Et il y avait le silence
Książkę opracowałem w oparciu po części przy pomocy Polskiej Wikipedii jak i własnej wiedzy, a także proroctw które zdają się być bardziej niż oczywiste. Część zdjęć i ilustracji pochodzi z portalu Pixabey oraz własnych archiwów, autora.
I nastąpiła cisza
Wstęp do III wojny światowej?
Ten wstęp do książki jest niemal jak wejście do miejsca gdzie już po wszystkim co najgorsze nas spotkać mogło, zawsze się widzi jeden tylko obraz wszędzie panuje bezwględna Cisza albo mówiąc z francuska Silence. Do napisania i opracowania tej książki skłoniło mnie kilka niezmiernie istotnych refleksji nad którymi zastanawiałem się już od dłuższego czasu, a szczególnie te które wynikają z naszej historii, z naszej wiary i w końcu z tego co każdy z nas sam obserwuje własnymi oczami co dzieje się na naszym dziś tak niespokojnym przecież świecie. W ogóle nawet nie wnikając już we wszystkie wojny które trwały, wybuchały od zarania naszej cywilizacji. Popatrzmy chociaż w skrócie na przepowiednię Apokalipsy świętego Jana znanej nam wszystkim, czy też na przepowiednie Michaela Nostradamusa proroka i mistyka pochodzącego z Francji. i kilku innych proroków i mistyków. Nie mówią co nas czeka wprost, ale w wielu, wielu innych przepowiedniach zagłady świata takie refleksje się pojawiają z nich nasuwają się naturalnie zrozumiałe wnioski. Wspomnę chociażby tylko o przepowiedni Sybilli która już za czasów króla Salomona wzbudzała i wzbudza do dziś dnia strach i obawy o naszą Przyszłość. Sam Chrystus na pytanie swoich uczniów jaka będzie ich przyszłość i przyszłość całego świata? Powiedział wprost, patrzcie uważnie na znaki, one same się pojawią. Czy ona jako przyszłość i jaka? Dla nas nadejdzie? W naszej własnej XXI wiecznej epoce gdzie nie możemy skutecznie zwalczyć objawy pandemii Coronowirusa? Gdzie codziennie umiera tysiące ludzi na całym świecie, trwa już bezwzględna i okrutna wojna o życie. Jest niemal jak pytanie postawione przez Hamleta, oto jest pytanie? Co będzie z nami ludźmi z całym naszym światem? Nie mam zamiaru nikogo straszyć tą książką ale fakty mówią same za siebie. Popatrzmy na to co nas być może już czeka za chwilę…
III wojna światowa Przepowiednie
W tym rozdziale postaramy się popatrzeć na wszystkie przepowiednie dotyczące tego czym jest III wojna światowa. Mając świadomość że wszystko może runąć w jednej chwili, będziemy w stanie porównać proroctwa i wyodrębnić ich jakieś cechy wspólne. Dzięki temu być może uda się dostrzec wzór, który otworzy przed nami drogę do rozpoznania symptomów wybuchu kolejnej, wielkiej wojny. Codziennie znajdujemy dosłownie wszędzie, mnóstwo złych wieści koniec świata, inwazja muzułmanów na Europę, konflikty zbrojne i bombardowania jak obecnie w Syrii, skorumpowani politycy i ogólne zepsucie klasy rządzącej naszym światem. Pośród tych wszystkich doniesień wciąż przewijają się spekulacje na temat wybuchu globalnej wojny. Szczególnie w ostatnich latach III wojna światowa wydaje się bardzo możliwa. Przyjrzyjmy się zatem tym elementom przepowiedni znanych jasnowidzów, które dotyczą III wojny światowej. I nastąpiło już!!!
Inwazja Rosji na Ukrainę rok 2022
Rosji oficjalnie wojskowa operacja specjalna. Kłamliwa rosyjska interpretacja to tциальная военная операция. A inwazja na Ukrainę rozpoczęta 24 lutego 2022 roku, przez Federację Rosyjską, stanowiąca eskalację trwającej od 2014 roku wojny. Została poprzedzona rosyjskim żądaniem wykluczenia możliwości dalszego poszerzania NATO i redukcji potencjału militarnego sojuszu w Europie Środkowo-Wschodniej do stanu sprzed 1997 roku. Rosja zaczęła gromadzić swoje wojska wzdłuż granicy z Ukrainą na przełomie października i listopada 2021. W lutym 2022 przeprowadzone zostały ćwiczenia wojskowe w Białorusi wspólne z siłami zbrojnymi tego kraju, po których wojska rosyjskie nie wróciły już do Rosji. 17 lutego w rejonie frontu z separatystycznymi republikami, Ługańską i Doniecką, zaczęły nasilać się ostrzały, o które Rosja oskarżała Ukraińców. Następnie Rosja wysunęła oskarżenia: pod adresem Ukraińców o ludobójstwo a pod adresem Zachodu o zachęcanie Kijowa do agresji militarnej. 21 lutego Rosja uznała niepodległość republik, które 23 lutego zwróciły się o pomoc w odparciu agresji 24 lutego wojska zgromadzone wzdłuż granic Ukrainy ruszyły do natarcia. Pierwsze dni konfliktu nie przyniosły Rosjanom spektakularnych sukcesów, za to w ogromnym stopniu zjednoczyły Ukraińców w oporze przeciw najeźdźcom, a opinię publiczną większości państw świata, rządy i organizacje międzynarodowe w proteście przeciw inwazji. Wdrożone zostały wobec Rosji znaczące sankcje gospodarcze, natomiast Ukraina otrzymała pomoc, włączając w to zarówno wsparcie humanitarne, jak i wojskowe.
Również potencjał demograficzny i gospodarczy Ukrainy sprawia, że Rosja wielokrotnie podejmowała próby włączenia jej do kontrolowanych przez siebie eurazjatyckich struktur integracyjnych. Natomiast ewentualny sukces demokratycznej transformacji Ukrainy, poprzez przyjmowanie przez nią standardów europejskich i integrację polityczno-gospodarczą ze strukturami zachodnimi, według Rosji stanowi zagrożenie zarówno dla bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej, jak i dla stabilności rządzącego niej autorytarnego reżimu. W 2014 roku Rosja, w odpowiedzi na obalenie prorosyjskiego prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza, doprowadziła do oderwania Krymu od Ukrainy, a następnie do zbrojnej secesji obwodów donieckiego i ługańskiego, prowadzącej do faktycznej wojny rosyjsko-ukraińskiej na wschodzie kraju. Paradoksalnie z punktu celów rosyjskich, doprowadziło to do dominacji wśród ludności Ukrainy nastrojów antyrosyjskich i zacieśnienia relacji z Unią Europejską oraz współpracy wojskowej z NATO. Jej armia, której efektywność była krytykowana w 2014 roku, została zreorganizowana, lepiej wyszkolona z pomocą państw NATO, oraz doposażona w nowsze uzbrojenie, w tym kupowane na Zachodzie. Spowodowało to też zwiększenie aktywności wojskowej USA w krajach wschodniej flanki NATO. Z kryzysem ukraińsko-rosyjskim związane są żądania Rosji, która domagała się gwarancji nierozszerzania NATO i ograniczenia aktywności na jego wschodniej flance. Władze Rosji w drugiej połowie 2021 roku wielokrotnie w mediach prezentowały stanowisko, że Ukraina jest bezpośrednio kontrolowana przez państwa zachodnie i ekspansja wojskowa NATO na jej terytorium już trwa, co stanowi zagrożenie dla Federacji Rosyjskiej. W grudniu 2021 roku, Rosja przedstawiła dwa projekty traktatów zawierających żądania tego, co nazwała gwarancjami bezpieczeństwa w tym prawnie wiążącą obietnicę, że Ukraina nie przystąpi do NATO, a także redukcję wojsk NATO i sprzętu wojskowego stacjonującego w Europie Środkowo-Wschodniej. Niespełnienie żądań spotkałoby się z nieokreśloną odpowiedzią wojskową. 9 i 10 stycznia 2022 odbyły się w Genewie rozmowy USA–Rosja na temat przedstawionych przez Rosję w połowie grudnia 2021 r. żądań w sferze bezpieczeństwa europejskiego. natowskich wprawdzie ustępstw ze strony Ukrainy, ale też ówczesne reakcje innych państw w formie deklaracji zaniepokojenia mogły sugerować, że w sytuacji rzeczywistej agresji ich reakcja byłaby również ograniczona. Na przełomie marca i kwietnia 2021 Rosja zaczęła gromadzić tysiące żołnierzy oraz sprzęt wojskowy w pobliżu swojej granicy z Ukrainą, co stanowiło największą mobilizację sił od czasu aneksji Krymu w 2014 roku. Przyczyniło się to do powstania międzynarodowego kryzysu i wywołało obawy związane z potencjalną inwazją. Oddziały zostały częściowo usunięte z Półwyspu Krymskiego w maju 2021, po ogłoszeniu ministra obrony Rosji Siergieja Szojgu. We wrześniu 2021 roku Rosja przeprowadziła wspólnie z Białorusią wzdłuż ukraińskich i NATO-wskich granic cykliczne manewry „Zapad 2021”, na największą skalę od czasu rozpadu ZSRR. Po ich zakończeniu Rosja pozostawiła na poligonach wzdłuż granicy z Ukrainą sprzęt wojskowy oraz centra dowodzenia. Kryzys został wznowiony na przełomie października i listopada 2021 roku, kiedy zarejestrowano ponowne rozmieszczanie się wojsk rosyjskich przy granicy z Ukrainą w liczbie do 90 tysięcy. Czynnikiem sprzyjającym Rosji w realizacji eskalacji napięć był też gwałtowny wzrost cen nośników energii, zwłaszcza na rynku europejskim. Związany z tym kryzys został podgrzany również działaniami Rosji. Oceniano, że te w tych okolicznościach Unia Europejska, w obawie przed dalszą destabilizacją rynku energetycznego, będzie mniej skłonna do ostrej reakcji. W styczniu 2022 w pobliżu granicy stacjonowało ponad 120 tysięcy rosyjskich żołnierzy. 14 stycznia Rosja zaczęła przerzucać na Białoruś uderzeniowe związki taktyczne ze Wschodniego Okręgu Wojskowego pod pretekstem kolejnych ćwiczeń. W drugiej połowie stycznia Rosja przerzuciła również na Morze Czarne trzy duże okręty desantowe z Floty Bałtyckiej i trzy z Floty Północnej, z oddziałami piechoty morskiej, które dołączyły do sił desantowych Floty Czarnomorskiej. Na przełomie stycznia i lutego 2022 roku realizowane były wspólne z armią białoruską nadzwyczajne ćwiczenia Sojusznicza Stanowczość 2022 na terenie Białorusi w których udział wzięło około 60 do 80 tysięcy żołnierzy rosyjskich i białoruskich, a także seria ćwiczeń Marynarki Wojennej Rosji Faza aktywna ćwiczeń miała trwać od 10 do 20 lutego. Komentatorzy podkreślali, że po raz pierwszy w Rosji ćwiczenia strategiczne przeprowadzono zimą, a nadto po raz pierwszy przerzucono do Europy wojska rosyjskie z Dalekiego Wschodu. Po zakończeniu ćwiczeń władze obu krajów ogłosiły, że przedłużą inspekcję sił zbrojnych. Niepokojącym obserwatorów symptomem było to, że w połowie stycznia Rosjanie zaczęli stopniowo wycofywać swój personel dyplomatyczny z Ukrainy Działania sił rosyjskich były cały czas monitorowane przez wywiady i rozpoznanie elektroniczne państw zachodnich. Od jesieni 2021 roku państwa zachodnie ujawniały publicznie informacje pochodzące ze źródeł wywiadowczych o planowanej przez Rosję wojnie. Na przełomie stycznia i lutego wywiady państw zachodnich podawały szczegóły przygotowywanych prowokacji, które miały obarczyć Ukrainę odpowiedzialnością i stanowić usprawiedliwienie do wojny. Informowano też o przerzucaniu na Ukrainę rosyjskich sabotażystów i prowokatorów
Koniec świata, koniec tlenu. Kiedy nastąpi?
Naukowcy są tego pewni że koniec świata i życia na Ziemi nadciąga i ma już odwrotu. Ostrzegają, że wkrótce Ziemia nie będzie nadawała się do zamieszkania, ponieważ skończy się tlen! Badacze z Japonii u USA wiedzą dokładnie, kiedy wszystko istoty na świecie po prostu się uduszą. Jak będzie wyglądał koniec świata? Okazuje się, że nie będzie to uderzenie asteroidy, wybuch Yellowstone, mega pandemia lub inwazja zombie rodem z The Walking Dead. Kazumi Ozaki z Uniwersytetu Toho w Funabashi w Japonii i Chris Reinhard z Georgia Institute of Technology w Atlancie w USA modelują ziemskie systemy klimatyczne, ekologiczne i biologiczne. Starają się przewidzieć zmiany warunków atmosferycznych na Ziemi i doszli do wniosku, że nadciąga moment, gdy poziom tlenu w atmosferze drastycznie się zmieni i będzie na poziomie sprzed wielkiego zdarzenia oksydacyjnego, które miało miejsce 2 miliardy 400 milionów lat. Poziom tlenu na Ziemi i koniec świata. Będzie wielkie wymieranie. Jak twierdza badacze, naszym wrogiem i przyszłym mordercą życia na Ziemi jest Słońce. Starzeje się, będzie coraz gorętsze i spodziewać się musimy uwalniania coraz większej energii z naszej gwiazdy. W końcu zmniejszy poziom dwutlenku węgla w atmosferze i będziemy mieć nawet milion razy mniej tlenu niż obecnie. Jednocześnie poziom metanu w atmosferze zwiększy się nawet 10 000 razy. Co gorsza, wyczerpie się warstwa ozonowa, a Ziemia będzie poddana potwornemu promieniowaniu ultrafioletowemu.
dostarczone przez plista
Rozpocznie się masowe wymieranie na Ziemi, ponieważ biosfera nie da rady przystosować się do tak drastycznych zmian. Przetrwają jedynie drobnoustroje
Ozaki i Reinhard szacują, że za miliard lat poziom dwutlenku węgla będzie tak niski, że organizmy fotosyntetyzujące, w tym rośliny, nie będą w stanie przetrwać ani produkować tlenu. Masowe wymieranie tych fotosyntetyzujących organizmów będzie główną przyczyną ogromnego spadku stężenia tlenu. Ile zostało nam czasu do końca świata? Spokojnie nie pakujcie się jeszcze, nie wydajcie wszystkich pieniędzy i nie róbcie rachunku sumienia. Drastyczny spadek tlenu nastąpi dopiero za miliard lat. Atmosfera straci tlen w ciągu 10 tys. lat lub mniej.
Przepowiednia i proroctwa na 2021 rok, pandemia, koronawirus i III wojna światowa
Kiedy koniec pandemii koronawirusa SARS-coV-2? Aujula ma dobre wiadomości sytuacja zacznie się stabilizować na początku roku. Liczba przypadków w skali globalnej będzie spadać w takim tempie, że już na wiosnę COVID-19 zostanie pokonany. Wiele krajów może jednak przeciągnąć restrykcje i obostrzenia aż do 2022 roku. Jasnowidz przewiduje, że kolejny rok to również ogromna migracja ludności. Czy ma to związek z zaogniającymi się konfliktami w Afryce, m.in. w Mozambiku i Etiopii? A może po prostu wybuchnie III wojna światowa? Jasnowidz podejrzewa, że może dojść do zabójstwa jednego ze światowych przywódców. Widzę ludzi przemieszczających się w celu znalezienia lepszego życia. Nie mówię o setkach, tylko tysięcy ludzi podróżujących w tym samym czasie przewiduje Nicolas Aujula. Wybuch wulkanu w 2021 roku, i co nas czeka? Nicolas Aujula ostrzega, że może nastąpić katastrofalny wybuch wulkanu, który doprowadzi do zmian pogodowych w skali globalnej. Odbędzie się także światowy szczyt ze skandalem seksualnym w tle, a do tego nastąpi nasilenie prawicowej polityki w Europie, na Bliskim Wschodzie i w Afryce.Nicolas Aujula zajmuje się także życiem gwiazd i celebrytów. W 2021 roku ujrzał zawód miłosny w życiu Toma Cruise’a, Natalie Portman i Kim Kardashian, która ma ostatecznie rozstać się z Kanye Westem. Przewiduje też, że Meghan Markle i książę Harry powitają na świecie drugie dziecko, a J. K. Rowling wreszcie napisze nową książkę o Harrym Potterze. Czy Aujula to skuteczny jasnowidz, a może po prostu dobrze interpretuje teraźniejszość? Niektóre z moich wizji są bardzo dosłowne. Inne są bardziej symboliczne i otwarte na interpretację, prawie jak sen z ukrytym przesłaniem, wyjaśnia Aujula. Asteroida Apophis. Czy możliwe jest uderzenie w Ziemię? Tak, ale?Czy asteroida Apophis stanowi zagrożenie i czeka nas dzisiaj koniec świata? Eksperci NASA, chociaż zaliczają obiekt do potencjalnie niebezpiecznych dla Ziemi, uspokajają, że tym razem nie czeka nas katastrofa. Asteroida minie planetę w niewielkiej odległości, którą w kosmicznej skali można określić jako niemal o włos. Będzie to 0,11 jednostki astronomicznej (jedna z nich określa średnią odległość Ziemi od Słońca w postaci 150 milionów kilometrów Jak wyjaśnia Komputer Świat, w trakcie przelotu skała będzie około 44 razy dalej niż Księżyc. Będzie widoczna w gwiazdozbiorze Hydry, blisko najjaśniejszej gwiazdy Alphard. Nie będzie widoczna gołym okiem. Gdyby Apophis uderzył w Ziemię, skutki byłyby druzgocące — powiedział Franck Marchis, starszy astronom w Instytucie SETI i dyrektor naukowy w Unistellar. Asteroida Apophis może uderzyć w Ziemię. Następne spotkanie z asteroidą Apophis czeka nas w kwietniu 2029 roku. Wówczas emocje będą znacznie większe, ponieważ spodziewane jest najbliższe podejście do naszej planety w historii, a obiekt przekroczy orbitę satelitów telekomunikacyjnych. Szanse na kolizję będą wówczas znacznie większe. Wiemy natomiast że asteroida Apophis z powodu nierównomiernej emisji ciepła zmienia swój tor lotu jest to efekt Jarkowskiego. Badacze z University of Hawaii i Jet Propulsion Laborator ostrzegają, że w 2068 roku może wejść na kolizyjny tor z naszą planetą. Apophis została odkryta 19 czerwca 2004 roku przez Roya Tuckera, Davida Tholena oraz Fabrizio Bernardiego w ramach finansowanego przez NASA programu poszukiwania planetoid Uniwersytetu Hawajskiego w Kitt Peak National Observatory w Arizonie.
Ogromna asteroida może nas zmieść z powierzchni ziemi już w marcu 2022
Ogromna asteroida może nas zmieść z powierzchni ziemi już w marcu 2021 roku. Kosmiczne niebezpieczeństwo nadciąga w naszą stronę z ogromną prędkością. Być może zamiast wiosny czeka nas Apokalipsa. Miała być zmiana czasu, a będzie… apokalipsa?! Niestety, w marcu czeka na nas kosmiczne, gigantyczne niebezpieczeństwo. Jak wiadomo, nasz wszechświat jest pełen orbitujących swobodnie ciał astralnych. Oby tym razem obyło się jakimś cudem bez dramatu. W ciągu ostatnich kilku tysiącleci w naszą planetę nie uderzył żaden kosmiczny gigant. Zdecydowanie należy to uznać za co najmniej wielkie szczęście. Nic więc dziwnego, że tym razem NASA bije na alarm. Leci na nas asteroida bardzo pokaźnych rozmiarów. NASA od razu sklasyfikowała ją jako potencjalnie niebezpieczną, bo choć teoretycznie minie ona naszą planetę w odległości ok. 2 mln kilometrów to trajektoria jej lotu może w każdej chwili się zmienić. Jej uderzenie w Ziemię miałoby katastrofalne skutki dla całej ludzkości.
Wielka eksplozja nad granicą Hiszpanii i Portugalii. W środku nocy wybuchł niezidentyfikowany obiekt. Co to?
W nocy z niedzieli na poniedziałek nad północno-zachodnią granicą Hiszpanii i Portugalii doszło do potężnej eksplozji. Nagle po północy rozbłysło oślepiające światło, a ludzie usłyszeli przeraźliwy huk. Co się stało? W nocy na niebie pojawiła się kula ognia, która dosłownie chwilę później eksplodowała. Nie była to na szczęście rakieta, nie był to żaden pocisk ani statek powietrzny. To najprawdopodobniej meteo. Kula ognia i wybuch w Hiszpanii. Meteoryt? Niezwykłe wydarzenie nastąpiło nad północno-zachodnią częścią Półwyspu Iberyjskiego i najlepiej widoczne było w hiszpańskich prowincjach Lugo i Pontevedra. Zobaczyć je można było przez dosłownie kilka sekund, o godzinie 1.10 w nocy z niedzieli na poniedziałek. Jak podaje El Progreso, prawdopodobny meteor rozpadł się na wiele drobnych cząstek, zanim spadł na ziemię. Po wejściu w atmosferę musiał ulec samospaleniu i eksplodował. Podobne zajście pod koniec grudnia obserwowano w Japonii.Jest jednak jeszcze inna, dużo ciekawsza i ekscytująca teoria, która zakłada, że w atmosferę wszedł nie meteoryt, a kawałek komety, kosmiczna skała, która oderwała się od niej. Skąd takie przypuszczenia? Wybuch był ponoć widoczny z obserwatoriów oddalonych o 500 kilometrów
Jackowski ostrzega III WOJNA ŚWIATOWA W TYM ROKu
Jasnowidz Krzysztof Jackowski, czyli polski Nostradamus i Baba Wanga w jednym, znowu w akcji. Jego nowe przepowiednie na rok 2021 mrożą krew w żyłach. Szykujcie się na wyjątkowo dramatyczny czas. Wszystko wskazuje na top, że nadciąga III wojna światowa. Jeszcze nie ochłonęliśmy po tym, gdy jasnowidz Jackowski przepowiedział dramat Morawieckiego i III wojnę światową w Europie, a on już spogląda znowu w przyszłość. W Polsce w kwietniu ewentualnie najpóźniej w lipcu wydarzy się dramatyczna katastrofa. Wieszcz i mistyk zapowiada krach ekonomiczny, który jest zaplanowany i prawdziwy. Przypomniał swoją wizję z 2016 roku, w której ostrzegał przed wielką wojną i w którym powiedział, że ludzie w Polsce będą się bali oddychać, a później będą musieli uciekać. Przeczuwał, że najbezpieczniejszy będzie region Bułgarii i Węgier.
