E-book
18.9
drukowana A5
25.16
Czas wojny

Bezpłatny fragment - Czas wojny


Objętość:
17 str.
ISBN:
978-83-8324-236-1
E-book
za 18.9
drukowana A5
za 25.16

Czas wojny

Mroczny czas nastał wśród mieszczuchów.

Zwykli ludzie musieli zmierzyć się z niezwykłymi doświadczeniami

Wszyscy odczuli czas mroku.

Każdy poczuł aurę zakonu.

Wszyscy obywatele mieli jednak dobre maniery.

Łączyli się w grupy, podglądali trupy zmarłych nam bliskich osób.

Dzięki wierze w edukację i umysł nieprzeciętnie szczery.

Wiedzieli jak zachować się podczas nalotu.

Sił nadprzyrodzonych.

Chociaż to dziwne, ale tak już jest nawet w snach, że:

„Gdzie dwóch modli się w imię moje. Tam ja jestem pośród nich”.

Rzekł Mistrz, który pojawił się, by za pomocą ręki śmiertelniczki.

Mała dziewczynka poddała się wielkiej próbie, żeby nie zwątpić, nie uciec.

A wszystko było przygotowane, okna w kościele, witraże i niewinna dusza.

Wstręt do grzechu jaki odczuwają święci, potęgował się w przedszkolu,

kiedy z pomocą Boga modliła się i troszczekę cierpiała za „dupy wołowe”.

Bo wierzę, że księża to dobre chłopaki tylko nie potrafili działać,

w walce ze złym demonem i umiejętnie radzić sobie ze strachem.

Nad wszystkim czuwała Najświętsza Panienka.

Zazwyczaj dzień przebiegał bez zakłóceń

I wtedy wchodził On.

Świecił się i pachniał jak na wietrze.

Czułam się bezpieczna.

Inaczej rzecz przebiegała w domu.

Tam wszyscy zapragnęli kariery.

Dobro walczyło ze złem i nauczyli się rozmawiać.

Ofiary przemocy nie potrafią mówić, dlatego potrzebny Im był logopeda.

Myśląc o tym wszystkim i o aureoli, mam poczucie spełnienia, urzeczywistnienia.

Wszyscy żołnierze podczas toczonych bitew byli strofowani przez świętą Dziewicę.

Każdy czuł ogień w sercu i słodycz usposobienia.

To jest coś nie do opowiedzenia.

Były też innne wyrzeczenia. Posty, medytacje, wyrzuty sumienia.

Żal za grzechy szczery, różaniec i kalendarz od przyjaciela i współpracownika Papieża.

Bladość twarzy od Ducha Świętego, świecące oczy, o których piszą autorzy nawiedzonych książek z księgarni pachnącej trawką i rzęsistymi łzami z Grodzkiej.

Na znak doświadczenia przez dzieci Boga, wszystkie cieszyły się, kiedy Duch święty niepojęty,

Rozdawał ludzkości nowe talenty.

Były uzdrowienia i powroty do szybkiego zdrowia.

Oczy niewidome zasłonięte od grzechu.

Ale inteligencja nieprzeciętna, prawda?

Głos delikatny i dźwięczny, dłonie i włosy wyglądały inaczej niż zwykle.

Tak nieoczywiście.

Moc milczenia czyniła z nas erudytów godnych najwyższych zaszczytów.

Każdy wykonywał więcej obowiązków niż zwykle. Wszyscy dbaliśmy o chłopaka, którego dotknęła wielka strata.

Przeczytałeś bezpłatny fragment.
Kup książkę, aby przeczytać do końca.
E-book
za 18.9
drukowana A5
za 25.16