Słowem wstępu
Hongkong to miasto, które trudno porównać z jakimkolwiek innym miejscem na świecie. To mieszanka pulsującej energii wielkiej metropolii, zapierających dech w piersiach panoram, azjatyckiej duchowości i brytyjskiego porządku, a wszystko to przyprawione aromatem świeżo gotowanych pierożków dim sum i zapachem kadzideł unoszącym się ze świątyń. Tutaj w ciągu jednego dnia możesz patrzeć z góry na gęstą dżunglę wieżowców z Victoria Peak, popłynąć zabytkowym promem przez zatokę, zagubić się w wąskich uliczkach pełnych neonów, a po południu spacerować po spokojnej plaży na jednej z wysp. To miasto potrafi oszołomić — zarówno swoim tempem, jak i kontrastami.
Podróż do Hongkongu jest fascynująca, ale przy tak ogromnej liczbie atrakcji łatwo się pogubić i stracić czas na chaotyczne decyzje. Mając gotowy plan podróży, nie musisz zastanawiać się rano, dokąd pójść, ani bać się, że przegapisz coś wyjątkowego. Wiesz dokładnie, co czeka cię każdego dnia, a jednocześnie masz przestrzeń na spontaniczne odkrycia. Dzięki temu możesz w pełni skupić się na chłonięciu atmosfery miasta, zamiast na gorączkowym przeszukiwaniu internetu w hotelowym lobby. Gotowy plan pozwala też lepiej kontrolować budżet — wiesz, kiedy i na co warto wydać więcej, a kiedy można cieszyć się darmowymi atrakcjami, które w Hongkongu są równie zachwycające jak te biletowane.
Z takim planem twoje dni w Hongkongu będą wypełnione po brzegi, ale bez uczucia pośpiechu. Zobaczysz zarówno miejsca, które każdy turysta powinien odwiedzić, jak i zakątki, o których nie piszą w typowych przewodnikach. Wrócisz z poczuciem, że naprawdę poznałeś to miasto — nie tylko od strony pocztówkowych widoków, ale i od środka, gdzie bije jego prawdziwe serce.
Kiedy wybrać się do Hongkongu?
Do Hongkongu możesz pojechać o każdej porze roku, ale wybór terminu ma ogromne znaczenie dla tego, jak odbierzesz miasto. Klimat jest tu subtropikalny, więc pogoda potrafi zmienić się gwałtownie, a różnice między sezonami są wyraźne. Najprzyjemniej odwiedzić Hongkong od października do grudnia. Wtedy panuje tu tzw. jesień — ciepła, sucha i słoneczna. Temperatury oscylują w granicach 20–26°C, wilgotność jest znacznie niższa niż latem, a powietrze czystsze i bardziej przejrzyste, co pozwala w pełni cieszyć się widokami z Victoria Peak czy wędrówkami po szlakach takich jak Dragon’s Back. To czas, gdy możesz spacerować całymi dniami bez uczucia, że wilgoć i gorąc odbierają ci energię.
Wiosna, czyli okres od marca do maja, to również dobry wybór, choć wilgotność zaczyna już rosnąć, a niebo bywa zamglone. To pora roku, kiedy przyroda jest wyjątkowo bujna, a miejskie parki i ogrody zachwycają zielenią. Wtedy też ceny noclegów są często nieco niższe niż jesienią, co jest plusem, jeśli chcesz podróżować budżetowo.
Lato w Hongkongu, trwające od czerwca do września, jest gorące, duszne i wilgotne, a do tego to okres tajfunów. Temperatury przekraczają 30°C, a przy wysokiej wilgotności odczuwasz je jak znacznie wyższe. Mimo to, jeśli lubisz tropikalny klimat i nie przeszkadzają ci nagłe ulewy, możesz skorzystać z niższych cen w tym okresie, a także mniejszej liczby turystów w niektórych miejscach. Warto jednak pamiętać, że część atrakcji na świeżym powietrzu może być mniej przyjemna w takim upale.
Zima, od stycznia do lutego, jest najchłodniejsza, ale wciąż łagodna — temperatury rzadko spadają poniżej 14°C. To dobry moment, jeśli chcesz uniknąć tłumów i nie przeszkadza ci, że pogoda jest bardziej kapryśna. W tym czasie można też trafić na wyjątkowe wydarzenia, takie jak obchody Chińskiego Nowego Roku, które zamieniają całe miasto w festiwal świateł, parady i fajerwerków.