Przepowiednia siostry Łucji i III wojna światowa
Siostra Łucja w swoich przepowiedniach ostrzegała, że nadciąga III wojna światowa, podczas której zostanie wykorzystana broń jądrowa. Najbardziej zniszczone w wyniku bombardowania nuklearnego zostaną takie kraje jak Niemcy, Dania, Holandia i Francja. III wojna światowa zacznie się, gdy Chińczycy zaczną atakować białych, a następnie zaatakują Rosję. Na świecie rozpoczną się czystki etniczne zagrażające całej białej rasie. Chińczycy podobno będą wyjątkowo okrutni, naśladując postępowanie Japończyków podczas drugiej wojny światowej. Wywołają one potworne zniszczenia, wstrząsy i zaburzenia w przyrodzie, co się później zemści na nich samych. Armia chińska zginie od broni jądrowej, którą sama rzuci na cały świat, chociaż początkowo będzie zwyciężać — ostrzegała siostra Łucja. Jak będzie wyglądała III wojna światowa? Zdaniem zakonnicy, Niemcy wciągną w wojnę USA jako sojusznika, co z kolei sprowokuje Azję. Stany Zjednoczone i Wielka Brytania rozlokują swoje wojska w krajach takich jak Irak, Turcja, Iran i Bałkany, by móc odeprzeć atak Chin.Nadchodzące wypadki zmienią oblicze Ziemi, a wszystkie narody świata zmuszą do działania. Jedne pod presją wojny, inne na skutek klęsk żywiołowych lub zniszczenia i rozpadu, które niesie broń jądrowa. Amerykanie nie zechcą się mieszać bezpośrednio do wojny, ale widząc, co robią Chińczycy, będą życzyć Rosji zwycięstwa twierdziła siostra Łucja.Nastapi Inwazja Niemiec na Polskę. Co w tej globalnej masakrze czeka Polskę? Zdaniem Łucji, Niemcy będą chciały skorzystać z sytuacji i zająć nasze terytorium, ale te działania zakończą się porażką. W wyniku bombardowań mogą ucierpieć Śląsk, Szczecin i niektóre porty. Polska i III wojna światowa. Będziemy jak Chrystus narodów? Finalnie Polska wyjdzie z III wojny światowej obronną ręką i zostanie wyniesiona na wyżyny. To właśnie Polacy mają odgrywać w kluczową rolę w odbudowie Europy po III wojnie światowej. Polska tym razem zostanie oszczędzona i będzie jedynym państwem, które ze światowego kataklizmu wyjdzie jako państwo potężniejsze, silniejsze i wspanialsze. Od niej zależeć będzie przyszłość Europy. W niej rozpocznie się odrodzenie świata przez ustrój, który stworzy, przez nowe prawa, zgodne z prawem Bożym. Polska w swoich granicach będzie realizować prawo Boże, gdyż dość zaznała krzywd, niesprawiedliwości, zbrodni i bezprawia. Zbuduje nowy dom braterstwa wszystkich narodów świata, a dla swoich dzieci będzie matką. Nikogo nie odrzuci, nie potępi, lecz przygarnie mówiła siostra Łucja.
Katastrofy i kataklizmy na świecie
Jak podaje Newsweek, w wizjach siostry Łucji pojawiają się także potworne katastrofy naturalne. Grożą nam kataklizmy i klęski żywiołowe takie jak, wybuchy Etny i innych wulkanów, które spowodują zaburzenia atmosferyczne, deszcze popiołów, huragany, ulewy i powodzie. Niemcy zostaną zalane przez morze, które wleje się aż w dolinę Renu. Siostra Łucja i objawienia fatimskie.Siostra Łucja, gdy miała 10 lat, wraz z Hiacyntą i Franciszkiem w 1917 roku byli świadkami objawień fatimskich. Kościół w 2008 roku rozpoczął jej proces beatyfikacyjny, by mogła zostać uznana za błogosławioną. Z siostrą Łucją kilkukrotnie spotykał się Jan Paweł II.
Przepowiednia Yalkut Shimoni z XIII w. spełnia się na naszych oczach
III wojna światowa. Konflikt zacznie Izrael? Skąd nadejdzie zagrożenie? Jackowski uważa, że nasze zaniepokojenie powinien budzić izraelski polityk Binjamin Netanjahu. Zło czai się na Bliskim Wschodzie. Myślał też o Rosji, ale wykaże ona dużą powściągliwość w ewentualne działania wojenne. Kraje azjatyckie zaangażują się jedynie w działania pomocowe, a nie zbrojne. Co więcej, ten konflikt jest już zaplanowany. Jasnowidz, patrząc na zdjęcie Netanjahu, wyczytał w jego głowie, że myśli o Sudanie. Dopóki Iran będzie spokojny, dopóki nie da się sprowokować, dopóty nie da się wywołać tam konfliktu. Sprawa Syrii i Iranu jest jednak otwarta i TO może stać się w każdej chwili. Jeżeli będziecie widzieli, ze kwietniu politycy znaczą mówić o trudnościach, o ekonomii przygotujcie się na lipiec, albo od lipca na niedługi czas, bo to uderzy. Warto na ten dziwny i trudny czas przygotować się. ostrzega Jackowski. Jasnowidz uważa, że wojna nie dotknie boleśnie Polski. Ktoś może jednak użyć czegoś, co może spowodować poważne szkody. Wszystko może się zacząć od zburzenia pól naftowych, które są fikcją, na przykład w Syrii. Jeśli Europa nie stanie za tym, co się ma stać na Bliskim Wschodzie, to nie pozbiera się przez 8 lat. Europie grozi bankructwo, i jest ona celowo upośledzana.
Przepowiednia za takim rokiem Jak 2020 Jeszcze zatęsknicie przepowiada Jasnowidz Krzysztof Jackowski
Moc jasnowidzenia posiada niewiele osób, jednak te, które los obdarzył trzecim okiem, mają dziś do przekazania same mroczne wizje. Mnożą się zapowiedzi wielkiej wojny i ogromnych tragedii, jakie nastaną w 2021 roku. Teraz nasz rodzimy jasnowidz Krzysztof Jackowski oznajmia. O co chodzi? Wróżbita z Człuchowa od miesięcy powtarza, że nad świat nadciąga ogromna wojna, a rok 2020 ogłaszał przełomowym. Dla Polski przepowiada wielkie polityczne zamieszanie, wręcz utratę demokracji i wolności, a dla świata gigantyczne konflikty.Krzysztof Jackowski twierdzi, że wielki międzynarodowy konflikt i czas niepokoju już się zaczął. 3,5-letnia wojna nadciąga, a zło właśnie przejmuje kontrolę nad światem.Nie stanie się dzień! Niektórzy myślą, że jak ustanie zaraza, to zaczniemy żyć normalnie. Nie zaczniemy — mówi jasnowidz. Pod wieloma względami będzie gorszym rokiem, niż 2020. Jeszcze za takim rokiem jak 2020 zatęsknimy straszy nas Krzysztof Jackowski.
Apokalipsa świętego Jana
Apokalipsa według świętego Jana zawarte w bibli jest Objawienie jest to jedyna prorocza księga Nowego Testamentu, opisująca wizje dotyczące końca istnienia obecnego świata, dzieje wierzących w Jezusa Chrystusa i całej ludzkości oraz Sąd Ostateczny. Apokalipsa zawiera bardzo liczne odwołania do Starego Testamentu. Tradycyjnie za autora jest uważany Jan Ewangelista jednak nie jest to całkowicie pewne, eschatologia księgi pod pewnymi względami różni się od eschatologii Ewangelii Jana. Powstanie datuje się na ostatnie lata I wieku lub okres prześladowań chrześcijan w Azji Mniejszej, już po roku 68 naszej ery. Część biblistów uważa, że powstawała w dwóch etapach. Jest to jedna z najtrudniejszych do zrozumienia i bardzo różnie interpretowanych ksiąg biblijnych. Niektórzy ojcowie Kościoła, w tym Jan Chryzostom sprzeciwiali się włączaniu tej księgi do kanonu ze względu na jej wieloznaczność i nadużywanie przez heretyków. W wielu tłumaczeniach Biblii jak przykładowo katolickiej Biblii Jakuba Wujka oraz w przekładach protestanckich jak dla przykładu w Biblii warszawskiej tytuł księgi przetłumaczono na Objawienie świętego Jana, jako że greckie słowo apokalypsis w języku polskim oznacza dosłownie objawienie, odsłonięcie. Zwykle umieszczana jest na końcu Nowego Testamentu, ale niektóre rękopisy umieszczają ją wcześniej. Minuskuły 325 i 336 umieszczają ją pomiędzy Listami powszechnymi a Listami Pawła. Minuskuł 69 umieszcza Apokalipsę przed Ewangeliami. Samo słowo apokalipsa oznaczało pierwotnie objawienie. W czasach nowożytnych zaczęto nim również określać opisany w Apokalipsie świętego Jana na koniec czasów. Na XIX wiek, datowane są pochodne przymiotniki, apocalypt na rok 1834, czy apocalyptist na 1835 rok. W późniejszym okresie apokalipsa stała się również nazwą pospolitą odnoszoną do wszelkich katastroficznych wizji czy wydarzeń. Według Justyna Męczennika Apokalipsa powstała podczas wojny żydowskiej. Apokryficzne Dzieje Jana oraz Tertulian podają, że Jan został zesłany na Patmos przez Nerona. W tym samym okresie umiejscawia powstanie księgi Teofilakt, biskup Ochrydy, w swoim komentarzu do Ewangelii w latach 1133 do roku 1134. W wydaniach Peszitty autoryzowanych przez Kościół syryjski we wstępie do Apokalipsy podaje się iż Objawienie, które zostało dane Janowi Ewangeliście przez Boga na wyspie Patmos, na którą został zesłany przez cesarza Nerona. Klemens Aleksandryjski stwierdza, że powrót z Patmos nastąpił po śmierci tyrana, nie precyzując jednak, którego to dotyczy. Według Euzebiusza Klemens Aleksandryjski miał utrzymywać, że Apokalipsa napisana została za Nerona. Sam Euzebiusz był zdania, że stało się to za Domicjana. Nie do końca też jasnym jest stanowisko Orygenesa, który stwierdza oto że. Cesarz rzymski jak poucza tradycja skazał Jana banicją na wyspę Patmos. Epifaniusz z Salaminy stwierdza, że Ewangelia Jana została napisana za Domicjana, natomiast Apokalipsa za Klaudiusza. Kanon Muratoriego stwierdza, że apostoł Paweł, pisząc swoje listy do kościołów, wzorował się na siedmiu listach z Apokalipsy. Datę powstania księgi Ireneusz z Lyonu ustala na koniec panowania Domicjana. Wiktoryn z Patawii podał, że czas napisania przypada na rządy Domicjana, ale wydał ją po jego śmierci i zwolnieniu z Patmos. Euzebiusz z Cezarei precyzuje i podaje 15 rok panowania Domicjana, a więc rok 95. Tę samą datę podał też Hieronim. Od końca XIX wieku powstały liczne teorie wyróżniające w Apokalipsie źródła i podźródła. Teorie te przyniosły przynajmniej tę korzyść, że poznano dokładnie wszystkie paralele Apokalipsy w tekście Starego Testamentu, jak i literaturze pozabiblijnej. W połowie XX wieku powstała teoria Marie-Émile Boismarda, dominikanina, członka Szkoły Biblijnej w Jerozolimie, godząca głosy tradycji z nowożytnymi teoriami pluralistycznymi. Apokalipsa została zredagowana w oparciu o dwa, napisane przez tego samego autora, ale w różnym czasie, źródła. Teoria ta cieszyła się wielką popularnością w latach 50 te, i 60. Chociaż już w latach 70. większość biblistów ustosunkowała się do niej krytycznie, to po dziś dzień ma ona swoich zwolenników. Współcześnie dominuje przekonanie, że trzy pierwsze i ostatnie rozdziały Apokalipsy (także kilka krótkich fragmentów w środku) pochodzą od innego autora (ucznia wizjonera), ze względu na różnice stylistyczne. Stanowisko to prezentują Heinricht Kraft, Pierre Prigent, David Aune i inni. Lambrech przedstawił argumentację na temat jedności literackiej tekstu, włączając tym samym również i przedostatni rozdział do zasadniczego, pochodzącego od tego samego autora tekstu Apokalipsy. Podobne stanowisko zajął Wilcox i Giblin. Spór o jedność literacką Apokalipsy nie został jeszcze rozstrzygnięty. Wczesne pochodzenie Rozdziały 6 do 7 opisują sytuację, jaka panowała w Palestynie na krótko przed wybuchem powstania żydowskiego. W rozdziale 11 znajduje się opis świątyni w Jerozolimie, więc ta nie mogła być jeszcze zburzona stało się to w roku 70 naszej ery. Rozdział 12 oddaje sytuację z czasów wojny żydowskiej a to rok 68. Jest też mowa o siedmiu królach z których pięciu upadło, jeden jest, inny nie przyszedł, a gdy przyjdzie, będzie mógł krótko tylko pozostać. Jeden jest Neron w latach 54 do 68 roku, i inny nie przyszedł, może napisał to Wespazjan, bądź któryś z jego trzech krótko władających poprzedników jak Galba, Oton, Witeliusz. Wskazuje to na rok 68 naszej ery. Za wczesnym datowaniem opowiadał się Westcott, Hort, Lightfoot, Moule, Bruce, Kenneth L. Gentry. Gentry powołał się na opis świątyni z 11 rozdziału, która podczas pisania Apokalipsy nie była jeszcze zburzona, wielokrotnie powtarzany w Apokalipsie zwrot czas jest bliski, szóstego króla z 17 rozdziału utożsamia z Neronem.
Gentry datował Apokalipsę na lata 65 do roku 66. Wśród argumentów za późnym datowaniem podaje się, że sytuacja kościołów opisana w rozdziałach 2 do 3 bardziej odpowiada tej z końca I wieku niż końca lat 60. Kościół w Efezie utracił pierwszą miłość, co sugeruje upływ czasu. Laodycea nazwana została bogatą, podczas gdy w latach 60 do roku 61, nawiedziło ją trzęsienie ziemi, więc musiało upłynąć więcej niż 3 co 4 lata. Istnienie kościoła w Smyrnie bywa też podawane jako argument za późną datą. Niektórzy badacze twierdzą, że chrystologia Apokalipsy jest na tyle rozwinięta, że musi pochodzić z lat 90. Beale przypuszcza, że identyfikowanie Babilonu z Rzymem powstało dopiero po roku 70 tym, co przemawia na rzecz późniejszego datowania Apokalipsy. Heinrich Kraft w wyniku analizy dubletów księgi, doszedł do wniosku, że Apokalipsa pochodzi zasadniczo od jednego autora, z wyjątkiem dodanych później przez drugiego autora. Młodsze partie Apokalipsy pochodzą z lat 97 do roku 98, natomiast siedem listów, które zostały napisane przed śmiercią Trajana, ale po rewolcie żydowskiej w latach 114 do roku 115 David E. Aune, autor 3 tomowego komentarza do Apokalipsy, zwrócił uwagę na różnice stylistyczne oraz chrystologiczne zachodzące pomiędzy partiami. Na tej podstawie uznał, że pierwsza redakcja Apokalipsy zawierała odpowiednie oznaczenia i była apokalipsą w ścisłym tego słowa znaczeniu. Była dziełem anonimowym, bądź pseudonimowym, dokonana przez wczesnochrześcijańskiego proroka, między 68 a 74 rokiem. Wykorzystane zostały wizje powstałe w latach 50. i 60. W drugiej redakcji dodany został tytuł, epistolarne wprowadzenie i doksologia, wizja Chrystusa i siedem podyktowanych przezeń listów, epilog i epistolarne zakończenie oraz kilkanaście rozszerzeń i interpolacji w tekście powstałych w pierwszej redakcji. Tytuły, przydawane w judaizmie jedynie Bogu, tutaj przypisane zostały Chrystusowi. Druga redakcja dokonana została za Trajana w latach 98 do 117 roku, w Azji Mniejszej, Większość współczesnych biblistów opowiada się za późnym datowaniem Apokalipsy. Autor czyli sam święty Jan podaje w 1,9, że miał wizję na wyspie Patmos. Wedle tradycyjnego poglądu został zesłany na Patmos. Autor nigdzie nie stwierdza, że został zesłany, a wyrażenie z powodu słowa Boga i świadectwa Jezusa może oznaczać, że przybył tam jako misjonarz i wędrowny kaznodzieja, na tej samej zasadzie jak odwiedzał miasta Azji Mniejszej. Jednak w tamtych czasach wyspa była niemal niezamieszkała, a to wyklucza przybycie na wyspę w celach misyjnych. Za zesłaniem może przemawiać użyty w 1,9 zwrot współuczestnik w ucisku. Małe wyspy były też częstym miejscem zesłania. W tym konkretnym przypadku mogło to nastąpić w wyniku decyzji władz lokalnych. Zesłanie potwierdzają Klemens Aleksandryjski, Orygenes, Tertulian, Wiktoryn i Hieronim. Wskazywano jednak, że Patmos położony jest zbyt blisko wybrzeży Azji Mniejszej, a skazaniec miałby zbyt łatwą możliwość kontaktów. Dawniej wielu egzegetów wyjaśniało, że na Patmos była albo kopalnia, albo kamieniołomy i autor został zesłany do ciężkiej pracy w nich. Jednak w tamtych czasach nie było na Patmos państwowych kopalni bądź kamieniołomów. Brano pod uwagę również i taką możliwość, że autor przybył na wyspę dobrowolnie, dla dokonania rekolekcji zamkniętych podobnie jak Jezus podczas czterdziestodniowego postu, bądź Paweł na pustyni arabskiej.Autor Apokalipsy czterokrotnie nazywa siebie Janem, i określa siebie jako sługę Boga a brata swych adresatów i współuczestnika w ucisku, królestwie i wytrwałości w Jezusie, zaliczył siebie do proroków. Mówiąc o apostołach traktuje ich jako zamkniętą grupę, do której nie zalicza siebie. Z faktu napisania listów do siedmiu kościołów w Azji, a zwłaszcza ze sposobu pisania wynika, że był dobrze znany swoim adresatom. Listy wskazują na doskonałą znajomość stosunków panujących w tych kościołach. Udzielanie pochwał oraz nagan wskazuje na autorytet jakim cieszył się u swoich odbiorców.
Justyn Męczennik określa Jana, autora Apokalipsy, jako „jednego z Apostołów Chrystusa. Wagę tego świadectwa powiększa to, że Justyn był związany z Efezem. Kanon Muratoriego nazywa go uczniem Pańskim, poprzednikiem apostoła Pawła i przypisuje mu autorstwo Ewangelii, listów i Apokalipsy. Inny anonimowy fragment z końca II wieku, Prologus antiqior do Ewangelii, stwierdza, że apostoł Jan najpierw napisał Apokalipsę na Patmos, a następnie Ewangelię w Azji. Ireneusz z Lyonu w kilku miejscach swego dzieła Adversus haeresis autora Apokalipsy nazywa uczniem Pańskim. Utożsamia go z autorem Ewangelii Jana, dodaje szczegóły chronologiczne i powołuje się na naocznych świadków, którzy znali Jana osobiście Klemens Aleksandryjski nie wypowiada się w sprawie autorstwa Apokalipsy, ale stwierdza fakt powrotu Jana apostoła z Patmos do Efezu po śmierci tyrana. Tertulian w swoim dziele Adversus Marcionem kilkakrotnie nazywa autora Apokalipsy Janem apostołem. Hipolit Rzymski i Orygenes przypisują autorstwo apostołowi Janowi.
Na przełomie II i III wieku, prezbiter Kajusz z Rzymu, przypisał autorstwo Kerinthosowi. Dionizy Aleksandryjski twierdził, że autorem jest Jan prezbiter, inny od Jana apostoła. Dionizy powołał się na tradycję efeską, która mówi o dwóch grobach Jana. Jego zdaniem Apokalipsa nie mogła wyjść spod ręki Jana apostoła, ponieważ autor posługuje się swoim imieniem w przeciwieństwie do Ewangelisty, ze względu na różnice doktrynalne, język oraz styl. Pomimo tego środowisko aleksandryjskie nie uległo poglądom Dionizego i tacy jego przedstawiciele jak Atanazy, Dydym Ślepy oraz Cyryl Aleksandryjski przypisywali autorstwo Apokalipsy apostołowi. Euzebiusz zajmuje dwuznaczne stanowisko i powołuje się na fakt grobów dwóch uczniów Pańskich o imieniu Jan w Efezie. Wiktoryn nazywa autora apostołem i ewangelistą. Bazyli Wielki i Epifaniusz byli zdania, że autorem jest Ewangelista. Podobnie Efrem Syryjski oraz wszyscy Ojcowie łacińscy.
W wieku XIX pojawiły się rozbieżne stanowiska odnośnie do autorstwa Apokalipsy. Szkoła tybingeńska przyznawała autorstwo Apokalipsy apostołowi, odmawiając mu jednocześnie autorstwa Ewangelii i listów. Inni odwrotnie przyznawali apostołowi autorstwo Ewangelii i Listów, a odmawiano Apokalipsy. Na początku XX wieku zaproponowano jako autora Jana prezbitera, innego od Jana apostoła. Zwolennikami tego poglądu byli także W. Bousset, H. v. Soden, Joachim Weiss i Ernst Lohmeyer. Inni opowiadali się za bliżej nieznanym azjatyckim Janem A. Jülicher, A. Loisy, R.H. Charles. Josephine M. Ford była zdania, że autorem zasadniczego trzonu Apokalipsy, rozdziałów 4 do 11, jest Jan Chrzciciel, natomiast rozdziały 12 do 22 z wyjątkiem dwóch krótkich fragmentów pochodzą od jego ucznia, który poznał naukę, lecz niedokładnie i napisał tę partię przed rokiem 70. Rozdziały 1 do 3 powstały przed rokiem 60, zostały później dodane, wraz z tekstem, przez Żyda, który pojął naukę Chrystusa bardziej dokładnie i skomponował całe dzieło. Ford bazuje na analizie filologicznej i wskazuje na niewielką liczbę aluzji do ksiąg Nowego Testamentu. Rozdziały charakteryzują się niewielką liczbą chrześcijańskiego słownictwa. Apokalipsa nie stosuje charakterystycznego dla nowotestamentowych apokalips słowa Parousia, Chrystus przedstawiany jest jako ten, który nadchodzi, a to jest zgodne z tym, co Jan Chrzciciel mówił o Chrystusie. Interpretacja ta spotkała się z powszechną krytyką. Krytycy uznali, że można co najwyżej uznać, że autor znał tradycje wniesione do chrześcijaństwa przez uczniów Jana Chrzciciela. W roku 1995, Ford doszła do wniosku, że Apokalipsa została napisana przez jednego autora. W zależności od przyjętego kryterium księgę można podzielić na wiele różnych sposobów. Znak Niewiasty, Smoka, aniołów z siedmioma plagami siódma plaga wchłania część po niej następującą, jako konkluzja prezentacja wielkiego dnia ostatecznej interwencji Chrystusa.Prolog księgi określa ją jako objawienie Jezusa Chrystusa, które dał Mu Bóg aby ukazać swym sługom, co musi stać się niebawem, które otrzymał autor nazwany Janem. Księga jest zaadresowana do siedmiu Kościołów, do których Jan „współuczestnik w ucisku i królestwie i wytrwaniu w Jezusie, kieruje proroctwa, oceniające ich cnoty i zasługi, a także wady i grzechy. Następnie Jan opisuje wizję Boga zasiadającego na tronie czci oddawanej Mu przez 24 Starców i 4 Istoty żyjące oraz Baranka otwierającego księgę zapisaną wewnątrz i na odwrocie, zapieczętowaną na 7 pieczęci, których otwarcie wiązało się z wydarzeniami na ziemi pojawienie się kolejno Czterech jeźdźców Apokalipsy, widzenie dusz męczenników domagających się sprawiedliwości, trzęsienie ziemi połączone z zaczernieniem słońca, krwistą barwą księżyca, upadkiem gwiazd, ogólnym przewrotem w świecie materialnym. Po otwarciu siódmej pieczęci następuje wizja 7 trąb, których brzmienie również wiąże się z wydarzeniami światowymi spalona ziemia, krwiste morze, zatrute źródła, zaćmienie ciał niebieskich, Abaddon z szarańczą, 200 milionów jeźdźców zabijających 1 do 3 części ludzi. Po wybrzmieniu siódmej trąby ukazała się Niewiasta, która porodziła Syna i walka w niebie między Michałem i jego aniołami a Smokiem i jego aniołami. Smok przekazał władze bluźnierczej Bestii, na usługach której była inna Bestia, której imię jest 666. Po jej przejściowym triumfie następuje triumf Baranka, któremu towarzyszą 144 000, wizja żniwa i winobrania, otwarcia świątyni Przybytku Świadectwa i aniołów z 7 czaszami, których wylewanie powoduje 7 plag spadających na ludzkość a jest to jak złośliwa rana w ciele sług bestii, krwiste morze, krwiste źródła i rzeki, wielki skwar, ciemność w królestwie bestii, wysuszenie wód Eufratu, trzęsienie ziemi i rozpad Babilonu na trzy części). Następnie autor kreśli wizję upadku i zagłady Wielkiego Babilonu, ostatecznej walki Słowa Boga z Bestią, Sądu Ostatecznego i Miasta Bożego Nowego Jeruzalem. Księgę wieńczy wyrażenie przekonania o rychłym powtórnym przyjściu Jezusa. Mówi Ten, który o tym świadczy: Zaiste, przyjdę niebawem. Amen. Przyjdź, Panie Jezu! Już w starożytności greka Apokalipsy zwracała uwagę jako niezbyt gramatyczna, posługująca się własnymi regułami gramatycznymi i na dodatek uboga w słownictwo. Rodowity Grek nigdy by takiej księgi nie napisał. Przekłady odwołują się do reguł własnego języka, wygładzają błędy i osobliwości Apokalipsy. Językowe osobliwości Apokalipsy skłaniały co niektórych badaczy do traktowania tej księgi jako tłumaczenia z semickiego oryginału. Hipoteza ta nie zdołała się obronić ze względu na korzystanie z Septuaginty. Zwracano uwagę na wpływ lokalnej odmiany języka greckiego używanego przez Żydów w diasporze. Przyjmuje się, że autor słabo znał grekę, myślał natomiast po hebrajsku lub aramejsku.
