E-book
22.05
drukowana A5
33.9
Dowód z badań genetycznych (DNA) w procesie karnym

Bezpłatny fragment - Dowód z badań genetycznych (DNA) w procesie karnym

Biblioteka kryminalistyki


Objętość:
47 str.
ISBN:
978-83-8273-826-1
E-book
za 22.05
drukowana A5
za 33.9

1.Początki badań genetycznych (DNA)

,,Badania genetyczno-sądowe (badania DNA) w oczywisty sposób zrewolucjonizowały badania śladów biologicznych w sprawach karnych i profilowanie w celu określenia stosunków rodzinnych.” (Jan Widacki, Tomasz Grzybowski, Dowód z badań genetyczno — sądowych (badania DNA) w procesie karnym — problemy kontroli jakości badań, Palestra 4/2019, s. 1) Już u schyłku XIX wieku sędzia śledczy Hans Gross zwracał uwagę na potrzebę otwartości przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości na osiągnięcia nauk przyrodniczych stwierdzając w swym monumentalnym dziele,,Podręcznik dla sędziego śledczego jako system kryminalistyki”, co następuje:,,Ze wszystkich stanowisk, które w życiu może zajmować prawnik, bez wątpliwości stanowisko sędziego śledczego wymaga największej wszechstronności. Istnieje powszechne przekonanie, iż praca ta jest bardzo potrzebna o ciekawa, ale rzadko widzi się te trudności, z którymi styka się ta służba.(…) Nie wystarczy jedynie mieć wiedzę. Wymagam od sędziego śledczego nie tylko specjalnego przygotowania prawniczego, wiedzy ogólnej i specjalnej, już wymienionej, lecz także tego, by poświęcił się sprawie z całym oddaniem na tyle, by dążenie do zdobywania i poszerzania wiedzy nigdy nie zanikło, nawet jeżeli w danej chwili nie wykonuje swoich obowiązków.(…) Sędzia śledczy nie powinien też pomijać nadarzających się możliwości zapoznania się z tajnikami różnego rodzaju rzemiosła czy rękodzieła i z różnego rodzaju fachowcami.” (Hans Gross, Podręcznik dla sędziego śledczego jako system kryminalistyki, opracowanie i przekład Jerzy Kasprzak, Wydawnictwo Difin 2021, s. 55—57). Postępujący w oszałamiającym tempie rozwój nauk przyrodniczych roztacza przed organami ścigania — korzystającymi z tych osiągnięć na zasadzie zapożyczenia — szereg możliwości w procesie wykrywczym oraz dowodowym. Za początki narodzin genetyki sądowej uznaje się odkrycie w 1900 roku przez Karla Landsteinera polimorfizmu — czyli zmienności we krwi, jak też innych tkankach człowieka — układu grupowego, co stworzyło podstawy do genetycznej identyfikacji człowieka. Pierwszymi markerami, które posłużyły do tych badań były występujące na powierzchni erytrocytów polimorficzne antygeny: AB0, MN, RhD. Z czasem metodyka pracy eksperta z zakresu genetyki sądowej ewoluowała począwszy od metod mikroskopijnych, serologicznych, poprzez badania immunologiczne, elektroforetyczne, aż po metody biologii molekularnej. (Józef Wójcikiewicz, Ekspertyza sądowa, Kraków 2002, Wydawnictwo Zakamycze, s. 339.). Już od początku XX wieku nauka podejmowała działania ukierunkowane na ustalenie, czy też zidentyfikowanie czynnika, dzięki któremu każdy z nas jest niepowtarzalny. W 1911 roku biochemik Phoebus Levene dokonał odkrycia, iż w jądrach komórek znajduje się kwas nukleinowy. Dokonał jego rozróżnienia na dwie odmiany, które nazwał kwasem rybonukleinowym (RNA) i dezoksyrybonukleinowym (DNA). Asumptem do wprowadzenia tego podziału było występowanie odpowiednio: rybozy lub dezoksyrybozy. W obrębie jądra każdej komórki znajdują się 23 pary chromosomów zbudowanych z DNA, przy czym w parze chromosomów jeden pochodzi od ojca, a jeden od matki. W latach czterdziestych XX wieku naukowcy doszli do wniosku, iż DNA