Jeśli zależy ci na najbardziej komfortowych warunkach i pięknych widokach, postaw na jesień. Jeśli wolisz korzystać z promocji i nie straszne ci tropikalne powietrze, lato też ma swój urok. Hongkong jest miastem, które tętni życiem przez cały rok — pytanie tylko, w jakiej odsłonie chcesz go zobaczyć.
Jak dostać się do Hongkongu?
Dostanie się do Hongkongu jest dziś znacznie łatwiejsze niż jeszcze kilka lat temu, a wybór sposobu podróży zależy od tego, skąd startujesz, jakim budżetem dysponujesz i czy chcesz połączyć ten wyjazd z odwiedzeniem innych miejsc w regionie.
Najprostsza i najpopularniejsza opcja to oczywiście lot. Hong Kong International Airport (HKIA) jest jednym z największych i najlepiej skomunikowanych portów lotniczych na świecie. Bezpośrednich połączeń z Polski obecnie nie ma, ale bez problemu dolecisz tam z jedną przesiadką z Warszawy, Krakowa czy innych europejskich miast. Najczęściej przesiadki odbywają się w Dubaju, Doha, Stambule, Helsinkach czy Frankfurcie. Linie takie jak Qatar Airways, Emirates, Turkish Airlines czy Finnair oferują wygodne trasy, a czas podróży w zależności od przesiadki to zwykle 13–17 godzin. Jeśli szukasz tańszych opcji, warto sprawdzić loty z azjatyckich hubów, takich jak Bangkok, Kuala Lumpur czy Singapur — bilety na tych trasach bywają bardzo tanie, więc możesz zaplanować podróż łączoną.
Po przylocie na lotnisko masz kilka wygodnych sposobów, aby dostać się do centrum miasta. Najszybszy jest Airport Express — nowoczesny pociąg, który w niespełna 25 minut dowozi do stacji Hong Kong lub Kowloon. Tańsze, ale wolniejsze są autobusy lotniskowe, kursujące praktycznie całą dobę i dojeżdżające w wiele punktów miasta. Taksówki są droższe, ale wciąż tańsze niż w wielu europejskich metropoliach, a przy większym bagażu mogą być wygodnym wyborem.
Jeśli planujesz odwiedzić inne części Chin lub Makau, do Hongkongu możesz dotrzeć również drogą lądową lub morską. Z Makau kursują szybkie promy, które pokonują trasę w około godzinę, a od 2018 roku możesz też przejechać przez Hong Kong–Zhuhai–Macau Bridge — najdłuższy most morski na świecie, obsługiwany przez autobusy wahadłowe. Z chińskiego miasta Shenzhen do Hongkongu wjedziesz przez jedno z kilku przejść granicznych, korzystając z pociągu, autobusu lub pieszo, a cała procedura zajmuje zwykle mniej niż godzinę, jeśli masz odpowiednią wizę lub korzystasz z zasad wjazdu bezwizowego dla Hongkongu.
Możliwy jest także dojazd z dalszych miast w Chinach dzięki nowoczesnej sieci kolei dużych prędkości. Pociągi z Kantonu dojeżdżają do Hong Kong West Kowloon Station w około 50 minut, a z Pekinu czy Szanghaju podróż zajmuje kilka godzin i jest wygodną alternatywą dla lotu, jeśli chcesz zobaczyć więcej po drodze.
Wybór sposobu dotarcia do Hongkongu zależy więc od tego, czy traktujesz go jako główny cel podróży, czy część większej azjatyckiej przygody. Niezależnie od trasy, wejdziesz do miasta, które jest doskonale skomunikowane z całym regionem i już na starcie poczujesz, że tu logistyka nie będzie twoim problemem.
Jak poruszać się po mieście?
Poruszanie się po Hongkongu jest proste, szybkie i — jeśli poznasz kilka zasad — niemal bezstresowe. Miasto ma gęstą sieć transportu publicznego: MTR (metro) stanowi kręgosłup komunikacyjny, do tego dochodzą autobusy (wielokondygnacyjne), tramwaje „Ding Ding”, promy, minibusy, taksówki i całe mnóstwo ścieżek spacerowych. Większość atrakcji znajduje się na tyle blisko siebie, że łatwo je połączyć w jeden dzień, a dzięki temu, że systemy komunikacji są zintegrowane i akceptują jedną kartę płatniczą (Octopus), nie będziesz tracić czasu na wykup biletów za każdym razem, gdy wychodzisz z hotelu.