Słownictwo obejmuje 913 terminów, 6 z nich pojawia się po raz pierwszy w literaturze, 8 z nich nie występuje ani w Septuagincie ani w Nowym Testamencie, 108 nie pojawia się w Nowym Testamencie; ponadto 98 to terminy rzadkie, użyte tylko raz lub tylko u jednego autora Nowego Testamentu. Niektóre terminy uzyskują semickie znaczenia, jak ονομα znaczy osoba ma zakres znaczeniowy hebrajskiego natan. Semickie terminy są nieliczne i używane celowo amen, alleluja, imiona własne. Rodzajnik używany jest zbyt często, choć czasem go brakuje, gdy jest mowa o rzeczy znanej i określonej. Zaimek względny jest zastępowany przez wskazujący. Zaimki następują po rzeczowniku. Przysłówki są rzadko stosowane. Przypadki nie zawsze są stosowane poprawnie. Przyimek εν w celowniku zazwyczaj uzyskuje znaczenie instrumentalne. Inne przyimki też bywają używane na sposób semicki. Czasowniki II koniugacji upodabniają się do form I koniugacji i dlatego powstają formy różne. Zachodzi jednak wahanie co do augmentum, oraz końcówek dla 3 osoby l. mn. aorystu i perfectum. Niektóre formy gramatyczne zapożyczone zostały z Septuaginty. Zdania budowane są w prosty sposób i zauważalny jest wpływ semickiej parataksy, co obfituje częstym występowaniem spójnika, Na 337 zdań Apokalipsy aż 245 zaczyna się od και. Brak mowy zależnej. Apokalipsa obfituje w powtórzenia.
Apokaliptyka jest gatunkiem literackim, w którym wielką rolę odgrywają symbole. Symbole wskazują na inną strefę rzeczywistości, o charakterze mitycznym i transcendentnym, którą nam przybliżają. Język symboli nie jest językiem precyzyjnym, towarzyszy mu swoista płynność i brak wyrazistości pojęciowej. Symbole są nośnikami ukrytego przekazu, systematyzowanie i porządkowanie symboli, dążenie do dokładnych ustaleń, co dany symbol winien oznaczać, zawsze prowadzi do uproszczeń. Symbolika Apokalipsy, jakkolwiek bogata, nie jest jednak oryginalna. Autor korzysta z symboli utrwalonych już w literaturze biblijnej Księdze Ezechiela, Księdze Daniela i pozabiblijnej. Interpretując symbole Apokalipsy należy brać pod uwagę również to, że ten sam symbol może odnosić się do kilku różnych rzeczy siedem głów Bestii symbolizuje jednocześnie siedem pagórków i siedmiu królów, ale też kilka różnych symboli może ukazywać jedną i tę samą rzecz jak. Kościół ukazany został pod symbolem kobiety, a nie pod symbolem miasta. Wizji Apokalipsy nie można więc rozumieć dosłownie, gdyż zubażają jej przekaz. Zdarza się czasem, że sam autor wyjaśnił stosowane przez siebie symbole. Niektóre symbole wyjaśnione zostały w Starym Testamencie. W innych przypadkach wyjaśnić je musi interpretator, poprzez lokalizację tekstów stosujących dany symbol i wyłonienie z nich jednej lub kilku szczególnej, łączącej te teksty cechy. Na podstawie tej cechy cech, można wnioskować o przekazie semantycznym danego symbolu. Wśród symboli Apokalipsy szczególną rolę odgrywa siódemka. Użyta została w Apokalipsie 54 razy. Występuje w strukturze Apokalipsy i rozmaitych wyliczeniach. Występuje w niej również smok i inne groźne potwory, które niszczą ludzkość. Oscar Cullmann był zdania, że autor Apokalipsy posługuje się elementami liturgicznymi pierwotnego Kościoła.Posługiwanie się językiem liturgicznym wynikać ma z faktu, że kult jest antycypacją końca. W egzegezie anglosaskiej wykształciły się cztery stanowiska odnośnie do interpretacji Apokalipsy, wocec tego wizje Apokalipsy opowiadają o czasach współczesnych autorowi i wypełniły się w I wieku w Bitwie pod Har-Magedon odpowiada wojna żydowska i zniszczenie Jerozolimy, Bestia i Wielki Babilon to starożytny Rzym. Apokalipsa opisuje cierpienia i prześladowania jakich doznawał pierwotny Kościół ze strony zarówno pogan, jak i Żydów. Interpretacja ta powstała w XVI wieku. Apokalipsa zawiera przepowiednie przyszłych wydarzeń, które mają zajść przy końcu świata. Współczesne interpretacje eschatologiczne biorą swój początek w wieku XVII, a jednym z głównych propagatorów takiego ujęcia był Korneliusz a Lapide. Protestanccy futuryści są zazwyczaj zwolennikami dyspensacjonalizmu. Futuryzm łącząc przepowiednie Księgi Apokalipsy z przepowiedniami pierwszego Listu świętego Jana w zasadzie zgadza się, że po trzyipółletnim okresie wielkich prześladowań, kiedy Antychryst proklamuje siebie Mesjaszem i będzie usiłował podporządkować sobie chrześcijaństwo nastąpi Millenium. Apokalipsa opisuje całą historię Kościoła. W tej metodzie interpretacji za Nierządnicę uważano szereg państw, organizacji i kościołów, a za Antychrysta z niezliczoną liczbą osób. Interpretacja ta była popularna w średniowieczu. Historię Kościoła dzielono zwykle na siedem okresów, przy czym ostatni z nich miał zapoczątkować tysiącletnie panowanie Chrystusa, po którym miał nastąpić sąd ostateczny. Zwolennikiem takiej interpretacji był Joachim z Fiore i Mikołaj z Liry. Po reformacji interpretację tę przyjęło za modyfikacjami wielu protestantów. Współcześnie opowiadają się za nią adwentyści i niektórzy fundamentaliści protestanccy, którzy za Bestię z Morza uważają Kościół rzymski, ze względu na m.in. prześladowania innowierców jak waldensów w średniowieczu i czasach nowożytnych. Z kolei Świadkowie Jehowy uważają ONZ za bestię barwy szkarłatnej mającą stanowić wizerunek splamionego krwią systemu politycznego.
Apokalipsa jest metaforą walki dobra i zła Interpretacja ta wychodzi z założenia, że Księga jest adresowana do chrześcijan wszystkich epok i dla każdego z nich w równym stopniu aktualna i ważna. Skupia się one na próbie wyjaśnienia współczesnego znaczenia tekstu przez jego krytyczne badanie krytyka tekstu, krytyka literacka, krytyka form, analiza retoryczna i semiotyczna. Zastosowanie aparatu hermeneutycznego ma na celu próbę zrozumienia wizji autora, ukrytej pod bogatym językiem symboli. Zakłada się teantropologiczny charakter tekstu biblijnego tekstu pisanego przez człowieka pozostającego pod natchnieniem, ale używającego do przekazania natchnionych treści języka, charakterystycznego dla swojej epoki, środowiska i kultury. Zwolennicy tej interpretacji zarzucają trzem pierwszym preterystycznej, historycznej i futurystycznej zawężanie jej przekazu i uważają je za nieprawidłowe metodologicznie i są niespójne z całością biblijnego przekazu. Współczesne naukowe komentarze na ogół stosują metodę elektryczną, które można uznać za piąte stanowisko. Wykorzystują one elementy interpretacji preterystycznej, futurystycznej i uniwersalnej, unikając proponowanych przez inne stanowiska jednostronnych rozwiązań. Na ogół odrzuca się metodę historyczną. Jednak niektórzy egzegeci skłonni są przyznać nieco racji historycyzmowi, gdy odnosi Apokalipsę do konkretnej sytuacji historycznej. Historycyzm jest błędny, gdy chce odnosić Apokalipsę do jednej tylko rzeczywistości historycznej, Metodę eklektyczną stosuje Gregory K. Beale.
Apokalipsa św. Jana pełni ważną rolę kulturotwórczą i stanowi źródło wielu symboli. Jednym z Apokaliptycznych motywów, które przyjęły się w kulturze powszechnej są czterech jeźdźców to rozdział 6. Jednym z bardziej znanych dzieł sztuki przedstawiających tę wizję jest drzeworyt Albrechta Dürera. Vicente Blasco Ibáñez, hiszpański pisarz, w 1916 roku, napisał powieść o tytule „Czterech jeźdźców Apokalipsy”. Powieść stała się bestsellerem w 1919 roku, w Stanach Zjednoczonych i była ekranizowana w roku 1921 i 1962. Książka Billy’ego Grahama Approaching Hoofbeats. The Four Horsemen of the Apocalypse polski tytuł Czterech jeźdźców Apokalipsy z 1983 roku, przez 15 tygodni gościła na liście bestsellerów prowadzonej przez New York Times. Do wizji siedmiu pieczęci nawiązuje film Ingmara Bergmana Siódma pieczęć. W 1995, w stulecie narodzin kina, obraz Bergmana znalazł się na watykańskiej liście 45 filmów fabularnych, które propagują szczególne wartości religijne, moralne lub artystyczne. Archanioł Michał zwyciężający smoka, z 12. rozdziału Apokalipsy, często był wykorzystywany w malarstwie i rzeźbiarstwie. Liczba Bestii 666 często była odnoszona do dyktatorów zagrażających porządkowi świata Genzeryk, Napoleon, Hitler, Stalin, twórców i przywódców konkurencyjnych religii Mahomet, papież, Luter, Sąd Ostateczny był często wykorzystywany w sztuce. Do bardziej znanych należy fresk Michała Anioła w Kaplicy Sykstyńskiej czy obraz Rogiera van der Weyden, obraz Stephana Lochnera, obraz Hansa Memlinga. Dies irae, ostatnia kompozycja Mozarta nawiązywała do Apokalipsy. Została ukończona po jego śmierci przez Süssmayra. Apokalipsa wykorzystywana była w kinematografii dla oddania ludzkich obaw oraz lęków przed końcem świata, przed śmiercią, przed nieznanymi zagrożeniami jakie niesie przyszłość. Jednym z bardziej znanych filmów, nawiązujących w tytule do ostatniej księgi biblijnej jest Czas Apokalipsy.
Masońska Przepowiednia Grozy. III Wojna Światowa nadchodzi
Masońska przepowiednia autorstwa Alberta Pike’a napawa nas grozą. Mężczyzna dokładnie zobaczył, jak będzie wyglądał globalny konflikt zbrojny. III wojna światowa nachodzi. Słynny mason Albert Pike jest autorem przepowiedni dotyczącej III wojny światowej. Mężczyzna zobaczył, kto stanie przeciw komu, doprowadzając cały cywilizowany świat na skraj realnej zagłady. Jak wiadomo, kolejna globalna wojna będzie jeszcze bardziej brutalna, niż ta, która rozegrała się niecałe 100 lat temu. III wojna światowa w masońskiej przepowiedni. Podczas III wojny światowej, zdaniem Alberta Pike’a, do walki ze sobą staną osoby wyznające dwie największe religie świata islam i chrześcijaństwo. Jak będzie wyglądała walka? My mamy ciarki na samą myśl. III wojna światowa może wyglądać bardzo krwawo. Wszędzie na świecie obywatele, zmuszeni do obrony przed rewolucyjnymi mniejszościami, będą prześladować tych niszczycieli cywilizacji. Wielu ludzi, rozczarowanych chrześcijaństwem, nie wiedząc, gdzie skierować swoje dziękczynienie, przyjmie nauki Lucyfera, którego doktryna ujrzy wtedy światło dzienne. Efektem tego będzie ruch, który unicestwi zarówno chrześcijaństwo, jak i ateizmTakie słowa, jak te powyższe, Albert Pike skreślił w liście do swojego bliskiego przyjaciela. Trzeba przyznać, że da wizja zaczyna mieć sens. Już teraz wielu ludzi jest rozczarowanych chrześcijaństwem i coraz częściej odchodzą oni od Kościoła.Patrząc na sytuację w Polsce i na świecie, jesteśmy przekonani, że wojna światowa nie mogłaby nas nawet zaskoczyć. Rok 2020 pokazuje dobitnie, że już tylko tego nam brakuje. Mamy jednak resztkę nadziei, że nie dojdzie do najgorszego.
Zamieszki w budynku Kongresu USA w Waszyngtonie
Europa ostro reaguje na zamieszki w USA. Po tym, jak zwolennicy Donalda Trumpa zajęli Kapitol pojawiły się, jak grzyby po deszczu, mocne komentarze przywódców państw europejskich. Czyżby zamiast grzecznych napomnień czekała nas III wojna światowa? Sytuacja w Stanach Zjednoczonych jest podbramkowa. Zwolennicy Donalda Trumpa, niezadowoleni z wyników wyborów prezydenckich w USA zaatakowali i zajęli Kapitol. Takie zachowanie nie mogło pozostać bez echa. Wiele państw europejskich zabrało głos i wydało pierwsze, jeszcze subtelne ostrzeżenia.Prezydent bliskiego nam geograficznie krajuSłowacji Zuzana Czaputova napisała na Twitterze, że środowe wydarzenia na waszyngtońskim Kapitolu dowodzą, jak niebezpieczna jest retoryka nienawiści. Wpisuje się w to fakt, że Donald Trump został zablokowany na Twitterze, gdyż treści przez niego publikowane zostały uznane za niebezpieczne. W podobnym tonie do prezydenta Słowacji wypowiedział się premier Czech Andrej Babisz, który ocenił w czwartek na Twitterze, że środowa przemoc na waszyngtońskim Kapitolu jest bezprecedensowym atakiem na demokrację. Tym bardziej że w wyniku tych działań zginęli ludzie. Kongres Stanów Zjednoczonych to świątynia demokracji. Bycie świadkiem dzisiejszych scen w Waszyngtonie to szok. Ufamy, że Stany Zjednoczone zapewnią pokojowe przekazanie władzy Joe Bidenowi, napisał także na Twitterze szef Rady Europejskiej Charles Michel.Prezydent Francji Emmanuel Macron stwierdził ponadto wszystko, co zostało już powiedziane, że „to, co się wydarzyło, nie jest amerykańskie”. Takie słowa zdają się kryć za sobą wyjątkowo mocne, nieznające sprzeciwu stanowisko.Nigdy nie ustąpimy przemocy ze strony kogokolwiek, kto chce zaszkodzić sprawie demokracji, oświadczył prezydent Francji Emmanuel Macron.Trudno nam sobie wyobrazić, co by się stało, gdyby ktoś wpadł na pomysł zaatakowania USA w obronie demokratycznych wartości. Kraj ten jest prawdziwą potęgą militarną i nikt z nas nie chciałby się z nim mierzyć w czasie III wojny światowej. Ten glob wylał już dużo niewinnej krwi.
Koniec świata w roku 2021 nadciąga. MOrdercza asteroida Apollo pędzi w naszą stronę
Planetoida Didymos pedzi w stronę czy Ziemia jest zagrożona? A jednak nastąpi koniec świata? Przepowiednie, wróżby i proroctwa się spełnią? NASA i ESA potwierdzają, że w stronę Ziemi nadlatuje planetoida Didymos o numerze astrnomicznym 65803. Agencje kosmiczne mają plan ratunkowy dla Ziemi, który zaczną realizować już w 2021 roku. Planetoida Didymo stanowi zagrożenie dla Ziemi? Koniec świata jak na razie nam nie grozi, chociaż w 2022 roku niezwykły kosmiczny obiekt znajdzie się w odległości 11 milionów kilometrów od Ziemi. Zagrożenie najwyraźniej jest realne, bo NASA i ESA planują akcję ratunkową i chcą zmienić trajektorię lotu Didymosa.Planetoida Didymos i koniec świata? Akcja NASA i ESA.Nazwa Didymos oznacza w języku greckim oznacza bliźniaka. Jest to planetoida podwójna. Dwie planetoidy są związane ze sobą siłami grawitacyjnymi. Mniejsza ma średnicę 150 metrów, a większa ma 800 metrów średnicy. Co więcej, większa orbitując wokół mniejszej, próbuje ją zniszczyć. NASA i ESA uznały planetoidę Didymos za obiekt niebezpieczny dla Ziemi. W 2021 roku, rusza więc misja testowa DART czyli Double Asteroid Redirection Test. Agencje kosmiczne chcą sprawdzić, czy możliwa jest zmiana trajektorii obiektów lecących w kierunku Ziemi. Wystarczy zmiana o kilka milimetrów, a Ziemia będzie całkowicie bezpieczna. Chociaż planetoida Didymos jest uznana za obiekt NEO, czyli potencjalnie zagrażający Ziemi, to jak pisze Radio ZET, nie ma możliwości, by nastąpiło zderzenie z Ziemią. To jednak właśnie dlatego NASA i ESA planują wspólną akcję o nazwie AIDA, by przygotować się na przyszłość na dużo groźniejsze kosmiczne obiekty i przetestować dostępne obecnie technologie.Rozpocznie się ona w lipcu bieżącego roku w Kalifornii. Do wysłania satelity DART posłuży rakieta Falcon-9 od SpaceX. To będzie historyczny moment dla ludzkości, bo dotychczas naukowcy nigdy nie próbowali zmienić lotu żadnego podobnego obiektu. Uderzenie sondy w powierzchnię planetoidy może wywołać rój spadających gwiazd.
Koniec świata 2021 może stać się realnym scenariuszem na ten rok? Naukowcy ostrzegają przed morderczą asteroidą Apollo, która leci prosto na nas. Czyżby Majowie, którzy przepowiadali apokalipsę na 2012 rok, pomylili się? Oto osiem lat później wszyscy drżymy o życie z więcej niż jednego powodu. Koniec świata 2021 nie brzmi wcale jak science fiction. Od początku tego roku zmagamy się z rzeczami, które kiedyś wydawały nam się nierealne. Pandemia koronawirusa pustoszy świat, konflikty zbrojne wiszą na włosku, zjawiska pogodowe też pozostawiają wiele do życzenia. Czego nam brakowało w tym zestawieniu? Śmiertelnej asteroidy Apollo. Koniec świata 2021 tuż, tuż… Oto i ona! Naukowcy alarmują, że z kosmosu nadlatuje do nas również śmiertelne zagrożenie. Mordercza asteroida Apollo, 2021 TGI pędzi prosto w naszą stronę i może lada chwila, z ogromną siłą, zderzyć się z Ziemią. Ta kosmiczna bestia ma 180 metrów wysokości i leci w stronę Ziemi z zabójczą prędkością 13 kilometrów na sekundę. Apollo ta nazwa wynika z tego, że trajektoria asteroidy przecina się z Ziemią.
Tak zwyczajowo w nauce określa się takie właśnie kosmiczne obiekty. Szansa na zderzenie z gigantem będzie największa już w najbliższą sobotę. Naukowcy mają nadzieję, że jakimś cudem asteroida przetnie naszą trajektorię, ale o włos minie Ziemię. Kosmiczny włos to mogą być nawet miliony kilometrów, ale taki dystans na bezkresnej przestrzeni nie jest tym, o czym myślimy my z naszej ludzkiej perspektywy. Czy także czujecie, że koniec świata 2021 naprawdę już teraz nadejdzie?
Przepowiednia Wojciecha Glanca
Jak przepowiada Wojciech Glanc, w 2021 roku ponownie przekonamy się o tym, jak bardzo losy świata zależne są od Chin. W 2020 roku to właśnie z państwa środka rozlała się na wszystkie kontynenty zabójcza pandemia, później to Chiny dały światu materiały do walki z koronawirusem. Teraz ich władzę odczujemy jeszcze mocniej. Będziemy zmuszeni do kupowania czegoś, od czego będzie zależne nasze życie — twierdzi Jasnowidz. Potężna, ogromna zależność od Chin. Nie chodzi tu o szczepionkę. Będziemy zmuszeni do kupowania, aby móc żyć.Czyżby to właśnie w Chinach miał powstać skuteczny lek do walki z COVID-19? A może czeka nas zabójcza mutacja koronawirusa, której nie dadzą rady wynalezione dotąd szczepionki? Albo światowa gospodarka upadnie, zostaną tylko Chiny? Wszystkiego dowiemy się już w najbliższych miesiącach… Rok 2021 rokiem nadziei? Tylko dla nielicznych… Jasnowidz Wojciech Glanc twierdzi, że rok 2021 będzie rokiem trudnym, pełnym wyzwań i niepojętych zdarzeń. Rozgrywać się mają ludzkie tragedie, świat stanie nad przepaścią. A jednak… Dla wielu z nas rok ten będzie czasem ważnych zmian i to zmian często na lepsze.Przygotujcie się na trudne miesiące, ale te miesiące, będą też twórcze, otworzą wielu z was oczy — mówi jasnowidz Wojciech Glanc. Będzie to rok absurdów, będzie to rok szalony, ale jednocześnie uważam, ze będzie to rok nieprawdopodobnie kreatywny. Potrzeba matką wynalazków przez wirus wielu ludzi znajdzie sposób na siebie. Niestety kto mało elastyczny, ten zginie. Kto kurczowo trzyma się przeszłości, ten zginie mówi jasnowidz.Jedyną nadzieją dla wielu ludzi jest przebranżowienie się, znalezienie nowego sposobu na życie, zarabianie pieniędzy, pracę. To jest czas, który wymusza zmiany mówi Wojciech Glanc To co było, nie wróci. Wojciech Glanc ma pewne ostrzeżenie dla Polaków. Twierdzi, że w 2021 roku w kraju zapanuje swego rodzaju cenzura. Wolność słowa zostanie ograniczona, wolność wypowiedzi będzie nam stopniowo odbierana. Co gorsza, Jasnowidz twierdzi, że zostaną wprowadzone przepisy, które wolność tą mocno ograniczą w sieci. Będzie trzeba uważać na to, co się mówi ostrzega. Mówi także o polityce i władzy Prawa i Sprawiedliwości. Choć w ostatnich tygodniach zdawało się, że ich władza słabnie i partię czeka upadek, rok 2021 ukaże nam wyraźnie, że to tylko mrzonki.
