E-book
5.88
drukowana A5
14.85
drukowana A5
Kolorowa
33.15
Epizod z bitwy o Lubań

Bezpłatny fragment - Epizod z bitwy o Lubań


Objętość:
29 str.
ISBN:
978-83-8324-392-4
E-book
za 5.88
drukowana A5
za 14.85
drukowana A5
Kolorowa
za 33.15

Wstęp

Walki 254 Dywizji Strzeleckiej i 6 Korpusu Pancernego Gwardii w czasie Operacji „Kozica” 2—6.03 1945 r. ukazują funkcjonowanie jednej z wielu sowieckich jednostek w specyficznych warunkach niemieckiego kontruderzenia.

Podczas Operacji „Kozica”, nazywanej także bitwą o Lubań (2—6 marca 1945 r.), która powszechnie uznawana jest za ostatni zwycięski zryw niemieckich sił zbrojnych w II wojnie światowej, w niezwykle trudnej sytuacji znalazła się jedna z najbardziej zasłużonych i znanych sowieckich jednostek — 254 Dywizja Strzelecka należąca do 78 Korpusu Strzeleckiego 52 Armii. Ten związek taktyczny walczył wcześniej miedzy innymi pod Diemiańskiem, Czerkasami, nad Dniestrem i Prutem. W 1945 roku dywizja z sukcesami brała udział w operacji sandomiersko- śląskiej (12.01—3.02.1945 r.), w trakcie której, znajdując się na głównej linii ataku armii, uczestniczyła w walkach o Chmielnik, Radomsko, Wieluń.

Organizacja obrony

Na początku marca 1945 roku 254 Dywizja Strzelecka nadal zalegała w obronie na odcinku od kolonii Kozi Lasek (Pommerseite — dzisiaj część Gronowa), poprzez Gronów, okolice kościoła w Sławnikowicach, wzniesienie 312,5, do Henrykowa Lubańskiego. Poczynając od prawego skrzydła poszczególne pułki zajmowały następujące odcinki frontu:

— 929 Pułk Strzelecki — południowo zachodni skraj Koziego Lasku, młyn na północny wschód od Łękocina, bezimienne wzgórze na południe od Gronowa;

— 933 Pułk Strzelecki — styk dróg na południe od Rachenau (obecnie stanowi część Sławnikowic przyp. autorów), kościół w Sławnikowicach, wzniesienie 312,5;

— 936 Pułk Strzelecki- zachodni i południowy skraj Henrykowa Lubańskiego.

[Źródło: Описание боев 254 сд, Архив: ЦАМО, Фонд: 408, Опись: 9991, Дело: 479—2, s.1]

Praktycznie do 26 lutego 1945 roku dywizja brała udział w walkach toczonych w ramach operacji dolnośląskiej, a później odpierała liczne kontrataki oddziałów Wehrmachtu i dlatego ze względu na duże straty nie przedstawiała w tym momencie pełnej wartości bojowej. Oto skład osobowy i stan uzbrojenia 254 Dywizji Strzeleckiej datowany na dzień 1 marca 1945 roku:

Skład osobowy i stan uzbrojenia 254 Dywizji Strzeleckiej datowany na dzień 1 marca 1945 roku (opracowanie własne na podstawie  Описание боев 254 сд, Архив: ЦАМО, Фонд: 408, Опись: 9991, Дело: 479)

Dywizję wspierały następujące jednostki: 1322 Pułk Artylerii Przeciwpancernej, 49 Brygada Moździerzy Ciężkich, 490 Pułk Moździerzy, 1Dywizjon 169 Brygady Artylerii Haubic Ciężkich, 2 Dywizjon Moździerzy Ciężkich.

Ryc. nr 1 Sowiecka piechota w obronie (Źródło: www.waralbum.ru)

Dowódcy poszczególnych oddziałów nie byli zbyt zadowoleni z pozycji obronnych zajmowanych przez 254 Dywizję Strzelecką. Uważali, że Niemcy mają o wiele bardziej sprzyjające warunki do obrony oraz podejmowania kontrataków, między innymi ze względu na uksztaltowanie terenu i pokrycie zaroślami, lasami które ułatwiały im skrytą dyslokację jednostek. Wehrmacht bowiem usadowił się na dominujących kotach: 306, 2 oraz 316, 7 i jego obserwatorzy mieli doskonały wgląd w system obronny radzieckiej dywizji. Takich możliwości nie mieli sowieccy obserwatorzy, co oczywiście wpływało znacząco na celność ognia artyleryjskiego, zwłaszcza w głębi obrony przeciwnika. Ze względu na roztopy — wystąpiły również trudności z transportem amunicji i zaopatrzenia. Zastosowany system obronny był dość płytki, liniowy, bez rozbudowanej infrastruktury. Przed rozpoczęciem walk na jeden kilometr linii obronnej przypadało średnio: 32 „aktywne bagnety”, 1 ręczny karabin maszynowy, 1 ciężki karabin maszynowy, 4 działa ustawione do prowadzenia ognia bezpośredniego, 8—11 dział na ukrytych pozycjach. W dywizyjnej rezerwie pozostawała kompania szkolna licząca 50 żołnierzy oraz 5 dział pancernych SU- 76. Po przegrupowaniu, które miało miejsce w nocy z 28 na 1 marca 1945 roku siły dywizji były podzielone na samodzielne punkty oporu, które były tak szeroko rozmieszczone, że nie tylko w pełni nie wspierały się ogniem, ale nawet nie miały łączności wzrokowej. Także artyleria dokonała przegrupowania i związku z tym, za wyjątkiem 1322 Pułku Artylerii Przeciwpancernej, nie zdołała zająć odpowiednich pozycji ogniowych oraz przygotować stanowisk zapasowych. Jarosław Ludowski przedstawił charakterystykę sowieckiej obrony przygotowaną o wiele później przez naczelnika sztabu 254 Dywizji Piechoty, pułkownika Andrianowa:

