E-book
7.35
drukowana A5
18.47
drukowana A5
Kolorowa
37.82
Jak uczyć sie języków obcych

Bezpłatny fragment - Jak uczyć sie języków obcych

Płynna komunikacja w 3 miesiące, wykorzystaj naturalne procesy uczenia się poświęcając tylko 30 minut dziennie


Objętość:
44 str.
ISBN:
978-83-8324-632-1
E-book
za 7.35
drukowana A5
za 18.47
drukowana A5
Kolorowa
za 37.82

Od autora

Wspaniale, że zdecydowałeś się na tą książkę, wystarczy nie więcej niż 3 dni czytania po 20 min i przerobisz całą treść. Znajdziesz tu konkretne porady i triki, które naprawdę nie są trudne do wdrożenia. Rozdziały są usystematyzowane i omawiają istotne obszary nauki języka obcego. To nie jest obszerna praca, która zaleje Cię olbrzymią ilością informacji, które w większości nie są wartością dodaną. Trzymasz w ręku konkretny przewodnik z jasnym i treściwym przekazem jak krok po koku nauczyć się komunikować w obcym języku w 3 miesiące. Skup się, uświadom sobie że byłeś już gotowy na tą podróż, masz już wszystko. Twój potencjał, intelekt i talenty są na wyciągnięcie dłoni. Przeczytaj i poukładaj zdobytą wiedzę oraz zacznij ją natychmiast wdrażać. Jeżeli tego potrzebujesz, wracaj do tej książki. Jeszcze jedno, jeżeli czujesz, że pewne elementy nauki chcesz zmodyfikować lub zmieniać, zrób to. Proces rozwoju ma być dostosowany do Twoich potrzeb i oczekiwań. Moja wiedza, i doświadczenia nie są prawdą absolutną. Wiele omawianych tutaj kwestii związanych z nauką, jest uniwersalnych i powtarzalnych dla każdego z nas, trzymaj się tego. Natomiast wszelkie niuanse związane choćby z porą nauki, objętością materiału dostosuj do siebie. Eksperymentuj, motywuj się, rośnij każdego dnia
Świat nie należy do talentu tylko determinacji, dyscypliny, regularności, przekonań, metody i czasu

Wstęp

Nie idź przez życie, rozwijaj się Przez życie.”

— Erica Butterworth, minister, autor, osobowość radiowa


Witam Cię serdecznie. Dzięki wielkie, że sięgnąłeś po tą książkę. Ta pozycja, to zestaw moich doświadczeń i obserwacji zebranych w trakcie stosowania wielu skutecznych metod nauki języków obcych. Będę z Tobą szczery, ta pozycja nie ma odkrywać Ameryki i wmawiać Tobie, że po 2 tygodniach będziesz poliglotą. Nie jestem również żadnym nauczycielem, czy też tłumaczem, nic z tych rzeczy. Czytasz książkę zwykłego gościa, który pomimo zupełnie innego wykształcenia, 3 lata temu odkrył, że samokształcenie w zakresie języków obcych, jest dla niego przede wszystkim świetną metodą na spędzanie wolnego czasu. Wszystko za sprawą tego, czego nie dostrzegamy, a co jest w zasięgu naszych rąk. To nasze zmysły i naturalne procesy poznawcze, do których musisz powrócić by cieszyć się skuteczną nauką i rozwojem. Zero stresu, zero presji i niechęci. Czy to już pasja, tego nie wiem, z pewnością jest to dla mnie ogromna przyjemność i satysfakcja. Czasami sam nie mogę uwierzyć, że to mówię. Lata wkuwania w szkole pod batem topornego systemu edukacji, skutecznie obrzydziła mi jakiekolwiek zamiary wznowienia przygody z językami obcymi. Tutaj na ratunek przyszła brutalna rzeczywistość, która bezwzględnie wymusiła na mnie pogodzenie się z językiem angielskim, potrzebnym w mojej pierwszej pracy. Tak rozpocząłem nierówną walkę. Nauczony nieprzyjemnymi szkolnymi doświadczeniami, zacząłem szukać w Internecie złotych metod z cyklu- „poliglota w tydzień”. Bezowocne poszukiwania zaprowadziły mnie w zupełnie inne miejsca, które w efekcie okazały się początkiem fajnej przygody. Wszystko to co znajdziesz na kolejnych kartkach tej książki, jest efektem prób, odkryć i filtrów skalibrowanych pod moje oczekiwania i motywacje.