Wulkan Sofriere przygotowuje się do wybuchu
Rok 2020 niejednokrotnie nas zaskoczył, ale rok 2021 już zaczyna się mrocznie i strasznie. Budzi się wulkan Soufrière na Gwadelupie, w każdej chwili może nastąpić erupcja. Zagrożonych jest 120 tysięcy osób! Przepowiednie i wróżby na 2021 rok są niezbyt optymistyczne. Do życia budzi się uśpiona bestia zagłady. Wulkan Soufrière na Gwadelupie uaktywnił się po 40 latach „drzemki”, a w jego zasięgu jest ok. 120 tysięcy osób. Czy powtórzy się katastrofa i masakra z 1902 roku? Wulkan Soufrière posiada ujście siarki, ale jak na razie wyrzuca z siebie jedynie parę i trujące gazy, ale służby ostrzegają, że erupcja wulkanu może nastąpić w każdej chwili. Obszar wokół góry stał się czerwoną strefą, wciąż aktualizowane są alerty i ostrzeżenia. Gdy lawa i popiół zbliżą się do zamieszkanych terenów, rozpocznie się ewakuacja. Już teraz specjaliści podzielili Basse-Terre — jedną z dwóch wysp Gwadelupy — na strefy, które wiele mówią o zagrożeniu. Część regionu wciąż pozostaje bezpieczna i oznaczona jest kolorem zielonym, ale im bliżej wulkanu, tym robi się gorzej. Poprzedni wybuch wulkanu Soufrière nastąpił w 1979 roku. Nikt wówczas nie zginął, ponieważ służby odpowiednio wcześnie wydały ostrzeżenia i przeprowadzono ewakuację ludności. Dla porównania, gdy wulkan wybuchł w 1902 roku, wówczas zginęło prawie 2 tysiące osób. Wiele z nich w momencie wybuchu wulkanu znajdowało się na plażach i w pobliskim porcie. Wielu ludzi zostało ciężko poparzonych i zmarło w męczarniach po kilku godzinach. Jakby tego było mało to kilka godzin po erupcji La Soufrière doszło do wybuchu wulkanu Pelée na sąsiedniej Martynice. Chociaż naukowcy sądzą, że oba wulkany są ze sobą połączone, to jednak ich erupcje w tym samym czasie zdarzają się przypadkowo.
W dalszym ciągu rośnie kopuła lawowa w kraterze wulkanu La Soufrière na karaibskiej wyspie Saint Vincent, wchodzącej w skład państwa Saint Vincent i Grenadyny. Najnowsze zdjęcie zostało zrobione dziś, 3 stycznia, w trakcie przelotu służb nad wulkanem. Do ostatniej erupcji wulkanu La Soufrière doszło nieco ponad 41 lat temu, w kwietniu 1979 roku. Wcześniej, w 1902 roku, silna erupcja ze spływami piroklastycznymi zabiła 1680 osób. 41 lat temu, dzięki wydanym odpowiednio wcześnie ostrzeżeniom, nikt nie stracił życia. Jeśli najnowsza aktywność doprowadzi do erupcji, co jednak nie musi mieć miejsca (może być tak, że kopuła lawowa będzie rosła do pewnego momentu, a potem aktywność ustanie), miejmy nadzieję, że ponownie nikomu nie stanie się nic złego. Służby ograniczyły dostęp do wulkanu, wydano także 3. stopień alarmu (w 4-stopniowej skali). Aktywność wulkanu La Soufrière to rzecz, którą na pewno warto monitorować w najbliższym czasie.
Wielka koniunkcja zwiastuje nadejście antychrysta. Czy to już nasz koniec?
Od dzisiaj możemy na niebie zaobserwować zjawisko nazywane wielką koniunkcją Jowisza i Saturna. Zdaniem francuskiego kardynała zbliżenie obu tych planet zwiastowało niezwykłe wydarzenia takie jak nadejście Jezusa lub powstanie Islamu. Rozbłysk ma też poprzedzić nadejście antychrysta. Sprawę dokładnie opisuje historyczka Ackerman Smoller. W najnowszym wywiadzie dla portalu rochester podkreśla, że tak zwana Gwiazda Betlejemska, od zawsze była odczytywana jako znak od Boga. Badaczka podkreśla, że w przeszłości zjawisko zawsze oznaczało przełomowe zmiany. Zawsze uważano, że jest to bardzo ważne wydarzenie, które przynosi ze sobą istotne zmiany w panowaniach władców czy religiach. Francuski kardynał Pierre d’Ailly uważał na przykład że jedna z koniunkcji przepowiadała narodziny Chrystusa, a druga powstanie Islamu.
Był również przekonany, że kolejna koniunkcja zapowie nadejście antychrysta stwierdziła badaczka. Obserwowana od dziś dnia a mamy 21 grudnia 2020 roku, na naszym niebie Gwiazda Betlejemska będzie widoczna aż do końca grudnia. Do obserwacji można wykorzystać lornetkę lub teleskop. Zjawisko, które można obecnie obserwować na niebie to wynik zbliżenia się do siebie Jowisza i Saturna na wyjątkowo bliską odległość. Mimo że w kosmosie dzielą te planety miliony kilometrów, to na niebie widoczne będą jako jeden duży punkt. Do tak wielkiej koniunkcji dochodzi raz na około 400 lat. Ostatni raz zjawisko miało miejsce w 1623 roku. Na kolejne „spotkanie” obu planet poczekamy do 2400 roku.
Trąby apokalipsy w Krakowie?
Trąby apokalipsy zabrzmiały w Krakowie? Jakieś tajemnicze dźwięki dosłownie dziś rozdarły byłą stolicę Polski. Mieszkańcy są przerażeni, szukają pomocy. Czy jesteśmy zgubieni? Czy to możliwe, że wczoraj w Krakowie zabrzmiały jak by trąby apokalipsy? Mieszkańcy stolicy Małopolski usłyszeli dziwne dźwięki, które mocno ich zaniepokoiły. Z tej przyczyny chwycili za telefony, nagrali osobliwe zjawisko i szukając pomocy wrzucili je do sieci. Z łatwością można odnaleźć nagrania przerażonych mieszczan. Powstało już kilka teorii dotyczących źródła tych dźwięków. Trąby apokalipsy to jedna z możliwości, która w odchodzącym roku 2020 chyba nikogo nie powinna zdziwić, ale o tym pod koniec naszego artykułu. Być może odgłosy te to jedynie dźwięki wypuszczanej pary z elektrociepłowni i to, co słyszeli mieszkańcy Krakowa oraz okolic Wieliczki było po prostu czyszczeniem kominów? Trąby apokalipsy w Krakowie? Odgłosy przypominają nieco dźwięki regularnego upuszczania sprężonego powietrza, to może być więc całkiem prawdopodobna wersja. Inni wspominają również o awarii ciepłociągu, przez którą część mieszkańców Płaszowa pozbawiona jest czasowo ogrzewania swoich mieszkań. Jest ona spowodowana nieszczelnością rurociągu, więc też może wydawać niepokojące dźwięki. Co, jednak jeśli dźwięki nie mają racjonalnego, przyziemnego wytłumaczenia? Niektórzy sądzą, że dźwięki miały związek z przelatującym w pobliżu Ziemii meteorytem. Inni są przekonani, że to właśnie dzisiaj, zgodnie z przepowiednią Majów, która miała mylnie dotyczyć roku 2021, zakończy się nasza kosmiczna, planetarna wędrówką i to z całą pewnością były trąby apokalipsy. Tymczasem NASA potwierdza, że dziś na niebie dojdzie do niesamowitego wydarzenia. Jowisz i Saturn utworzą na niebie tak zwaną Wielką Koniunkcję, czyli z punktu widzenia ziemskiego obserwatora nałożą się na siebie, tworząc jedną jasną planetę. Czy to będzie miało dla nas jakieś konsekwencje? Zapewne dziś nocą się o tym przekonamy.
Proroctwo królowej Saby
Michalda Królowa ze Saby była trzynastą z rzędu wieszczką przyszłości i przybyła do Jeruzalem do Króla Salomona w roku 875 przed Narodzeniem Chrystusa Pana, by słuchać jego słynnej mądrości. Rozmowy Królowej ze Saby z Salomonem, spisane są w IX księgach przyniosła do Rzymu podczas panowania Tarkwiniusza zwanego Pysznym, siódmego i ostatniego króla łacioskiego i rzymskiego, stara i nieznajoma niewiasta, którą zwano Sybillą Kumaoską i ceniąc je królowi oznajmiła jemu; zważ królu o ich proroczej treści. Opierały się one na radzie Boskiej Mądrości i zawierały proroctwo przyszłości. Gdy wspomniała na bardzo znaczną kwotę kupna 300 filipów monety złotej a król jej wypłacić nie chciał, tedy spaliła pierwsze trzy księgi i zażądała za pozostałe sześć tę samą sumę pieniężną. A gdy król mniemając, że nierozsądnie za sześć tyle płacił ile miał poprzednio za dziewięć ksiąg zapłacić, do tegoż kupna przystąpić nie chciał, wówczas owa niewiasta spaliła dalsze trzy księgi wzywając króla na nowo, aby ostatnie trzy księgi sławnego proroctwa Królowej Michaldy ze Saby za tę samą cenę zakupił. Król po namyśle, ostatnie trzy księgi za wspomnianą wyżej ogromną sumę kupił, za którą mógł początkowo dziewięd ksiąg zakupid. Niewiasta nieznajoma odeszła i nie była nigdy więcej widziana. Król, jako rychło owe księgi sławnego proroctwa przeczytał; a coraz więcej w nich się miłowad począł a ową sprzedawczynię sławną do siebie doprowadzid rozkazał, aby ją szczodrze obdarowad, ale jej więcej nie znaleziono. Proroctwo niniejsze zawiera trzy księgi, czyli spis trzech rozmów proroctw danych Królowi Salomonowi przez królową Michaldę. Przepowiednia poniższa została spisana pierwotnie w języku hebrajskim, z tego tłumaczone było na język greckim starożytny, a z tego na języka na łacioski klasyczny, potem z tego języka na język polski i wydrukowane przez Braci Zakonnych w Supraślu w 1753 roku. Za panowania Salomona mądrość tego króla znana była już wszędzie poza granicami paostwa. Królowa Saby imieniem Michalda, kobieta roztropna, mądra, dowiedziała się też o mądrości Salomona i postanowiła go odwiedzid. Jakoż wybrała się w podróż do Jerozolimy, biorąc ze sobą mnóstwo poddanych i niezliczoną liczbę bogactw i kosztowności. Do Jerozolimy podróż trwad musiała długo, droga zaś prowadziła przez Egipt słoocem spalony, odnogi Czerwonego morza i przez niezmierzone arabskie pustynie. Po wielu trudach, niewygodach i przeciwnościach, dotarła wreszcie do Jerozolimy gdzie ją król Salomon wspaniale przyjmował. Działo się to w roku 875 przed narodzeniem Chrystusa. Józef Klaudiusz w księdze swej mówi, a my możemy się powoład na jego słowa, że królowa Michalda pochodziła ze stron murzyoskich, leżących o 240 mil od Jerozolimy. To samo potwierdza biblia Żydowska, że w stronach murzyoskich panował długi szereg królów mądrych i dobrych. Także znajduje się wzmianka w rozdziale ósmym Dziejów Apostolskich, że św. Filip zaczął głosid wiarę i chrzcid w tamtych stronach. W Piśmie Św. w innych księgach również znajduje się wiadomośd, że Królowa Saby była w Jerozolimie i przepowiadała to wszystko królowi Salomonowi, co tu znajduje się wydrukowane. Wtedy też były one spisane i odpisywane, ale dopiero w roku 174 po Narodzeniu Chrystusa zostały wśród innych pism i ksiąg znalezione i odpisane na inne języki. Królowa Saby znała dobrze Pismo Św. i wyznawała je zupełnie, dlatego też przybywszy do Jerozolimy, zdjęła obuwie i szła boso, bowiem uznawała, że po Ziemi Świętej inaczej chodzid się nie godzi. Tak idąc boso doszła do potoku Cedron, pod górę Oliwną, a tam przyklęknęła i całowała drzewo święte, poczym padła na ziemię i trzy godziny krzyżem leżała, całując tę ziemię, która potem miała byd miejscem męki pierwszej Chrystusa. Potem wstała i ze łzami zawołała „Bądźcie pozdrowione, święte miejsca, bo do końca świata świętymi zostaniecie. To uczyniwszy przyszła do Jerozolimy, gdzie miał ją przyjąd Salomon. Przybywszy do króla, długo z nim rozmawiała, bowiem ujrzała, że chod sława jego wielką była, ale mądrośd Salomona przewyższała wszystko, co do niej doszło ze słyszenia. Swą mądrą królewską i przemyślaną mową król uczynił na niej wielkie wrażenie. To też zdumiona jego wielkością, potęgą i mądrością, rzekła. O królu, chwalić należy Boga, że ciebie i obywateli twoich wzniósł tak wysoko i obdarzył tak wielką łaską. Poczym kazała przynieśd swe dary, których moc wielka i kosztownośd budziła zdumienie, ważyły one sto dwadzieścia cetnarów, a były ze szczerego złota i drogich kamieni. Niektóre z nich były wprost bezcenne, gdyż nigdzie ich, prócz na ziemi murzyoskiej nie było, a wszystkich ich nie dałoby się nawet oszacowad. Pismo Św. również potwierdza, że dary te były bez miary i bez ceny, a znajdowały się między nimi też niektóre rośliny wydające balsamiczne soki, a służące w celach leczniczych. Salomon posadził je w ogrodzie zwanym Eugada, niedaleko swego pałacu. W zamian za to dał jej wspaniałe pokoje i zaopatrzył wszystkim, co tak potężnej królowej przystoi. Królowa Saby, pomimo, iż pochodziła z ziemi murzyoskiej, wyznawała jedynego Boga, godnego czci i miłości. Mawiała też nieraz Salomonowi, że „On to jest Bóg, będzie na drzewie krzyżowym rozpięty, a przez jego śmierd zginie i zniszczonym będzie królestwo żydowskie „. Mówiąc o drzewie, myślała o tym, które znajdowało się na górze Oliwnej i przed którym z wielką czcią i miłością krzyżem leżała. Królowa ta, nie oddając się rozkoszom cielesnym i nie dbając o przyjemności zwykłe miała duszę i myśl pełną Boga, Jego wielkości, a naukę swą i umiejętności widzenia rzeczy przyszłych czerpała z gwiazd, z których czytad umiała. Salomon, wiedząc też o jej mądrości zapytał jej, w jakim celu przybyła do Jerozolimy. Na to Saba odrzekła: ”Przybyłam słuchad Ciebie, wielki królu, i napawad się twą mądrością, którą Bóg obdarzył cię nad miarę „. Poznawszy się, oboje uczuli wzajemną i głęboką przyjaźo tak, że królowa Michalda pozostawała w Jerozolimie przez dziewięd miesięcy. Salomon, dowiedziawszy się o mądrości królowej i o tym, że umie widzied rzeczy przyszłe, zwrócił się do niej, żeby powiedziała mu coś o przyszłości. Królestwo twoje, wielki Salomonie, potężne jest i w szczęście obfitujące, jednak wiedz, że po śmierci twej rozdzieli się ono na dwie części a każda od drugiej odpadnie, bowiem lud twój, obecnie chluba twoja, stanie się złym, zapanuje w nim nieposłuszeostwo królom, gdyż poganie zawładną całym światem, a dwaj ostatni królowie izraelscy będą wzięci do niewoli, oczy im wyłupią, a potem wraz z ludem swoim zaprowadzeni będą daleko, do pogaoskiego miasta Troi, a stamtąd aż do Babilonu, gdzie aż do śmierci przebywad będą. I spadnie ten gniew straszliwy Boga na lud twój za to, iż nie będzie strzegł praw i przykazao Boga. Zaś Ziemię Świętą posiądzie lud obcy, który przyniesie bogów cudzych, ale lud ten dojdzie potem do tego, że i w swoich bogów wierzyd nie będzie, a wtedy zapanuje zupełna bezbożnośd. Po czym przyjdą nowe ludy, które trapid ich będą okrutnie, aż w tej ciężkiej niewoli się nawrócą, poznają prawdziwego Boga i wtedy zwrócą swe modły i prośby do Niego. Wtedy dopiero zlituje się Bóg i ześle na ziemię, między swój lud wybrany, proroków, którzy wielkim głosem woład będą o rychłej zgubie i karad złych, a uczyd będą lub postępowad podług przykazao Bożych, lecz lud twój za nic ich sobie mied będzie, proroctw ich słuchad nikt nie zechce, a trwad będzie dalej w grzechu, lecz kara Boża spadnie nao i dosięgnie straszliwą zemstę. Ród i królowie zaginą, królestwa znikną z powierzchni ziemi, a świątynia na cześd Boga zbudowana, i miasta z ziemią zrównane będą. Dopiero po wielu latach, gdy po ciężkiej karze, lud izraelski wróci do Boga, wtedy znów wejdzie w posiadanie miasta, lecz już nie tak potężnego jak twoje i niedługo, gdyż wkrótce popadną pod panowanie Rzymian i poganin całkowicie rządzid będzie. Wiedz, potężny i mądry królu, że ziemia ta, około Jerozolimy, święta jest, gdyż na niej urodzi się Mesjasz, i lud z niewoli szatana wybawi. Urodzi się on niedaleko Jerozolimy, a życie swe poświęci dla ludu, nauczając i opowiadając mu prawdziwą naukę, lecz lud go nie uzna i cudów jego nie ulęknie się, a ukrzyżuje na krzyżu, dając mu najhaniebniejszą śmierd. Tu nad Cedronem, koło góry Oliwnej, znajdzie się to drzewo, na którym zawiśnie umęczone ciało Mesjasza. Po śmierci Zbawiciela zasłynie na cały świat wiele z miast i miasteczek, jako święte i cudami obfite, i wiele ogrodów, gdyż wydadzą niezliczoną ilośd owocu; podobającego się Panu. Więc góra Kalwaryjska zasłynie, jako święta, gdyż na niej umęczony będzie Mesjasz, spłynie ona krwią jego serdeczną i potem bolesnym, a na niej ducha swego wyzionie i odda w ręce Pana. A w nim błogo sławieni i jako święci zasłyną ci, którzy naukę jego uznają i zachowywać będą pomimo cierpień i trudów za nią poniesionych. Będzie jednak wielu, a po śmierci Mesjasza jeszcze więcej takich, którzy za Niego śmierd poniosą, przedtem męki straszliwe przecierpiawszy, ci odziedziczą koronę chwaty niebieskiej. Straszliwy dzieo będzie ten, kiedy Mesjasz umierad będzie na krzyżu. Chciałabym wtedy żyd i własnymi oczyma patrzed na to, co się w Jeruzalem dziad wtedy będzie, gdyż staną się wtedy cuda, jakich od początku świata nie było, a niektórzy, lękiem przejęci i strwożeni, wiarę jego przyjmować będą. Słońce ściemnieje, blask ustąpi miejsca ciemności, księżyc zniknie zupełnie, straszliwa noc pokryje całą ziemię, skały popękają i otworzą się groby, a z nich powstaną umarli, a Salomon spytał się Sybilli. Jeżeli umarli z grobów powstaną, to wówczas nastąpi sądny dzieo ostateczny sąd nad żywymi i umarłymi? Sybilla odrzekła. Sąd ostateczny wtedy jeszcze nie będzie, bo nie wszyscy z grobów swych powstaną, tylko ci, duchy, których w ciemnościach pozostali, i ci tylko, którym Bóg obiecał Mesjasza, więc Abrahamowi i wielu innym Świętym ojcom i patriarchom. Mesjasz zawezwie tych ludzi sprawiedliwych czekających z utęsknieniem w ciemnościach na Niego, pójdzie z nimi do bram piekielnych, otworzy je, diabła zwycięży, śmiercią swą wielką władzę nad duszami sprawiedliwymi, jęczącymi w ciemnościach, posiądzie diabłu moc i potęgę złamie i odbierze, a lud swój sprawiedliwy, czyli ojców świętych, zaprowadzi przed tron Boga, do chwały wiekuistej. Zaś lud, który go ukrzyżuje, srodze ukarany będzie. Po śmierci Mesjasza spadnie na Jerozolimę straszliwa kara Boża, paostwo będzie zniszczone już na zawsze, miasto z ziemią zrównane, iż kamieo na kamieniu nie pozostanie, a lud izraelski rozsypie się na wszystkie strony, iż nie uwierzył w Mesjasza i na śmierd go poprowadził. Wszystkie naczynia twe, które ofiarowałeś świątyni i wszystkie klejnoty święte przejdą do Rzymu i tam już zawsze pozostaną, gdyż Rzym wtedy stanie się słupem Mojżeszowym. Jerozolimę zaś posiądzie lud pogaoski, ale cenid będzie ziemię tę więcej, niźli lud izraelski, gdyż uzna Mesjasza, jako proroka wielkiego, to też grób jego w staraniu utrzymywad będą i bronid aż do ostatniej kropli krwi. Po śmierci zaś Mesjasza, nauka jego wejdzie między wszystkie ludy i wszyscy uwierzą weo. Cały świat żyd będzie pod świętym wezwaniem Mesjasza, a wiele krajów, królów i ludów bronid swej nauki będzie wszystkimi siłami, chociaż powstanie i wiele takich, którzy będą chcieli ją zgubid… Ale nie zgubią. Bowiem Bóg sprawiedliwy i wielki nie dopuści do tego, żeby obroocy wiary Mesjasza upaśd mieli, a wraz z nimi i nauka. Nauka ta rozszerzad się będzie coraz więcej, a trwad aż do skooczenia świata, a błogosławieni będą ci, którzy potrafią zachowad ją w sercach, a obudzid w duszy wielką cześd i miłośd ku niej, błogosławieni będą i czekad ich będzie szczęście niezmierne. Wtedy Salomon spytał: A wiele jeszcze czasu upłynie, zanim narodzi się? Z górą 800 lat, gdyż narodzenie jego nastąpi w ósmym stuleciu, a śmierd jego będzie spełniona pod panowaniem Rzymian. Gdyż wtedy to jest za osiem stuleci, cała Jerozolima i lud izraelski będzie we władzy niepodzielnej Rzymian. Zaś dzieo sądu ostatecznego nastąpi jeszcze za długi, długi szereg stuleci, a przed nim ogromne się zmiany poczynią na ziemi. Będzie wielu cesarzy i królów, długi niezliczony szereg imion, których nie wiem, to tytko mogę ci powiedzied, że nad miastem Bożym i nad innymi miastami będzie długo rządził cesarz, aż, gdy skooczy się dwa tysiące lat po śmierci Mesjasza. Wtedy od zachodu słooca przyjdzie wielki i potężny król, który zdobędzie i zagarnie wszystkie miejsca święte i on sprowadzi i nakłoni pogan do prawdziwej wiary i nauki Mesjasza. Król ten swym bogobojnym życiem sprawi, że wszystkie skarby, dotąd ukrywane w ziemi będą znalezione i lud cały, zwróci się na drogę cnoty a przez to znajdzie i posiądzie szczęście. Lecz nie długo to trwad będzie, po śmierci tego króla znów nastąpi bezrząd, bezbożnośd i odstępstwa od prawdziwej wiary. Gniew Boży znów spadnie na ludzi. W jakiś niedługo czas potem ześle Bóg dwóch mężów błogosławionych, a zwad się oni będą: Enoch i Eliasz, a od Boga zesłani będą po to, żeby świadczyd o prawdziwej wierze i aby byli żywymi świadectwami wiary Mesjaszowej. Oni to przyprowadzą lud do jednej wiary w jednego prawdziwego Boga tak, że będzie jeden pasterz i jedna owczarnia. Wtedy nastąpi termin sądu i dnia ostatecznego. Ażeby ludziom dad znad o tym, żeby przygotowali się i byli gotowi do sądu powszechnej sprawiedliwości żywych i zmarłych, na niebie ukażą się różne znaki, świadczące o bliskim końcu, zarówno na niebie jak i na ziemi, a potem dopiero rozbrzmi ryk trąb, oznaczający koniec wszystkiemu, co żyje, a zejdzie Mesjasz i czynił będzie sąd nad żywymi i umarłymi każdemu według zasług lub grzechów. Tu skończyła królowa Saby swoje proroctwa i wyszła ze swego pałacu. Na Salomonie mowa jej zrobiła ogromne wrażenie. Pod wpływem słów jej począł rozmyślać. Po czym rzekł do siebie. Nie należy puszczać tego w niepamięć, niechaj pisarz mój zapisze to wszystko do ksiąg, a ja postaram się, żeby się od Sybilli więcej proroctw dowiedzieć. Na drugi dzień przyszła Sybilla do Salomona, a on prosił ją, żeby mu powiedziała o tym, co się dziać będzie ze wszystkimi ziemiami i panstwami przed Sądem Dnia Ostatecznego. Sybilla rzekła na to. Królu wielki, przy twoim panowaniu wszystkim ziemiom i krajom będzie się dobrze powodziło. A zaś wtedy, gdy w dziejach świata pojawi się Tarkwinjusz Prisk i przez cały szereg lat nastąpi król tego samego imienia, będzie on siódmy z kolei, wtedy to wszystko dobre pożyteczne i bogobojne zamieni się na złe i bezbożne. Ostatni zaś tego imienia będzie się wznosił ponad drugich, przeto nazwany będzie pysznym. Lud rzymski będzie jeden z pierwszych, którzy uwierzą i przyjmą prawdziwą naukę Mesjasza, ale potem swe życie świątobliwe i stateczne zmieni na złe, odbiegnie od tej jedynej wiary i wtedy nastanie okres klęsk i niepowodzeń, Bóg Rzym opuści, będzie on oblężony przez nieprzyjaciół, a lud wybity. Lecz potem przyjmie znów wiarę Mesjasza i pierwszy jemu da wiarę.
