E-book
20.58
Fenomen Kobiecości

Bezpłatny fragment - Fenomen Kobiecości


Objętość:
196 str.
ISBN:
978-83-8104-279-6

Zamiast wstępu

Obudź w sobie kobiecość, bądź spełniona i szczęśliwa w swoim życiu!

Nierealne? Niemożliwe?

Być może tak myślisz przytłoczona porażkami, trudnościami. Być może w codziennym zabieganiu, szukaniu kompromisów i sposobów na to aby Twoim bliskim było dobrze zaczęłaś zatracać samą siebie.

Możesz to zmienić! Naucz się dbać również o siebie. Masz w sobie potencjał, siłę, energię i moc dokonywania zmian na lepsze! Pozwól, że Fenomen Kobiecości wskaże Ci kierunek i poprowadzi ku spełnieniu i szczęściu!

Obudź w sobie kobiecość, czyli żyj według kobiecej energii, kobiecego naturalnego cyklu. Wykorzystaj kobiecy potencjał, swoje zasoby, specyficzne dla kobiet. W codziennych wyborach skup się na kobiecej intuicji, wsłuchaj się w siebie, żyj zgodnie z cyklem natury — bo jesteś jej częścią.

To właśnie Fenomen Kobiecości.

Zapraszam do lektury inspirujących postów, które przez kilka lat regularnie publikowałam na profilu społecznościowym. Zawsze spotykały się z miłym przyjęciem. Często miałam sygnały od Czytelniczek, że rozmowy Kobiety z intuicją dają im wsparcie, nadzieję i pokazują kierunek zmian.


Dziękuję za liczne komentarze, polubienia i za to, że jesteście ze mną.

Gdyby nie Wasze zainteresowanie, nie byłoby Fenomenu Kobiecości! Jestem wdzięczna!

Dziękuję!


Chciałabym również podziękować mojemu Mężowi Cezaremu i Dzieciom.

Mężowi za miłość, wsparcie i pomoc przy przygotowaniu tej książki do druku. Za słowa zachęty i motywowanie mnie do dalszej pracy nad Fenomenem Kobiecości.

Dzieciom — Igorowi, Gabrieli i Aleksandrowi za wyrozumiałość, cierpliwość, radość i miłość, którą codziennie od nich dostaję. I które swym nieustannym zachwytem i poznawaniem świata dają mi codzienną inspirację.


Dziękuję Agnieszce Bogdan za zdjęcie i projekt okładki.


Dziękuję portalowi Kobbieciarnia, do którego mam przyjemność pisać artykuły, za objęcie Patronatem Medialnym niniejszej książki.

Rozmowy z intuicją

***

Intuicja to wewnętrzny dialog z samą sobą. Tylko Ty możesz się go nauczyć, usłyszeć zrozumieć. Oddychaj głęboko, odpręż ciało. Skup się na sobie, swoich uczuciach, doznaniach, reakcjach ciała…

Pozwól płynąć myślom, niech oczyszczą umysł. To co najważniejsze czeka na Ciebie schowane, ale gotowe aby je odkryć…

To właśnie Fenomen Kobiecości

***

Rozmawiaj ze swoją intuicją

Posłuchaj, o czym mówią Twoje emocje

Realizuj swoje potrzeby

Wzmacniaj poczucie własnej wartości

Buduj zdrowe relacje i związki w swoim życiu

Rozpal swoją wewnętrzną motywację do

działania

Obudź w sobie Fenomen Kobiecości

***

— Jestem wdzięczna za letnie wieczory, za zapach łąki, szum liści, smak poziomek, szmer strumienia, solidność kamieni, za przyjaźń, za odwagę, którą mam w sobie… — Kobieta spisywała swoje wdzięczności. To zadanie które powierzyła jej do zrobienia intuicja. Z każdą wdzięcznością Kobieta uświadamiała sobie bezmiar darów które otrzymuje od życia każdego dnia.

To właśnie Fenomen Kobiecości

***

— Kim jesteś? — rzucił z pozoru proste pytanie wiatr.

— Kobietą, matką, żoną — zaczęła wymieniać Kobieta.

— Wiesz, że nie o to pytam — przerwał Kobiecie wiatr.

— Jestem… — zaczęła Kobieta, ale przerwała — nie umiem odpowiedzieć na to pytanie — zmartwiła się.

— A może łatwiej Ci będzie odpowiedzieć na pytanie o to jaka jesteś?

— Jestem szczera, odważna, uśmiechnięta — wymieniała Kobieta — tak, tak jest łatwiej. Ale pytanie kim jestem błąka się w moich myślach.

— Na nie także z czasem znajdziesz odpowiedź — podsumował wiatr.

To właśnie Fenomen Kobiecości

***

— Stanęłam w miejscu — poskarżyła się Kobieta kwiatom — mam problem. Boję się. Nie widzę możliwości działania. To mnie przerasta.

— Brzmi poważnie — zauważyły kwiaty — pamiętaj, że zawsze możesz szukać i znaleźć rozwiązanie. Nie przestawaj szukać.

Najlepszym sposobem na przezwyciężenie problemu jest rozwiązanie go.

To właśnie Fenomen Kobiecości.

***

— Nie obwiniaj okoliczności ani innych ludzi o to, jak się czujesz, w jakim miejscu w życiu jesteś — Kobieta i kot rozmawiali siedząc na werandzie. Kobieta po raz kolejny zdumiona była tym, że rozumie sercem koci przekaz. I do tego kot jakby znał jej myśli. Czuła zmęczenie odpowiedzialnością za siebie i chętnie winę za ostatnie niepowodzenia zrzuciłaby na los…

Ale to nie tak… jest odpowiedzialna za siebie, swoje wybory i decyzje.

Nawet jeśli na innych czy na sytuacje nie ma wpływu — zawsze może zdecydować, jak sama zareaguje.

Kobieta wiedziała, że tak jest.

To właśnie Fenomen Kobiecości.

***

— Musisz wiedzieć, czego chcesz, a czego nie. Musisz wiedzieć, co jest dla Ciebie ważne, a co nie. Musisz wiedzieć, co jest dla Ciebie wartością, a co nie. Musisz wiedzieć, co Ci służy, a co nie — Kobieta wsłuchiwała się w szum liści starego drzewa.

— Ile w tym mądrości — myślała.

