Bezpłatny fragment - Inspiracje z Góry

Wszystkim, których kocham!

W szczególności Iwonce, Oliwii

i Cyprianowi Juniorowi

oraz Sławkowi Łatoszyńskiemu,

za motywację i wsparcie!

I ponad wszystko mojemu Bogu!

Celem wstępu

Życie nie jest usłane różami. Wbrew zapewnieniom niektórych filozofii i wbrew narracji części hollywoodzkich opowieści. A życie chrześcijanina tym bardziej…

Fałszywe obietnice szczęścia, bogactw i spełnienia tu i teraz, często zderzają się z brutalną codziennością i burzą nasze wyobrażenia o podstawowych prawdach życia.

Stając przed wyzwaniami rzeczywistości, w której zostaliśmy postawieni przez Boga, potrzebujemy niejednokrotnie zachęty do wykonywania kolejnych kroków. Szczególnie wtedy gdy pojawiają się pytania, wątpliwości, komplikacje i rezygnacja.

Niekiedy musimy przystanąć, głębiej spojrzeć na Prawdę bądź zobaczyć ją z innej perspektywy. By nabrać nowych sił, coś zrozumieć, by coś zmienić na lepsze.

Ideą zbioru niniejszych rozważań jest inspirowanie i zachęcanie do patrzenia w górę, niekiedy ponad zachmurzone niebo, na Tego, który tak bardzo pokochał świat, że stał się jednym z nas i za nas oddał swoje życie.

Pozwól się inspirować do codziennego życia z Nim!

P.S. Niniejsza publikacja to część z postów zamieszczanych przeze mnie w mediach społecznościowych. Może trafisz na nie gdzieś w internecie…

Choć już teraz zapraszam Ciebie do wpisania w przeglądarkę FB „Inspiracje z Góry”.

Zalecenia

Każde rozważanie niniejszego zbioru jest podpisane inspiracją podającą umiejscowienie danego tekstu w Biblii, który odpowiada przedstawianemu tematowi.

Wychodzę z założenia, że nic nie będzie stało Tobie na przeszkodzie byś po przeczytaniu danego rozdziału sięgał do zaznaczonego fragmentu Bożego Słowa i sam się przekonywał czy sprawy rzeczywiście tak się mają jak są tutaj opisywane.

Oczywiście mam świadomość, że jedno zdanie czy fragment przytaczanych inspiracji są częścią większej całości i idei. W tej sytuacji zachęcam Ciebie do głębszego badania Prawdy, która jest objawiona w Bożym Synu i opisywana w Starym i Nowym Testamencie.

Sugeruję również byś pozwolił sobie na oddech i refleksję po przeczytaniu danego, krótkiego rozdziału. Ilość wątków tu poruszanych nie będzie sprzyjała czytaniu wszystkich tekstów jednym ciągiem.

Doświadczaj Jego obecności oraz przemiany, wolności, pokoju i radości w NIM.

INSPIRACJE

Dotyk

Delikatny i miły. Może być gestem zrozumienia, pocieszenia, wyznania miłości. Położenie dłoni na ramieniu. Muśnięcie ręki. Przytulenie.

Może nie raz zakłopotani i nie do końca wiedzący czy tego chcemy. Jednakże tak bardzo potrzebujemy znaków współczucia, zachęty i akceptacji.

W obecnie wyizolowanym społeczeństwie trudno jest sobie okazywać dobre emocje. Szczególnie, że mogą być uznane jako słabość. Choć wiele osób cierpi z powodu odrzucenia, niezrozumienia, niespełniania standardów, upadku, to nigdzie nie znajduje pocieszenia i nadziei.

Jednak jeden dobry dotyk może zmienić wszystko.

Dotyk mocnej, spracowanej dłoni. Mającej wieczny ślad niewyobrażalnej miłość po twardym kawałku żelaza. Dłoni dotykającej skóry trędowatych, niewidzących oczu, chwytającej niknącą pod powierzchnią wzburzonego morza rękę tonącego przyjaciela.

