i pozycję planet, a lewitacja akustyczna stabilność wzoru. W taki sposób możesz stworzyć mini makietę, a pod mikroskopem zobaczysz mikro układ jaki będzie naśladować wszystkie prawa ustawień ziemi, planet, gwiazd, układów, galaktyk…

A więc, jakby było by w kosmosie takie połączenie dźwięków, nasz układ słoneczny poruszałby się dzięki dźwiękowi.

Ty możesz stworzyć mikro makietę układu słonecznego i całego wszechświata na żywo, z prawami naukowymi, oczywiście jak znasz nuty tych praw. Nie zapominamy, że dźwięk to matryca, a więc daje efekt, powiedzmy, zaplanowany.

Przeczytałeś bezpłatny fragment.
Kup książkę, aby przeczytać do końca.
E-book
za 3.94
drukowana A5
za 77.77