Do tej pory wydawało jej się, że wiedza o samej sobie, poświęcanie czasu dla siebie, zastanawianie się nad swoimi potrzebami to egoizm a nawet grzech. Miała przekonanie, że należy skupiać się na innych ludziach. To miało dawać satysfakcję i szczęście. Ale nie dawało…

Dopiero wgląd w siebie samą, odkrycie własnej ścieżki, własnych pragnień, własnego zdania dał jej wolność. I co najdziwniejsze — uzdrowił relacje z ludźmi. Niektóre były lepsze niż kiedyś, inne się rozpadły jak popękany dzban. Kobiecie nie było ich żal, bo to one powodowały, że nie czuła się szczęśliwa.

— Mój świat ma początek we mnie — powiedziała.

To właśnie Fenomen Kobiecości.

***

Masz prawo do ucieczki od świata.

Możesz potrzebować czasu tylko dla siebie. Być ze sobą w swoim towarzystwie.

Stań się jednością ze sobą, swoją cielesnością, pragnieniami, potrzebami, intuicją.

Daj sobie czas. Poznaj siebie.

Zadbaj o to.

To właśnie Fenomen Kobiecości

***

— Dbaj o rytuały w swoim życiu — Kobieta usłyszała w sobie zew intuicji — pamiętaj, że codzienne rytuały wzbogacają Twoje życie, sprawią, że będziesz z radością czekać na moment ich zaspokojenia. Dzień zacznie się od ekscytującego łyka kawy wypitej z ulubionej filiżanki, popołudnie od wysłuchania wyciszającej relaksacji, zakupy, kiedy zawsze kupisz sobie kwiat będą nieustanną przygodą.

Zaplanuj swoje rytuały i celebruj życie.

To właśnie Fenomen Kobiecości

***

— Wygoda jest sztuką. Żyj wygodnie — kotka leniwie przeciągnęła się i z gracją machnęła ogonem. — to, co nie jest wygodne, nie jest piękne, nie sprawia Ci satysfakcji, nie czerpiesz przyjemności z obcowania z tą rzeczą.

— Z ludźmi jest tak samo — zastanowiła się Kobieta — mam znajomych w towarzystwie których nie jestem sobą, czuję się dziwnie, niezręcznie, niewygodnie… Wtedy taka relacja nie daje mi przyjemności, uciekam od niej, niechętnie myślę o spotkaniu.

Inaczej jest, kiedy rozmawiam z przyjaciółmi, którzy mnie akceptują, a ja akceptuję ich. Wtedy wygodnie rozsiadam się w fotelu, leniwie wypijam kawę i delektuję się wspólnym czasem.

To właśnie Fenomen Kobiecości

***

— Akceptuj w swoim otoczeniu to, co sprawia przyjemność zmysłom…

Otaczaj się tym, co piękne, inspirujące. Tym, co jest pokarmem dla oczu, dotyku, słuchu, smaku…

Doświadczaj przyjemności.

Dowiedz się, co lubisz, a polubisz życie — Kobieta zasłuchała się w szum pięknej muszli. Pomyślała, że powinna zadbać o piękno wokół siebie. Zrozumiała, że będzie ono energią jej życia.

To właśnie Fenomen Kobiecości

***

— Szukam odpowiedzi na nurtujące mnie pytania i wątpliwości i nie znajduję. Czasem mam dość — westchnęła Kobieta podlewając kwiaty.

— Czy jeśli jesteś spragniona, a w dzbanku nie ma wody, to rezygnujesz z zaspokojenia swojej potrzeby? — zapytały kwiatki.

— Nie, skąd. Im bardziej chcę się napić, tym intensywniej szukam napoju. Woda jest niezbędna do życia, jest wartością. Przecież wiecie — zwróciła się do kwiatów Kobieta.

— Tak. Powiedziałaś właśnie, że woda jest wartością i z tego co zrozumiałyśmy, jesteś w stanie zrobić wiele aby ją zdobyć i zaspokoić pragnienie.

Jeśli odpowiedzi na Twoje pytania są również ważne dla Ciebie, będziesz w stanie zrobić wiele aby je uzyskać. Im większą są wartością dla Ciebie tym więcej siły i energii poświęcisz na ich zdobycie.

To właśnie Fenomen Kobiecości

***

— Intuicja to wewnętrzny dialog z samą sobą. Tylko Ty możesz się go nauczyć, usłyszeć i zrozumieć — Kobieta przysłuchiwała się szmerowi strumienia — I tylko Ty możesz uświadomić go sobie. Już teraz podejmujesz wiele decyzji życiowych intuicyjnie właśnie. Opierając się na wrażeniu, przekonaniu, towarzyszącej sytuacji emocji, języku ciała rozmówcy. Po części robisz to nieświadomie. Teraz czas na zaangażowanie się w życie i w wsłuchanie się w przejawy intuicyjnych działań w Twoim życiu. Trochę treningu uważności, trochę cierpliwości… Wsłuchaj się w siebie tak, jak wsłuchujesz się w szmer moich wód — zakończył strumień i zamilkł, aby Kobieta mogła wysłuchać się w swój wewnętrzny głos.

To właśnie Fenomen Kobiecości

***

— Żeby umiejętnie wykorzystać swoje atuty, trzeba mieć ich świadomość i zaufać im — podsumowała swój wywód sowa — Zaufać sobie.

Wszystko, czego doświadczysz w życiu jest w Tobie, to wiedza i drogowskaz. Posłuchaj wewnętrznych głosów i działaj. Nawet jeśli te działania miałyby coś zakończyć, zmienić w Twoim życiu. Mając pewność siebie i świadomość swoich zalet, ufając sobie, wytyczając cel — jesteś w stanie osiągnąć spełnienie w życiu.

Kobieta wsłuchiwała się w pohukiwania sowy i dziwiła się, że rozumie jej język.

To właśnie przejaw mocy intuicji — pomyślała — odczytuję słowa natury, bo jestem otwarta na jej naukę.

Zaufać sobie i dokonać właściwych zmian w życiu. To proste. Tylko muszę przestać się bać tego, co zakończę swoją zmianą.

Odcinam się od swojego lęku. Będę działać i zmieniać swoje życie. Będę się rozwijać. Natura nie znosi stagnacji!

