***
Czy jeszcze znasz
fajne książki do przeczytania?
„Halo, pan Bóg? Tu Anna.”!! !
Czy jeszcze masz
nowe teorie do stworzenia?
tematy do wyobrażenia?
Czy jeszcze pamiętasz
Przyjaciół
których można policzyć
na palcach jednej ręki?
Bo może wrócą pewnego dnia
Czasem znowu potrzebuję
indywidualnej spowiedzi
twarzą w twarz z tobą
i dusza w duszę
z sobą …
Bozon H.
W linijkach wierszy
najtrafniej zaklina się
uniesienie
Powieści tam za ciasno
Dlatego
W gwiezdnym pyle
Zbyt wielu pięknych słów
Nienaturalnie tracę stabilność
Bo
Najpiękniejsze orgazmy przeżywam
Poprzedzone
Chociażby momentami postu
To
W takiej chwili
Kluczem współistnienia
Zderzeniem istnień
Otwieram
Drzwi do między-wymiarów
I rozumiem na nowo
Że próżnia ma moc sprawczą
A boska jest tylko
Cząsteczka
Bosón de H.
En las líneas de poemas
más certeramente se hechiza
la exaltación
A la novela allí está demasiado estrechamente
Por eso
En el polvo estelar
De lo demasiado de las palabras bellas
Esforzadamente pierdo la estabilidad
Pues
Los orgasmos más bellos experimento
Antecedidos
Por lo menos con los momentos de cuaresma
Ésto
En tal momento
Con la llave de coexistencia
Con la colisión de los seres
Abro
La puerta hacia entre-dimensiones
Y comprendo de nuevo
Que el vacío tiene el poder causal
Y sólo es divina
La partícula
Pomimo
Po raz pierwszy
Po wielu
Wcześniejszych powrotach
Pierwszy raz
Naprawdę wróciłam
Do domu
I zrozumiałam słowa prababci
Już przyszła ta pewność
Że Miłości wystarczy
Na całe życie
A i Bóg zagląda do mnie
Czasem
Choć od Niego nic nie zależy
Może właśnie dlatego
Przychodzi
Aunque
Por la primera vez
Después de varios
Regresos anteriores
Por la primera vez
Regresé de verdad
A casa
Y entendí las palabras de bisabuela
Ya llegó esta certeza
De que es suficiente de Amor
Para toda la vida
Y aún Dios pasa por mi casa
A veces
Aunque nada dependa de Él
Tal vez precisamente por eso
Llega
Natchnienie
Pierwsza zawsze przychodzi myśl
Ale to nie ona jest
Początkiem
Najczęściej jest
Jego zakończeniem
Przyznaję rację twoim słowom
To nie śmierć
Boli gdy umieramy
To boli życie
Które zostawiamy
La inspiración
El primero siempre viene el pensamiento
Pero no él es
El comienzo
Más frecuentemente es
Su final
Admito la razón a tus palabras
Lo que duele cuando morimos
No es la muerte
Es la vida
Que dejamos
Po-północna rozmowa
Rzucił
„Kocham Cię
Cóż
Miłość nie wybiera”
Ot tak lekko
Niby żartem
Odszepnęłam
„-Tak kochanie
Miłość nie wybiera
To my ją
Wybieramy”
I uczynił mnie sobie