kreuje cegiełki życia decydujące o budowie całego organizmu, zaś każda osoba ma swój wyjątkowy kod. Dekadę później doszło do wyizolowania czterech związków chemicznych składających się na DNA, tj. adeniny (A), guaniny (G), cytozyny (C) i tyminy (T). Łączą się one ze sobą w długie ciągi w ramach podwójnych łańcuchów chromosomów w określonej kolejności, przy czym adenina zawsze łączy się z tyminą (A-T), zaś guanina z cytozyną (G-C). Cząsteczkę DNA można zobrazować jako długą drabinę skręconą w ciasną helisę. Jako ciekawostkę podać należy, iż ludzkie DNA zawiera około trzech bilionów szczebli układających się według wskazanego schematu. Kiedy dochodzi do podziału danej komórki, wówczas połowy drabiny rozdzielają się, zaś każda połowa służy jako wzór do powstania nowej cząsteczki DNA. Badanie poszczególnych segmentów łańcucha DNA pozwoliło na określenie, czy dany ślad biologiczny zawierający łańcuch DNA należy do konkretnej osoby. Kariotyp to charakterystyczny zespół chromosomów danego gatunku. Prawidłowy kariotyp człowieka liczy 46 chromosomów: 22 pary chromosomów autosomalnych oraz para chromosomów płciowych, u kobiety XX, zaś u mężczyzny XY. Zaledwie 1 % DNA znajduje się poza chromosomami, w mitochondriach. (Colin Evans, Detektywi w laboratorium. 100 największych zagadek kryminalnych świata, Wydawnictwo Adamantan 1998 r., s. 55). Począwszy od 1984 roku badanie genetyczne (początkowo badanie,,genetycznych odcisków palców” — DNA fingerprinting) stało się techniką gwarantującą najpewniejszy sposób na identyfikację człowieka, co zapewnia jej coraz większą popularność. Jak zauważył Brian Innes:,,Pomimo, że niektóre entuzjastyczne twierdzenia towarzyszące jej narodzinom były nieco przesadzone, metoda ta stała się już ważnym narzędziem stosowanym nie tylko w kryminalistyce, ale również w badaniu kwestii ojcostwa i genealogii — a nawet ewolucji prehistorycznych zwierząt. Ponadto jej poważną zaletą jest fakt, że podczas gdy identyfikacja na podstawie odcisków palców wymaga odpowiedniej ilości kompletnych odcisków, do analizy DNA potrzeba jedynie kilku komórek ciała.” (Brian Innes, Niezbity dowód. Metody wykrywania zbrodni, Wydawnictwo Muza S.A., Warszawa 2001, s. 147). DNA odpowiada za tworzenie genetycznego materiału wszystkich komórek ciała, które w obrębie swojej struktury zawierają jądro komórkowe, a więc chodzi tu o tkanki, szpik kostny, miazgę zęba, korzenie włosa, nasienie, białe krwinki, komórki zwarte w ślinie oraz moczu. Co ciekawe, krwinki czerwone nie posiadają w obrębie swojej budowy strukturalnej jądra komórkowego. (Brian Innes, Niezbity dowód. Metody wykrywania zbrodni, Wydawnictwo Muza S.A., Warszawa 2001, s. 147). Val Mc Dermid wskazuje, iż:,,Profilowanie genetyczne wywiera na współczesnych równie olbrzymie wrażenie, co badania daktyloskopijne w dziewiętnastym wieku.” (Val Mc Dermid, Anatomia zbrodni. Sekrety kryminalistyki, Wydawnictwo wab, Warszawa 2015, s. 207). Sprawa Colina Pitchforka była jedną z pierwszych spraw w Wielkiej Brytanii, w ramach której doszło do przeprowadzenia badań DNA, zaś ich wyniki pozwoliły na uwolnienie od zarzutów młodego mężczyzny niesłusznie oskarżonego o dwa gwałty połączone z morderstwem. Dzięki zaś masowej akcji pobrania próbek DNA ostatecznie doprowadzono do identyfikacji prawdziwego sprawcy, który został postawiony w stan oskarżenia przez sądem. Przebieg tych tragicznych wydarzeń przedstawiał się następująco. W dniu 21 listopada 1983 roku Lynda Mann odwiedziła swoich przyjaciół, zaś w drodze powrotnej do rodzinnej