Najwygodniejszym narzędziem w kieszeni będzie Octopus — zbliżeniowa karta do transportu i płatności, którą kupisz praktycznie na każdej stacji MTR, w automatach na lotnisku lub w punktach sprzedaży convenience store. Doładujesz ją w metrze, w sklepach 7-Eleven i większości minimarketów, a obecnie możesz też używać Octopus na telefonie przez Apple Pay/Google Pay, co jeszcze bardziej upraszcza życie. Dzięki Octopus możesz wsiąść do autobusu, tramwaju, minibusa, promu czy wbić się w bramki MTR bez konieczności kupowania pojedynczych biletów — to oszczędza czas i pozwala łatwiej kontrolować wydatki.
MTR to najszybszy sposób poruszania się po mieście i jednocześnie najbardziej przewidywalny. Linie obsługują zarówno Hongkong Island, Kowloon, jak i części Nowych Terytoriów, a stacje są dobrze opisane i połączone z wyjściami prowadzącymi bezpośrednio do centrów handlowych czy przystanków autobusowych. Pociągi kursują często, a w godzinach poza szczytem podróżujesz praktycznie co kilka minut. Na oficjalnej stronie MTR znajdziesz szczegółowe mapy, informacje o biletach i taryfach; jeśli planujesz intensywne zwiedzanie rozważ jednorazowy bilet 24-godzinny lub po prostu korzystaj z Octopus — jest najwygodniej. Unikaj godzin szczytu (rano około 8–10 i popołudniu 17–19), bo wtedy pociągi bywają zatłoczone, a przestrzeń osobista minimalna.
Lotnisko łączy się z miastem szybkim pociągiem Airport Express, który jedzie do centrum w około 24 minuty — to najwygodniejsza opcja, jeśli chcesz szybko i bez korków dotrzeć do stacji Hong Kong lub Kowloon. Jeśli masz ograniczony budżet, autobusy lotniskowe dowiozą cię praktycznie do każdego rejonu miasta i są znacznie tańsze, choć wolniejsze. Przy wylocie możesz także skorzystać z opcji „in-town check-in” na stacjach Airport Express, by nadać bagaż wcześniej — to wygodne przy krótszych terminach pobytu.
Tramwaje po Hongkong Island, znane jako „Ding Ding”, to powolna, ale klimatyczna i super-tania opcja — kursują na trasie wzdłuż północnego wybrzeża wyspy, a opłata jest stała niezależnie od dystansu (bilet dla dorosłych to niewielka kwota). Na tramwaj wchodzisz tyłem, a wysiadając płacisz z przodu (najlepiej Octopus). To świetny sposób, by zobaczyć lokalne życie i poobserwować architekturę miasta niżej niż z wieżowca.
Autobusy w Hongkongu są rozległe i wygodne — wiele z nich to dwupiętrowe pojazdy, które oferują tanie połączenia nie tylko w centrum, ale też na wyspach i w Nowych Terytoriach. Autobusy pokrywają miejsca, do których nie dociera MTR, a przy dłuższych transferach bywają bardziej panoramiczne. W autobusach i tramwajach najwygodniej płacić Octopus, choć niektóre linie i nocne kursy przyjmują też gotówkę. Dobrze jest pamiętać, że nie wszystkie autobusy zatrzymują się „na żądanie” — sprawdź przystanki i kierunek zanim wejdziesz.
Minibusy są szybkie i często o wiele praktyczniejsze na krótkich trasach lub tam, gdzie zwykły autobus jest wolny. Zielone minibusy kursują według stałych tras i rozkładów, mają ustalone przystanki i stałe opłaty, natomiast czerwone minibusy działają bardziej jak taksówki zbiorowe — mają elastyczne trasy i godziny, zazwyczaj nie mają regulowanych taryf, a czasem nie akceptują Octopus (warto mieć drobne lub sprawdzić przed wejściem). Dla osób z mniejszym budżetem i odrobiną odwagi to świetny sposób na szybki dojazd między mniej uczęszczanymi punktami.
Kup książkę, aby przeczytać do końca.