E-book
12.6
drukowana A5
17.06
Droga Krzyżowa

Bezpłatny fragment - Droga Krzyżowa

Objętość:
34 str.
ISBN:
978-83-8369-080-3
E-book
za 12.6
drukowana A5
za 17.06

Moim św. pamięci rodzicom poświęcam

Tobie chwała Boże żywy

Tobie chwała Boże żywy

Tyś jedyny i prawdziwy

Ciebie wielbią aniołowie

Świat Cię wielbi w każdym słowie.

Nie masz końca ni początku

Nie ma czasu w Twym porządku

Ty stworzyłeś Świat wspaniały

On świadectwem Twojej chwały.


Galaktyki, gwiazd miliony

I mikroświat z drugiej strony

I zwierzęta i rośliny

Też istnieją z Twej przyczyny.

Wreszcie człowiek, też Twe dzieło

Które wiedzy zapragnęło

Choć na obraz Twój stworzony

Daru wiedzy pozbawiony.


Adam z Ewą. To ich dwoje.

Przez nieposłuszeństwo swoje

Z raju wygnani na Ziemię

Utworzyli ludzkie plemię

Od wiek-wieków tu żyjemy

I tęsknotę wciąż czujemy

To tęsknota do poznania

Obecna w nas od zarania


Kim jesteśmy, co nas czeka

Co istotą jest człowieka.

Czyśmy tylko materialni

Czy również transcendentalni

Czyli czy istnieje dusza

Która w dalszą drogę rusza

Kiedy ciało utrudzone

Zostanie w grobie złożone

To odwieczna tajemnica,

Która trwoży i zachwyca.

Do dziś także i nauka

Wyjaśnienia próżno szuka

I nie znajdzie odpowiedzi

Ona na Twym tronie siedzi

Jeśli ktoś nie wierzy w Boga

Temu pozostaje trwoga


Lecz Ty miłosierny Panie

Wszystkim chcesz dać zmiłowanie

By ocalić grzesznych ludzi,

I do życia nas obudzić

Zesłałeś nam Syna swego

By nas skłonił do dobrego

Choć zrodzony w ludzkim ciele

To bezgrzeszny w Swoim dziele


Jezus Chrystus, Bóg prawdziwy

Nauczyciel sprawiedliwy

Uzdrowiciel dusz i ciał

Za nas wszystkich cierpieć miał

Więc się stało! Oddał życie

Za nas grzesznych. Odkupiciel

I zmartwychwstał dnia trzeciego

To podstawa wiary w Niego.


A uczniowie uwierzyli,

Gdy go żywym zobaczyli

Zesłałeś Ducha Świętego

By uchronił ich od Złego

I by dalej nieśli wiarę

Wspomożeni Twoim darem

Uzdrawiali dusze, ciała

By się Twoja wola stała.


Tak Twój kościół rozszerzali

Bo nadzieję ludziom dali

Ci ją odnaleźli w wierze.

Dzięki męki Twej ofierze

Nauczałeś nas miłości

Jeśli ona w sercach gości

Każdy bratem Twym prawdziwym

Zaś Bóg Ojcem litościwym.


Bo choć grzesznym człek z natury

Niesie pomoc nam Pan z góry

Jeśli tylko tego chcemy

I do serca Go przyjmiemy

Dał nam Stwórca wolną wolę

Kształtujemy swoją dolę

I to my decydujemy

Czy pomocy Bożej chcemy.


To nasz wybór ostateczny

Który daje nam Przedwieczny

Czy śmierć kresem jest wszystkiego

Czy udamy się do Niego.