To właśnie Fenomen Kobiecości

***

— Znajduj czas dla siebie i swoich przyjaciółek. Kobiece relacje są bezcenne. Żaden mężczyzna tego nie zrozumie — westchnął potężny dąb, który przez kilka stuleci słuchał kobiecych rozmów pod swoimi konarami. Słuchał też męskich przechwałek, ale zawsze wolał dawać schronienie przed słońcem kobietom. Fascynował go świat ich emocji, pragnień, przejawów intuicji, bliskości z naturą — choć czasem same nie zdawały sobie z tej bliskości sprawy.

To właśnie Fenomen Kobiecości

***

— Po prostu żyj — doradził Kobiecie storczyk — podziwiaj świat, bądź dumna ze swoich dokonań, nawet tych małych.

Dbaj o swoje potrzeby, zdrowie, o swoje przyjaźnie i relacje. Unikaj niebezpieczeństw na tyle na ile jesteś w stanie to zrobić.

Pamiętaj, że masz prawo do swojego zdania i chronienia swojego jestestwa. Rozmawiaj z ludźmi, czasem szukaj kompromisów, ale zawsze pamiętaj, że jesteś ważna i wyjątkowa.

To Twoje życie, więc żyj tak, żeby każdy jego dzień był świętem.

Kobieta słuchała całą sobą. Mimo kilku trudności jej intuicja coraz lepiej ją prowadziła, uwrażliwiała na głosy natury, dawała radość, nadzieję i wiarę w szczęśliwe życie.

— Wystarczy tylko chcieć coś zmienić — pomyślała — wystarczy działać.

To właśnie Fenomen Kobiecości

***

— Jest mi źle — powiedziała Kobieta — mam poczucie, że stoję w miejscu, że nic dobrego mnie już nie czeka…

— To prawda — przytaknął jej wiosenny wiatr — jeśli będziesz stała w miejscu i nic nie zmienisz w swoim życiu, to nic specjalnego się nie wydarzy.

Nie rozwijasz się, nie zmieniasz tylko tkwisz w miejscu, gdzie Ci źle. Nie oczekuj wtedy zmian na lepsze.

— Ale jest mi źle tu, gdzie jestem — powtórzyła Kobieta.

— No właśnie. Mówisz, że jest Ci źle, że stoisz w miejscu, a nie chcesz iść na przód. Tylko idąc przed siebie masz szansę na poprawę swojego losu.

— Boję się — powiedziała Kobieta.

— W takim razie nie jest jeszcze aż tak źle — podsumował wiatr — Mam dla Ciebie radę: odrzuć lęk.

Jeśli chcesz szczęścia — wyjdź mu na przeciw.

To właśnie Fenomen Kobiecości

***

Jesteś drogocenną perłą ukrytą w muszli swoich lęków, przekonań i trosk.

Daj się odkryć. Otwórz się na nowe możliwości. Pokaż światu swój drogocenny blask.

To właśnie Fenomen Kobiecości

***

— Ciągle jestem zmęczona, często czuję złość. Mam wrażenie, że nic mi się nie udaje w ostatnim czasie… Wszystko dookoła jest takie… nudne, szare. Mam wrażenie, że z dnia na dzień jest wokół mnie więcej tego, co nieprzyjemne… — zauważyła Kobieta.

— Rośnie to, na czym skupiasz swoją uwagę — zagadnęły róże — Gdybyś nas nie pielęgnowała, nie podlewała, nie wyrywała chwastów rosnących obok to nie cieszyłybyśmy Cię swoim widokiem. Dbasz o nas, pilnujesz żebyśmy miały warunki do rozwoju, mogły pokazać całe nasze piękno.

Jeśli skupiłabyś się na chwastach, albo po prostu zostawiła ogród własnemu losowi, to jak myślisz — czy mogłabyś nas podziwiać?

— No nie… — zastanowiła się Kobieta — zależy mi na wspaniałym ogrodzie. Ale chciałabym mieć też wspaniałe życie.

— To skup się na tym, co dobre w Twoim życiu. Pielęgnuj to, co daje Ci radość, przyjemność, satysfakcję.

Pamiętaj — TO NA CZYM SIĘ KONCENTRUJESZ — ROŚNIE — podsumowały rozmowę róże.

— To na czym się koncentruję rośnie — powtórzyła Kobieta. Postanowiła zastosować tę zasadę w codziennym życiu.

To właśnie Fenomen Kobiecości

***

— Ja już naprawdę nie mam siły. Tyle robię, jestem zaangażowana w tyle spraw, ciągle ktoś czegoś ode mnie chce. Powinnam więcej się angażować, więcej czasu spędzać na pracy, na swoich zajęciach… Przecież muszę to poukładać. Jeśli ja tego nie zrobię, to kto… Ale nie mam siły… — wzdychała Kobieta.

— A czy Ty się słyszysz? — zainteresowały się rosnące pod oknem forsycje — Nasz czas jest krótki, więc cieszymy się naszym kwitnieniem, kolorem, kształtem. Przez ten czas, kiedy kwitniemy dajemy swoim widokiem radość oczom. Ale Ty jesteś tak zajęta swoim narzekaniem, że chyba nas w tym roku nie zauważyłaś…

Poza tym mówisz, że nie masz siły i że musisz robić więcej.

Odpocznij. Zbierz siły. Ciesz się otaczającym Cię pięknem. Niektóre cuda natury niedługo znikną… Naciesz się nami i napełnij swoje wnętrze energią. To normalne, że czasem czujesz zmęczenie, zniechęcenie. To normalne, że musisz dać ciału i duszy odpocząć.

Potrzebujesz przerwy na regenerację, odpoczynek. To naturalny cykl przyrody. A ty jesteś jej częścią. Pamiętaj o tym.

To właśnie Fenomen Kobiecości

***

— Czemu siedzisz smutna? Znowu? — zmartwiło się słońce widząc Kobietę siedzącą w cieniu drzew.

— Zobacz, moje promienie ogrzewają dzisiaj spory kawałek ogrodu, a Ty siedzisz tam, gdzie ponuro, zimno, smutno.

Zmień miejsce, poczuj ciepło przyjemnie rozchodzące się po twoim ciele, wnikające w głąb twojej duszy. Pozwól, aby rozgrzało twoją energię, moc i siłę. Pozwól sobie pomóc.

Czasem tak niewiele potrzeba aby zmienić nastrój. Skorzystaj z mojego ciepła, ogrzej swoje myśli. Odkryjesz, jak to co ponure w duszy znika, roztapia się pod wpływem moich promieni.