Przepowiednie królowej Saby spełniają się na naszych oczach? Jest to 12 zwiastunów końca świata. Królowa Saba jest znana ze swoich przepowiedni, które przekazywała ustnie samemu królowi Salomoni, który naówczas rządził Izraelem. Tekst ten do dziś do końca nie został rozszyfrowany przez badaczy. Z pewnością jednak stanowi on jeden z ważniejszych tekstów jasnowidzących, przepowiadających przyszłość.
Autorem przepowiedni jest królowa Saba, Michalda, który żyła około 875 roku przed naszą erą, w czasach wielkiego króla Salomona. Michalda znana była naówczas ze swoich umiejętności jasnowidzących. Bywając często na dworze króla izraelskiego, przekazywała mu treść swoich wizji. Ten zaś kazał spisywać je swoim podwładnym. Dzięki temu przepowiednie królowej Saby przetrwały do naszych czasów. Przepowiednie te zostały spisane w trzech księgach, z których każda odnosi się do innego okresu historycznego. Wśród nich jednak za najważniejszą uznaje się księgę drugą oraz trzecią, która jest zapowiedzią końca świata, wielkiej apokalipsy. Księga Pierwsza
Michalda przepowiada tu przyszłość ludzi jej współcześnie żyjących, przepowiednie te odnoszą się do czasów starożytnych. Królowa Saba zapowiada czas cierpienia dla jej ludu, Izraelitów. Mówi, że czas szczęścia skończy się i przyjdzie im cierpieć, ponieść klęskę, popaść w niewolę. W przepowiedni tej też znajduje się zapis o narodzinach Mesjasza, Chrystusa, który zginie śmiercią męczeńską na krzyżu.
Księga pierwsza
Sąd ostateczny wtedy jeszcze nie będzie, bo nie wszyscy z grobów swych powstaną, tylko ci, duchy których w ciemnościach pozostali, ci tylko, którym Bóg obiecał Mesjasza, więc Abrahamowi i wielu innym Świętym ojcom i patriarchom. Mesjasz zawezwie tych ludzi sprawiedliwych czekających z utęsknieniem w ciemnościach Jego, pójdzie z nimi do bram piekielnych, otworzy je, diabła zwycięży, śmiercią swą wielką władzę nad duszami sprawiedliwymi, jęczącymi w ciemnościach, posiądzie, diabłu moc i potęgę złamie i odbierze, a lud swój sprawiedliwy, czyli ojców świętych, zaprowadzi przed tron Boga, do chwały wiekuistej. Zaś lud, który go ukrzyżuje, srodze ukarany będzie. Po śmierci Mesjasza spadnie na Jerozolimę straszliwa kara Boża, państwo będzie zniszczone już na zawsze, miasto z ziemią zrównane, iż kamień na kamieniu nie pozostanie, a lud izraelski rozsypie się na wszystkie strony, iż, nie uwierzy w Mesjasza i na śmierć go poprowadzi.
Wszystkie naczynie twe, które ofiarowałeś świątyni i wszystkie klejnoty święte przejdą do Rzymu i tam już zawsze pozostaną, gdyż Rzym wtedy stanie się słupem Mojżeszowym. Jerozolimę zaś posiądzie lud pogański, ale cenić będzie ziemię tę więcej, niźli lud izraelski, gdyż uzna Mesjasza, jako proroka wielkiego, to też grób jego w staraniu utrzymywać będą i bronić aż do ostatniej kropli krwi. Po śmierci zaś Mesjasza, nauka jego wejdzie między wszystkie ludy i wszyscy uwierzą weń. Cały świat żyć będzie pod świętym wezwaniem Messjasza, a wiele krajów, królów i ludów bronić swej nauki będzie wszystkimi siłami, chociaż powstanie ich wiele takich, którzy będą chcieli ją zgubić, Ale nie zgubią. Bowiem Bóg sprawiedliwy i wielki nie dopuści do tego, żeby obrońcy wiary Messjasza upaść mieli, a wraz z nimi i nauka. Nauka ta rozszerzać się będzie coraz więcej, a trwać aż do skończenia świata, a błogosławieni będą ci, którzy potrafią zachować ją w sercach, a obudzić w duszy wielką cześć i miłość ku niej błogosławieni będą i czekać ich będzie szczęście niezmierne.To już zapowiedź dalszej historii Izraela i świata całego. Michalda przepowiedziała odejście ludzi od religii, zmianę ich nastawienia do wiary i siebie nawzajem. Królowa Saba opisuje ich jako tych, którzy porzucają miłość na rzecz nierządu, którzy nie słuchają Boga, a tylko siebie samych. Bóg, chcąc ratować swoje dzieci, ześle jednak znaki, które będą przesłaniem do ludzi, by ci powrócili na właściwą drogę. Tych znaków będzie aż dwanaście, a będą one następujące A pierwszym tym znakiem będzie to, że ludzie już się w głąb ziemi dostaną i stamtąd sobie żywność dobywać będą, a kopiąc głęboko na trzysta sążni, dobywać będą węgiel, rudę, kamienie i za pomocą tych materiałów budować będą różne przyrządy żelazne, a węglem je poruszać.
Ksiega druga
Drugim znakiem będzie ten, że handel i przemysł zakwitną, jak nigdy, ludzie będą towary wozić z jednej ziemi do drugiej i wszyscy tylko o tym myśleć będą, żeby jak najwięcej niedobrego i taniego towaru sprzedać jak najdrożej. Dlatego też powstaną nowe prawa, a jeden drugiego z domu i z ziemi usuwać będzie, opanowany chciwością bezgraniczną
Trzecim znakiem będzie ten, że zniknie między ludźmi miłość i prawda, a w sercach zagnieździ się tylko fałsz, obłuda i podstęp, a nikt drugiemu prawdy nie powie, zaś starać się będzie oszukać go na każdym kroku. Czwarty znak nastąpi wówczas, gdy pieniądz zapanuje nad światem i stanie się wielkim, jak Bóg, a człowiek nauczy się tylko dłoń wyciągać po niego. Wówczas przyjdzie największe zło. Cesarstwo Rzymskie zmieni się tak bardzo, że ludziom wydawać się to będzie dziwnym. Gdy Bóg ześle ludziom piąty znak, w Europie powstanie mąż z rodu królewskiego, a za niego dziwne dziać się będą rzeczy na świecie. Mąż ten zgładzi króla w jednym z zachodnich krajów, sam zajmie jego miejsce, wzmocni się i będzie królował. Ucisk wtedy pojawi się na ziemi okropny i krew poleje się obficie, ludy powstaną przeciwko ludom, niektóre państwa znikną z powierzchni, mąż zaś ten wzniesie się walecznością i mądrością wysoko, potem, nasycony wiarą w Mesjasza, wojnę utworzy z cesarstwem Rzymskim i pozyska sławę bezgraniczną.
Mąż ten, jako rózga od Boga zesłana, a przez proroków przepowiadana, spadnie na ludy i krew ich przelewając, karać za grzechy będzie. Jednak w końcu bezmierna pycha ogarnie króla tego wielu krajów i wówczas straci to wszystko co posiadł. W czas jego panowania ludy się wzburzą i niesforność pojawi się wszędzie taka, jakiej od początku świata nie było. Wtedy powstaną języki, o jakich teraz nikt nie słyszał i pomieszają się, rozbrzmiewając na obydwóch częściach ziemi. Wiele dzieci, które opuszczą swoje domy ojczyste powrócą pod dach rodzinny z wieloma językami, swego zapomniawszy, a jeszcze więcej będzie takich, które zaginą i ojców swych więcej nie zobaczą. Wojny wszelkie trwać będą, a z jednej powstawać będzie druga tak, że końca ich nie będzie. Wojska niezliczone ilości przechodzić będą z kraju do kraju, ale liczba ich tak będzie wielka, że nie mogę ich określić. Lecz wojska te potężne będą, nieugięci, zakuci w żelaza rycerze walczyć będą przeciwko sobie, a duch ludzki wymyślać będzie coraz potężniejsze przyrządy do zabijania służące. Lecz w narodzie i w ludzie mądrość życiowa wielka będzie w ciągłym czuwaniu nad swoim dobrem, w ciągłej trosce i obawie wyćwiczy się myśl ludzka. Powstaną tacy sędziowie pogańscy, którzy choć sami kłamcami i łotrami będą jednak sądzić będą i o sprawiedliwości dużo i mądrze mówić. Całą korzyść ze sprawy, albo już co najmniej połowę, sędziowie zabierać będą. A liczba ich będzie wielka i praw nowych napiszą wiele, choć sami będą lichwiarzami i kłamcami. Do tego zaś wszystkiego doprowadzi mąż ów, gdyż on natworzy nowych praw i wielu sędziów ustanawiać będzie. Mąż ten będzie miał jedną zasadę w życiu i czynach.”
Księga Trzecia
Odnosi się już do czasu przed końcem świata. Bóg jeszcze raz będzie chciał nawrócić ludzi, nakłonić ich, by powrócili na właściwą ścieżkę, więc ześle im kolejne znaki, a będę to. Nim jednak pomsta Boża spadnie na ziemię to, ukaże się na niebie i ziemi dwanaście znaków, zesłanych od Boga w celu opamiętania ludzi i nawrócenia ich na drogę poprawy.
Pierwszym znakiem będzie ten, że ludzie pracując ciężko cały tydzień, będą zmuszeni, żeby nie umrzeć z głodu i zapobiec nieurodzajom pracować i w dnie świąteczne i niedziele. Drugim znakiem okaże się ten, że ludzie, mając czternaście i piętnaście lat za mąż wychodzić i żenić się będą tak młodo, lecz spokoju w małżeństwie nie będzie, stąd kłótnie, nieporozumienia i częste rozwody. Trzeci znak nastąpi ten, że na świecie ludzie oddają się całkowicie sprawom ziemskim, więc zakwitnie sztuka, jak nigdy przedtem, posuną się nauki i umiejętności naprzód, handel i przemysł rozwinie się do ogromnych rozmiarów. Czwartym znakiem będzie, gdy umiejętność ludzka, rozwinąwszy się pocznie z małego kawałka ziemi czerpać dochody ogromne, tak duże, że przedtem by to czarami nazwane było. Piątym znakiem będzie rozpanoszenie się niewiary, kłamstwa i bezbożności, tak, że ludzie, zamiast uczciwości, pieniądz umiłują, jego czcić, szanować i za swego boga uważać będą.
Szósty znak nastąpi ten, gdy ziemia podrożeje niesłychanie, będą ją sprzedawać drogo, a przez to wytworzy się handel ziemią. Siódmy znak będzie, gdy ludzie nie pozostawią ani kawałka ziemi nieuprawnej, będą szczepić wino, sadzić chmiel, a pomimo to chleb będzie drogi. Ósmy znak, to ten, gdy w każdym państwie rzymskim będą wybijać inne monety, ustanowią różne cła, daniny, prawa, żeby jedno państwo nie wwoziło swych towarów do drugiego itp. Dziewiątym znakiem będzie, gdy wyjątkowo będzie taki krótki mięsopust, że ludzie nie zadowolą się nim i przeciągną go na cały post, tak, że postu w tym roku wcale nie będzie. Dziesiąty znak nastąpi wówczas, gdy ludzie wyjdą kosić siano, suche już od letniego słońca, a tymczasem znajdą śnieg, bowiem w nocy spadnie obfity, jak to nigdy przedtem nie będzie
Jedenasty znak będzie to, gdy Bóg ześle żarłocznych owadów: jak za czasów Faraona, robactwo to obsiądzie rośliny i drzewa, wszelkie, a szkody ogromne poczyni, ogałacając drzewa z liści. Dwunasty znak Bóg ześle ten, że na górze, która zwać się będzie Blanik, poschną wszystkie drzewa, z czego w okolicy powstanie głód niezmierny. Tych oto dwanaście znaków ześle Bóg na ludzi, dla opamiętania ich i nawrócenia do prawdziwej cnoty. Jeśli poprawa nie nastąpi wtedy Bóg pocznie karać ludzi straszliwie, jak jeszcze od stworzenia świata nie karał. I cały świat podlegnie pomście Bogu za swe niepoprawne grzechy i bezbożność.”
Zapowiada ona również wybuch wielkiej wojny, która pochłonie wielu ludzi. A potem nadejdzie Antychryst, które nic ani nikt nie będzie w stanie powstrzymać. I koniec świata, według Michaldy, stanie się faktem.
Czasy ostateczne oto 5 proroctw biblijnych o powtórnym przyjściu Jezusa Chrystusa spełniło się
Przepowiednie autorstwa Zheng Xun z roku 2019. Jesteśmy teraz w końcowym etapie dni ostatecznych i wiele braci i sióstr, wierzących w Pana i oczekujących Jego powrotu z pewnością zadaje sobie to pytanie: w rozdziale 22 wersie 12 Apokalipsy Pan Jezus prorokował, „A oto przyjdę wkrótce”. Pan obiecał nam, że przyjdzie ponownie w dniach ostatecznych, więc czy teraz powrócił? To pytanie jest naprawdę niezwykle ważne dla nas, chrześcijan, więc skąd dokładnie mamy wiedzieć, czy Pan rzeczywiście powrócił, czy też nie? W istocie Pan Jezus powiedział nam to już przez proroctwa biblijne i jeśli połączymy wszystkie fakty i głęboko je rozważymy, znajdziemy być może odpowiedź. Oto one. 1. Pojawienie się wojny, głodu i trzęsień ziemi.2. Przywrócenie Izraela 3. Ewangelia będzie głoszona w każdym zakątku świata. 4. Rozmnoży się nieprawość i oziębnie miłość wyznawców.5. Pojawienie się fałszywych Chrystusów i fałszywych proroków.
W Ewangelii według świętego Mateusza w rozdziale 24, wersy 6 do 8 napisano Usłyszycie też o wojnach i pogłoski o wojnach. Uważajcie, abyście się nie trwożyli. Wszystko to bowiem musi się stać, ale to jeszcze nie koniec. Powstanie bowiem naród przeciwko narodowi i królestwo przeciwko królestwu i będzie głód, zaraza i trzęsienia ziemi miejscami. Lecz to wszystko jest początkiem boleści. W ostatnich latach na całym świecie mają miejsce coraz bardziej dotkliwe katastrofy,jak trzęsienia ziemi, powodzie, susze, pożary, głód i ogniska chorób pojawiają się często i na szeroką skalę, budząc przerażenie. Świat znajduje się w zmiennym i burzliwym stanie, a wojna, akty przemocy, konflikty w regionach i ataki terrorystyczne są częstymi zjawiskami, które nadal się nasilają. Na przykład w kwietniu 2015 roku, w 16 stanach w USA wykryto wirus ptasiej grypy, a eksperci oszacowali, że był to najgorszy wybuch tej choroby w USA od 30 lat. 25 kwietnia 2015 roku, w środkowym Nepalu miało miejsce trzęsienie ziemi o mocy 8,1 w skali Richtera, w wyniku którego zginęło około 9 000 osób, a 22 000 zostało rannych. Była to największa klęska żywiołowa, jaka dotknęła Nepal od ponad 80 lat. Od listopada 2015 roku, do lipca 2016 roku, Paryż, Bruksela i Nicea były celem wielu ataków terrorystycznych, które spowodowały śmierć co najmniej 200 osób, a ponad 700 zostało rannych. W kwietniu 2016 roku, Indie nawiedziła najgorsza susza od 40 lat, co spowodowało, że ponad 300 milionom ludzi brakowało wody pitnej. Od 4 do 6 lutego 2017 roku, z powodu silnych opadów śniegu nastąpił szereg lawin wzdłuż granicy Afganistanu i Pakistanu, które spowodowały śmierć ponad 100 osób i dotknęły około 2617 rodzin, co dało łącznie 15 702 osoby. O świcie 1 kwietnia 2017 roku, powodzie i osuwiska spowodowane ulewnym deszczem dotknęły Mocoa w Kolumbii, zabijając co najmniej 316 osób i raniąc 332, a kolejne 103 osoby zaginęły. Była to trzecia katastrofa pogodowa w historii Kolumbii i uważana jest za najgorszą klęskę, jaka kiedykolwiek dotknęła Mocoa. To właśnie częstotliwość tych nieszczęść służy jako przypomnienie od Boga dla ludzkości; widzimy z nich, że to biblijne proroctwo już dawno się wypełniło i Pan ponownie przyszedł. W Ewangelii według świętego Mateusza w rozdziale 24, wersy 32 do 33 napisano, „A od drzewa figowego uczcie się przez podobieństwo. Gdy jego gałąź już staje się miękka i wypuszcza liście, poznajecie, że lato jest blisko. Tak i wy, gdy ujrzycie to wszystko, wiedzcie, że jest blisko, u drzwi”. Jak wszyscy wiemy, o drzewie figowym wypuszczającym liście mówi się w odniesieniu do przywrócenia Izraela. Państwo to zostało przywrócone do istnienia 14 maja 1948 roku, Powyższe wersety mówią nam, że gdy widzimy odrodzony Izrael, Syn Człowieczy stoi u drzwi. Minęło 70 lat od przywrócenia istnienia państwa Izrael. 70 lat temu Pan był u drzwi, czyż więc nie wrócił już dawno temu? Jest całkowicie jasne, że to proroctwo dotyczące powrotu Pana Jezusa również się spełniło.
Michael De Nostradamus
Przepowiednia Nostradamusa na rok 2021 przerazi nas bardziej niż każda inna, którą słyszeliśmy w roku 2020. Optymizm w nadchodzącym czasie to coś, do czego będzie nam wyjątkowo daleko. Przepowiednia Nostradamusa jest zawsze czymś, co wzbudza respekt. Michel de Nostradamus jest jednym z najbardziej znanych jasnowidzów w historii świata. Francuski astrolog z XVI wieku miał również wizję dotyczącą nadchodzącego roku 2021. Niestety, nie są to dobre wieści. Rok 2020 sprawił, że wielu z nas nabyło przekonanie, iż gorzej już być nie może. Nic bardziej mylnego — w każdej chwili może wydarzyć się coś, co zupełnie zmieni nasze obecne postrzeganie świata.Przepowiednia Nostradamusa może być jedną z tych rzeczy, które sprawią, że w nowy rok wejdziemy z dreszczem strachu na plecach. W końcu wizje Nostradamusa wielokrotnie się sprawdzały.
Przepowiednia Nostradamusa na 2021 rok
To właśnie on przewidział kilkaset lat wcześniej takie wydarzenia, jak: rewolucja francuska, rozwój bomby atomowej czy ataki terrorystyczne na World Trade Center, które miały miejsce 11 września 2001. Według francuskiego astrologa rok 2021,da nam ostro w kość. Ci, którzy wierzą w jego przepowiednie, doszukali się w nich informacji o końcu ludzkości wywołanym asteroidą, zgubnym głodzie, a nawet zombie. Kwestia głodu jest już alarmująca w Stanach Zjednoczonych, gdzie ludzie po raz pierwszy od wielu lat zgłaszają się masowo do banków żywności. Wiemy również doskonale, że doprowadziliśmy naszą planetę na skraj sprawnego funkcjonowania. Już niedługo może być ona niewydolna i pozbawić nas m.in. możliwości produkowania żywności.Naukowcy uspokajają jednak, że przepowiednie Nostradamusa nie zawsze się sprawdzają. Miejmy nadzieję, że dokładnie tak będzie tym razem i jakimś cudem przeżyjemy to nadciągające niebezpieczeństwo.
Według tego szesnastowiecznego, francuskiego i europejskiego mistyka, na początku XXI wieku, islam dokona najazdu na Europę muzułmanie zjednoczą się pod wspólnym sztandarem z napisem Allah Akbar. Ma to być ogromna fala muzułmanów kierująca się na Grecję, Bałkany i Włochy, a potem na Hiszpanię i Francję. I to jego proroctwo już się spełniło.
Ma wówczas dojść do starcia dwóch kultur, cywilizacji Zachodniej z imperium islamskim, określanym przez Nostradamusa jako Kalifat Wielkiego Talibanu. Co ciekawe, Polacy będą bratać się z napływającymi do Europy muzułmanami? Nie bardzo w to osobiście jako ich zaciekły wróg i Templariusz wierzę. Jednak mój znakomity rodak pisał w swoich centuriach tak. Prześladowany będzie Bóg i Kościół, a Arabowie i Polacy sprzymierzeńcami. Z czym się absolutnie nie mogę zgodzić.
No ale proroctwo to proroctwo. Dalej Nostradamus pisał następujące słowa. Najazdy islamskie będą przebiegać przez południowe tereny naszego kontynentu, więc Polska nie musi się niczego obawiać. Polacy nawiążą współpracę z Wielką Brytanią, Czechami i Rumunią w celu zaatakowania Włoch i Hiszpanii. A III wojna światowa będzie trwała 27 lat.Nostradamus jak wiemy słynął z bardzo trafnych przepowiedni, które się ziszczały. Tym bardziej możemy być przerażeni tym, co przewidział na najbliższe lata. To wszystko brzmi jak najczarniejszy scenariusz filmu grozy.Nostradamus jest najbardziej znanym jasnowidzem w historii ludzkości. Nic dziwnego z jego ust wyszły przepowiednie, które na naszych oczach się spełniają. Tym bardziej fakt, że miał on przeczucia również na najbliższe lata jest przerażający. Spełnienia takiej przepowiedni nie życzymy nikomu, a już na pewno nie sobie.Nostradamus zobaczył rzeczy wyjątkowo straszne, które od razu kojarzą się nam z końcem świata. 2021 rok zwieńczą, gigantyczny głód, uderzenie asteroidy a to wszystko dotknie największe, najbogatsze państwa świata.Nostradamus zobaczył żywe trupy? Najbardziej przerażającym elementem przepowiedni znanego jasnowidza jest jednak ten, w którym mówi on o… apokalipsie zombie. Czyżby żywe trupy, które znamy jedynie z najmroczniejszych horrorów — miały się stać naszą przykrą codziennością? Niektóre portale informacyjne podają, że kiedy już uporamy się z pandemią koronawirusa, przyjdzie nam zmierzyć się z … żywymi trupami. Zombie mają powstać w wyniku eksperymentu jednego z rosyjskich naukowców, którzy stworzy broń biologiczną zamieniającą ludzi w żywe trupy. Tego nie wymyśliliby nawet najlepsi scenarzyści. Dla uspokojenia nastrojów przypominamy jednak, że zapiski Nostradamusa są bardzo niezrozumiałe i ich poprawna interpretacja to połowa sukcesu. Mamy więc szczerą nadzieję, że zapis o żywych trupach to czyjś koszmarny błąd. Oby tym razem nawet coś podobnego do tej wizji się nie spełniło. Zdecydowanie po 2020 roku za dużo nam tego rodzaju atrakcji.
