E-book
7.88
drukowana A5
17.78
Dar i miłość

Bezpłatny fragment - Dar i miłość

tomik wierszy


Objętość:
39 str.
ISBN:
978-83-8384-592-0
E-book
za 7.88
drukowana A5
za 17.78

Dar

Miłość i nienawiść

Idą jedną parą

Miłość jest miłością

A nienawiść karą

Między nimi

Jest granica cienka

Gdy ją naciągniesz

Niebezpiecznie pęka

Dlaczego zawsze w parze

Dostajesz miłość

I nienawiść w darze

Gdy granica pęknie

Coś złego się dzieje

Miłość bardzo płacze

A nienawiść śmieje

Gorycz

Gorycz z mego serca wylałem

Powiem szczerze nie tego chciałem

Były dni szczęśliwe w mym życiu

Szczerze mówię nie chowam w ukryciu

Gorzkie pigułki w życiu spożywałem

Chodź nie były moje to się zgadzałem

Że moje serce to wszystko wytrzymało

Bo w moim życiu szczęścia było [ nie] mało

Ja potrafię z małego kwiatuszka się cieszyć

Kocham przyrodę i jej z pomocą spieszyć

Uwielbiam małe kwiatuszki przebiśniegi

One tak kochają życie że kwitną we śniegu

Przyroda wypełnia całą moją duszę

Na spacery chodzę chodzić nie muszę

Ja bardzo się cieszę śpiewem skowronka

Dla mnie rodzina i wnusie to jak promień słonka

Kochana prawnusia jak uśmiech słońca na niebie

Pamiętaj kochamy was wszystkich i CIEBIE

Koniec marzeń

Stoję w pokoju

I patrzę w okna

Samotność jest okropna

Mam to czego chciałem

Samotności się nie bałem

Jestem wolny krzyczę

Na cały świat

Nikt mnie nie słyszy

Gdzie brat sąsiad

Jestem wolny

Czy aby

Jestem samotny

A nie wolny

Patrzę w okno

I nie widzę

Przyjaznej duszy

Pusto, pusto

Nie widzę rodziny

Nie widzę ludzi

Przyroda: otaczający mnie park

Radości nie budzi

Piękna wiosna

piękny poranek

Ogród pełen kwiatów

Jest pusty i smutny

Bo brak jest ich

Patrzę sam w okno

pusto

Jest pusto

Nie ciekawie

Sam

I sina mgła

Prawdziwi przyjaciele

Prawdziwych przyjaciół już niema

A życie nam szybko upływa

Zostaje tylko nadzieja

A wrogów nam ciągle przybywa

Jesteś osamotniony

Chodź stoisz wśród tłumu

Jesteś osaczony

Nikt nie zaprosi cię do domu

Samotność staje się okrutna

Chodź wokół ciebie ludzi masa

Samotność wśród ludzi smutna

Liczy się tylko kasa

Lecz promyk nadziei świeci

Nie musisz się do końca obawiać

Masz przecież swoje dzieci

Gotowi życie nadstawiać

Utopia moich marzeń

Me marzenia przemyślenie o kościele

Dać ludziom miłość pokuj czy tak wiele

Wpoić ludziom miłość i dar porozumienia

Przebaczać wszystko co jest nie do przebaczenia

Wypielić z serca i duszy nienawiść i złość

Wbić sobie w sumienie że nienawiści mam dość

Niech radość i miłość serce nam rozpiera

Gdy spotkasz człowieka traktuj go jak przyjaciela

W kościele niech nauka o dobroci i miłości słynie

Niech nauka w kościele jak woda i pragnienie płynie

Niech kościół od polityki i rządzenia daleko się trzyma

Bo wierni i ludność kochający Pana Boga tego nie wytrzyma

Siejąc nienawiść w Ojczyźnie między rodakami

Pogrzebiemy wszystko co dobre zostaniemy robakami

Jak ja bym chciał by kościół tylko miłość w sercu miał 5

Żeby słowa z ambony były jak melodia tak bym chciał

By wszyscy wierzący w Pana Boga braćmi byli

Mogli spokojnie się modlić bratać i być dla wszystkich mili

Nie jest ważne kto w jakiego Pana Boga wierzy

Szacunek przyjaźń wyrozumienie każdemu się należy

Mój przyjaciel A

Każdy z nas posiada

Przyjaciela i gada

Przyjaciel dobre rady daje

Za tobą obstaje

Czy ty go słuchasz

Czy na zimne dmuchasz

Czy słuchasz tylko gada

Co źle podpowiada

Dlaczego robisz złe rzeczy

Chodź twoje sumienie przeczy

Bo trzeba się natrudzić

By szacunek wzbudzić

Czy chodzi właśnie oto

Że zło czyni się z ochotą

Na dobro trzeba sobie zapracować

Trzeba swoje serce ofiarować

Więc proszę słuchaj przyjaciela „A”

On zawsze dobre rady dla ciebie ma

On jest twoim aniołem stróżem

Czuwa nad tobą i oka nie zmruży

On ci zawsze dobre rady daje

Co od Ciebie w zamian dostaje

Biję się w piersi Mój Przyjacielu „A”

Dlatego że nie zawsze Ciebie słucham

Muzyka serc

Muzyka przez palce nam przemyka

Każdy ją słyszy, z nią się spotyka

To muzyka do każdego dociera

To muzyka serca nam otwiera

To muzyka zmienia obyczaje

To muzyka łączy wszystkie kraje

To muzyka za serca nas chwyta

To muzyka o zdrowie cię pyta

Bo muzyka to nie zwykła mowa

Muzyka to serc ludzkich rozmowa

Gdy muzykę rozumiesz

To kochać umiesz

Muzyka to nie zwykłe granie

Muzyka serc ludzkich słuchanie

Muzyka to od Boga dar

Muzyka to finezji czar

Czy? do każdego dociera

Czy? nam serce otwiera

Może łezkę uronisz

W muzyce serce schronisz

Sentencja

Ciało stare dusza młoda

To dla duszy nie wygoda

Młode ciało dusza stara

To jest nie dobrana para

Zdrowe ciało dusza zdrowa

To jest para doborowa

Szlachetni i dzielni
Powstańcy Warszawy

Nie klękaliście przed wrogiem na kolana

Wybraliście śmierć niż Niemca za swego pana

Nienawiści w waszych sercach nie było

Gniew honor patriotyzm był Waszą siłą

Najpiękniejszy Polskiej Młodzieży kwiat

Nie kumał się z Niemcami w powstaniu padł

Traciliście przyjaciół i najbliższych w boju

Nadziei nie traciliście by Polska żyła w pokoju

Gdy straciłeś w powstaniu osobę najbliższą

Walczyłeś z podwójną siłą o lepszą przyszłość

Przeczytałeś bezpłatny fragment.
Kup książkę, aby przeczytać do końca.
E-book
za 7.88
drukowana A5
za 17.78