A jeśli akurat skryją mnie chmury — sięgnij po koc, wypij kubek gorącej czekolady — szukaj sposobu na ogrzanie ciała. To ogrzeje również myśli i twoje emocje staną się pogodniejsze.

To właśnie Fenomen Kobiecości

***

— Usiądź wygodnie i odpocznij. Zaraz przyniosę aromatyczną kawę. Są takie dni, które trzeba po prostu przetrwać.

Bo czasem potrzebujesz po prostu wytchnienia — uśmiechnęła się do Kobiety jej przyjaciółka.

To właśnie Fenomen Kobiecości

***

Kobieta stała na łące. Po niebie gnały chmury. Jej serce pulsowało w rytm życia.

Kobieta całą sobą, jak gąbka, chłonęła świat, który ją otaczał.

W rytmie przyrody chciała odnaleźć siebie.

Intuicja podpowiadała jej, że tak właśnie trzeba — jesteś częścią świata — szeptała zagubionej duszy.

I Kobieta wsłuchując się w wiatr, wsłuchiwała się w swoje potrzeby, lęki i nadzieje.

Odzyskiwała spokój i czerpała siłę na kolejne dni.

To właśnie Fenomen Kobiecości

***

— Idź do przodu. Czasem szybciej, czasem wolniej, ale do przodu. Idź i osiągnij swój cel — Księżyc świecił swym blaskiem i zachęcał Kobietę do działania.

— Masz siłę, której potrzebujesz -mówił — Zaufaj swojej intuicji i mądrości.

Jesteś Kobietą i masz w sobie moc.

To właśnie Fenomen Kobiecości

***

— Hej, uśmiechnij się! — pierwsze wiosenne kwiatki wdzięcznie zagadały Kobietę — ostatnio byłaś w lepszym nastroju — zaniepokoiły się.

— Tak… Czasem mam wrażenie, że żyję na huśtawce… Raz jestem pełna wiary i energii. Czuję po prostu, że mam w sobie moc zdolną przenosić góry… Ale za kilka godzin czy dni to mija i znowu moje serce i głowa są pełne wątpliwości. Trochę się w tym gubię. Martwię się, że nie dam rady być taka silna wewnętrznie jak chcę.

— A może zamiast tego zacznij się cieszyć, że już przeżywasz stany poczucia mocy, że już doświadczasz przejawów intuicji w Twoim życiu. Że już potrafisz być na szczycie huśtawki. Czerp z tego wiedzę i doświadczenie na czas spadku nastroju.

To właśnie Fenomen Kobiecości

***

— Co robisz? — zapytały Kobietę oblepione pąkami krzewy w ogrodzie.

— Dbam o siebie — odpowiedziała rozmarzonym głosem.

— Przecież tylko siedzisz i wystawiasz twarz do słońca — zdziwiły się krzewy.

— To tak jak i wy — odparła Kobieta — żeby rosnąć i dojrzewać potrzebujecie słońca i ciepła. To daje wam energię do życia.

Ja także jej potrzebuję.

Kiedy poczuję się w środku gorąca jak słońce, moja wewnętrzna moc i radość znajdą sposób na to, żeby zadbać o świat wokół mnie. Kiedy zadbam o siebie będę miała siłę choćby na to, żeby podsypać wam ziemi i podlać wodą. Dzięki temu wasze pąki piękniej rozkwitną.

To właśnie Fenomen Kobiecości

***

— Wszystko czego pragniesz przyjdzie do Ciebie w odpowiednim czasie. W czasie, kiedy będziesz w stanie to przyjąć. Musisz się więc przygotować na najlepsze, tak jak przygotowujesz się na przyjście oczekiwanych gości — miauknął kot i jak zwykle podążył swoją ścieżką. A Kobieta wiedziała, że ma rację.

To właśnie Fenomen Kobiecości

***

— Czerp siłę z natury — przypomniały gnające po niebie chmury.

— Szukaj okazji, aby polepszyć swój emocjonalny stan — zaświergotały skowronki.

— Odkryj, jak wiele jest możliwości, aby sobie pomóc — uśmiechnęły się do Kobiety paprocie.

A Kobieta słuchała, słuchała… Zapamiętała każde słowo, każdą radę i wskazówkę. Już wiele razy przydały jej się w życiu.

Kto wie, przed jakim wyzwaniem teraz stanie?

Warto mieć wiedzę, która pomoże i da wsparcie.

Warto być Kobietą, która umie to wykorzystać w działaniu.

To właśnie Fenomen Kobiecości

***

— Dlaczego właśnie mnie to musiało spotkać? Dlaczego? Czym sobie zasłużyłam na taki los? Boję się, nie chcę tak żyć… Dlaczego właśnie ja? — Kobieta szlochała zwinięta pod kocem, chciała zniknąć. To, co wbrew niej stało się jej udziałem przygniotło, załamało, wystraszyło… Łzy same wręcz ciekły po policzkach a serce wydawało się być połamane na kawałki…

Kobieta sama nie wiedziała, ile czasu przeleżała płacząc, bojąc się, buntując. Zasnęła.

We śnie przyszła do niej Staruszka Nadzieja, głaskała po głowie, uspokoiła emocje.

— Lęk minie, smutek minie — przypominała — po burzy zawsze jest słońce i choć widać straty w przyrodzie, to ma ona naturalny instynkt odrodzenia się na nowo.

Nie zawsze mamy wpływ na to, co nam się przydarza, często nie rozumiemy, buntujemy się przeciwko darom losu… Nie ma odpowiedzi na pytanie „dlaczego właśnie ja” i im wcześniej to zrozumiesz i zaakceptujesz, tym szybciej zaczniesz się przygotowywać na to co jest lub ma się zdarzyć. To jest Twoja siła i moc odradzania się — możliwość działania w zastanej sytuacji. Dobrze jest wypłakać lęk i wykrzyczeć złość, dać sobie czas na oswojenie się z sytuacją. Burzę trzeba po prostu przeczekać. A potem możesz wybrać odrodzenie. Jesteś częścią natury i masz w sobie moc. Pamiętaj o tym. Możesz wybrać takie działania, zachowania i emocje które Cię wzmocnią, zahartują, dodadzą sił. Nie masz wpływu na to, co Cię spotyka w życiu. Masz jednak wpływ na to, jak się wtedy zachowasz. Wykorzystaj to.

To właśnie Fenomen Kobiecości

***

— Mam cel, wiem czego chcę a i tak trudno mi to osiągnąć… — skarżyła się Kobieta.