Baba Wanga Będzie III Wojna Światowa
Baba Wanga zapowiedziała, że III wojna światowa rozpocznie się w listopadzie 2010 roku, jednakże należy zauważyć, że osoby powiązane w bułgarską wieszczką twierdzą, iż jej przepowiednie zostały na Zachodzie błędnie zinterpretowane. III Wojna Światowa ma się rozpocząć później, a jej zarzewiem ma być jakiś lokalny konflikt. Dojdzie do użycia broni atomowej już w początkowej fazie wojny. Później walczące strony wykorzystają również broń chemiczną. W kolejnej fazie Europa ma zostać zaatakowana przez muzułmanów.SMOK, KATAKLIZMY I WOJNY.Czy w 2021 roku czekają nas koniec świata i apokalipsa? Jaki będzie rok 2021? Przepowiednie, wizje, wróżby i horoskopy sieją grozę. Gdy już ktoś przedawkuje Jackowskiego i Nostradamusa, zawsze zostaje jeszcze słynna Baba Wanga. Okazuje się, że wiedziała, co czeka nas w 2021 roku. Baba Wanga, czyli tak zwany Nostradamus z Bałkanów, to niewidoma mistyczka, która urodziła się w 1911 roku. Przewidziała takie wydarzenia jak m.in. wybuch II wojny światowej, dojście Hitlera do władzy, katastrofa w Czarnobylu, upadek Związku Radzieckiego, Brexit oraz zamach na World Trade Center. Niektórzy twierdzą, że w jej wizjach można było znaleźć ostrzeżenia przed pandemią koronawirusa SARS-CoV-2. Zwolennicy jej proroctw uważają, że opisała również to, co stanie się w 2021 roku.Przepowiednie i wizje Baby Wangi na 2021 rok mrożą krew w żyłach. Inne źródła podają, że zdaniem mistyczki, w ciągu najbliższych miesięcy czekają nas kataklizmy i katastrofy na globalną skalę. Ludzkość będą również wyniszczały podziały religijne, a do władzy dojdzie silny smok i podbije świat. Nastąpi połączenie trzech gigantów, a ludzie płacić będą czerwonym pieniądzem. Kluczowe będą liczby 100, 5 i zera. Kak podaja portale informacjne, smokiem z przepowiedni mogą być Chiny, które podnoszą się po epidemii COVID-19 i dążą do globalnej dominacji. Jak twierdziła Baba Wanga, islamscy ekstremiści mają w nadchodzącym roku przeprowadzić atak na Europę, używając „arsenału broni chemicznej przeciwko Europejczykom. Są też dobre wiadomości. Zdaniem Baby Wangi, w 2021 roku zostanie wynalezione lekarstwo na raka. Zapowiedziała, że nadchodzi dzień, gdy nowotwory zostaną zniewolone stalowymi łańcuchami.Kim jest Baba Wanga i czy miała moc? Czy możemy ufać przepowiedniom i wizjom Baby Wangi? Newsweek zwraca uwagę, że mówi się o jej 85-procentowej skuteczności. Ostatnio okazało się jednak, że część jej popularnych wizji została stworzona przez internetowych trolli i ciężko odseparować te prawdziwe od zmyślonych. Co istotne, w przeciwieństwie do Nostradamusa, nigdy nie zapisywała tego, co widziała w swoich wizjach i opieramy się na przekazach ustnych oraz informacjach, które otrzymał od niej pisarz Valentin Sidorov. Jej zwolennicy twierdzą natomiast, że jej przepowiednie opisują losy świata aż do 5079 roku.
Ojciec Klimuszko
Ojciec Klimuszko w swoich przepowiedniach mówił. Widziałem żołnierzy przeprawiających się przez morze na takich małych, okrągłych stateczkach, ale po twarzach widać było, że to nie Europejczycy.
Widziałem domy walące się i dzieci włoskie, które płakały. To wyglądało jak atak niewiernych na Europę. Wydaje mi się, że jakaś wielka tragedia spotka Włochy. Część buta włoskiego znajdzie się pod wodą. Wulkan albo trzęsienie ziemi? Widziałem sceny jak po wielkim kataklizmie. To było straszne. Powyższe słowa idealnie pasują do wydarzeń w Europie, które mają miejsce właśnie teraz islamscy bojownicy w ogromnej liczbie przeprawiają się na małych łodziach przez Morze Śródziemne i wkraczają od strony Włoch i Grecji na Stary Kontynent. Jednak to nie wszystko. Ojciec Klimuszko mówi dalej. III wojna światowa wybuchnie na Południu wtedy, kiedy zawarte będą wszystkie traktaty i będzie otrąbiony trwał pokój. Następnie Rosja zostanie zdradzona przez jakieś sąsiednie państwo, na co odpowie siłą. Ogniste włócznie uderzą w zdrajców. Zapłoną całe miasta. Potem rakiety pomkną nad oceanem, skrzyżują się z innymi, spadną w wody morza, obudzą bestię. Ona się dźwignie z dna. Piersią napędzi ogromną falę. Widziałem transatlantyki znoszone jak łupinki… Ta góra wodna sunie ku Europie. Nowy Potop! W tym miejscu pojawia się opis wielkiego kataklizmu, który zaleje ogromną część zamieszkałego świata. Woda wedrze się nawet do Polski. Co prawda, w naszym kraju nie będzie aż tak źle, ale część terytorium Polski, zniknie pod wodą pewnie chodzi o nasze pomorze? Najbardziej dotknięte kataklizmem zostaną Niemcy, Francja, a przede wszystkim Włochy.
Edgar Cayce
Amerykański śpiący prorok również uważał, że III wojna światowa będzie miała miejsce. Pierwszym etapem miała być fala rewolucji w krajach arabskich. Być może chodzi tutaj o Arabską Wiosnę i serię protestów społecznych i konfliktów zbrojnych mających miejsce w krajach arabskich, w latach 2010 do roku 2013. Kolejny etap związany jest z Syrią. Pisze on w swoich proroctwach słowa następujące. Pojawią się napięcia. Spodziewajcie się ich w pobliżu Cieśniny Davisa. Celem działań w tym regionie będzie utrzymanie „linii życia”. Podobnie będzie się działo również w Egipcie i Libii, w Ankarze i Syrii, w cieśninach znajdujących się nad Australią, na Oceanie Indyjskim oraz w Zatoce Perskiej. Powyższe słowa są najczęściej interpretowane jako zapowiedź początkowych działań podczas III wojny światowej. Później mają nastąpić wielkie zmiany klimatyczne. Poniżej zamieszczam zapis rozmowy przeprowadzonej podczas transu Edgara Cayce’go, dotyczącej tychże wydarzeń.Pytanie Jakie zmiany nastąpią na Ziemi? Edgar Cayce mówił. Na Morzu Śródziemnym, w pobliżu wulkanu Etny, pojawią się zmiany klimatyczne. Poziom morza się podniesie. Wówczas będziemy mogli zorientować się, że czas wielkich przemian rozpoczął się.Pytanie. Kiedy te wydarzenia się rozpoczną? Edgar Cayce mówił. Niektóre z nich już się rozpoczęły, choć ludzie twierdzą, że są to zjawiska przejściowe. Pytanie. Czy zajdą jakiekolwiek zmiany w Ameryce Północnej. Jeśli tak, w których regionach? Edgar Cayce mówił. Fizyczne zmiany w większym lub mniejszym stopniu zajdą w całym kraju. Jednak największe zaobserwujemy na wschodnim wybrzeżu, w Nowym Jorku czy Connecticut. Ten amerykański jasnowidz przewiduje jeszcze więcej zmian klimatycznych.
Alois Irlmaier
Tematem większości przepowiedni tego bawarskiego jasnowidza jest właśnie III wojna światowa jej wybuch oraz przebieg. Oto fragment jego przepowiedni.Wszystkie wydarzenia zapowiadały pokój. Wszyscy wołali Szalom! Lecz oto widzę, że Wielki upada, a przy nim leży zakrwawiony sztylet. Osobistość wysokiej rangi zostanie zabita przez dwóch mężczyzn niskiego bruneta oraz nieco wyższego blondyna. To będą najemnicy. Po tym zabójstwie rozgorzeje nowa wojna na Bliskim Wschodzie. Ogromne siły marynarki wojennej będą toczyć bitwy na morzu Śródziemnym. Ogólna sytuacja będzie napięta. Widzę trzy cyfry: dwie ósemki i dziewiątkę, ale nie wiem, co one oznaczają ani w jakim czasie je umieścić. Wojna wybuchnie o świcie i przyjdzie nieoczekiwanie. Farmerzy siedzący w pubie, zajęci grą w karty, nagle ujrzą obcych żołnierzy zaglądających przez drzwi i okna. Czarna armia przybędzie ze wschodu, a wszystko wydarzy się niezwykle szybko. Widzę trójkę, ale nie wiem, co ona oznacza, być może 3 dni lub 3 tygodnie. To dotyczy Złotego Miasta. Rok poprzedzający wojnę będzie urodzajny w owoce i zboża, a zima będzie łagodna. Zgromadzone wojska pomaszerują od wschodu w stronę Belgradu, a następnie wyruszą do Włoch. Potem trzy armie, z szybkością błyskawicy, bez żadnego ostrzeżenia, ruszą w kierunku północnego Dunaju ku rzece Ren. Pierwsza armia nadciągnie nad lasem Bawarskim w kierunku północnym wzdłuż Dunaju. Druga przejdzie od wschodu ku zachodowi nad Saksonią ku Zagłębiu Ruhry. Trzecia, która pójdzie z północnego wschodu na zachód i przejdzie nad Berlinem. Rosjanie nigdzie się nie zatrzymają, dzień i noc nieubłaganie będą zmierzać do celu, do Zagłębia Ruhry. Ludność w panice będzie uciekać na zachód. Samochody zakorkują drogi i będą przeszkodą dla czołgów. Nie widzę żadnych mostów na Dunaju powyżej Ratyzbony. Zniszczony Frankfurt nie będzie już przypominał wielkiego miasta. Dolina Renu będzie pustoszona, głównie za pośrednictwem nalotów bombowych. Widzę ziemię, jakby piłkę, a na niej trasę samolotów, które lecą w górze jak rój białych gołębi. Z za wielkiej wody rozumiemy że chodzi o interwencję ze Stanów Zjednoczonych natychmiast przyjdzie odwet. W tym samym czasie żółty smok najedzie Alaskę i Kanadę, ale daleko nie zajdzie. Cała treść powyższej przepowiedni znajduje się tutaj. Irlmaier przedstawia w niej dalsze działania wojenne oraz zakończenie wojny. Kiedy III wojna światowa dobiegnie końca, czeka nas długi okres szczęśliwości i dobrobytu.
Anton Johansson
Ten pochodzący ze Szwecji wizjoner, znany też jako rybak Johansson urodzony w 1858 roku, jest obecnie uważany za jednego z najtrafniej przepowiadających przyszłość jasnowidzów. Jego proroctwa są bardzo popularne w Skandynawii, gdzie publikowano je wielokrotnie. Jeśli chodzi o III wojnę światową, Johansson mówił. Widzę straszną wojnę daleko na wschodzie. Żółte twarze starają się dotrzeć poprzez Alaskę do Kanady i Stanów Zjednoczonych. Ich atak będzie odparty przy pomocy broni rakietowej. Rosja będzie wspierać Amerykanów, ramię przy ramieniu. Przedtem wybuchnie jakaś straszna rewolucja. Mordy, pożoga, dużo martwych ludzi. Leżą ich całe stosy.
Przepowiednia z Tęgoborza
Przepowiednia ta pochodzi z 1893 roku i wówczas była kompletnie niezrozumiała. Podobno nocą tegoż roku, w pałacu hrabiego Wielogłowskiego, odbył się seans spirytystyczny. Nawiązano wówczas kontakt z duchem Adama Mickiewicza. Medium przemawiało głosem zmarłego poety, a wszystkie wydarzenia, jakie zapowiedziało, spełniły się w ciągu kolejnych dziewięćdziesięciu lat.Przepowiednia ta stała się jednym z najsłynniejszych polskich proroctw. Jej autor jest obecnie nieznany jednak prawidłowo przewidział wydarzenia niemożliwe do przewidzenia pod koniec XIX wieku, wojna światowa, upadek trzech imperiów zaborczych oraz odrodzenie Polski. Wszystko się spełniło z wyjątkiem jak dotąd upadku państw Zachodu pod naporem muzułmanów oraz najazdu Chin na Rosję. Oto treść przepowiedni. W dwa lat dziesiątki nastaną te pory, gdy z nieba ogień wytryśnie. Spełnią się wtedy pieśni Wernyhory, świat cały krwią się zachłyśnie. Polska powstanie ze świata pożogi, trzy orły padną rozbite, lecz długo jeszcze los jej jest złowrogi, marzenia ciągle niezbyte. Gdy lat trzydzieści we łzach i rozterce trwać będą cierpienia ludu, na koniec przyjdzie jedno wielkie serce i samo dokona cudu.Gdy czarny orzeł znak krzyża splugawi, skrzydła rozłoży złowieszcze, dwa padną kraje, których nikt nie zbawi, siła przed prawem jest jeszcze. Lecz czarny orzeł wejdzie na rozstaje; gdy oczy na wschód obróci, krzyżackie szerząc swoje obyczaje, z złamanym skrzydłem powróci.Krzyż splugawiony razem z młotem padnie. Zaborcom nic nie zostanie. Mazurska ziemia Polsce znów przypadnie, a w Gdańsku port nasz powstanie. W ciężkich zmaganiach z butą Teutona świat morzem krwi się zrumieni. Gdy północ wschodem będzie zagrożona, w poczwórną jedność się zmieni. Lew na zachodzie nikczemnie zdradzony przez swego wyzwoleńca złączon z kogutem dla lewka obrony na tron wprowadzi młodzieńca. Złamana siła mącicieli świata tym razem będzie na wieki. Rękę wyciągnie brat do swego brata, wróg w kraj odejdzie daleki. U wschodu słońca młot będzie złamany. Pożarem step jest objęty. Gdy orzeł z młotem zajmą cudze łany nad rzeką w pień jest wycięty. Bitna Białoruś, bujne Zaporoże, pod polskie dążą sztandary. Sięga nasz orzeł aż po Czarne Morze wracając na szlak swój prastary. Witebsk, Odessa, Kijów i Czerkasy to Europy bastiony, a barbarzyńca aż po wieczne czasy do Azji ujdzie strwożony. Warszawa środkiem ustali się świata, lecz Polski trzy są stolice. Dalekie błota porzuci Azjata, a smok odnowi swe lice. Niedźwiedź upadnie po drugiej wyprawie. Dunaj w przepychu znów tonie. A kiedy pokój nastąpi w Warszawie, trzech królów napoi w nim konie. Trzy rzeki świata dadzą trzy korony pomazańcowi z Krakowa, cztery na krańcach sojusznicze strony przysięgi złożą mu słowa. Węgier z Polakiem, gdy połączą dłonie, trzy kraje razem z Rumunią. Przy majestatu polskiego tronie wieczną połączą się unią. A krymski Tatar, gdy dojdzie do rzeki, choć wiary swojej nie zmieni, Polski potężnej uprosi opieki i stanie się wierny tej ziemi. Powstanie Polska od morza do morza. Czekajcie na to pół wieku. Chronić nas będzie zawsze Łaska Boża, więc cierp i módl się, człowieku.
Przepowiednie Ojca Pio
Mroczna przepowiednia ojca Pio o III wojnie światowej. Czy właśnie zaczyna się spałniać? Ojciec Pio stygmatyk i jednocześnie prorok znany jako święty ojcie Pio, urodził się 25 maja 1887 w Pietrelcinie. Jako 15 latek wstąpił do zakonu kapucynów i został zakonnikiem. Ojciec Pio jest przede wszystkim znany ze swoich stgmatycznych ran których doświadczał przez 50 lat. Przypisuje mu się również wiele cudów, liczne uzdrowienia chorych, lewitacje unoszenie się w powietrzu, a nawet bilokacje czyli możliwość jednoczesnego przebywania w dwóch różnych miejscach. Ten włoski zakonnik miał też zdolność przepowiadania przyszłości, a większość jego przepowiedni mrozi nam krew w żyłach. Święty jak spore grono jasnowidzących był zdania, że świat nawiedzi III wojna światową, która stanie się przyczyną zagłady ludzkości i końca znanego nam świata. Słynny zakonnik doznał objawienia w dniu 15 stycznia 1957 roku, w którym to sam Jezus przekazał mu, co czekanas ludzi w najbliższym czasie oto jego treść Ziemia będzie drżeć wskutek niezwykle silnych wstrząsów. Pioruny i błyskawice z ognistych chmur będą zapalać i obracać w pył wszystko, co było związane z grzechem i było nim zniewolone lub przezeń zagrożone. Wszystko to zostanie zniszczone. Powietrze będzie przesycone gryzącymi gazami. Duszące opary oraz uderzenia trąb powietrznych zaczną niszczyć wszystko. Najwspanialsze budowle legną w gruzach. Zgodnie z przepowiednią, konflikt ma wybuchnąć gdzieś na południu Europy. A koniec świata nastąpi w mroźną, zimową noc, kiedy to błyskawice z ognistych chmur będą wszystko podpalać i obracać w pył.
Przepowiednia III Wojny światowej Ojca Pio
Włoski kapucyn powiedział że wie iż wybuchnie totana wojna, która będzie o wiele gorsza od I i II wojny światowej. W jedną noc zginie więcej ludzi niż podczas I i II wojny światowej. Całej ludzkości grozi wielkie niebezpieczeństwo. Ojciec Pio twierdził iż niebo czekało długo i ostrzegało, ale ludzie się tym nie przejmują. Gdy będzie za późno, wyłoni się duży głaz z nocnej mgły. Nocą nagle, bez wypowiedzenia, rozpocznie się wojna. Z południa przylecą czarne i szare ptaki z taką potęgą, że zmienią widok nieba i ziemi. Czołgi będą miażdżyć domy z ludźmi, z których zwisać będą martwe, zwęglone twarze, twierdził duchowny. Miał także przepowiednie dotyczące Polski. Według słów Ojca Pio czas ostateczny bedzie trwał tylko trzy dni. Mówił w ten sposób. Z chmur powstaną orkany ognistych strumieni padających na całą ziemię. Niepogody, burze, pioruny, powodzie, trzęsienia ziemi będą jedne po drugich następować w różnych krajach. Nieustannie będzie padać deszcz ognisty. Kto spojrzy w kierunku zniszczeń wojennych, umrze, bo jego serce nie wytrzyma tak straszliwych widoków. Jednak jak twierdził Ojciec Pio twierdził iz nie wszystkie miejsca na ziemi zostaną zniszczone, ale powiedział także że wszystkie te wiadomości nie dotyczą tylko Polski nieco to dziwne ale tak ojciec Pio stwietdził i należy mu wierzyć opierając sie nawet na proroctwie Sybilli. Prócz naszego kraju będą inne obszary względnego spokoju, gdzie będzie można się bezpiecznie schronić. Mówił także że szczędzony zostanie także Wiedeń, Augsburg Reinstein i kraje na wschód od rzeki Dunaj. Z wizji słynnego stygmatyka wynika wprost, że szatan nie opanuje w pełni naszego świata a „Aniołowie, którzy przybędą z Nieba, osłonią Ziemię duchem pokoju”. To są jego własne słowa.
Proroctwo Mitara Tarabicia
Oto ono proroctwo cytowane z jego własnych słów. Cały świat opanuje dziwna zaraza i nikt nie będzie mógł znaleźć na nią lekarstwa. Wszyscy będą mówić Wiem, wiem, bo jestem uczony i mądry, ale nikt nic nie będzie wiedział. Będą szukać życia, ale życia podobnego do naszego nigdzie nie znajdą. Ci, którzy będą czytali i pisali różne księgi z liczbami, będą myśleli, że wiedzą najwięcej. Ci wyuczeni ludzie pozwolą, by ich życie toczyło się zgodnie z obliczeniami. Będą żyli i czynili dokładnie tak, jak im te liczby powiedzą. Wśród tych wyuczonych ludzi znajdą się źli i dobrzy. Ci źli będą czynić zło. Zatrują powietrze i wodę i zasieją pomór na morza, rzeki i ziemię, i ludzie zaczną nagle umierać z powodu różnych dolegliwości. Ci dobrzy i mądrzy dostrzegą, że ta cała praca i wysiłki nie są warte grosza i że prowadzą do zniszczenia świata, i zamiast poszukiwać mądrości w liczbach zaczną jej szukać w medytacjach brzmi jedno z proroctw. Jest jednak dalszy ciąg tej przepowiedni. Mówi ona o niebezpieczeństwach, które czyhają na nas w najbliższej przyszłości. Zdaniem proroka, może nadejść III wojna światowa. Co gorsze, to kolejny przypadek, gdy jasnowidz przewiduje konflikt zbrojny. I mówi jego proroctwo dalej w ten sposób. Kiedy zaczną więcej medytować, zbliżą się do mądrości Boga, ale będzie już za późno, ponieważ ci źli zdążą już spustoszyć całą Ziemię, i ludzie zaczną masowo umierać. Potem ludzie zaczną uciekać z miast na wieś i będą szukali gór z trzema krzyżami i tam, wewnątrz, będą w stanie oddychać i pić wodę. Ci, którzy uciekną, ocalą siebie i swoje rodziny, ale nie na długo, ponieważ dojdzie do wielkiego głodu. Będzie dużo żywności w miastach i wsiach, ale będzie ona zatruta. Wielu będzie ją jadło z powodu głodu i umrą natychmiast. Ci, którzy będą pościć do końca, ocaleją, ponieważ Duch Święty ocali ich i będą blisko Boga. Najwięksi i najbardziej rozgniewani uderzą w najpotężniejszych i najbardziej rozwścieczanych! Kiedy wybuchnie ta okropna wojna, biada armiom, które będą latać po niebie lepiej będzie tym, którzy będą walczyć na ziemi i wodzie. Ludzie prowadzący tę wojnę będą mieli swoich naukowców, którzy wymyślą różne dziwne kule armatnie. Kiedy one wybuchną, to zamiast zabijać rzucą zaklęcie na wszystko, co żyje, ludzi, armie i zwierzęta. To zaklęcie uśpi ich i będą spali zamiast walczyć, ale później wrócą do zmysłów. My nie będziemy walczyć w tej wojnie, ale inni będą toczyć bitwy nad naszymi głowami. Palący się ludzie będą spadali z nieba nad Pożegą. Tylko jeden kraj na końcu świata, otoczony wielkimi morzami, tak duży jak nasza Europa, będzie żył w pokoju, bez jakichkolwiek kłopotów Ani w nim, ani ponad nim nie eksploduje żadna kula armatnia! Ci, którzy uciekną i skryją się w górach z trzema krzyżami, znajdą tam schronienie i zostaną ocaleni, by żyć dalej w obfitości, szczęściu i miłości, ponieważ nie będzie już więcej wojen, dodał jasnowidz. Nie da się ukryć, że ta wizja brzmi przerażająco. Proroctwa Mitara Tarabića, podobnie jak inne tego typu wizje, można oczywiście interpretować na różne sposoby. Warto jednak podkreślić, że dotychczas jego słowa znalazły potwierdzenie iż w takich wydarzeniach historycznych jak, II wojna światowa, powstanie ONZ, wojna w Wietnamie, rozpad Jugosławii, wynalezienie internetu, a także konflikt w Kosowie. Były po prost faktami które się działy na świecie.