W przypadku języka angielskiego, dużo zawdzięczam mojej przyjaciółce, która była moim drogowskazem. Dobry nauczyciel to wspaniała sprawa, korzystaj z wiedzy fachowców. Nie zmienia to faktu, że nikt za Ciebie się tego nie nauczy, 99% efektów leży w Twoich rękach. Nie zapomnij o tym. Dzięki temu swobodnie porozumiewam się angielszczyzną. W dalszym ciągu popełniam błędy, jestem tego świadom, ale staram się nad nimi pracować. Język hiszpański to zupełnie inna historia. Tutaj postanowiłem rozpocząć samokształcenie bez nauczyciela. Po 3 miesiącach nauki, byłem w stanie komunikować się w zakresie podstawowych zwrotów i wyrażeń. W kolejce czekają już język niemiecki i włoski. Chyba każdy tego oczekuje i jednocześnie się boi, mówię tu o zrozumiałej komunikacji z drugim człowiekiem. Język jest w pierwszej kolejności narzędziem do wymiany informacji. Sztukę wyrafinowanego wysławiania się zostaw mówcom, politykom i poetom, chyba, że masz takie ambicje, to zostaw je na później. Cel, metoda i dyscyplina szybo doprowadzą cię do miejsca przeznaczenia. Twój mózg oraz jego informatorzy, czyli zmysły, to największy dar, jaki otrzymaliśmy. Już potrafisz płynnie posługiwać się w co najmniej jednym języku. Polska mowa jest jedną z najtrudniejszych na świecie. Jak tego dokonałeś, pewnie sam do końca nie jesteś świadomy. Zerwij kajdany ograniczeń i otwórz swój naturalny i intuicyjny proces nauki. Tutaj nie ma nowego rewolucyjnego wzoru na sukces. Ten algorytm jest w Tobie od urodzenia, wystarczy umiejętnie go zastosować. Chodź ze mną, pokażę Ci jak to się robi.

rys. 1

Cel i motywacja podróży

„Jeśli nie wiesz dokąd idziesz, twój cel podróży prawdopodobnie będzie daleki od oczekiwań.”

— Lawrence J. Peter, edukator


Wszystko, co w życiu robimy ma swój cel, każdy z nas ma swoje motywacje i oczekiwania, które prowadzą do najróżniejszych konsekwencji. Kiedy leżysz godzinami na sofie z piwem i oglądasz bzdurne seriale, również tak jest. Chcesz mieć spokój, brak stresu i z pozoru przewidywalne, bezpieczne życie, bierność jest taka komfortowa. Czy jednak jest to wartościowy cel.

Nie inaczej jest z nauką języka obcego. Musisz sobie zadać pytanie, po co tak naprawdę chcesz rozpocząć tą drogę. Co tak naprawdę daję ci energię do działania. W moim przypadku, była to przede wszystkim wielka chęć przełamania się i opanowania umiejętności konwersacji. Swoboda wysławiania się i zrozumienie rozmówcy daje ogromnego kopa motywacyjnego i uświadamia, że każdy z nas jest w stanie nauczyć się dowolnego języka. Możliwość komunikacji z obcokrajowcami, poznanie ich kultur, poszerzenie horyzontów to genialna sprawa. W miarę zgłębiania wiedzy o metodach nauki, zrozumiałem, że tak naprawdę samokształcenie jest dla mnie celem samym w sobie. Kiedy siadałem na sofie i w ramach relaksu, zdystansowania się od rzeczywistości, poznawałem tajniki obcego dla mnie języka. 20—40 minutowa sesja dziennie, która wycisza mój mózg i ciało poprzez bycie tu i teraz. Jest to pewien paradoks, bo tak naprawdę odczuwając przyjemność i spokój mój umysł był rozpędzony jak lokomotywa. Nie będę ukrywał, że cała reszta pozytywnych skutków ubocznych, mojego językowego relaksu, działa na mnie, również niezwykle motywująco i inspirująco.

