„Veritas simplicibus verbis exprimenda est.”
„Prawdę trzeba wyrażać prostymi słowami.“
Przemijanie
Liść spada powoli,
ale czy wie,
że nie wróci na drzewo?
My mijamy dni,
jakbyśmy mieli ich nieskończenie wiele,
choć każdy jest ostatni.
Może niebo pamięta skrzydła,
które unosiły się ku niemu,
choć już dawno zniknęły.
Czy można oszukać czas,
czy tylko nauczyć się
trwać w jego nurcie?
Człowiek i przemijanie —
czy można się pogodzić
z własnym śladem na piasku?
Transience
The leaf falls slowly
but does he know
that he won’t return to the tree?
We pass the days
as if we had infinitely many of them,
although everyone is last.
Maybe the sky remembers wings,
that floated towards him,
although they have long since disappeared.
Can you cheat time
or just learn
stay in its current?
Man and transience —
Is it possible to reconcile?
with your own footprint in the sand?
Człowiek i jego maski
Każdy dzień
to nowa rola,
czy kiedykolwiek jesteśmy sobą?
Zakładamy maski,
by świat nas przyjął,
ale co, gdy zapomnimy twarzy?
Czy człowiek to to,
co pokazuje,
czy to, co ukrywa?
Może nie ma jednej twarzy,
tylko tysiące,
które zmieniają się w czasie.
Człowiek szuka siebie,
ale czy w ogóle
istnieje bez masek?
Human and his masks
Every day
this is a new role,
are we ever ourselves?
We put on masks,
for the world to accept us,
but what if we forget the face?
Is human what
what shows
or what he’s hiding?
Maybe there is not one face,
only thousands,
that change over time.
Human is looking for himself,
but is it at all?
exists without masks?
Ostatnie pytanie człowieka
Czym jesteśmy, jeśli nie wątpliwością,
która błąka się między słowami,
szukając początku i końca?
Może życie to tylko echo,
a my wciąż słyszymy głosy
tych, którzy byli przed nami?
Zapisujemy imiona na wietrze,
lecz alfabet wciąż się zmienia,
jakby ktoś wykreślał nas z historii.
Gdy nadejdzie ostatnia myśl,
czy znajdziemy odpowiedź,
czy tylko cisza odpowie?
I jeśli cisza jest odpowiedzią,
to czy nie powinniśmy
pytać ciszej?
Human’s last question
What are we if not doubt
that wanders between words,
looking for the beginning and the end?
Maybe life is just an echo
and we still hear voices
those who came before us?
We write names in the wind,
but the alphabet keeps changing,
as if someone was writing us out of history.
When the last thought comes,
Will we find the answer?
Will only silence answer?
And if silence is the answer
then or shouldn’t we
ask more quietly?
Człowiek zbudowany z czasu
Wczoraj to tylko ślad w piasku,
dziś — most nad pustką,