Przeczytałam z przyjemnością "Ciszę pod powierzchnią" pełną wersów oraz "zapisaną" między słowami...Gratuluję i polecam przekaz piękna z serca i duszy...gdzie ból i smutek ustępuje najwyższym wibracjom...Każdy znajdzie własne "obrazy" i ścieżki prowadzące z tej powieści - na spełnienie w łagodności już każdego poranka...Pięknej wciąż weny Magdaleno i spełnień :)))