Zanim cokolwiek zrobisz w kierunku języków obcych, zastanów się po co wkładasz tyle energii w to co robisz. Nadaj tej podróży kierunek do wartościowego miejsca przeznaczenia. Mogę stać na jednej nodze i sprawdzić ile wytrzymam, jest to jakaś motywacja ale czy warta wysiłku, oczywiście, że nie.

Uczysz się bo… chcesz być bardziej zmęczony, sprawdzić swoją cierpliwość na męczarnie, które znosisz. A może chcesz pogadać po angielsku, niemiecku czy hiszpańsku do ściany albo lustra, jak ci minął dzień. Bo tak naprawdę nie masz zamiaru zmieniać pracy, ani poznawać obcokrajowców, przecież twoja ekipa z pod klatki to najlepszy klub dyskusyjny pod słońcem. Z Twoją pewnością siebie i światopoglądem lepiej już być nie może, więc po co. Jeżeli już od samego początku wychodzisz takiego założenia, po prostu podaruj sobie. Zaoszczędzoną energię przeznacz na piwo, sofę, seriale i konsolę. Nie mam zamiaru bawić się w coacha motywacyjnego. Zapamiętaj jednak jedno, za każdym razem jak będziesz się uczył wracaj myślami do swojego celu, motywacji którymi się kierujesz. To pozwoli ci wytrwać, ja mam to szczęście, że dla mnie przerodziło się to w relaks i swego rodzaju medytację. Bardzo uporządkowana forma regeneracji o czym będę pisał na kolejnych stronach tej książki.

Pozwolę sobie, przedstawić moją hierarchię wartości i oczekiwań:

Nie bój się błędów, właśnie one są twoim sprzymierzeńcem

„Nie trafiłem ponad 9000 rzutów w moim życiu. Przegrałem ponad 300 meczów. 26 razu zaufano mi, gdy miałem oddać rzut na miarę zwycięstwa i spudłowałem. Przegrywałem w moim życiu ciągle. Dlatego właśnie osiągnąłem sukces.”

— Michael Jordan, gwiazda koszykówki, jeden z najwybitniejszych sportowców wszechczasów


Czym tak naprawdę jest proces uczenia? Ja nazwałbym to świadomą drogą sukcesywnego rozwoju, którego nieodłącznymi składnikami są błędy, pomyłki prowadzące niejednokrotnie do niepowodzeń. To właśnie ten strach przed niewiedzą, słabością i porażką, paraliżuje nas tak mocno, że wolimy pozostać w komfortowej bierności. Głównym winowajcą tego zajścia jest perfekcjonizm. Patrzymy na siebie mocno krytycznym wzrokiem. Nie przyjmujemy porażek do wiadomości, one nie mają prawa się wydarzyć. W naszym słowniku nie istnieje słowo „nie wiem”. Przecież inni wszystko pojmują w jeden dzień i z niczym nie mają problemu. Skąd to wszystko się bierze? Źródeł problemu jest wiele. Z pewnością mogę tutaj wymienić, wychowanie, system edukacji czy najbliższe otoczenie, które wzmacnia w Tobie te przekonania.

