E-book
14.7
drukowana A5
31.62
drukowana A5
Kolorowa
53.42
Dzień w dzień

Bezpłatny fragment - Dzień w dzień

#mottled


5
Objętość:
84 str.
ISBN:
978-83-8324-992-6
E-book
za 14.7
drukowana A5
za 31.62
drukowana A5
Kolorowa
za 53.42

Zazwyczaj kalendarze papierowe uwielbiają kobiety. Choć czasem zdarzają się panowie, którzy wyciągają zazwyczaj skórzany notes i tam coś zapisują. Z mojego doświadczenia wynika, że zazwyczaj nic. A wyciągnięty na spotkaniu biznesowym kalendarz ma tylko wzbudzić zaufanie. Ależ… niemądra ja. Zamiast napisać, że witam serdecznie panie i panów w progach 2024 roku, to muszę oczywiście zniechęcić do siebie mężczyzn, a co za tym idzie pozbawić się wpływów z zakupu o jakieś 50 % populacji. Dobrze, może po prostu zacznę tak:

Witam serdecznie wszystkich użytkowników niniejszego kalendarza.

Polecam zapiąć pasy, zażyć pastylkę cierpliwości i dobrego humoru i ruszamy w 2024 rok.

Obiecuję, że będzie wspaniały, a wszystko co tutaj zapiszecie spełni się.

Chyba, że zapisze któraś seks z moim mężem, to niech Ci się długopis w rękę wbije 😊

Niech się Wam szczęści, a jeśli coś pójdzie nie tak, to zawsze możecie skorzystać z moich sesji coachingowych.

Hehe, nie ma jak dobra autoreklama we własnym kalendarzu.

Dlaczego warto mi zaufać?

Otóż można korzystać z tego po prostu jako kalendarz.

Sama w sumie zakupię niniejszy zapiśnik, ponieważ uwielbiam mieć wszystko zanotowane odręcznie. Daty są sprawdzone, więc spokojnie, nie okaże się nagle, że miał być poniedziałek, a jest środek tygodnia. Zdążycie na te wszystkie wasze, ważne sprawy.

Można też czytać zamieszczone teksty, choć pewnie nie wszystkie przypadną Wam do gustu.

Mam trzydzieści lat, coś tam już wiem, coś tam przeżyłam i brakowało mi babskiego kalendarza dla takich w moim wieku. Żeby nie było tylko pustych dni, ale też trochę refleksji. Jestem nieco dziwna, choć wydaje mi się, że normalna. Może któraś z Was odnajdzie siebie w przytoczonych fragmentach.

Zatem

Let’s go girls

And…

Faceci, jeśli któryś nabył 😊

Styczeń

Taaa… na bank pójdziesz na siłownię, przestaniesz żreć chipsy i uganiać się za nim, choć ma Cię w assie.

Też się całe życie oszukiwałam, że nowy rok to będzie nowa ja i jeszcze wszystkie suki zbledną jak mnie zobaczą za kilka miesięcy. Po czym nic się nie działo. Czasem coś, gdzieś odżywało na wiosnę. Ale jest styczeń.

Zatem co robić?

Nic na siłę. Rozpoznaj swoje prawdziwe pragnienia, a potrzeby.

Chciałabym, żeby ten rok był dla Was przełomowy. Ale tak naprawdę, bez ściemy. Nie taki udawany jak zwykle. Przeżyłam kilka takich i naprawdę można. Chcę Was tego nauczyć.

Podjęłam ostatnio wiele, kluczowych decyzji i mogę śmiało przyznać, że wraz z końcem roku może się okazać, że jestem w zupełnie innym miejscu i robię zupełnie inne rzeczy niż dotychczas. Spoglądam sobie czasem na listę celów, żeby mi żaden nie umknął i jestem za każdym razem z siebie bardzo dumna. W końcu mam odwagę realizować marzenia.

Wy też pewnie teraz jesteście na takim etapie, a potem przychodzi dawno niewidziana koleżanka i…

Spogląda na moją mapę marzeń z niedowierzaniem. Rozpoczyna się cała litania strachów. Czy ja mam rozum w wieku 30 lat rozpoczynać nowe studia, czy ja sobie zdaję sprawę, że będą tam młodsze i bardziej kumate? Czy nie obawiam się samotnych podróży? Czy ja będę miała siły na cokolwiek, dopisując sobie jeszcze jeden etat? Czy ostatnio nie spędzam za mało czasu z mężem, więc on już na pewno sobie zaczął układać życie z inną? Czy ja oszalałam, że na spotkanie biznesowe chcę ubrać małą czarną i kozaki w panterkę na 15 cm szpilce!

Po jakiś 10 minutach ona dalej będzie rozważać co się może przydarzyć i co ludzie pomyślą, a ja i Ty już dawno możecie sobie wyobrażać dokładną odwrotność tego o czym ona mówi i uśmiechać się do swoich zrealizowanych celów, póki co w wyobraźni.

Jak nie poddać się ani jednej wątpliwości i mądrze sporządzić plan, żeby nie okazał się corocznym niewypałem?