(…)Obrona do momentu ataku Niemców była niedostatecznie przygotowana z powodu braku czasu: nie wykopano transzei, zdążono wykopać jedynie dołki strzeleckie; szczególnie słabo przygotowano obsadę na odcinku 936 pp [wieś Henryków — w..a.], w centrum i na lewej flance 933 pp [rejon Sławnikowic-Bielawy Górnej — w.a.]. Luki pomiędzy garnizonami [wynosiły] do 500—1.000m i nie wszędzie w zasięgu ognia karabinów maszynowych; artyleria na linii natarcia była pozbawiona możliwości manewru kołowego z powodu roztopów i zajęcia przez wroga w początkowej fazie 2.03. jedynej możliwej dla ruchu drogi na Hohkirh [Przesieczany — w.a.]; stanowiska ogniowe artylerii na ukrytych pozycjach 4.03.45r. były nie przygotowane, nie wykonano dostatecznego przygotowania pola ostrzału, manewr kołowy ograniczony. W rezultacie oddano nieprzyjacielowi jednostki artylerii na pozycjach ogniowych. Jednak winę za to przez brak spostrzegawczości i nieuporządkowanie ponoszą również niektórzy dowódcy artylerzyści. (…) [Źródło: Jarosław Ludowski, Epizody Bitwy Lubańskiej — Zagłada 2 Dywizjonu, cz. 4 Kto zawinił? http://www.lubanski.eu/epizody-bitwy-lubanskiej-zaglada-2-dywizjonu-4/(dostęp: 22.03.2017 r.)].

W tym samym rejonie stacjonowały jednostki 6 Korpusu Pancernego Gwardii z 3 Armii Pancernej Gwardii. 53 Brygada Pancerna Gwardii z 1 Batalionem Piechoty Zmotoryzowanej z 22 Brygady Piechoty Zmotoryzowanej Gwardii znajdowały się w zachodniej i południowej części Przesieczan, 52 Brygada Pancerna Gwardii wraz z dwoma bateriami 1893 Pułku Artylerii Samobieżnej — zachodnim skraju Henrykowa Lubańskiego, 51 53 Brygada Pancerna Gwardii z dwoma bateriami 1893 Pułku Artylerii Samobieżnej, a 22 Brygady Piechoty Zmotoryzowanej Gwardii z 1894 Pułkiem Artylerii Samobieżnej i 272 Pułkiem Moździerzy Gwardii — w zachodniej części Henrykowa Lubańskiego. 52 Brygada 1 marca 1945 roku przyjęła następujący szyk bojowy: w rejonie bezpośrednich działań bojowych znalazło się 9 czołgów, 3 maszyny skierowano do zabezpieczenia tyłów brygad i korpusu, a 10 które nie miały pełnej obsady nie zostało zaliczonych do etatu bojowego.

Przygotowania i niemieckie natarcie

W ciągu całego dnia 1 marca 1945 roku nieprzyjaciel skrycie przygotowywał się do natarcia. Przygotowania były prowadzone w taki sposób, że nie zorientowali się nie tylko Rosjanie, ale nawet żołnierze niemiecki znajdujący się na pozycjach ogniowych, zostali całkowicie zaskoczeni. Na poszczególnych odcinkach,,przed frontem 254 Dywizji Strzeleckiej, Niemcy zgromadzili następujące siły:

— wzniesienie 226, 4 — Żarska Wieś — 1 i 3 Batalion 40 Pułku Piechoty Zmotoryzowanej 17 Dywizji Pancernej;

— Łękocin — las na południe od Gronowa — 1463 Batalion Forteczny;

— wzniesienie 295,8 — 316,7, — zarośla na południe od Henrykowa Lubańskiego — 58 Pułk Piechoty z 6 Dywizji Grenadierów Ludowych;

— w rezerwie — do batalionu piechoty.

W taki sposób rozlokowaną piechotę wspierały oddziały pancerne. Na odcinku od Żarskiej Wsi do Łękocina — 12 czołgów i 4 działa pancerne, od Sławnikowic do wzniesienia 295,6 — 18 czołgów i 5 dział pancernych, na południe od Henrykowa Lubańskiego — 3 czołgi i 1 działo pancerne. Oprócz tego nieprzyjaciel dysponował 25 transporterami opancerzonymi uzbrojonymi w sprzężone podwójne lub poczwórne działka 20 mm. Łącznie na rubieży obrony 254 Dywizji Strzeleckiej znalazło się: 5 batalionów piechoty (do 1800 „aktywnych bagnetów”, czyli żołnierzy biorących bezpośredni udział w walce), do 42 czołgów i dział pancernych, 25 transporterów opancerzonych oraz 90 dział i moździerzy różnych kalibrów.

Przeczytałeś bezpłatny fragment.
Kup książkę, aby przeczytać do końca.
E-book
za 5.88
drukowana A5
za 14.85
drukowana A5
Kolorowa
za 33.15