E-book
11.76
drukowana A5
16.44
Dzikie pędy

Bezpłatny fragment - Dzikie pędy


4
Objętość:
19 str.
ISBN:
978-83-8189-899-7
E-book
za 11.76
drukowana A5
za 16.44

Dzikie pędy

W mojej głowie dzikie pędy

Wiją w głowie obrazy

Te najgorsze te niemądre

Walczyć chcesz — nie możesz

Wołać chcesz — nie umiesz

Bo te pędy dzikie pędy

W głowie robią Ci zamęt

Nie rozumiesz nic wariacie

Nie pojmujesz siebie — mnie

Czas postoju zbliża się

On pomoże dziś Tobie

Oczyść tam szufladki swe

Zdobądź siłę nie daj się

Każdy pęd rozrywaj

Kawałek po kawałeczku

I nie pozwól nigdy

Rządzić dzikim pędom

Ból

Nigdy nie chciałam nikogo zranić

Nie planowałam tego wcale

Lecz moje słowa czasem bolą

Jak rzut kamieniem w nagie ciało

Lecz Ty za każdym razem

Podnosisz się i mówisz:

Pomogę Tobie zawsze

Chyba że mnie udusisz

Czasami człowiek mówi

Słowa nieprzemyślane

I rani przy tym wszystkich

Najbliższych, niepokonanych

Lecz przyjdzie taki czas

Że już mi nie wybaczą

Odejdą w siną dal

A ja zostanę sam.

Czar

Uśmiech — piękny

Wzrok — zabójczy

Usta — słodkie

Głos — przecudny

Kiedy widzę co dzień Cię

Ty uśmiechasz do mnie się

Prowokujesz, zaskakujesz

Oczko puszczasz i czarujesz

A ja znów nie wierzę, że

Że to Ty wybrałeś mnie

Dom

Miejsce bezpieczne

Miejsce stateczne

Codziennie wracasz tu

Wychodząc do pracy

Przychodząc ze szkoły

Drzwi otwarte już

Usiądź w fotelu

Otwórz piątą stronę w zeszycie i pisz

Cegiełka po cegiełce

Przeczytałeś bezpłatny fragment.
Kup książkę, aby przeczytać do końca.
E-book
za 11.76
drukowana A5
za 16.44