wioski Narborough w hrabstwie Leicesterishe zaginęła. Następnego dnia o poranku udający się do pracy w pobliskim szpitalu psychiatrycznym portier ujawnił jej zwłoki lezące w trawie, twarzą do podłoża. Ciało zostało zidentyfikowane jako zwłoki Lyndy Mann. Dziewczyna była rozebrana ze spodni oraz bielizny. Przyczyną śmierci było uduszenie za pomocą szalika. Zabrudzenia ujawnione na obcasach jej butów sugerowały wleczenie ciała po podłożu. Badanie pośmiertne wykazało na ciele denatki ślady gwałtu. Pobrane z jej ciała próbki nasienia wykazały, iż gwałciciel i zarazem jej zabójca był wydzielaczem z grupą krwi A/PGMM1+, zaś takie właściwości można było przypisać do 10 % krwi w populacji dorosłych mężczyzn zamieszkujących w owym czasie Wielką Brytanię. Wysoka zawartość plemników w próbce sugerowała, iż została ona pozostawiona przez młodego mężczyznę. Policja poszukiwała zatem młodego mężczyznę w wieku od 13 do 34 roku życia. Do śledztwa zaangażowano aż 150 — osobowy zespół śledczych. Prowadzone nowatorskie jak na owe czasy poszukiwania komputerowe obejmujących wszystkich znanych organom ścigania sprawców przestępstw seksualnych nie przyniosły spodziewanych rezultatów, toteż doszło do ich odwołania w sierpniu 1984 roku. Do analogicznego zdarzenia doszło 31 lipca 1986 roku. Piętnastoletnia Dawn Ashworth wracając do domu z Narborough nigdy do niego nie dotarła i również zaginęła. Po dwóch dniach jej ciało zostało znalezione w trawie w pobliżu tego samego szpitala, gdzie ujawniono poprzednie zwłoki. Nastolatka padła ofiarą gwałtu, zaś po sekularnym wykorzystaniu została uduszona. Policja mając na uwadze zbieżne okoliczności towarzyszące obu atakom uznała, iż stoi za nimi ten sam sprawca, zaś przyszłość potwierdziła słuszność tej teorii. W sierpniu 1986 roku funkcjonariusze Policji wytypowali jako podejrzanego 14 — letniego Richarda Bucklanda, który w przeszłości podejmował działania polegające na straszeniu kobiet oraz dziewczynek. Chłopiec pracował jako portier w szpitalu psychiatrycznym, nieopodal którego doszło do wzmiankowanych morderstw połączonych ze zgwałceniem. Richard Buckland miał niski iloraz inteligencji. Po dwóch dniach intensywnych przesłuchań przyznał się do zamordowania tylko Dawn Ashworth. Twierdził natomiast, iż nie ma nic wspólnego ze śmiercią Lindy Mann. Jego proces miał ruszyć w listopadzie 1986 roku. Policja zwróciła się do angielskiego naukowca, profesora Alexa Jeffreysa (autora opracowanej w 1984 roku metody identyfikacji zwanej DNA fingerprinting) o zastosowanie jego techniki badania DNA na próbce krwi, jaka została pobrana od Bucklanda, jak też na próbkach nasienia, jakie pozostawił sprawca na ciałach Lyndy Mann oraz Dawn Ashworth. Badania przeprowadzone przez Alexa Jeffeysa wykazały, iż obu gwałtów dopuściła się ta sama osoba, przy czym to osobą nie był Richard Buckland, który dzięki tym działaniom stał się pierwszą w historii kryminalistyki osobą, która został oczyszczona z zarzutów dzięki badaniom DNA. Mając do dyspozycji nowe narzędzie wykrywcze policja zarządziła masowy oraz dobrowolny pobór próbek krwi oraz śliny wśród młodych mężczyzn zamieszkujących okoliczne wioski. Po selekcji, w trakcie której wybierano próbki krwi pochodzącej od wydzielaczy A/PGMM1+, wysyłano je do laboratorium w Aldermaston, tam zaś przeprowadzano badania DNA. W okresie od stycznia do września 1987 roku doszło do przebadania łącznie 5000 mężczyzn. Nie ustalono wówczas sprawcy obu zbrodni. Przełomem było dokonanie ustalenia, 27 — letni Colin Pitchfork zapłacił