Dzisiaj ta dłoń jest gotowa dotknąć Ciebie. Jezus swoim dotykiem potrafi przeniknąć fizyczne bariery, by dotknąć Twego serca i duszy. Dać uzdrowienie, pocieszenie i zmianę. Wszystkiego na nowe i lepsze.

Czy dasz się pocieszyć, zrozumieć, pokochać?

„Tylko Boży dotyk może nas prawdziwie uleczyć”

Inspiracja: Ewangelia Mateusza 8, 1—3

Doświadczyć Boga

Uwierzę jak zobaczę. Niech przemówi do mnie. Pokaż mi jakiś znak. Czy naprawdę istniejesz?

Zdecydowana większość osób posiada świadomość istnienia Boga. Często wewnętrzną, poruszaną sumieniem. Nieraz intelektualną, nieraz tylko religijną, a nieraz objawiającą się głodem czegoś większego niż tylko widzialna rzeczywistość.

Ludzie budują świątynie, by czcić Boga. Tworzą obrazy i przedmioty, by wyobrazić Boga. Wymyślają rytuały, by zbliżyć się do Boga. Skomplikowane ścieżki mają otworzyć drzwi do poznania i doświadczenia Tego, który jest Twórcą wszystkiego. Niestety tak naprawdę wiodą one donikąd.

Jednakże Bóg sam zadbał o to, by drzwi do poznania Jego stanęły dla każdego człowieka otworem.

Dwa tysiące lat temu śmierć Bożego Syna rozdarła zasłonę oddzielającą człowieka od Boga. Zasłonę grzechu i jego konsekwencji, które Jezus Chrystus poniósł na krzyż. To dzięki śmierci i zmartwychwstaniu Zbawiciela mamy przystęp do Tego, który tak bardzo pokochał człowieka. Tak bardzo, że poświęcił za nas Swojego Syna.

ON objawia się nie przez budynki, przedmioty czy rytuały lecz przez swój Kościół. Jest realny, prawdziwy i bliski.

Tak naprawdę droga do poznania Boga jest prosta. Niestety to nasza natura i ego tak bardzo ją komplikują. Bóg chce byś w Niego wierzył i realnie doświadczał Jego przebaczenia, miłości i łaski okazanej w Bożym Synu. Jego obecności w swoim życiu.

„Wiara prowadzi do przekonania o istnieniu Boga”

Inspiracja: Ewangelia Jana 20, 29

Nadzieja

Złe warunki, zaniedbania, choroba i wiele innych czynników mogą spowodować szkody w ogrodzie. Rośliny potrzebują odpowiednich warunków do życia. Ich brak powoduje, że… usychają. Obwisłe kwiaty, sczerniałe liście, pogięte łodygi. Czy jest jeszcze jakaś nadzieja na życie?

Podobnie może być z nami. Niewłaściwe decyzje, złe nawyki, trudne doświadczenia. Powtarzane błędy mogą prowokować uschnięcie, gaśnięcie, odejście. Czy te sytuacje obwieszczają koniec?

Dwa tysiące lat temu na ziemi pojawił się Ktoś, kto niewyobrażalnie przesunął horyzonty nadziei. Gdy wydawało się, że wszystko włącznie z nadzieją umierało to nagle Betezda, Nain, Betania, sama Golgota stawały się świadkami łamania granic rzeczywistości.

Jezus Chrystus niszczył kajdany grzechu, choroby, śmierci, przywracając życie. Obwieścił Dobrą Nowinę dla każdego żyjącego w mroku, zniszczonego, przekreślonego. On żyje również dzisiaj dając nadzieję w najgłębszych ciemnościach.

Także Tobie!

„Jezus jest tym, który nawet w najgłębszych ciemnościach daje nadzieję i ratunek”

Inspiracja: Ewangelia Mateusza 12, 20—21

Abba Ojcze

Gdy mija sen, jeszcze przed podniesieniem powiek, czujemy nowy dzień. Być może wtedy poranne słońce wpada do naszego pokoju lub po prostu słyszymy za oknem szum deszczu. Za chwilę zapach parzonej kawy rozniesie się po kuchni wymieszany z wonią świeżego chleba szykowanego na śniadanie.