— Może za mało robisz, aby dojść tam gdzie chcesz? — dopytywał ogień w kominku.

— Może… Jednak i tak robię dużo, zmieniam nawyki, uczę się lubić siebie, coraz bardziej jestem świadoma swoich potrzeb, wiem, jakimi kieruję się przekonaniami… a coś mnie trzyma w miejscu, hamuje w drodze…

— A co czujesz w sobie? Czy cel jest naprawdę Twój? Bo wiesz, jeśli nie masz w sobie zgody na to by iść na przód, to nawet cel, plan i podjęte działania tam Cię nie zaprowadzą. Musi tego pragnąć Twoja dusza. Pewnie masz w sobie jakąś przeszkodę: przekonanie, lęk przed porażką, niskie poczucie wartości. Musisz odnaleźć w sobie to, co Cię powstrzymuje i pozbyć się tego raz na zawsze. I w drogę!

Kobieta patrzyła jeszcze długo w ogień na kominku. Przyglądała się płomieniom, iskrom… I szukała w sobie swojej przeszkody. Czuła, że ogień miał rację. Coś w niej boi się iść drogą do celu. Kobieta postanowiła to odkryć. I sprawić, aby było jej sprzymierzeńcem.

To właśnie Fenomen Kobiecości

***

— Każda pora roku ma swoją magię… Każda pomaga odkryć Fenomen Kobiecości.

Zima sprzyja wsłuchaniu się w siebie, otula ciepłym kocem i cieszy oczy bielą śniegu i blaskiem ognia z kominka… Rozgrzewa duszę herbatą z cytryną, sprzyja planom, marzeniom, podsumowaniom…

Kobieta słuchała jak urzeczona tego, co szeptały jej fruwające wokół płatki śniegu. Świat był taki cichy, biały, jakby wsłuchany w siebie…

A Kobieta coraz mocniej czuła, że zima uczy ją cierpliwe czekać, planować i cieszyć się na to, co ma nadejść. Kobieta żyjąc w zgodzie z sobą, swoimi emocjami nie bała się już przyszłości.

Czekała na nią tańcząc wśród padającego śniegu.

Czuła w sercu ogromną radość!

To właśnie Fenomen Kobiecości

***

— O czym tak myślisz? — zapytał Kobietę ogień radośnie tańczący w kominku.

— Ach… myślę, wyobrażam sobie, marzę…

— O czym? — ogień był dociekliwy.

— O przyszłości… O tym jaka chciałabym być, co robić… Jakbym chciała żeby ułożyło się moje życie, plany, marzenia. To, czego pragnę doświadczyć, za czym tęsknię…

— Mam dla Ciebie propozycję — trzaskał ogień — zapisz to, co planujesz. Bo wiesz, nie zapisane marzenia i potrzeby są jak dym który ucieka z komina w przestrzeń… Rozpływa się wśród chmur i nic z niego nie zostaje.

Zapisz swoje marzenia a staną się celami do realizacji, konkretnymi zadaniami. A Ty podejmiesz działanie, aby zmienić swoje życie i siebie. Będziesz świadomie dążyć do wykonania planu. A wszechświat będzie Ci sprzyjał!

I Kobieta wzięła kartkę i spisała to, nad czym wiele godzin myślała. Doszła do wniosku, że jej cele są osiągalne.

Podjęła działanie.

To właśnie Fenomen Kobiecości

***

Nie myślisz o tym, że stanie się cud,

tylko boisz się, że się nie stanie…

Czekasz na cud,

i boisz się, że się nie zdarzy

Pragniesz cudu w swoim życiu,

ale skupiasz się na lęku, obawach, wątpliwościach. Skup swoje działania, myśli, czas i energię na tym, że

STANIE SIĘ CUD!

On tylko wtedy ma szansę się zadziać.

To właśnie Fenomen Kobiecości

***

Kobiece łzy płynęły po policzkach. Spadały niczym perły na poduszkę, jednak zaraz znikały. Kobieta czuła ogromny żal i smutek. Czuła się niezrozumiana, nieważna…

— Nie ma we mnie nic dobrego, nic ważnego, nic pięknego — szlochała.

I w tym momencie wierzyła w to całą sobą.

Tak łatwo ją było zranić…

Tak łatwo pozbawić poczucia wartości…

Jej pewność siebie była tak krucha.

Udawała silną, dzielną i ważną, ale w środku…

— Twoja dusza, intuicja, pewność siebie, poczucie własnej wartości są jak drogocenna perła. Idealna, błyszcząca, delikatna i wytrzymała jednocześnie.

Ukryta w muszli perła to Twoja siła i moc. Dbaj o nią — szepnął Kobiecie wewnętrzny Głos.

To właśnie Fenomen Kobiecości

***

— Szczęście to sposób myślenia — powiedziała Kobiecie róża — Dokonaj wyboru, że od dziś będziesz szczęśliwa.

To właśnie Fenomen Kobiecości

***

Kobieta słuchała melodii wiatru, który dawał dziś swój wielki koncert. Słucha o jego przygodach, klęskach i zwycięstwach. Wiatr wiał o swoich marzeniach i o tym, co jeszcze zamierza osiągnąć. A Kobieta słuchała go jak urzeczona i zazdrościła mu przyszłości.

Wtem wiatr wyrwał ją z zadumania pytaniem:

— A co Tobie w duszy gra? Wyraź to muzyką, tak jak ja…

Kobieta wyciągnęła z szafy leżące tam od lat skrzypce i zaczęła grać…

A muzyka jej płynęła prosto z pragnień serca…

To właśnie Fenomen Kobiecości

***

Kobieta karmiła w parku wiewiórki, kaczki i gołębie. Od kiedy zaczęła wsłuchiwać się w głos swojej intuicji częściej szukała kontaktu z przyrodą. Nawet w zimne, pochmurne dni. Odkryła, że każda pogoda sprzyja jej poznawaniu siebie i rozmowach z intuicją.

Teraz także zdawało jej się, że słyszy życiowe drogowskazy przekazywane jej przez szelest liści, głosy zwierząt:

— naucz się rozumieć siebie

— wykreuj poczucie własnej wartości

— zmieniaj przekonania

— przegoń kompleksy

— ciesz się motywacją, pielęgnuj ją

— odkryj w sobie siłę i moc

— ulepsz swoje relacje

— zapanuj nad lękiem i stresem

I Kobieta zapamiętywała je wskazówki. Czuła, że są dla niej bezcenne.