LN 17.05.2020

Co czeka

Komu Bóg dużo daje winien się pilnować

Bo pycha tylko czyha, nie sposób się schować

Skromność zachować trudno, dlatego jest cnotą

Jakże pochwał, zachwytów słucha się z ochotą


Wszak z tego oddajemy, czym nas obdarzono

Choć nie wszyscy chcą dawać, ci zapłacą słono

Jedno tylko jest pewne — śmierć czeka każdego

Niech mnie moce szatańskie nie skłonią do złego


Czy ten, który nie wierzy zyska odpuszczenie

Czy tylko w Ciebie wierzących czeka odkupienie

A miliony zabitych, tych nienarodzonych

Co je czeka, rodziców w grzechu zagubionych


Nawet jeśli żałują, bo kto nie żałuje

Czy w ogóle ma serce, które miłość czuje

Bo jeśli serca nie ma, z defektem zrodzony

Czy może być przez Ciebie Panie osądzony


Może to serce umarło przez zło innych ludzi

Czeka aż czyjś dar serca z śmierci je wybudzi

Więc nie można pochopnie odtrącać nikogo

Nawet jeśli w pancerzu i złą idzie drogą


To dlatego nakazał Bóg wybaczać winy

Jesteśmy współzależni i wzajemne czyny

Mogą nas uratować od wiecznej tęsknoty

Czemu wciąż chcą przeszkodzić szatańskie zaloty

LN 19.11.2021

Co myślą kobiety?

Co myślą kobiety, przynajmniej niektóre

Życie to, czyli człowiek, czy “zlepek komórek”

Bo od tego zależy — czy mu się należy

Godność i prawa wszelkie, w tym zwykły szacunek

Dla osoby ludzkiej; wierzysz czy nie wierzysz!

A zlepek komórek — czy ty nim nie byłaś?

Czy mama wtedy rzekła — no precz ze mnie. Wyłaź!

Więc nie rzekła — jak widać, dlatego przeżyłaś,

Czy za życie dziękujesz każdym swoim czynem

Czy też nosisz ten ciężar i znasz swoją winę

Może chcesz się jej pozbyć, bo ciąży sumieniu

Więc pamiętaj — nie umkniesz swemu przeznaczeniu

Nie pomoże ci słowo dane przez szatana

W białym kitlu — że chore, że sprawa przegrana

Trzeba usunąć ciążę póki wolno jeszcze

Nie patrzysz jak je rozdzierają chromowane kleszcze

Po co? To nieestetyczne, takie strzępki (duszy)

Ten widok serce każdego człowieka poruszy

Lecz są na to tabletki — na uspokojenie

Tylko jakby zamarzło skurczone sumienie.

LN 17.11.2020

Czemuś na krzyżu umierał

Trudno jest myśleć o krzyżu; wczuć się w to cierpienie

Więc dziękuję Ci Panie żeś dał nam zbawienie

Dziękować jednak jest łatwiej, chociaż ciąży wina

Kiedy się oczyszczenia dusza dopomina

Im dłużej człowiek się waha, broni przed otwarciem

Skarbca duszy pilnuje przed grzechów wydarciem

Tym trudniej zamek otworzyć, od środka rdzewieje

I każdy grzech stopniowo z czasem powszednieje

A gdy grzechów nie widzisz, żalu nie odczuwasz

To powoli sumienie złym strachem zatruwasz

Czy możesz wówczas odczuwać ból z Bogiem rozstania…

Może — jeśli na krzyż spojrzysz — zapragniesz spotkania

Sam na sam, intymnego w bezsłownej modlitwie

I o Twą duszę wytoczonej przez Chrystusa bitwie

Lecz sam musisz zawalczyć On będzie Twą tarczą

Bo Jego cierpienia na krzyżu same nie wystarczą

Wiedz, że On czeka z pomocą. Krzyż dźwignąć pomoże

Sam po to umarł na krzyżu. Dzięki Ci mój Boże!

LN 13.04.2022

Czy trudna to jest decyzja

„Kto miłuje życie swe, utraci je, a kto nienawidzi życia swego na tym świecie, zachowa je ku żywotowi wiecznemu” J.12,25; Mat. 10,39; Łuk. 14,26

Czy trudna to jest decyzja — jak żyć na tym świecie

Jedynym, który znamy, bo na nim żyjemy

Zależy wszystko dla kogo — raczej odpowiecie

My, którzy wierzymy co nas czeka — wiemy.


Jedynie drogą do celu jest doczesne życie

Pełną przeszkód, zasadzek, lecz także radości

Chrystus nas obdarował na drogę sowicie

Byśmy mogli pokonać najgorsze trudności


I reguły określił — swoje przykazania

To one drogowskazem jak trafić do celu

Lecz rozpocząć potrzeba od wiary wyznania

Za co w ludzkiej historii zapłaciło wielu


Dzisiaj też to nie modne, zwłaszcza wśród młodzieży

Na kpiny się naraża kto z odwagą głosi

Przeczytałeś bezpłatny fragment.
Kup książkę, aby przeczytać do końca.
E-book
za 12.6
drukowana A5
za 17.06