I. Dotknięcia
1. Dotknąć światła
Jestem tylko kropelką rosy,
piasku ziarenkiem,
pyłkiem na wietrze,
ale jestem,
i lubię być,
i kocham żyć,
dziś sen o błękitnych motylach chcę śnić,
w muzyce płynąć,
a jedynie udaje mi się
żyć.
Dotknąć światła.
Dotknąć cienia.
Dotknąć duszy.
Dotknąć dźwięku.
Dotknąć myśli.
Dotknąć słowa.
Dotknąć wnętrza.
Dotknąć ciszy.
Dotknąć deszczu.
Dotknąć wiatru.
Pochylić się nad człowiekiem.
Pochylić się nad światem.
Pochylić się nad sobą.
Szukamy często poza sobą tego co jest w nas.
Człowiek potrafi budować, ale także ranić.
Raniąc innych — rani przede wszystkim siebie.
Gdy poszukuje po omacku celu i sensu
biegnie, ucieka, błądzi.
Gdy jego myśli nie znajdują spokoju
bywa ślepy, płacze, narzeka.
Walczy z niewidzialnym przeciwnikiem,
gdy powinien podjąć walkę ze sobą
i zobaczyć światło.
Poszukać światła w sobie. Odnaleźć światło w sobie.
Pochylić się nad światłem w sobie i nad sobą.
Szukamy poza sobą tego światła, które jest w nas.
Przyszłość jest jak wielka niespodzianka
nigdy nie wiesz co znajdziesz w środku.
To jest droga z celem. Nie chodzi tylko o cel,
chodzi o ciągłe pokonywanie drogi.
2. Śnię
W smugach światła tańcząca
Dotykam istnienia tajemnicy
Wyciągam moje myśli
Zamykam je w słowa
Śnię o czasie
Śnię o ciszy
O modlitwie
O muzyce
Śnię niewidzialne krainy
Pozornie odpływam w mrok ku światłu dążąc
Nie boję się spojrzenia cienia
Nie boję się ciszy i czasu istnienia
Nie boję się światła
Nie boję się śnienia
Śnię moje własne marzenia
3. Będę — jestem
Będę Ciszą
Będę Rzeką
Będę Wiatrem
Będę Deszczem
Będę Drogą
Będę Łąką
I Muzyką I Poezją I Zadumą
Ptaków śpiewem
Zamyśleniem
I Dotykiem
I Modlitwą, Duszy graniem
Tańcem, Krzykiem
Nocy letniej Twoim Snem
I Kołysaniem
Będę?
Nie wiem
Ja już jestem!
Jestem Ciszą
Jestem Rzeką
Jestem Wiatrem
Jestem Deszczem
Jestem Drogą
Jestem Łąką
I Muzyką I Poezją I Zadumą
Ptaków śpiewem
Zamyśleniem
I Dotykiem
I Modlitwą, Duszy graniem
Tańcem, Krzykiem
Nocy letniej Twoim Snem
I Kołysaniem
Jestem? Będę!
Ty bądź dla mnie…
4. Serca zawieszone
To zdjęcie nazwałam serca zawieszone.
Zapytasz? Jakie to jest to serce zawieszone?
To serce bijące, żywe, to serce wrażliwe, ruchome, bujające się, śpiewające i kołyszące się w takt muzyki. Widzące wiele — też to niewidzialne. Czujące wiele — też to niewyczuwalne. Słyszące wiele — też to niesłyszalne. Serce patrzące, wrażliwe, czułe, gorące, radosne, wesołe i tańczące, pulsujące, kochające, rozumne i myślące.
To serce nie leżące, nie kamienne, nie zimne, nie lodowate.
Zapytaj sam siebie: czy masz serce? Zapytaj sam siebie: czy masz ducha? Zapytaj sam siebie: jakiego masz ducha? Zapytaj: jakie masz serce? zawieszone czy leżące? gorące czy zimne? wrażliwe czy nieczułe? Czy w Twoim sercu miesza Twoja dusza?
5. Czas
Jest czas mijania i czas zatrzymania.
Jest czas wyciszenia i czas krzyku.
Jest czas zachwytów i czas obojętności.
Jest czas zrozumienia świata i siebie oraz
czas beznadziei i bezsensu.
Jest czas zbuntowania i czas radości.
W tym wszystkim najpiękniejszym jest
mieć świadomość istnienia we właściwym czasie.
Żyjąc rozwijam się i to jest najważniejsze.
Próbuję złapać czas w sobie tylko wiadomy sposób.