To właśnie Fenomen Kobiecości

***

— Zadbaj o małe przyjemności — nawet filiżanka kawy wypita z przyjemnością, w radosnym poczuciu zrobienia czegoś dla siebie da Ci siłę i moc do podzielenia się swoją pozytywną energią z innymi ludźmi wokół.

Jeśli nie zadbasz o swoje potrzeby, to skąd będziesz wiedziała, jak zadbać o swoich bliskich?

Dbaj o siebie.

To właśnie Fenomen Kobiecości

***

— Mam w sobie tyle ran… Przeżywam w myślach, we wspomnieniach zło, którego doświadczyłam. Zranił mnie ukochany, odszedł… Wcześniej padło tyle przykrych słów, nieprawdziwych oskarżeń… To cały czas boli. Cierpię. Udaję, że daję sobie z tym radę. Makijaż, uśmiech na twarz i… do przodu. Jestem kobietą. Muszę tak żyć. Tylko ta niezagojona rana tak boli… — zwierzała się Kobieta leśnej ścieżce, po której szła. Te spacery były dla niej chwilą wytchnienia od bólu, jak zmiana opatrunku na chorej ranie.

Kiedy na drogę padły pierwsze kobiece łzy, usłyszała w swoim sercu, głowie, duszy wskazówkę drogi:

— Żyjąc cierpieniem, wspominając ból, którego doświadczyłaś nie pójdziesz do przodu, będziesz wciąż przychodzić, aby mną iść. To pomaga na chwilę. Jeśli pozwolisz sobie na oczyszczenie ran, jakie nosisz w swoim sercu, przestaną one boleć. Pozostanie blizna, ale bez bólu i cierpienia. Będziesz pamiętała zło, którego doświadczyłaś, ale będziesz miała siłę i energię aby iść dalej. Zauważ, że blizna jest grubsza niż zwykła skóra Da więcej mocy niż myślisz. Bez bólu, bez rozpamiętywania przeszłości.

Oczyść rany, daj im się zagoić. Spójrz w przyszłość z radością.

To właśnie Fenomen Kobiecości

***

— Oddychaj powoli i spokojnie… powoli i spokojnie… powoli i spokojnie… — uczył zdyszaną, zapłakaną i zalęknioną Kobietę wiatr — Oddech to powiew życia, to energia do działania, uwalnia pokłady stresu, uspokaja zmysły.

Kobieta z lekkim niedowierzaniem zaczęła oddychać spokojniej… Powoli jej oddech stał się bardziej płynny, głębszy, oczyszczający, spokojniejszy…

Skupiła się nie na swoim bólu, żalu i lęku, ale na oddechu.

I poczuła, że jej ciało rozluźnia się, myśli płyną wolniej, zaczęła czuć, że odzyskuje siły i panowanie nad swoim życiem.

Oddech uciszył, uspokoił rozdygotane emocje… Oddech dodał energii i pozwolił myślom i decyzjom płynąć swoim torem.

— Oddychaj powoli i spokojnie… Panuj nad oddechem a zapanujesz nad swoim życiem — zaszumiał na pożegnanie wiatr.

I Kobieta wiedziała, że ma rację.

To właśnie Fenomen Kobiecości

***

— Bądź wrażliwa na świat, reaguj na to, co dzieje się wokół. Pojawia się w Tobie mnóstwo myśli, uczuć, pomysłów na to jak masz zareagować w danej sytuacji. Naucz się wybierać kilka z pośród setek możliwości, trzymaj się obranego kierunku działania.

Kobieta w zamyśleniu, skupiona na szumie wiatru słuchała jego nauk:

— Tak wiele tego, tyle zmian powinnam dokonać, aby być szczęśliwą i spełnioną… Skąd będę wiedziała, że wybór którego dokonam jest słuszny…

— Spełniona i szczęśliwa bądź tu i teraz — zaszumiał jej koło ucha wiatr — a dokonasz właściwych wyborów w swoim życiu.

To właśnie Fenomen Kobiecości

***

— Odkryj potęgę swojej intuicji — szumiały potężne dęby w lesie.

— Wzmacniaj poczucie własnej wartości — szeptały leśne konwalie.

— Rozpal w sobie wewnętrzną motywację — śpiewały ptaki.

— Naucz się wykorzystywać wewnętrzną intuicję w codziennym życiu — zaszemrał strumyk.

Kobieta stała i w promieniach ciepłego słońca chłonęła nauki natury.

Jestem jej częścią — pomyślała — Jest we mnie intuicja, motywacja, siła, pewność siebie… wystarczy w to uwierzyć i żyć w zgodzie z kobiecą naturą.”

To właśnie Fenomen Kobiecości

***

Kobieta siedziała otulona pledem i wpatrywała się w ognisko. Lubiła patrzeć na języki ognia, które miały w sobie nieposkromioną moc… Na iskry, które strzelały w niebo jakby chciały jak najdalej ponieść ciepło i moc ognia. Podobało jej się, że dogasającemu ognisku wystarczy dorzucić kilka drew, żeby obudzić jego siłę. I lubiła żarzące się kawałki, które wystarczyło czasem poruszyć, dmuchnąć na nie i dzięki temu jeszcze uwalniały z siebie energię.

— Ogień jest dziki i nieujarzmiony — myślała Kobieta — Czasem nieprzewidywalny, pełen mocy, czasem wydaje się, że jego energia się wyczerpała, a to nieprawda. Wystarczy mała zmiana, żeby dał z siebie jeszcze ciepło. Nawet dogasające ognisko kryje w sobie moc, siłę i energię. Dopóki żar jest ciepły, wszystko jest możliwe…

— To zupełnie jak z Twoją siłą, mocą i energią — zaśmiała się iskra z ogniska — zauważ to wreszcie!

To właśnie Fenomen Kobiecości

***

Kobieta coraz częściej szukała ukojenia w przyrodzie, rozmawiała z kwiatami, wodą w rzece, chmurami…

Dzięki tym gawędom coraz lepiej rozumiała siebie, miała coraz lepszy kontakt ze swoją intuicją, z… sobą.

W czasie jednej z tych magicznych wieczornych przechadzek po lesie, wsłuchała się w szelest liści i pomruki kory drzew. Usłyszała:

— Natura odmierza czas inaczej niż człowiek. Ma swoje cykle. Psychika i dusza kobiety także ma swoje cykle, swoje pory roku. Jest czas samotności i czas działania, zaangażowania i rezerwy. Dorosłe kobiety, aby ich życie było spełnione i twórcze potrzebują iść za instynktem natury, własnej psychiki.