Alois Irlmaier i pandemia coronowirusa
Także przepowiadał III wojnę światową.Stało się to, kiedy podczas I wojny światowej tuż obok niego wybuchł pocisk. Alois Irlmaier był przez trzy doby pogrzebany w okopie. To na zawsze zmieniło jego życie, ale niestety, wizje, które zaczął od tego momentu roztaczać, są dla nas skrajnie przerażające i pesymistyczne. Czyżby po okresie pandemii koronawirusa czekała nas III wojna światowa? Alois Irlmaier trafnie przepowiedział klęskę Niemiec w II wojnie światowej, a potomnych ostrzegał przed kolejnym, globalnym konfliktem zbrojnym. Wszyscy wiemy, że czasy są bardzo niespokojne i kolejna eskalacja agresji to jedynie kwestia czasu. Zdaniem jasnowidza, kolejna wojna będzie się wiązała z atakiem krajów islamskich na Europę. Irlmaier twierdził, że najeźdźcy będą chcieli wytruć nas gazem. Żółty pył posypie się od Złotego Miasta aż do Zatoki. Będą trzy dni ciemności, umrze więcej ludzi niż podczas ostatnich dwóch wojen. Nad Renem pojawi się półksiężyc, co będzie chciał wszystko pożreć. Papież z Rzymu będzie musiał uciekać przez Wielką Wodę. Miasto, gdzie stoi żelazna wieża, spalą jego mieszkańcy. Gdzie spojrzeć, tam rewolucja prorokował jasnowidz.
Przepowiednia siostry Łucji
Przekazane przez Maryję orędzia dotyczą między innymi wybuchu trzeciej wojny światowej, klęsk żywiołowych, które nawiedzą świat oraz przyszłości Polski. Część z nich zaczyna się spełniać na naszych oczach. Według przepowiedni siostry Łucji III wojna światowa wybuchnie gdy chińczycy będą eksterminować rasę białą. I tak się stało rzucili na świat pandemię Coronawirusa. Po czym Chiny zaatakują Rosję, używając broni jądrowej, w wyniku czego Azjaci uznają, że tylko ich rasa może przetrwać. Na świecie będą mieć miejsce czystki etniczne a biała rasa wyginie. Dla świata będzie zaskoczeniem i szokiem błyskawiczne natarcie Chin na Rosję. Natężenie walk i okrucieństwa będą straszliwe. Chińczycy będą naśladować postępowanie Japończyków podczas drugiej wojny światowej: zaskoczenie, szybkość i terror. Zwycięstwa Chin przerażą Stany Zjednoczone. Chiny rzucą bomby jądrowe na zakłady zbrojeniowe i ośrodki doświadczalne broni atomowej w Rosji. Wywołają one potworne zniszczenia, wstrząsy i zaburzenia w przyrodzie, co się później zemści na nich samych. Armia chińska zginie od broni jądrowej, którą sama rzuci na cały świat, chociaż początkowo będzie zwyciężać. Ta sama jasnowidząca twierdziła, że Polska Czechy inne kraje słowiańskie połączą siły. Polska tym razem zostanie oszczędzona i będzie jedynym państwem, które ze światowego kataklizmu wyjdzie jako państwo potężniejsze, silniejsze i wspanialsze. Od niej zależeć będzie przyszłość Europy. W niej rozpocznie się odrodzenie świata przez ustrój, który stworzy, przez nowe prawa, zgodne z prawem Bożym. Zdaniem wielu zwolenników teorii spiskowych przepowiednia siostry Łucji, dotycząca III wojny światowej, właśnie spełnia się właśnie właśnie spełnia się na naszych oczach. Nad Chinami coraz częściej obserwuje się niezidentyfikowane obiekty latające. W czerwcu 2019 roku, chińska prasa poinformowała o UFO, który był widziany w niedzielny poranek nad kilkoma prowincjami Chin. Doniesienia te zbiegły się z ćwiczeniami ćwiczeniami chińskiej armii w rejonie zatoki Pu chai. UFO miało zostawiać po sobie świecące przez wiele godzin ogniste smugi na niebie. Wielu obserwatorów było jednak zdania, że to UFO jest wystrzeloną z okrętu podwodnego. Nie był to jednak jedyny przypadek, w którym najnowsze chińskie maszyny bojowe wzięto powszechnie za UFO. Jak donosi wspomniana wcześniej chińska prasa, prototyp nowego chińskiego śmigłowca wygląda dokładnie jak UFO. Konstruktorzy jednak twierdzą, że uzbrojony śmigłowiec został zaprojektowany na przyszłe już cyfrowe działania wojenne. Biorąc pod uwagę liczbę doniesień o UFO w Chinach można śmiało stwierdzić, że armia tego kraju nie śpi. W tym kontekście przepowiednia siostry Łucji, która przewidywała, w jaki sposób i w jakich okolicznościach ma wybuchnąć III Wojna Światowa, nabiera realnej wartości. Jej zdaniem globalny konflikt miał rozpocząć się właśnie od atauku Chin na Rosję.
Władysław Biernacki
Władysława Biernackiego możemy bez wątpienia zaliczyć do cieszącego się dużym poważaniem wizjonera. Sławę przyniosły mu przede wszystkim przepowiednie ogłoszone na początku lat 90 tych ubiegłego wieku. Budzą one wielki niepokój u wielu ludzi, a szczególnie proroctwo dotyczące wizji III wojny światowej. Oto najciekawsze fragmenty, w dużej mierze ważne dla naszej ojczyzny. Piekło na ziemi bo tak to można nazwać będzie trwało trzy i pół miesiąca. Wojna zacznie się od Włoch. Na początku we Włoszech będzie straszna rewolucja. Zacznie się od Stolicy Apostolskiej. We Włoszech powstanie ustrój socjalistyczny. Socjaliści rzucą się na duchowieństwo. Będą znęcać się, torturować i mordować. Papież po trupach swoich kardynałów będzie musiał uciekać z Watykanu. Ucieknie do Francji. Stamtąd do Polski, gdzie pozostanie do końca wojny. Stolica Apostolska zostanie zdewastowana, zniszczona i znieważona. Rewolucja obejmie później Francję i Hiszpanię, jednak w tych krajach siły antychrześcijańskie nie utrzymają się długo. W tym czasie Niemcy, czując zagrożenie, zechcą okrążyć i uderzyć na Rosję. Najpierw uderzą na Czechy i Słowację. Najeźdźcom sprzyjać będzie ludność cywilna i wojsko czeskie, Słowacy nie. Stamtąd klinem uderzą na Polskę i dojdą do Wałbrzycha. Wałbrzych i Kotlina Kłodzka będą zniszczone. Z drugiej strony Niemcy przez desant morski uderzą na Kołobrzeg. Miasto to zostanie zniszczone podobnie jak podczas Drugiej Wojny światowej. Niemcy zdobędą Kołobrzeg i utrzymają się w nim przez osiem dni. Dziewiątego dnia wojska polskie i rosyjskie okrążą desant niemiecki i tych, którzy nie zginą, wezmą do niewoli. Działań wojennych w Polsce środkowej nie będzie nie znaczy to, że nie będzie tam innych zniszczeń spowodowanych kataklizmami, nie mówiąc już o głodzie, który będzie powszechny na całym świecie. Zniszczenia wojenne obejmą częściowo pas nadbrzeżny szerokości około 50 kilometrów od Kłajpedy aż do Szczecina. Atak na te ziemie rozpocznie się od strony morza, gdzie będzie stacjonowała grupa operacyjna wojsk Paktu Północnoatlantyckiego. Niektóre miasta, jak Gdańsk czy Elbląg, będą później niszczone przez wycofujące się oddziały rosyjskie. Działania wojenne przeniosą się następnie do Czech. Praga zostanie doszczętnie zniszczona. Za to, że naród czeski odstąpił od wiary, Bóg ześle na niego wielką karę. Praga nigdy nie będzie odbudowana. W kilka dni po rozpoczęciu działań wojennych w Europie środkowej i Wschodniej, armia chińska ruszy na Rosję. W Rosji wybuchnie rewolucja. Chińczycy w zwycięskim pochodzie będą pokonywać do 200 kilometrów dziennie. Żołnierze chińscy okażą się jeszcze większymi barbarzyńcami niż hitlerowcy. Żadnego żywego Rosjanina nie puszczą żywego, czy to małego, czy dorosłego. Wojska rosyjskie będą cofać się w popłochu. Część dowódców rosyjskich zdradzi swój kraj i przejdzie na stronę nieprzyjaciela. Rosjanie widząc, że przegrywają na wschodzie, wycofają swoje oddziały z Czech i Niemiec. Na Niemcy zrzucą bombę atomową będzie to o godzinie 2 w nocy. W Niemczech nagromadzone są wielkie ilości różnej broni i amunicji. Gdy bomba atomowa wybuchnie, to eksplodują również składowiska broni. Większość Niemców zginie. Ci, którzy nie zginą, będą zalani wodą. Wszechmocna prawica Boga już od wieków przygotowuje Niemcom zagładę. Kara spadnie teraz za te wszystkie krzywdy na ich pokolenie, na ich potomstwo. Ocaleje tylko kawałek Brandenburgii, tj. ziemi leżącej koło Szczecina. Po dwunastu godzinach od wybuchu bomby atomowej w Niemczech miasto Gdańsk przeżyje trzęsienie ziemi, lecz nie poniesie wielkich strat. W tym czasie w Polsce wybuchnie rewolucja, która potrwa sześć dni. Wychowankowie komunistów rzucą się na nich samych i w straszny sposób będą się nad nimi znęcać. Będzie to zapłata za ich obecne wychowanie bez Boga. Siódmego dnia rewolucji Bóg ześle na nasz tron mesjasza z Krakowa. Tak więc Kraków wyda dwóch mesjaszy. Jednego na tron Stolicy Piotrowej, a drugiego na tron naszego kraju. Tym władcą na polskim tronie będzie zakonnik z Krakowa. Będzie on też naczelnym wodzem wojsk polskich. Przemówi do narodu polskiego i wtedy naród się uspokoi. Wojska rosyjskie będą wycofywać się z Czech przez Węgry, Słowację i Ukrainę. Rosjanie w odwecie za dążenia Ukraińców do samodzielności zastosują taktykę spalonej ziemi. Będą bić, niszczyć i palić. To będzie wielka kara Boża. Tak jak w Czechach, tak i na Ukrainie naród odstąpił od Boga a cerkwie są puste, a kościoły polskie pozamykane. Wtedy gdy dziać się to będzie, Ukraińcy, obawiając się zagłady swojego narodu, wyślą delegację do Warszawy, do władcy polskiego z prośbą o ratunek. Armia polska pospieszy z pomocą. Polacy ze swoimi sojusznikami utworzą front sięgający od Kłajpedy aż po Morze Śródziemne. Na tym drugim froncie będą też obce wojska, które pospieszą Polsce z pomocą. Z północy: Szwecja, Norwegia i Finlandia, a z południa: Węgry i Rumunia. Z pomocą wojskową i gospodarczą pospieszy Francja i czarny lud. Węgrzy i Rumuni będą już po przewrocie rewolucyjnym, który będzie mieć miejsce w tym samym czasie co i w Polsce. Wojska rosyjskie będą uciekać w popłochu przed tak wielkim frontem wojsk sprzymierzonych. Nad Horyniem, pod miastem Kostopol, dojdzie do wielkiej trzydniowej bitwy. Straty będą duże po obu stronach. Horyniem popłynie czerwona od krwi woda. Rosjanie poddadzą się do niewoli. Polskie oddziały na południowym froncie ruszą aż nad Dniepr, do starych granic polskich i będą odpoczywać tam przez trzy doby. W tym czasie armie chińskie zajmą już znaczną część terytorium Rosji. W obawie, aby Chińczycy nie zawojowali całego świata takie plany mają już dziś, do wojny przystąpią Stany Zjednoczone, a następnie Kanada, Wielka Brytania, Australia, Indie, Indonezja i część sojuszniczych państw afrykańskich. W szybkim czasie zajmą Wietnam, Laos, Kambodżę, Tanzanię, Północną Koreę i wylądują na terytorium chińskim. Razem z zajęciem tych krajów przez wojska sprzymierzone upadnie tam na zawsze komunizm. Szybkimi atakami zdobyta zostanie niemal połowa terytorium Chin, ponieważ Chiny nie będą przygotowane na otwarcie przez sprzymierzonych drugiego frontu. Nastąpi to w czasie, kiedy główne siły armii chińskiej będą dochodzić już do Wołgi, a do Moskwy pozostanie im już tylko około 1000 kilometrów. Kiedy dowództwo polskie otrzyma informacje, że armia chińska zbliża się już do Wołgi, w porozumieniu z aliantami w Azji wyda rozkaz uderzenia na nacierające dywizje chińskie. Nad Wołgą przez cztery dni będą toczyć się zaciekłe walki. W tym czasie inne zgrupowania polskie zajmą Moskwę. Na południowym froncie Chińczycy przystąpią do kontrofensywy. Rzucą tak wielkie siły, że Polacy w popłochu zaczną się cofać aż do Dniepru. Na Dnieprze wojska polskie zajmą linie obronne. Tymczasem armia chińska będzie dążyć do okrążenia północnego skrzydła wojsk polskich i ich sojuszników broniących Moskwy, ale jej się to nie uda. Naczelny wódz wojsk polskich będzie pełen łaski Bożej, pełen miłości Bożej. Zwróci się z gorącą modlitwą do Boga Ojca, ponieważ Bóg Ojciec ma naród polski jako naród wybrany, któremu obiecał wszechstronną pomoc. Bóg udzieli pomocy. Obudzi swoje śpiące wojsko, a przede wszystkim ducha w oddziałach polskich. Wskutek kontrnatarcia Chińczycy zaczną się w nieładzie cofać. W odwecie użyją bomby atomowej. Na szczęście wszechmocna Prawica Boża do tego nie dopuści. Specjalistom polskim uda się za pomocą urządzeń elektronicznych zmienić tor lotu pocisku i skierują ją z powrotem na pozycje chińskie. Tak więc Chińczycy zginą od własnej broni. W czasie gdy amerykańska armia zajmie połowę terytorium Chin, w USA powstanie wielki chaos, co wpłynie na morale żołnierzy amerykańskich na froncie. Wybuchnie tam krwawa wojna domowa, bratobójcza rzeź, podobna do tej w Rosji. Biedota rzuci się na farmerów i fabrykantów Niemal wszystkie fabryki i fermy zostaną zdewastowane i spalone. Nastąpi wielka bieda i głód. Złoto na wiele się nie przyda, bo za nie chleba nie kupi. Pojawi się szereg groźnych chorób i epidemii. Całe Stany Zjednoczone rozpadną się na małe państwa. Będą zabiegać o pomoc żywnościową od Polski. Waszyngton i Nowy Jork zostaną zniszczone wskutek trzęsienia ziemi. Stanie się to w nocy, o godz. 3 nad ranem. Miasta te nigdy już nie zostaną odbudowane. W USA przez dwa i pół roku nie będzie rządu. Wielka Brytania w tym czasie też będzie przeżywać wielką tragedię rewolucję. Para królewska będzie zmuszona uciekać na Bermudy, lecz i tam dopadną ją zabójcy. Dwa lata Brytyjczycy będą bez rządu. Dopiero po tym okresie wkroczy tam armia francuska, która zaprowadzi ład i umożliwi powstanie nowego rządu. Obecnie Francja odchodzi od wiary, ale po wojnie będzie bardzo gorliwa. Duży wpływ na postawę religijną rodaków będzie miał niezwykle pobożny władca Francuzów. Zaprowadzi on porządek nawet w innych krajach. Po Trzeciej Wojnie światowej nie będzie krajów kapitalistycznych ani komunistycznych. Nastaną rządy demokracji Chrystusowej, oparte na prawdzie, sprawiedliwości, godności człowieka i miłości. Polska stanie się wielkim mocarstwem, takim, jakim jeszcze nie była za swego istnienia. Bóg nas podniesie do tak wysokiej rangi przez nasze modlitwy, które zanosimy do Niego. Także naród rosyjski stanie się bardzo gorliwym ludem Bożym i dobrowolnie znajdzie się pod patronatem Polski. Nastąpi zjednoczenie Słowian Europy. Do Polski dobrowolnie przyłączą się Czechy, Słowacja, Brandenburgia [pozostałość Niemiec], Estonia, Litwa, Łotwa, Białoruś i Ukraina. Do tej wielkiej braterskiej wspólnoty dołączą również Węgry i Rumunia. Wiara i modlitwy narodu polskiego tak rozpalą miłość Boga Ojca, Jezusa Chrystusa i Matki Najświętszej, że sam Bóg będzie walczył w naszym imieniu i da narodowi polskiemu całkowite zwycięstwo nad armią chińską. Przywódca chiński skłoni głowę przed polskim władcą. Chiny zechcą włączyć podbite tereny w skład swego państwa, ale wskutek zdecydowanej postawy Polaków skłonne będą zawrzeć z Polską traktat pokojowy w Chabarowsku. Do tego jednak nie dojdzie. Podpisanie traktatu pokojowego nastąpi dopiero po kilku tygodniach w Warszawie. W jego wyniku Chiny wycofają się z okupowanych terytoriów. Powstaną nowe państwa azjatyckie. Wojska japońskie, które wejdą w głąb Rosji, ostatecznie zajmą tylko Władywostok i swoje stare ziemie, po czym zawieszą działania wojenne. Rewolucję przejdzie wiele narodów na całym świecie, w tym także Kanada i Australia. W trakcie tych strasznych wydarzeń zginie część Anglii. Londyn zostanie zniszczony przez trzęsienie ziemi. Zginą całe miasta i państwa, jak: Dania, Holandia i Portugalia. Jedne lądy zginą, a nowe wyłonią się na oceanach. Położenie geograficzne Ziemi będzie inne. Zmieni się położenie terytorialne dwóch obecnie wielkich mocarstw: Stanów Zjednoczonych i Rosji, które później staną się państwami podrzędnymi. Po strasznej tragedii wojennej nastanie wielki dobrobyt. Ziemia wyda ludziom wszystkie bogactwa, jakie posiada. Ludzie będą żyli dostatnio jak nigdy dotąd. Zapanuje wielka miłość do Boga i do bliźniego. Będzie wielki kult do Serca Pana Jezusa i Matki Najświętszej.
Po wojnie zostaną odbudowane. Paryż, Rzym i Madryt. Nad wieloma miastami będą fale wody, a niektóre porosną mchem. W tej wojnie procentowo najmniej zginie ludzi rasy żółtej, bo ich Bóg zachowa jako narzędzie kary dla rasy białej. Rasa biała będzie musiała jeszcze znosić cierpienia od rasy żółtej za to, że biali siebie uważali za lepszych i mądrzejszych. Sami byli panami, a innych mieli za niewolników i znęcali się nad nimi. Dlatego sami staną się niewolnikami. Nastąpi to jednak dopiero później, gdy rasa żółta zaleje cały glob ziemski i będzie panować przez trzy lata i sześć miesięcy. Oto najbardziej znane wizje wybuchu kolejnej wielkiej wojny. To jednak nie wszystko to już wprawdzie było na ziemi ale popatrzmy też co się działo wcześniej.
II wojna światowa
Czas trwania tej zaciekłej i krwawej wojny to okres nieustannych walk od 1 września 1939 w Polsce na Westerplatte do 8 maja 1945 rou w Berlinie gdzie zakończono ten krwawy epizod z dziejów świata,
II wojna światowa jest to jak na razie największa wojna światowa w historii, trwająca od 1 września 1939 roku do 2 września 1945 roku, i w całej Europie od 8 do 9 maja 1945 roku. Jej teatr działań wojennych objął prawie całą Europę, wschodnią i południowo-wschodnią Azję, północną Afrykę, część Bliskiego Wschodu i wszystkie oceany. Niektóre epizody wojny rozgrywały się nawet w Arktyce i Ameryce Północnej. Poza większością państw europejskich i ich koloniami, brały w niej udział państwa Ameryki Północnej i Ameryki Południowej oraz Azji. Głównymi stronami konfliktu były państwa Osi i państwa koalicji antyhitlerowskiej jako alianci. W wojnie uczestniczyło 1,7 miliarda ludzi, w tym 110 milionów ludzi z bronią. Według różnych szacunków zginęło w niej od 50 do 78 milionów ludzi. Za datę rozpoczęcia wojny przyjmuje się 1 września 1939 roku, agresję Niemiec na Polskę. 3 września 1939 roku, po zignorowaniu przez III Rzeszę ultimatum w sprawie bezzwłocznego wycofania wojsk z Polski, Wielka Brytania i Francja wypowiedziały wojnę III Rzeszy w piśmiennictwie zachodnim podaje się czasami tę datę jako początek wojny światowej. W historiografii ZSRR i współczesnej rosyjskiej używane jest pojęcie także pojęcie wielkiej wojny ojczyźnianej trwającej od 22 czerwca 1941 roku, czyli ataku III Rzeszy na ZSRR do 9 maja 1945 roku, powtórzonej kapitulacji III Rzeszy w Berlinie, według czasu moskiewskiego. Historiografia radziecka i współczesna rosyjska odrzuca bowiem udział ZSRR w wojnie po stronie III Rzeszy w latach 1939 do roku 1941, od paktu Ribbentrop-Mołotow z 23 sierpnia 1939 roku, i niemiecko-sowieckiego traktatu o granicach i przyjaźni z 28 września 1939 roku, agresja ZSRR na Polskę, wojna zimowa przeciw Finlandii, okupacja krajów bałtyckich i zajęcie Besarabii i północnej Bukowiny do ataku III Rzeszy na ZSRR. Stany Zjednoczone przystąpiły do wojny przeciwko państwom Osi 7 grudnia 1941 roku, w konsekwencji japońskiego ataku na bazę amerykańskiej marynarki wojennej w Pearl Harbor, wypowiedzenia wojny USA przez Japonię, a następnie 11 grudnia 1941 przez III Rzeszę. II wojnę światową zakończyły podpisanie 7 maja 1945 roku, w Reims aktu bezwarunkowej kapitulacji III Rzeszy, z wejściem w życie 8 maja 1945 roku, które zakończyło działania wojenne w Europie i akt bezwarunkowej kapitulacji Japonii podpisany 2 września 1945 roku, na pokładzie pancernika USS Missouri w Zatoce Tokijskiej, który definitywnie zakończył działania wojenne II wojny światowej, choć poszczególne jednostki, zwłaszcza japońskie, kontynuowały opór na nieznaczną skalę.
Przed wojną
Zapowiedzią nadchodzącego konfliktu był wzrost nastrojów nacjonalistycznych i dążeń ekspansywnych ze strony kilku totalitarnych państw, które obecnie określamy jako państwa Osi. Początek agresywnej polityce wobec sąsiadów dała Japonia poprzez aneksję Mandżurii we wrześniu 1931 roku, i utworzenie marionetkowego państwa Mandżukuo. Kolejnym krokiem był atak, rządzonych przez Benito Mussoliniego, Włoch na Abisynię a to wojna włosko-abisyńska i wojna chińsko-japońska. Polityka głównych państw zachodnich była ustępliwa jak Czechosłowacji gdzie rząd podpisał układ monachijski, w październiku 1938 roku, prowadząc do przekonania rządów państw Osi o możliwości kolejnych żądań. W Hiszpanii od 1936 roku, trwała wówczas krwawa wojna domowa, w której starły się interweniujące państwa faszystowskie i wojska republikańskie wspierane przez tysiące ochotników w tym także z Polski. Jawnie po stronie republiki opowiedziały się Meksyk i Związek Radziecki. Ze strony Włoch przykładem złamania prawa międzynarodowego i ekspansjonizmu było zajęcie Albanii wiosną 1939 roku. Jednak główną przyczyną wojny światowej w Europie było świadome dążenie do wojny przez rządzoną przez Adolfa Hitlera III Rzeszę w celu realizacji jego zbrodniczych planów. Początkowo były to kroki mające na celu zniesienie ograniczeń Traktatu Wersalskiego jak remilitaryzacja Nadrenii w 1936 roku. Kolejne kroki były uzasadniane przyłączeniem obszarów zamieszkałych przez ludność niemieckojęzyczną jako znany nam Anschluss Austrii w marcu 1938 roku, przyłączenie Sudetenlandu w październiku 1938 roku, oraz aneksja utraconego na rzecz Litwy Memellandu. Jawną agresją było przyłączenie Czech w marcu 1939 roku. W tym czasie Hitler wysunął żądania wobec Polski, których spełnienie oznaczałoby utratę suwerenności jak połączenie autostrady Berlin-Königsberg, odciętej korytarzem polskim. Kilka dni przed wybuchem wojny już w dniu 23 sierpnia 1939 roku. To III Rzesza podpisała z ZSRR, pakt Ribbentrop-Mołotow, którego tajny protokół zakładał podział Europy Środkowo-Wschodniej. Zapowiedzią ataku na Polskę był incydent jabłonkowski w nocy z 25 na 26 sierpnia 1939 roku.