Wiem, że jestem.
Czuję, że jestem.
Myślę, że jestem,
chociaż pewność jest tylko jedna,
bo jest czas mijania i czas zatrzymania.
Istniejemy w czasie.
Staramy się pojąć czym jest czas.
Zmieniamy się i dojrzewamy w czasie.
Świat cały pulsuje porami roku,
zmianami faz księżyca, nocy i dni —
my odczytujemy te zmiany i określamy je w czasie.
Czas towarzyszy nam we wszystkim co robimy.
Nie pozwala zatrzymywać się.
Każe podążać za sobą do przodu
wciąż dalej, wciąż bardziej, wciąż szybciej.
Nasze lata, miesiące, dni, godziny życia
dzieją się w czasie.
To on pozwala mówić o przeszłości
i planować przyszłość.
Pozwala cudownie być w teraźniejszości.
Jest z nami zawsze czy tego chcemy, czy nie.
Dobrze jest mieć świadomość jego obecności.
6. Aniołowie
Cichym skrzydła szelestem
Dotknął mnie Anioł Tęsknoty
Powiedział: Jestem.
Pokazał mi cudne przestworza Nieba
I to co jest niepojęte i niezmierzone
A potem odfrunął tam gdzie trzeba
W swoją stronę.
Aniołowie — temat rzeka. Są obecni wszędzie.
Istnieją w życiu każdego człowieka. Wystarczy tylko przyglądać się bacznie temu co nas otacza. Mieć świadomość istnienia niewidzialnego świata Istot zwanych Aniołami.
Anioły Światłości uśmiechają się do nas cierpliwie. Pocieszają nas. Płaczą z nami. Ich niewidzialna opieka otacza nas każdego dnia. Często nie uświadamiamy sobie obecności tych nieziemskich Istot. Mówimy o szczęśliwym przypadku, gdy tymczasem to Anioły Opiekuńcze są „sprawcami” cudnych niespodzianek.
Warto przyglądać się Aniołom. Jeśli myśli się o nich — same „pojawiają się” zauważalnie w naszym życiu. A wtedy wszystko nabiera innych barw.
Najpiękniejsza jest Cisza o zachodzie słońca.
Tylko ja i mój Anioł wsłuchani w tę ciszę.
Wyciszenie bywa ucieczką, często poszukiwaniem,
ale jest też zbieraniem sił przed nowym, pięknym,
nieznanym czasem — czasem, który nadejdzie.
Aniele — wiem że unosisz
nie tylko modlitwy i prośby
ale także uczynki i dusze.
Jesteś przecież Posłańcem Nadziei.
Nadziei, którą niesiesz.
Aniele — proszę unieś moją modlitwę.
Modlitwę najprostszą do Pana.
Pragnę przepraszać i prosić o wybaczenie.
Proszę, unieś człowieka każdego
do Nieba i do Niego.
7. Tęsknota
Życie człowieka jest tęsknotą. Tęsknotą za Bogiem.
Bo tęsknota jest uczuciem braku, braku istotnego.
Kogoś lub czegoś. Tęsknota jest stanem cierpienia,
niepokoju, smutku, zamyślenia, zadumy.
Możemy tęsknić za osobami nam bliskimi lub zwyczajnie za najprostszą rzeczą. Najczęściej jednak tęsknimy za człowiekiem, tęsknimy za miłością i zrozumieniem przez inną osobę, chociaż tak naprawdę to jest właśnie tęsknota za Bogiem, bo to jest uczucie, które każdy człowiek ma wypisane w swoim sercu.
Jeśli poznasz dobrze swoje serce będziesz znał jego najtajniejsze marzenia i jego tęsknoty. I będziesz je szanował. Bo nie można uciekać przed własnym sercem. Trzeba słuchać, co ono mówi, aby żaden niespodziewany cios nigdy Cię nie dotknął.
8. Pochylenia
Pochylam się nad życiem i miłością, nad słowem i myślą,
nad czasem i każdą chwilą mojego życia.
Pochylam się nad człowiekiem potrzebującym pomocy,
nad wybaczeniem, słuchaniem i życzliwością.
Pochylam się nad modlitwą i marzeniami, nad czułością
i uśmiechem, nad muzyką i podróżą.
Pochylam się nad pięknem natury, przyrody,
nad wschodem i zachodem słońca.
Pochylam się nad światem i pragnę tylko jednego —
aby zapanował pokój, aby nie było głodu, aby ludzie
wreszcie zrozumieli po co są na planecie Ziemia