Kiedy działasz, tańczysz, dajesz sobie czas, odpoczywasz i znowu z nową siłą robisz coś dla innych, dla siebie, dla świata — żyjesz prawdziwie… Nie spalasz się w nadmiarze zobowiązań, szanujesz siebie, napełniasz się energią. To ważne.

Umiejętność powrotu do naturalnych cykli życia, odpoczynku i tworzenia…

To właśnie Fenomen Kobiecości

***

Kobieta stała nad urwiskiem, w dole fale z wielką siłą uderzały o skały… Czuła potęgę przyrody, jej oczy chłonęły przepiękny widok, a w uszach słyszała szum wiatru i morskich fal…

Piękno natury, jej różnorodność to niezwykły fenomen — pomyślała — Szkoda, że tak wielka siła i różnorodność barw, dźwięków, kształtów jest przynależna tylko przyrodzie.

Gdy tak stała zamyślona w przepięknym zakątku świata, usłyszała w sercu śpiew fal i zawołanie wiatru:

— Kobieta jest fenomenem, jest silna i delikatna, ma moc dawania życia, pomaga, czuje, myśli, ufa… Ma moc, intuicję i może czerpać z niej wspaniałą energię do szczęśliwego, spełnionego życia!

Podziwiamy Twoją różnorodność, podziwiamy w Tobie Fenomen Kobiecości.

Kobieta uśmiechnęła się najpierw niepewnie, a po chwili z wdzięcznością przyjęła komplement.

To właśnie Fenomen Kobiecości

***

Kobieta siedziała na łące i całą sobą chłonęła dzikość otaczającej jej nocy… Czuła w sobie wibrującą energię Wszechświata…

Noc, mimo że ciemna, miała delikatnie filetowy odcień, czemu sprzyjał świecący w pełni księżyc.

Kobieta spostrzegła, że wokół niej rośnie dużo fioletowych kwiatów, skupiła na nich wzrok i usłyszała w swoim sercu ich dźwięczny głos:

— Czy wiesz, że kolor fioletowy pomaga przywrócić wewnętrzną równowagę i jednocześnie inspiruje, wyzwala kreatywność?

I jeszcze jedna ważna wiadomość dla Ciebie, Kobiety, która szuka drogi do odkrycia i poznania swojej kobiecości.

Kolor fioletowy wyzwala intuicję…

***

Kobieta ze skupieniem wsłuchiwała się w głos swego serca… Zauważyła, że przychodzi jej to coraz łatwiej, swobodniej.

Dziś, spacerując po ogrodzie pełnym róż, usłyszała w sobie wezwanie, które tylko początkowo ją onieśmieliło.

— Naucz się przyjmować komplementy, pochwały. Doceniaj słowa uznania. Uwierz w to, że jesteś wspaniała — bo jesteś i przestań wreszcie zaprzeczać swojej kobiecości.

Pomyślała, że „nie powinno się” siebie chwalić, doceniać, bo to takie „niestosowne”. Do tej pory przyjmowanie komplementów i pochwał nie powodowało w niej wzrostu dumy z siebie, a jedynie onieśmielenie, niedowierzanie…

Zrozumiała jednak, że są w niej kompleksy, które sama pielęgnuje. Tak, jakby w ogrodzie różanym pielęgnowała chwasty a nie kwiaty…

Zdecydowała, że nie chce już dłużej słuchać przekonań, które ją niszczą i powodują, że nie jest szczęśliwa i pewna siebie.

Odetchnęła i z radością spojrzała na róże wokół niej.

— Jesteś piękna i zmysłowa — usłyszała w sercu głos kwiatów.

— Dziękuję — odpowiedziała Kobieta i poczuła, że naprawdę taka jest.

To właśnie Fenomen Kobiecości

***

Kobieta mocno przytuliła się do pnia starego dębu. Usłyszała w swoim sercu drogowskaz i podążyła za nim:

— Zawsze doceniaj potęgę swojej intuicji i kobiecości.

— Zawsze wzmacniaj poczucie własnej wartości.

— Nigdy nie gaś w sobie wewnętrznej motywacji do działania.

— Zawsze wykorzystuj intuicję w życiu osobistym.

To właśnie Fenomen Kobiecości

Wykorzystuj go. Zawsze.

***

Kobieta patrzyła na duży kamień. Usiadła obok niego na łące i pomyślała, że chciałaby być taka jak on: twarda, odporna, silna…

Kamień usłyszał jej myśl, bo myśli mówią energią wszechświata, którą rozumieją wszystkie dzieła natury.

I Kobieta usłyszała w sobie głos kamienia:

— Jesteś silniejsza ode mnie, bo mając delikatne ciało potrafisz udźwignąć odpowiedzialność za siebie.

Jesteś odporna, bo choć doświadczasz trudów dnia codziennego potrafisz iść śmiało dalej.

Jesteś twarda, ponieważ potrafisz dokonywać wyborów dobrych dla siebie mimo nacisków innych ludzi.

Jesteś Kobietą, a to oznacza że jesteś nieprzebranym bogactwem siły, mądrości i intuicji, która podpowiada Ci jak dobrze przeżyć życie.

Korzystaj ze swoich zasobów.

Kobieta uśmiechnęła się, przytuliła do kamienia i podziękowała mu za wspierające myśli. Czuła, że kamień ma rację. Porozmawiała jeszcze chwilę ze swoją intuicją i podjęła decyzję, jak poradzić sobie z trudną sprawą, która zaprzątała jej głowę.

Tak, jest twarda, odporna i silna. I ma za przyjaciółkę intuicję.

Poradzi sobie z każdym wyzwaniem.

To właśnie Fenomen Kobiecości

***

Dbaj o siebie!

Dbaj o swoją intuicję, słuchaj jej, rozmawiaj z nią, poświęcaj jej czas… Daj jej poczuć, że jest dla Ciebie ważna.

Jak? Wygospodaruj trochę czasu na kontemplację przyrody, spokojne wypicie herbaty. Skoncentruj się na swoim wnętrzu. Dowiedz się, czego pragniesz? Co chciałabyś, aby się zmieniło? Z czego jesteś zadowolona? Co musisz uporządkować?