Tryb dnia zaczyna przyśpieszać. Praca, szkoła, obowiązki. Popołudnie, wieczór. Przychodzi kolejna noc wypoczynku.

Czy nasze życie to zlepek miliardów przypadków, wyborów, dokonań w ograniczonym czasie i przestrzeni?

Jedyny Bóg!

Wszechmogący, nieograniczony, niepojęty. Stwórca wszystkiego. Kreuje przeszłość, przyszłość i dzisiaj nasze życie. Z Jego dobroci nastaje kolejny dzień pokazując, że czas, w którym można Go odnajdywać jeszcze trwa.

To z Jego intencji otwieramy rano oczy i mamy zastawiony stół. Żyjemy.

Jednak Bóg zrobił dla nas coś więcej. Kochając ponad wszystko Swoje stworzenie przyszedł na świat, by połączyć z Sobą ginących w grzechu ludzi. Sprawił niepojętą więź z tymi, którzy uwierzyli w prawdę ofiary Bożego Syna na krzyżu. Więź Ojca ze swoimi dziećmi. Dzięki czemu możemy wołać do Boga, Najdroższy Ojcze.

Jeśli jesteś Jego dzieckiem, w każdej chwili i sytuacji, cokolwiek przeżywasz, masz dostęp do swego Najdroższego Ojca.

Jeśli chciałbyś poznać Boga i nadać swemu życiu prawdziwy sens, możesz przyjść do Niego w każdym czasie dokąd jeszcze on dla Ciebie trwa.

Wszechmogący Bóg dla tych, którzy uwierzą w prawdę o Jezusie Chrystusie staje się Najdroższym Ojcem.

„Bóg jest najlepszym Ojcem dla swoich dzieci”

Inspiracja: List Pawła do Galacjan 4, 6

Wolność

Idea, która rewolucjonizuje królestwa, narody i jednostki. Dla niej wzbudzane są wojny, powstania, rozruchy. Organizowane międzynarodowe działania. W skali społecznej powstają wielkie akcje i filozofie wolności od zniewoleń, nałogów, złych zachowań, toksycznych partnerów, kończąc na łechcącym naszą ludzką naturę haśle „róbta co chceta”. Chcemy być wolni!

Czy jednak wolność, którą oferuje świat jest prawdziwą wolnością?

Wojny o wolność od dyktatur wprowadzają inne dyktatury. Niezależność finansowa zniewala nadmierną pracą. Pozorna wolność religijna wbija w męczące rytuały poszczególnych wyznań. „Róbta co chceta” zadręcza niezdrowymi skłonnościami ludzkiej natury. Zdrowy tryb życia, telewizja, media społecznościowe, moda, trendy i narzucane style zachowań. Pozornie dobre rzeczy determinują nasze życie, by postępować tak, a nie inaczej. Do tego wewnętrzne obciążenia przeszłością, teraźniejszością, przyszłością, śmiercią. I w końcu wszechpanujący grzech.

Czy to jest prawdziwa wolność?

Bóg stworzył człowieka do życia w wolności. Niestety rzeczywistość została tragicznie skomplikowana przez ludzkie wybory i trwa do dzisiaj. Z tym, że drzwi do prawdziwie bycia wolnym zostały otworzone dla każdego na Golgocie. Dzieło i zamierzenia Jezusa Chrystusa obejmują prawdziwą wolność dla ludzkości.

Wiara w prawdę Dobrej Nowiny, poświęcenie swojego życia Bogu i posłuszeństwo Bożemu Słowu prawdziwie uwalniają.

Ponadnaturalne i trudne do wytłumaczenia działanie Bożego Ducha uwalnia umysł i serce od ciężarów wszechobecnego grzechu. ON daje pokój i wolność, których nikt i nic nie jest wstanie zapewnić.

Droga do prawdziwej wolności nie jest skomplikowana. Jednak na pewno jest indywidualna, jak życie każdego z nas. Nie zapewnia także natychmiastowego efektu „instant”. Choć w wielu przypadkach może się tak okazać.

