Cienie dzieciństwa

"Cienie dzieciństwa" to poruszająca, pełna szczerości i odwagi opowieść, która zostaje w czytelniku na długo po odłożeniu książki. Autorka wraca do najtrudniejszych momentów swojego dzieciństwa - przemocy, kłótni rodziców, samotności i zranień, które ukształtowały jej dorosłe życie. Z niezwykłą wrażliwością opisuje ciężar winy, jaka musiała dźwigać jako dziecko. Te doświadczenia, pełne chaosu i niezrozumienia, odcisnęły głęboki ślad na jej psychice, prowadząc do zaburzeń, z którymi mierzy się dziś. A jednak "Cienie dzieciństwa" nie są tylko świadectwem bólu - to również historia o nadziei, wierze w Boga i wewnętrznym uzdrowieniu. To książka dla tych, którzy chcą zrozumieć, jak głęboko dzieciństwo wpływa na dorosłość, oraz dla wszystkich szukających otuchy i świadectwa, że nawet z najciemniejszych miejsc można wyjść ku ŚWIATŁU. Autorka daje czytelnikowi coś bezcennego - poczucie, że w swojej historii nie jest sama.

Jestem głęboko poruszona treścią tej książki i uważam, że jest niezwykle potrzebna każdemu. „Cienie dzieciństwa” to przejmująca opowieść o przeszłości, która nie przemija, ale głęboko osiada w naszym wnętrzu i nieuświadomiona wpływa na to, kim jesteśmy. Opowieść ta, trudna w odbiorze ze względu na szczerość w niej zawartą, pobudza do refleksji, w jaki sposób nasza historia ukształtowała nas w teraźniejszość. Czy skutki „przeszłości w nas” są nieodwracalne? Autorka nie wprost ukazuje źródło ocalenia. Jest nim Bóg. To Jego obecność daje siłę do zrozumienia siebie, akceptacji i poddania procesowi leczenia, który On proponuje i przez który prowadzi. Książka ta pomaga zdobyć odwagę do poznawania siebie i innych, oraz wejścia w proces, dzięki któremu będzie nam się żyło lepiej, łatwiej i głębiej.