Nie tędy droga, nigdy nie jest za późno, żeby zacząć nad sobą pracować. Świadomość swoich niedoskonałości i braków jest pierwszym krokiem ku naszej przemianie. Daj sobie przestrzeń na „nie wiem” bez żadnego zażenowania i tego całego wyimaginowanego perfekcyjnego tła. Zauważysz wtedy jak lekko robi się na duchu. Jeżeli ciężko i uczciwie pracujesz, rozwijasz się i przechodzisz kolejne etapy wtajemniczenia, to z pewnością w tym procesie pojawi się mniejsza bądź większa porażka. Paradoksalnie dla ciebie jest to świetna wiadomość. Dostajesz tym samy informacje zwrotne, że wyszedłeś poza swoją strefę komfortu i należy z tego błędu wyciągnąć świadome wnioski i nauczki. Dzięki temu następnym razem zrobisz to inaczej i lepiej, wbijając kolejny kołek w skałę w trakcie wspinaczki. Najwięksi sportowcy świata codziennie szlifują swoje umiejętności, popełniają hurtowe ilości błędów, ale mimo tego prą do przodu, ucząc się na nich. Tak budują swoją wielkość. Podobnie jest z wielkimi wynalazkami, czy też organizacjami. Efekt końcowy, który oglądamy jest produktem ciężkiej i regularnej pracy oraz nauki okraszonej niejednokrotnie wieloma niepowodzeniami na przestrzeni długich lat. Jednak silni i wytrwali nie traktują porażki jako katastrofy, która każe im zaprzestać. Działa to zupełnie odwrotnie, jak szansa i drogowskaz.

Tak samo jest z nauką języka obcego, popełniaj pomyłki, przechodź przez porażki ucz się na nich. Przedefiniuj Swoje przekonania o sobie, nieomylność włóż między bajki. Bądź sobą, akceptuj swoje słabości i świadomie nad nimi pracuj.

Weź przykład ze swojej dziecięcej wersji, szkoda, że tego nie pamiętamy jak wiele razy upadliśmy podczas nauki chodzenia. Mimo tego za każdym razem stawaliśmy na nogi. Ciekawość świata, totalna improwizacja i kreatywności pchały nas do odkrywania życia. Beztroska, brak wstydu i obaw przed oceną innych, że nam nie wyszło. Dla małego brzdąca nie ma ograniczeń. Starajmy się szukać w nas dziecka, które doda nam odwagi, odrzuci ego i popchnie ku marzeniom.

Pamiętaj również o ważnej rzeczy, w trakcie przyswajania wiedzy musisz mieć informacje zwrotne. Świadomość, że wykonałeś coś dobrze lub jakiś obszar wymaga poprawy i większej ilości treningu jest kluczowa. Idealnym rozwiązaniem jest dobry nauczyciel. Nie martw się, istnieje wiele innych możliwości, żeby poradzić sobie bez fachowca. O tym na kolejnych stronach.

rys. 2

Potęga częstotliwości i mózg myślący obrazami, który kocha regularność

„To co zdobyliśmy z największym trudem, najbardziej kochamy i doceniamy.”

— Seneca, filozof rzymski, pisarz, poeta


Kiedy chcesz rozpocząć przygodę z językiem obcym, pada bardzo ważne pytanie w jaki sposób to zrobić. Od jakiego punktu wystartować?

Należy zwrócić uwagę na jedną istotną kwestię, język to struktura zbudowana ze słów, które mają swoją indywidualną powtarzalność. Wszystko w rękach statystyki. Rozpocznij zabawę od nauczenia się 1000 najczęściej używanych wyrazów, które ze statystycznego punktu widzenia powtarzają się w większości sytuacji życiowych. Pamiętaj koniecznie o nauce wymowy. Używaj nagrań, żeby osłuchać się z brzemieniem danego wyrazu i powtarzaj. Internet jest pełen dobrodziejstw, nie zawiedzie i w tym przypadku. Wystarczy, że wpiszesz w wyszukiwarce Google frazy o których już wcześniej wspomniałem. Po kilku sekundach za sprawą magicznych mocy, mamy gotowy materiał do nauki. Siła częstotliwości pozwoli Tobie na zaoszczędzenie czasu. Przyswojenie najczęściej używanych słów już na początku drogi wyposaży Cię w podstawowe ale skuteczne umiejętności komunikowania się.

Przeczytałeś bezpłatny fragment.
Kup książkę, aby przeczytać do końca.
E-book
za 7.35
drukowana A5
za 18.47
drukowana A5
Kolorowa
za 37.82