Nauczyć się żelaznej zasady:


Pragnieniem jest to co pragnąłbym, by się spełniło, ale nie potrzebuję. Podczas gdy potrzeba jest czymś, bez czego naprawdę nie mogę funkcjonować.


I od tego należy zacząć, bo wiele osób ulega swoim pragnieniom, choć nie ma ku temu żadnej tak naprawdę potrzeby. Myli te dwa pojęcia i sprowadza na siebie niepotrzebne cierpienie.

Dobrze jest mieć pragnienia, to nas wzbogaca i podnosi poziom naszego życia. Pragniemy większego mieszkania, lepszego seksu, więcej spotkań towarzyskich, lepszej pracy i niech się to spełnia, ale problem pojawia się, kiedy mylimy to z potrzebą. Czyli czymś co musi zostać zaspokojone, bo może stać się nam krzywda. I jeśli pragnienie dalej pozostaje w sferze marzeń to staje się strefą zagrożenia dla naszej psyche. W najgorszym wypadku możemy czuć się sfrustrowani, niezadowoleni coraz bardziej z naszego, obecnego życia, apatyczni lub poddenerwowani. Może też obrócić się to w obsesję posiadania danego celu i niebezpieczną grę. Jeśli przykładowo pragniemy zajętej osoby lub schudnąć do lutego 20 kg.

Trzeba kontrolować siebie nieustannie, spoglądać w chęci i uczciwość naszych intencji do danego zamierzenia. Potrzeby określa doskonale piramida starego, poczciwego Maslowa. Wszystko co ponadto, a szczególnie cele, bo koleżanka też taki ma, albo społeczeństwo tego wymaga weź pod lupę!


Tworzenie sztucznych potrzeb powoduje zaburzenia emocjonalne i to bez względu na stopień zaspokojenia, gdyż:

*jeśli Ci się nie udaje to masz poczucie przegranego

*jeśli Ci się udaje, umysł wprowadza element strachu i niepewności, czy aby tego nie stracisz

„Twój umysł na detoksie”, wydawnictwo Muza, 2015, s.304


Zatem twórzcie wzniosłe plany, realizujcie je z kalendarzem w dłoni, ale miejcie na uwadze, że nie wszystko jest wasze i nie wszystko musi się spełnić.

Tu ja, jak mi się wydawało dziesięć lat temu, że fajnie wyglądam i każdy jest mój: D


Takich smaczków będzie tutaj mnóstwo, także możecie wklejać swoje na wolnych miejscach<3

1 Poniedziałek

Styczeń 2024


6.00

Wstajemy i działamy, pięknego dnia, powodzenia!


20.00

Po tej godzinie zadbaj o siebie i olej zadania


2 wtorek

Styczeń 2024


3 środa

Styczeń 2024


4 czwartek

Styczeń 2024


5 piątek

Styczeń 2024


6 sobota

Styczeń 2024


7 niedziela

Styczeń 2024


8 poniedziałek

Styczeń 2024


9 wtorek

Styczeń 2024


10 środa

Styczeń 2024


11 czwartek

Styczeń 2024


12 piątek

Styczeń 2024


13 sobota

Styczeń 2024


14 niedziela

Styczeń 2024


15 poniedziałek

Styczeń 2024


16 wtorek

Styczeń 2024


17 środa

Styczeń 2024


18 czwartek

Styczeń 2024


19 piątek

Styczeń 2024


20 sobota

Styczeń 2024


21 niedziela

Styczeń 2024


22 poniedziałek

Styczeń 2024


23 wtorek

Styczeń 2024


24 środa

Styczeń 2024


25 czwartek

Styczeń 2024


26 piątek

Styczeń 2024


27 sobota

Styczeń 2024


28 niedziela

Styczeń 2024


29 poniedziałek

Styczeń 2024


30 wtorek

Styczeń 2024


31 środa

Styczeń 2024

Jak pewnie zauważyliście, świąteczne dni nie są na czerwono?

Pewnie trochę trudniej, ale każdy wie kiedy jest Wigilia.

Natomiast mój kalendarz ma być niereligijny i niepolityczny, więc każdy dzień jest powodem do świętowania <3

Luty

Walentynki, a ja mam rozkminki. Serio, nietęgie. Czasem się ich wstydzę. Wy też tak lubicie rozmyślać? Jestem poetką, więc mam dziwne stany. Boję się, że część wyrzuci kalendarz jak przeczyta niektóre z rozmyślań, ale miejcie na uwadze papier i przyrodę!

Dlaczego wciąż nakręcam sobie w głowie jakiś film, układam dialogi, dopowiadam zakończenie. Po co sobie to wciąż robię? Skoro to tylko wyobraźnia, a Ty pewnie nawet do końca nie pamiętasz jak mam na imię. Chyba, że… chyba, że umysły to tworzą w oparciu o podskórne przeczuwanie prawdy…

Pierwsze, wspólne zdjęcie zrobione z moim starym.

Ale ja go wtedy kochałam, zazdrość była, że hoho!


Przeczytałeś bezpłatny fragment.
Kup książkę, aby przeczytać do końca.
E-book
za 14.7
drukowana A5
za 31.62
drukowana A5
Kolorowa
za 53.42