Pamiętaj, że intuicja to wewnętrzny dialog z samą sobą. Możesz się go nauczyć, usłyszeć i zrozumieć.

To właśnie Fenomen Kobiecości

***

— Wszystko co się wydarza jest po to, aby nas czegoś nauczyć. Przestań więc walczyć z życiem, a wsłuchaj się w jego naukę — zaszemrały trawy na łące.

— Ale ja mam swoje plany, oczekiwania, potrzeby. Nie chcę porażek, nie chcę żadnych lekcji od życia. Chcę żyć po swojemu — buntowała się Kobieta.

— Możesz upierać się i żyć po swojemu. Tylko, że wtedy stracisz czas i energię na walkę z nieuniknionym losem. Naprawdę lepiej zrobisz wsłuchując się w głos intuicji, przestając robić wszytko byle tylko było po twojemu.

Poświęć chwilę sobie i zastanów się, czego może nauczyć Cię to, co Cię spotyka. Nawet jeśli jesteś z tego co się wydarza niezadowolona, to ta sytuacja niesie ważną wiadomość.

Zrezygnuj z buntu. Czerp wiedzę i siłę z tego, co przeżywasz. To wydarza się po coś.

— Dowiem się po co — postanowiła Kobieta.

To właśnie Fenomen Kobiecości

***

Troszcz się o siebie. Zadbaj o swoje ciało. To w końcu dom dla twojej duszy, intuicji, myśli, potrzeb i pragnień.

— Nigdy tak o swoim ciele nie myślałam — zawstydziła się Kobieta wsłuchując się w mowę róż.

— Dlaczego? Czyż nie dbasz o porządek wokół siebie? Nie lubisz otaczać się pięknem? Dbasz nawet o nas, bo chcesz aby twój dom był piękny, pachnący, zadbany. Jesteś ważną częścią tego domu. Pamiętaj o tym. Ciało również potrzebuje troski i zadbania. To nie jest fanaberia i próżność. To ważny element ciebie. A ty jesteś ważna.

To właśnie Fenomen Kobiecości.

***

Przestań udawać, że zawsze ze wszystkim dasz sobie radę. Jesteś Kobietą, a nie robotem — dąb nie przebierał w słowach. Był poirytowany faktem, że kobiety przez wszystkie chyba stulecia udawały że wszytko mogą i ukrywały swoją niemoc, niepewność, lęk przed porażką że „to wszytko” jednak im się nie uda.

— Po prostu przyjmij do wiadomości, że nie jesteś ideałem. Masz prawo do niepewności, masz prawo do tego, żeby czegoś nie zrobić na sto procent, masz prawo do łez, smutku i niewiedzy co dalej.

To także Fenomen Kobiecości

***

— Kobiety potrzebują wsłuchiwać się w głos swojej duszy. Czerpią stamtąd inspirację i wiedzę jak żyć. Dowiadują się po co żyją, jakie są ich pragnienia, o co chcą zawalczyć, jak chcą żyć. Kiedy tracą kontakt z wewnętrznym głosem intuicji, tracą część samych siebie. Brakuje im pomocnego przewodnika, narażają się na zbędne przykrości — bo nie mają dostępu do wiedzy duszy. Tracą instynkt.

Zawsze miej kontakt ze swoją duszą, intuicją, naturą. To naturalny przyjaciel, obrońca i drogowskaz — przypomniał Kobiecie leżący przy drodze głaz.

To właśnie Fenomen Kobiecości

***

Poddaj się rytmom serca, natury, intuicji.

To Twoje podstawowe bogactwo.

To Twój szlak przez życie.

To właśnie Fenomen Kobiecości

***

— Chcę to, chcę tamto, ciągły koncert życzeń — prychnęła zniesmaczona róża — kiedy wreszcie przestaniesz skupiać się na tym, czego nie masz, a zaczniesz doceniać to, co masz? Kiedy zamiast oczekiwać, zaczniesz dawać? Zamiast marudzić, wyrażać wdzięczność?

— Twoje słowa są przykre… — westchnęła Kobieta.

— Ale prawdziwe — odparła róża.

— Tak, właściwie to masz rację. Tak często skupiam się na sobie, na tym, czego mi brakuje a co chciałabym mieć… Nie robię tym nikomu krzywdy, dbam o swoje potrzeby.

— I słusznie, należy dbać o siebie i swoje potrzeby. I jednocześnie trzeba dbać o życie wokół. I umieć docenić to, co życie dało, jak Cię wspierało do tej pory. A może przyszedł też już taki czas, że wypadałoby się mu odwdzięczyć?

— Jak? — zapytała Kobieta.

— Podziękuj za to, co masz i zrób coś nie dla siebie.

To właśnie Fenomen Kobiecości

***

— Nie szukaj potwierdzenia swojej własnej wartości w innych ludziach — szemrał strumień.

— To miłe, kiedy ktoś potwierdza, że miałam rację, że dobrze myślę, ładnie wyglądam, mądrze wychowuję dzieci. Pomaga mi to uwierzyć, w słuszność moich decyzji i wyborów. Czuję się wtedy lepsza — mówiła Kobieta.

— Lepsza od kogo? — zdziwił się strumień.

— No… od tych ludzi, którzy myślą inaczej, gorzej — bez namysłu odparła Kobieta.

— Przecież każdy z nas jest inny, niepowtarzalny — zadumał się strumień — każdy ma swoją własną misję do spełnienia, swoją własną wartość do przekazania światu… Nie ma ludzi, rzeczy, spraw gorszych od innych. Porównywanie jest bez sensu… Pomyśl, gdybym chciał być jak wielka rzeka, wtedy zatraciłbym swoją duszę. Nie przychodziłabyś posłuchać szmeru wody spływającej po kamieniach. Wielkie rzeki mają swoją misję a ja mam swoją. Tak jest. Tu nie ma co porównywać.

Bez sensu jest czuć się gorszym tylko dlatego, że części ludzi się to nie podoba albo mają inne zdanie. Albo po prostu Ci nie przytakną.

To nie umniejsza Twojej wartości.

Ty również masz swoje zdanie, wartości, poglądy, urodę, swój niepowtarzalny urok osobisty. Bądź z siebie dumna, że jesteś właśnie taka!

To właśnie Fenomen Kobiecości

***

— Daj sobie prawo do szczęśliwego życia — mówiła Kobiecie róża.

Przeczytałeś bezpłatny fragment.
Kup książkę, aby przeczytać do końca.