swojemu koledze za oddanie próbki krwi pod jego nazwiskiem. Przeszukanie policyjnych registratur wykazało, iż Pichfork w przeszłości był karany sądownie za ekshibicjonizm, a co równie ważne był także pacjentem szpitala psychiatrycznego w okolicach którego doszło do zbrodni na dwóch nastolatkach. W dniu 19 września 1987 roku mężczyzna został aresztowany, zaś próbka jego krwi została dostarczona do laboratorium. Wynik przeprowadzonych wówczas badań był pozytywny. Colin Pitchfork został postawiony w stan oskarżenia za zgwałcenie i zamordowanie Lyndy Mann oraz Dawn Ashworth. Po trwającym zaledwie jeden dzień procesie oskarżony został skazany na podwójne dożywocie oraz po 10 lat pozbawienia wolności za każdy z gwałtów. (Brian Innes, Niezbity dowód. Metody wykrywania zbrodni, Wydawnictwo Muza S.A., Warszawa 2001, s. 156—157). Po raz pierwszy przed sądem w USA dopuszczono dowód badań DNA w roku 1986, w sprawie karnej stanu Pensylwania vs. Pestenikis. Wówczas materiał genetyczny został pobrany z ekshumowanych zwłok. Próbkę przebadano zaś techniką PCR (reakcja łańcuchowej polimerazy). W procesie stulecia w USA jakim był proces O.J. Simpsona opinia z zakresu badań genetycznych została zdyskredytowana z uwagi na podejrzenie manipulowania przez policję śladami biologicznymi ujawnionymi podczas śledztwa w sprawie o zabójstwo byłej żony amerykańskiego futbolisty oraz jej przyjaciela. W Polsce do przeprowadzenia pierwszych badań DNA dla celów sądowych doszło w maju 1989 roku i wykonał je prof. Ryszard Słomski w Zakładzie Genetyki Człowieka PAN w Poznaniu. (Jan Widacki, Tomasz Grzybowski, Dowód z badań genetyczno — sądowych (badania DNA) w procesie karnym — problemy kontroli jakości badań, Palestra 4/2019, s. 1). Pierwszy bank profili DNA rozumiany jako,,skomputeryzowana baza danych zawierająca profile DNA imiennie określonych osób oraz profile DNA uzyskane ze śladów zabezpieczonych na miejscach niewyjaśnionych przestępstw” po raz pierwszy powołano w 1995 roku w Wielkiej Brytanii. (M. Filar, Wykład inauguracyjny: Dowód z DNA — nowa epoka prawa dowodowego czy zawiedzione nadzieje [w:] Dowód z DNA w postępowaniu procesowym. Materiały z konferencji Instytutu Badań DNA Warszawa 2002, Instytut Badań DNA, s. 20) Polska policja dysponuje bazą GENOM. W zbiorze danych DNA gromadzi się i przetwarza profile genetyczne: 1) osób podejrzanych lub podejrzanych o popełnienie przestępstw ściganych z oskarżenia publicznego, 2) nieletnich dopuszczających się czynów zabronionych przez ustawę jako przestępstwa ścigane z oskarżenia publicznego, 3) osób stwarzających zagrożenie, o których mowa w ustawie z dnia 22 listopada 2013 r. o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi stwarzających zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób (Dz. U. z 2014 r. poz. 24, z 2015 r. poz. 396 oraz z 2016 r. poz. 2205), 4) osób, o których mowa w art. 10 ust. 1 ustawy z dnia 10 czerwca 2016 r. o działaniach antyterrorystycznych (Dz. U. z 2018 r. poz. 452, 650 i 730), 5) oskarżonych lub skazanych za popełnienie przestępstw ściganych z oskarżenia publicznego, 6) osób o nieustalonej tożsamości oraz osób usiłujących ukryć swoją tożsamość, 7) zwłok ludzkich o nieustalonej tożsamości, 8) śladów nieznanych sprawców przestępstw, 9) osób zaginionych, 10) osób, o których mowa w art. 15 ust. 1 pkt. 3a lit. c ustawy o Policji, 11) osób, o których mowa w art. 20 ust. 1l ustawy o Policji. (https://clkp.policja.pl/clk/baza-danych-dna/dane-statystyczne/109310,Liczba-profili.html, dostęp: 10.05.2022 r.)

