Ukraina
piękna nasza ukraina
mieszkała tam ta dziewczyna
oczy słodkie włosy długie
życie miała coś jak w bajce
spała sama na kołajce
w nocy grały jej brezyny
aż zabrakło terezyny
hej
hej
hej sokoły
umilajcie białogłowie lato
bo się kończy i nie wróci
rzeki wiosłem nie zawróci
hej
hej
margarita ładne imie
twoje słowa napisane
więcej już nie będzie grane
Narzeczeni
Była miła i tańczyła
Trochę piła potem była
Całkiem śmiała do młodzieńca
Co przyjechał z Ogrodzieńca
Dwa tygodnie swaty trwały
Ale krokwie nie wytrzymały
Pękło łóżko pod naporem