Działania zbrojne
Agresja III Rzeszy i ZSRR na Polskę
1 września 1939 roku III Rzesza w porozumieniu ze ZSRR dokonała zbrojnej agresji na Polskę na całej długości granicy międzypaństwowej. Operacją dowodzili generałowie Walther von Brauchitsch, Fedor von Bock oraz Gerd von Rundstedt. Obroną Polski kierowali marszałek Edward Śmigły-Rydz jako Naczelny Wódz Polskich Sił Zbrojnych i generał Wacław Stachiewicz szef Sztabu Głównego. Symbolicznymi miejscami rozpoczęcia wojny były nalot na Wieluń, przeprowadzony przez eskadrę 4 Floty Powietrznej generała Wolframa von Richthofena, ostrzał Wojskowej Składnicy Tranzytowej na Westerplatte przez pancernik „Schleswig-Holstein” i obrona mostów tczewskich. Agresja wzdłuż całej granicy niemiecko-polskiej nastąpiła zgodnie z dyrektywami Fall Weiss. W chwili wybuchu wojny Polska miała zawarty układ sojuszniczy z Francją z 1921 roku, układ sojuszniczy z Wielką Brytanią z 25 sierpnia 1939 roku. oraz sojusz z Rumunią a obowiązujący jednak tylko w przypadku ataku ze strony Związku Radzieckiego. Niemcy były powiązane paktem antykominternowskim z Japonią i Włochami, paktem stalowym z Włochami, oraz układem ze Związkiem Radzieckim opisany wyżej pakt Ribbentrop-Mołotow z 23 sierpnia 1939 roku, który de facto dzielił Europę Środkową na strefy wpływów obu państw i dawał Niemcom wolną rękę w wojnie z Polską. Formalnie wojna nabrała charakteru światowego z chwilą wypowiedzenia jej Niemcom przez Wielką Brytanię i Francję 3 września 1939 roku. Wraz z Wielką Brytanią do wojny przystąpiły Indie Brytyjskie i główne państwa Wspólnoty Brytyjskiej jako dominia brytyjskie, były to Australia, Nowa Zelandia i Nowa Fundlandia w dniu 3 września. W dniu 6 września i Kanada 10 września. Oficjalnie po stronie Niemiec do wojny nie przyłączyły się na tym etapie jednak ani Włochy, ani Japonia. Neutralność zachowały Węgry i Rumunia. Do niemieckiego ataku na Polskę przyłączyła się natomiast Słowacja siłami armii „Bernolák”, która w liczbie 50 tysięcy żołnierzy wkroczyła do Polski kilka godzin po Niemcach, która była wówczas protektoratem Niemiec. Jednym z pierwszych celów najeźdźcy niemieckiego było zajęcie korytarza polskiego. Polska flota dowodzona przez wiceadmirała Józefa Unruga nie mogła konkurować z potężną Kriegsmarine, zdecydowano więc, że lepiej zapobiec jej zniszczeniu i ewakuować cenne niszczyciele do Wielkiej Brytanii przed wybuchem walk. Operacja „Peking” okazał się sukcesem, dzięki któremu uratowano ORP „Błyskawica”, ORP „Burza” i ORP „Grom”. Z większych jednostek pozostały w Polsce tylko niszczyciel ORP „Wicher” i duży stawiacz min ORP „Gryf”, bezsilne wobec niemieckiej przewagi. W trakcie obrony polskiego wybrzeża doszło tylko do jednej bitwy morskiej z ich udziałem 3 września wraz z 31 Baterią odpędziły dwa niemieckie niszczyciele, uszkadzając jeden z nich. Polska flota została szybko zniszczona przez Luftwaffe. Wojska lądowe na Pomorzu zostały błyskawicznie odcięte przez zagony niemieckie, lecz pomimo to niektóre jednostki broniły się do 2 października.
W przełamaniu granicy polskiej pomogło Niemcom zastosowanie strategii blitzkriegu. W obliczu przewagi liczebnej wroga, jego absolutnej dominacji w powietrzu oraz wyższości technologii niemieckiej nad polską, nie było możliwe stawienie skutecznego oporu. Polacy nie prowadzili działań ofensywnych, poza kilkoma wypadami kawalerii do Prus Wschodnich. Ciężkiej sytuacji wojsk polskich nie zmieniło zwycięstwo polskiej kawalerii pod Mokrą. Niemcy parli przed siebie w zastraszającym tempie. Do 6 września opanowali bardzo ważny Górny Śląsk. Polskie armie wycofywały się. 8 września Niemcy dotarli już pod Warszawę, którą zaczęli oblegać. Stolica została obsadzona licznym garnizonem i pod dowództwem generała Waleriana Czumy oparła się pierwszym szturmom. W celu skruszenia morale obrońców Luftwaffe prowadziła naloty na Warszawę. Do największej bitwy kampanii doszło nad rzeką Bzura w dniach od 9 do 22 września. Uczestniczyło w niej po obu stronach około 650 tysięcy żołnierzy. Niemcy dążyli do zamknięcia wojsk polskich w gigantycznym kotle na zachód od Wisły, jednak solą w oku była im wycofująca się na wschód Armia „Poznań” generała Tadeusza Kutrzeby, która w dodatku połączyła się z dywizjami Armii „Pomorze”, tworząc znaczne zgrupowanie wojsk na tyłach pozycji Wehrmachtu. Wojska te stanowiły znaczne zagrożenie dla Niemców, nieunikniona więc była bitwa. Wyjątkowo, pod Bzurą, to Niemcy bronili się. Wojska Kutrzeby uderzyły na północne skrzydło Grupy Armii „Południe”. Choć Polacy ponieśli bardzo ciężkie straty, a zgrupowanie zostało rozbite, to udało się spowolnić pościg za wycofującymi się na przedmoście rumuńskie armiami „Prusy”, „Lublin”, „Kraków” i „Karpaty”. 11 września Niemcy dotarli do Przemyśla, który zdobyli trzy dni później.
17 września bez określonego w prawie międzynarodowym wypowiedzenia wojny zaatakowała Polskę również Armia Czerwona pod dowództwem komandarma Siemiona Timoszenki. Atak ten złamał polsko-radziecki pakt o nieagresji z 1932 roku, który miał obowiązywać do 1945 roku, jednak nie wywołał ze strony rządu polskiego wypowiedzenia wojny. Związek Radziecki w nocie przedstawionej w nocy 17 września 1939 roku, a już w chwili rozpoczęcia agresji ambasadorowi RP w Moskwie, Wacławowi Grzybowskiemu, stwierdził jednostronnie zaprzestanie istnienia państwa polskiego. Ambasador odmówił przyjęcia noty, polscy dyplomaci wyjechali z terytorium Związku Radzieckiego dopiero po interwencji dziekana korpusu dyplomatycznego, ambasadora Rzeszy Friedricha-Wernera von der Schulenburga. Pierwszy meldunek o agresji sowieckiej dotarł do władz w Warszawie z jednostek polskich w Czortkowie. Naczelny Wódz Edward Rydz-Śmigły wydał dyrektywę. Sowiety wkroczyły. Nakazuję ogólne wycofanie na Rumunię i Węgry najkrótszymi drogami. Z bolszewikami nie walczyć, chyba w razie natarcia z ich strony lub próby rozbrojenia oddziałów. Zadanie Warszawy i miast, które miały się bronić przed Niemcami bez zmian. Miasta do których podejdą bolszewicy, powinny z nimi pertraktować w sprawie wyjścia garnizonów do Węgier lub Rumunii. Na wieść o agresji ZSRR, wobec natarcia Armii Czerwonej rząd polski ewakuował się w nocy 17 września na terytorium sojuszniczej Rumunii. Wbrew porozumieniu polsko-rumuńskiemu o swobodnym prawie przejazdu z francuskiego znaczy to droit de passage, pod naciskiem niemiecko-sowieckim i przy porozumieniu Rumunów z rządem francuskim, rząd polski został bez uprzedzenia internowany. 30 września prezydent Ignacy Mościcki, korzystając z prerogatyw konstytucji o możliwości wyznaczenia następcy w czasie wojny, wydał dekret o przekazaniu władzy Władysławowi Raczkiewiczowi, co zapoczątkowało działalność Rządu RP na uchodźstwie. Brak publicznego formalnego ogłoszenia przez Prezydenta i rząd RP faktu istnienia stanu wojny między Związkiem Radzieckim a Polską i brak jednoznacznego rozkazu Naczelnego Wodza stawiania oporu najeźdźcy doprowadził do dezorientacji dowódców i żołnierzy na przykład podczas obrony Lwowa, a w konsekwencji do wzięcia do niewoli około 250 tysięcy żołnierzy i oficerów, w większości nie stawiających oporu. Największy opór Armii Czerwonej stawił Korpus Ochrony Pogranicza, który jednak był zbyt nieliczny, by móc zatrzymać wroga. Z miast polskich najsilniej broniły się Lwów od 12 do 22 września, również przed Niemcami i Grodno od 20 do 22 września. 18 września marszałek Śmigły-Rydz uciekł na Rumunię. Został przez Rumunów internowany. Opuszczenie broniącego się kraju przez Naczelnego Wodza wywołało oburzenie Polaków. 28 września skapitulowała Warszawa oraz broniąca jej armia przed dowódcą oblężenia, generałem Johannesem Blaskowitzem. Morale oddziałów polskich, jak i całego społeczeństwa zostało zachwiane. 6 października zakończyła się ostatnia batalia kampanii bitwa pod Kockiem, przegrana przez Polaków. Kampania wrześniowa dobiegła końca, wojska niemieckie i radzieckie zajęły terytorium Polski i zdławiły zorganizowany opór regularnych wojsk polskich na terenie kraju III Rzesza i Związek Radziecki rozpoczęły okupację terytorium Rzeczypospolitej i likwidację polskiej państwowości według traktatu z 28 września. Mieszkańcy obu okupowanych części państwa polskiego poddani zostali represjom przez okupantów. Jeszcze we wrześniu 1939 roku, rozpoczęły działalność podporządkowane Rządowi RP na uchodźstwie struktury państwa podziemnego. Ciągłość państwowa Rzeczypospolitej Polskiej na arenie międzynarodowej wbrew deklaracjom agresorów i okupantów została zachowana. W okupowanym kraju odtworzono konspiracyjną administrację i podziemne Wojsko Polskie. 28 września w zawartym w Moskwie pakcie o granicach i przyjaźni III Rzesza i Związek Radziecki dokonały wbrew prawu międzynarodowemu mimo zawartej konwencji haskiej IV z 1907 roku, dotyczącej między innymi wytyczenia granicy niemiecko-sowieckiej na okupowanym terytorium Polski. W stosunku do ustaleń tajnego protokołu do paktu Ribbentrop-Mołotow dwaj agresorzy dokonali jednak pewnej modyfikacji. Oto Związek Radziecki oddał III Rzeszy terytorium Lubelszczyzny w zamian za zgodę Niemiec na podporządkowanie Związkowi Radzieckiemu Litwy. Władza radziecka podzieliła swoje zdobycze między Białoruską i Ukraińską Socjalistyczną Republikę Radziecką zostały one wcielone do Związku Radzieckiego. Wileńszczyznę przekazano natomiast Litwie, co było czysto kurtuazyjnym gestem Stalin i tak zamierzał zająć Litwę, czego dokonał w 1940 roku. Na zajętych przez siebie ziemiach Niemcy ustanowili Ober-Ost Naczelne Dowództwo na Wschodzie, tymczasową okupacyjną władzę wojskową. Hitler zamierzał odzyskać dla Niemiec ziemie utracone po I wojnie światowej Wielkopolskę, Górny Śląsk i korytarz polski a to była część Prus Zachodnich. Ziemie te zostały wcielone do III Rzeszy, a ludność polska została wysiedlona, w jej miejsce osadzono Niemców z Rzeszy oraz przesiedleńców z krajów bałtyckich i Rumunii w ramach akcji nazwanej Heim ins Reich, z reszty utworzone zostało Generalne Gubernatorstwo. Hitler nagrodził Słowację za udział w inwazji skrawkiem ziem polskich. Wolne Miasto Gdańsk, zdominowane przez ludność niemiecką i zarządzenie przez nazistów pod kierownictwem Alberta Forstera wzięło udział w kampanii wrześniowej po stronie Niemiec jego policja pod dowództwem Williego Bethke zaatakowała Pocztę Polską w Gdańsku, a siły porządkowe wspomagały ataki na Westerplatte. Już 1 września, po kilku godzinach walk miasto-państwo uchwałą własnego senatu i Reichstagu zostało włączone do Niemiec.
Konfrontacja japońsko-radziecka
Równolegle do tych wydarzeń na Dalekim Wschodzie, w dniach 11 maja do 16 września miała miejsce duża bitwa nad rzeką Chałchin-Goł na granicy okupowanych przez Japonię Chin i Mongolii, państwa satelickiego ZSRR. Japończycy planowali podbój Mongolii Zewnętrznej jako bazy wypadowej w głąb Związku Radzieckiego oraz włączenie jej do marionetkowego Mengjiangu. Nie spodziewali się jednak, że Mongołowie dowodzeni przez marszałka Chorlogijna Czojbalsana stawią im silny opór. Japończycy ściągnęli więc wsparcie, jednak Czojbalsanowi na pomoc ruszyła Armia Czerwona pod dowództwem komkora Gieorgija Żukowa. Po obu stronach w bitwie udział wzięło ponad 130 tysięcy żołnierzy, liczne lotnictwo, artyleria i siły pancerne. Dysponujący znaczną przewagą Japończycy zostali pokonani i do końca wojny nie próbowali już uderzać na ZSRR lub Mongolię.
Front zachodni 1939 do 1940 roku
Gdy w Polsce trwały walki, na froncie zachodnim toczyła się przez Niemców wojna siedząca lub przez Francuzów dziwna wojna. 5 września Francuzi podjęli ograniczoną ofensywę w Zagłębiu Saary. Mając znaczną przewagę liczebną i materiałową, wkroczyli jedynie 8 kilometrów w głąb terytorium Niemiec na odcinku frontu o szerokości 32 kilometry. Mimo że nie napotkali przy tym większego oporu wroga, zgodnie z rozkazem generała Maurice’a Gamelina zatrzymali się przed umocnieniami Linii Zygfryda. Wkrótce potem, 12 września na posiedzeniu Rady Najwyższej Sprzymierzonych w Abbeville Francja i Wielka Brytania postanowiły, że nie udzielą Polsce realnej, wojskowej pomocy. Francuskie dywizje wycofały się więc za umocnienia Linii Maginota, podczas gdy przysłany na kontynent Brytyjski Korpus Ekspedycyjny stał bezczynnie na granicy francusko-belgijskiej. Stan ten trwał aż do maja 1940 roku. W przeciwieństwie do braku istotnych działań wojennych na kontynencie o których decydowali z natury rzeczy Francuzi, działania wojenne na morzach były od początku intensywne. Już 3 września 1939 roku, niemiecki okręt podwodny „U-30” zatopił statek pasażerski SS „Athenia”. Do końca 1939 roku, alianci stracili około 220 statków oraz kilka dużych okrętów jak lotniskowiec HMS „Courageous”, pancernik HMS „Royal Oak”, krążownik pomocniczy HMS „Rawalpindi”). Royal Navy zdołała doprowadzić do samozatopienia niemieckiego pancernika kieszonkowego „Admiral Graf Spee” w okolicy ujścia rzeki La Plata.
Agresja ZSRR na Finlandię wojna zimowa
Stalin próbował rozciągnąć swoją strefę wpływów także na Finlandię. Odmiennie niż republiki bałtyckie, odmówiła ona jednak przyjęcia ultimatum ZSRR w sprawie wprowadzenia na swe terytorium baz wojskowych Armii Czerwonej i przesunięcia granicy radziecko-fińskiej na Przesmyku Karelskim, tak by w granicach ZSRR znalazła się obronna Linia Mannerheima, choć oferowano Finlandii dwukrotnie większe tereny w zamian słabo zaludnionej tajgi. W konsekwencji po prowokacji radzieckiej w tym po ostrzelaniu terytorium ZSRR przez artylerię Armii Czerwonej Finlandia została zaatakowana. Pod pretekstem pomocy marionetkowej Fińskiej Republiki Demokratycznej Armia Czerwona, po zbombardowaniu Helsinek zaatakowała Finlandię. Tak zwana wojna zimowa toczyła się od 30 listopada 1939 do 13 marca 1940 roku. Ze strony radzieckiej operacją dowodził marszałek Klimient Woroszyłow. Obroną Finlandii kierował jej przywódca, marszałek Carl Gustaf Mannerheim oraz generał Hugo Viktor Österman. Pomimo przeprowadzenia prędkiej mobilizacji, armia fińska nie była w stanie dorównać wrogowi pod względem liczebności, ani tym bardziej w kwestii sprzętu Finlandia wystawiła przeciw agresorowi 332 000 ludzi, 80 czołgów, 160 samolotów, a ZSRR około 1 mln ludzi, w tym 6541 czołgów i pojazdów opancerzonych, a także od 800 do 3600 samolotów. Mimo że siły fińskie były zdecydowanie słabsze liczebnie od agresora, zdołały stawić Armii Czerwonej zdecydowany opór i powstrzymać marsz wroga, któremu udało się zająć bardzo małe obszary. Szczególnie zasłużyli się w obronie ojczyzny fińscy strzelcy wyborowi. Najsłynniejszym z nich, a za razem najskuteczniejszym w historii wojen był Simo Häyhä zwany Białą Śmiercią, który zabił ponad 705 przeciwników w mniej niż sto dni. Siły radzieckie dziesiątkowały rozbudowane pola minowe oraz liczne pułapki i miny-fugasy. Działań Armii Czerwonej nie ułatwiały mrozy i wszechobecny śnieg, podczas gdy Finowie od pokoleń uczyli się funkcjonowania w tych warunkach. Słynne pozostają fińskie kamuflaże, które pozwalały ukrywać strzelców i stanowiska ogniowe. Jednym z najważniejszych starć wojny była bitwa pod Suomussalmi, spektakularny sukces Finów. Ostatecznie, dowództwo radzieckie, obawiając się interwencji niemieckiej, zdecydowała się na zakończenie działań zbrojnych. Propozycję pokoju Finlandia zaakceptowała, gdyż Mannerheim wiedział, że znikąd nie nadejdzie żadne wsparcie, a państwo nie wytrzyma przeciągającej się kosztownej wojny. Finowie zadali Armii Czerwonej ogromne starty a było to 126 875 zabitych i zaginionych wobec małych własnych 29 980 zabitych i obroniła niezależność. Na podstawie wymuszonego traktatu pokojowego Finlandia utraciła jednak część terytorium, w tym ufortyfikowany Przesmyk Karelski z ważnym miastem Viipuri, a ZSRR w grudniu 1939 roku, został wykluczony z Ligi Narodów. Zagrożenie niepodległości Finlandii w wyniku wojny zimowej i poniesione straty terytorialne spowodowały natomiast, że Finlandia porzuciła przy zmianie koniunktury politycznej politykę neutralności i stała się sojusznikiem III Rzeszy podczas wojny niemiecko-radzieckiej w 1941 roku.
Niemiecka inwazja na Skandynawię
Aby zabezpieczyć dostawy szwedzkich rud żelaza, niezbędnych dla niemieckiego przemysłu wojennego i uprzedzić spodziewane zajęcie norweskich portów przez aliantów, 9 kwietnia 1940 roku III Rzesza zaatakowała Danię i Norwegię. Operacją o kryptonimie „Weserübung” dowodził generał Nikolaus von Falkenhorst. Dania nie była w stanie stawiać jakiegokolwiek oporu i podporządkowała się Niemcom, broniła się natomiast Norwegia. Jej armią dowodził najpierw Kristian Laake, później Otto Ruge. Największym sukcesem norweskim było zatopienie przez artylerię nadbrzeżną krążownika ciężkiego „Blücher”. Pomimo utraty najważniejszych miast, słaba 50 tysięczna armia norweska stworzyła ogniska oporu w głębi kraju, a król Haakon VII uniknął pojmania i wraz z rządem ewakuował się do Wielkiej Brytanii. Brytyjczycy i Francuzi wysadzili desanty w rejonie Åndalsnes i Namsos. Po zaciętych walkach z udziałem polskiej Samodzielnej Brygady Strzelców Podhalańskich został opanowany też Narwik. W trakcie trwania bitwy Kriegsmarine przeprowadziła operację „Juno”, mającą na celu odcięcie zaopatrzenia dla wojsk alianckich. W jej wyniku dwa pancerniki i krążownik ciężki zatopiły kilka okrętów alianckich, w tym lotniskowiec HMS „Glorious”. Sukcesy alianckie nie miał jednak już większego znaczenia w obliczu ataku III Rzeszy na Francję i kraje Beneluksu. W rezultacie w czerwcu Sprzymierzeni wycofali się. Dania i Norwegia pozostały pod okupacją do ostatnich dni wojny. Na terenie Norwegii ustanowiono kolaboracyjny rząd pod przywództwem Vidkuna Quislinga. Kampania norweska była wielkim sukcesem Niemiec. Wraz z Norwegią zdobyte zostały znaczne złoża cennych surowców, a Niemcom udało się uzależnić od siebie gospodarczo Szwecję. Norweskie porty i lotniska stały się odtąd dogodnymi bazami do ataków na Wielką Brytanię i północny Atlantyk. W ręce niemieckie dostała się prawie cała ocalała flota norweska, posiadająca kilka większych okrętów pancerników obrony wybrzeża. Były to jednak okręty bardzo przestarzałe jak „Harald Haarfagre” pochodził z końca XIX wieku i przebudowano je na pływające baterie obrony przeciwlotniczej. Długa linia brzegowa kraju usiana fiordami była doskonałą kryjówką dla większych obiektów, np. dla największego okrętu niemieckiego, pancernika „Tirpitz”. Operacja ta przyniosła jednak duże straty Kriegsmarine, która utraciła dziesięć niszczycieli. Przez całą wojnę marynarka niemiecka odczuwała brak tych okrętów. Źle na morale marynarzy niemieckich wpłynęła starta „Blüchera”. Dotkliwym ciosem było także zatopienie dwóch krążowników lekkich „Königsberga„ i „Karlsruhe”. Bojąc się dalszego wzrostu potęgi niemieckiej Wielka Brytania uznała, że prawdopodobnym kolejnym celem wroga będzie zajęcie duńskich Wysp Owczych. By temu zapobiec Brytyjczycy wzięli je w okupację podczas operacji „Valentine” 11 kwietnia 1940 roku. Następnie zdecydowali się na podporządkowanie sobie Islandii, związanej unią personalną z Danią. 10 maja siły brytyjskie w sile 746 żołnierzy Royal Marines i 4 krążowników przeprowadziły operację „Fork”, w wyniku której cała wyspa znalazła się pod brytyjską okupacją.
Niemiecka inwazja na Francję i Niderlandy