2. Ślady biologiczne i ich podział

Ślad biologiczny — jako przedmiot badań genetycznych (DNA) — jest to zmiana w obiektywnej rzeczywistości przyjmująca postać zjawiska, czy też dowodów materialnych, które mają związek z działaniami żywego organizmu lub też pochodzą z żywego organizmu, przy czym źródłem śladu może być człowiek, lub zwierzę (wówczas ślad staje się nośnikiem wiedzy nie tylko o rodzaju i przebiegu zdarzenia, ale także o samym,,dawcy”). ).(Ireneusz Sołtyszewski, Jolanta Łukaszewicz — Babecka, Badania biologiczne [w:] Badania kryminalistyczne (wybrane aspekty) pod red. Ireneusza Sołtyszewskiego, Wydawnictwo Uniwersytetu Warmińsko — Mazurskiego w Olsztynie, Olsztyn 2007 r., s. 12). Tradycyjnie już możemy wyróżnić (biorąc podział śladów biologicznych w ujęciu anatomiczno — fizjologicznym) na trzy zasadnicze grupy śladów:,,1) pochodzenia tkankowego (np. krew, włosy i sierść, naskórek, paznokcie, pazury, kości, zęby, tkanki miękkie, ciałko szkliste oka, a także fragmenty roślin oraz jaja i larwy owadów), 2) wydzieliny (np. ślina, nasienie, wydzielina z pochwy, pot), 3) wydaliny (np. kał, mocz)”. (red. Mieczysław Goc i Jarosław Moszczyński, Ślady kryminalistyczne. Ujawnianie, zabezpieczanie i wykorzystanie, Wydawnictwo Difin, Warszawa 2007 r., s. 126). Renata Włodawczyk wyróżnia dodatkową kategorię śladów biologicznych obok już wskazanych, którą określa jako,,ślady w postaci podłużnych rys, które mogą powstać na skutek działania ludzkich paznokci lub zwierzęcych pazurów, a także zębów, zębów — tak ludzkich, jak i zwierzęcych, mają one nie tylko swoją,,formę”, lub,,treść” — co oznacza, że w przypadku ich stwierdzenia istnieje szansa pobrania dodatkowego materiału zawierającego rożne drobiny materialne i organiczne, a one mogą w znaczący sposób zwiększyć możliwości poznawcze.” (Renata Włodawczyk, Rozwój i współczesne możliwości wykorzystania śladów biologicznych. Kryminalistyczne badania biologiczne na przykładzie przestępstw na tle seksualnym, Polskie Towarzystwo Kryminalistyczne, Wydawnictwo Naukowe Tygiel Sp. z o.o., Książka wydana pod patronatem Polskiego Towarzystwa Kryminalistycznego, Lublin 2018 r., s. 91) Wspólną właściwością większości spośród ogólnej liczny śladów biologicznych jest ich podatność na niekorzystne oddziaływanie czynników zewnętrznych o charakterze chemicznym, jak też fizycznym, a także ich nietrwałość oraz podatność na kontaminację. Ilość zdegradowanego materiału genetycznego wzrasta wprost proporcjonalnie do długości okresu post mortem w przypadku zwłok. Duża ilość śladów biologicznych powstaje niezależnie od woli uczestników danego zdarzenia. (Ireneusz Sołtyszewski, Jolanta Łukaszewicz — Babecka, Badania biologiczne [w:] Badania kryminalistyczne (wybrane aspekty) pod red. Ireneusza Sołtyszewskiego, Wydawnictwo Uniwersytetu Warmińsko — Mazurskiego w Olsztynie, Olsztyn 2007 r., s. 13) Pośród czynników destrukcyjnych wskazać należy: wilgoć, niską jak też wysoką temperaturę, czy też inne czynniki:,,promieniowanie UV, detergenty (proszki, mydła), tlenek żelaza (rdza), kwas humusowy (obecny w próbkach ziemi), produkty spalania (sadze, smoły), kwasy i zasady oraz tynk plus farba klejowa.” ).(Ireneusz Sołtyszewski, Jolanta Łukaszewicz — Babecka, Badania biologiczne [w:] Badania kryminalistyczne (wybrane aspekty) pod red. Ireneusza Sołtyszewskiego, Wydawnictwo Uniwersytetu Warmińsko — Mazurskiego w Olsztynie, Olsztyn 2007 r., s. 12—13) Nie wszystkie ślady biologiczne mają jednakową wartość, lecz ta przydatność jest zróżnicowana. Dobrym nośnikiem DNA jest sperma, krew, ślina. Z kolei mniejsze ilości materiału genetycznego znajdują się w zębach, włosach, lub też kościach. Materiałem badawczych o,,charakterze incydentalnym” są ślady moczu lub ciałko szkliste zawierające znikomą ilość DNA. Badaniami DNA mogą też być objęte tkanki uzyskane podczas autopsji. (Ireneusz Sołtyszewski, Jolanta Łukaszewicz — Babecka, Badania biologiczne [w:] Badania kryminalistyczne (wybrane aspekty) pod red. Ireneusza Sołtyszewskiego, Wydawnictwo Uniwersytetu Warmińsko — Mazurskiego w Olsztynie, Olsztyn 2007 r., s. 13)

3. Zabezpieczanie śladów biologicznych

Przeczytałeś bezpłatny fragment.
Kup książkę, aby przeczytać do końca.
E-book
za 22.05
drukowana A5
za 33.9