Jeśli Bóg mający dla nas pragnienie prawdziwej wolności, zaprasza do korzystania z Jego oferty, dlaczego by nie rzucić się w Jego ramiona i doświadczać pełni Jego obietnic i błogosławieństw.

„Prawdziwa wolność jest tylko możliwa w Bogu”

Inspiracja: Ewangelia Łukasza 4, 18

Złap oddech!

W zabieganiu całego tygodnia. Pracy, obowiązkach, niejednokrotnie problemach może zabraknąć oddechu. Chwili spokoju, w której można by było tak po prostu dać swemu sercu odpocząć i skierować swe myśli ku górze. Tak jak Maria usiąść u stóp Pana i posłuchać co On ma mi do powiedzenia. Nabrać otuchy, nadziei i pokoju płynącego z Jego Słowa.

Jeśli zauważyłeś, że w swej codzienności masz potrzebę złapania oddechu przyjdź do Niego. W ciszy, spokoju powiedz Zbawicielowi co cię dręczy i niepokoi. Później otwórz Jego Słowo i… złap oddech. Tak by patrzeć z dobrą perspektywą w kolejne dni.

„Prawdziwy pokój rodzi się w relacji ze Zbawicielem”

Inspiracja: Ewangelia Łukasza 10, 38—42

Wartość

Co o sobie myślisz? Na czym budujesz swoją wartość?

Świat wymaga od Ciebie pozycji, statusu materialnego, sukcesów byś był zauważony i coś znaczył. W oczach innych i swoich. Ten pęd powoduje frustrację i strach. Czy osiągnąłem już tyle by coś znaczyć? Być wartościowym?

Może miałeś dobre mniemanie o sobie, ale historia Twojego życia zakreśliła złe koło. Ktoś bliski zdradził, ktoś porzucił, nie interesował się Tobą, gdy tego najbardziej potrzebowałeś. Nie kochał. Złamał serce tak, że teraz trudno jest Tobie myśleć o sobie dobrze.

Czy jeszcze coś znaczę? Czy moje życie ma jakikolwiek sens? Po co tu jestem?

Pytania, które tak często brzmią w naszych głowach, szczególnie w trudnych chwilach.

Prawda jest jednak taka, że jesteś wartościowy! W oczach Tego, który jest Twórcą wszystkiego, w tym i Twojego życia, jesteś niewyobrażalnie cenny.

Jezus oddał za Ciebie swoje życie! Dał wolność od przekleństwa grzechu, otworzył wieczność. On ma dobre myśli o Tobie i chce nadawać Twojemu życiu sens każdego dnia! Dla Niego masz bezgraniczną wartość!

„Chwała rzeczy doczesnych jest niczym w porównaniu z wartością jaką nadaje Bóg swoim dzieciom”

Inspiracja: Pierwszy List Piotra 5, 10

Ukojenie

Jak się dzisiaj czujesz? Z czym się zmagasz? Co spędza sen z Twoich powiek?

Naszym życzeniem jest mieć dobre życie. Chcielibyśmy w zdrowiu i obfitości przeżyć dany nam czas na ziemi. Robimy wiele, by szczęście gościło w naszych domach. Jednakże rzeczywistość często brutalnie weryfikuje nasze życzenia i marzenia. Niekiedy doprowadza do tego, że nawet ostatnie promyki nadziei potrafią gasnąć.

Nadgodziny ciężkiej pracy, problemy w domu, choroby, niestabilna gospodarka, tragedia za wschodnią granicą, nasze słabości. Zmagamy się z tak wieloma rzeczami, tak wiele spraw nas obciąża. Staramy się dobrze żyć, a często nam to nie wychodzi. Bagaż doświadczeń rośnie i samemu ciężko go dźwigać.

W perspektywie trudów życia, obciążeń, nieustannej walki z grzechem, niesamowitym wydają się być słowa wypowiedziane dwa tysiące lat temu przez samego Boga: „Pójdźcie do mnie wszyscy, którzy jesteście spracowani i obciążeni, a Ja dam wam ukojenie.”