E-book
12.6
drukowana A5
22.55
Cudowności Duszy Mojej

Bezpłatny fragment - Cudowności Duszy Mojej

Jesień


Objętość:
73 str.
ISBN:
978-83-8189-628-3
E-book
za 12.6
drukowana A5
za 22.55

Motyle

Senne motyle

oplotły mą głowę.

Wianuszek z marzeń

otoczył mój świat.

Serce rozbłysło

kolorami tęczy,

Otwarte na oścież,

na dobro i świat.

A miłość wpływa…

I wypływa dalej,

bez żadnej kontroli

rozlewa się, mnoży.

Efemeryczny

pokrywa świat.


Wspomnienie

Bramę z żelaza

okrytą bluszczem,

ze zgrzytem otwieram

i wychodzę w świat.

Ścieżka wśród wydm-

cudowny widok,

omszałe drzewa,

szmaragdowy las.

Wychodzę ścieżką

i idę nad morze.

Plaża i piasek.

Ten zapach.

Ten wiatr.

Zamykam oczy…

Doznaję

i marzę…


Nostalgia

Przystanki w życiu

Minuty ciszy

Świat się zatrzymał

w piękna zachwycie.

Mignięcie światła

Przebłysk wszechświata

Promyk nadziei

Szkląca nostalgia


Słońce prześwietla konary drzew

Budzi wiewiórki

Rozbudza życie

Wyciąga muzykę

Z lasów i wydm

na wieczność przycichłych

i sennych od lat.


Odpowiedzi

Wysoko nad nami góruje błękit.

Wzrok nasz ucieka

dalej i dalej.

Szukamy szczęścia

i powodzenia.

Szukamy wiedzy

i odpowiedzi.

A co jeśli mamy

to wszystko w sobie?

Zawarte w duszy,

w umyśle schowane.

Kluczem jest serce!

Głęboko ukryte,

które nam wszystko

bez przeszkód podpowie.

Czasoprzestrzeń

Obsypcie mnie kwieciem.

Złocistą poświatą.

Czasoprzestrzenią

otwartą i szklącą.

Tak witać błogo

mijający ranek.

Nie bacząc na złudny

świat egzaltowany.

W bezbrzeżnej głuszy.

W ciszy lasu.

Łatwiej odnaleźć serce.

Łatwiej odnaleźć spokój.

Korony drzew

w nostalgię ubrane.

Dzień dobry otchłanie.

Dzień dobry wszechświecie.

Jestem

Samotność jest siłą.

Potęgą myśli.

Czas nie stracony

poznania siebie.

Zaglądam głęboko.

I kogo widzę?

To właśnie ja.

Zrodzona z natury.

Lecz tylko w ciszy,

natury szepcie,

dochodzę do siebie.

Do tego kim jestem.

Dlatego jezioro

jest moim miejscem.

Miejscem na ziemi,

w którym Jestem.

Śpiew

Nadchodzi burza

Letni deszcz

Dzieciaki piszczą

Trawy śpiewają


Odurza zapachem

Jeszcze letni świat.

Zroszony wodą

Sielski i rajski.


Uwalnia uczucia

Leciutkie i płynne.

Radosne i letnie

Miłości pełne.

Orbita

Dzisiejszego wieczoru

Chmury były różowe.

Blado, niebiesko, różowe,

kłębiaste i cukrowe.


Ulubione moje zdanie

tłucze mi się po głowie.

W szalonym zachwycie przemierzam

i smakuję to zniewalające życie.

Odbębniając wieczorną marszrutę

myślami błądzę po życiowej orbicie.

Przeczytałeś bezpłatny fragment.
Kup książkę, aby przeczytać do końca.
E-book
za 12.6
drukowana A5
za 22.55