E-book
39.38
drukowana A5
56.67
Chronofobia

Bezpłatny fragment - Chronofobia


Objętość:
94 str.
ISBN:
978-83-8351-721-6
E-book
za 39.38
drukowana A5
za 56.67

Kim jest Heavenly?!

Cześć wszystkim! Wiem, że większość moich czytelników bardzo interesuje się kim jestem. Tomik obiecałam sobie i Wam, że wydam pod moim nazwiskiem — obietnicy jak widać nie dotrzymałam. Jak to będzie z następnym? Już nic nie obiecuję, bo może też stchórzę. Wracając — mam na imię Dominika i mam 21 lat. Heavenly Parker to tylko pseudonim.


Od dziecka wiedziałam, że nawet, gdy będę dorosła — będę pisać. Zaczęło się od pisania wierszyków (typu Sukienka), później pisałam opowiadania na wattpadzie, przez które do dziś skręca mnie z cringe’u. W 2018 roku w moim gimnazjum był organizowany poetycki konkurs z okazji 100. rocznicy odzyskania przez Polskę Niepodległości. Wzięłam udział i nie zajęłam żadnego miejsca. Jest to wiersz Śmierć za matkę ojczyznę. W tym samym roku dołączyłam do grupy Prawie Poeci na Facebooku. Otrzymałam tam ogromny feedback, który wykorzystałam w pracy nad swoimi utworami. Jestem wdzięczna tej grupie do dziś. W 2023 roku założyłam Tik Toka. Wiersz Spódniczka wpadł wtedy w ogromny viral i dziś ma prawie 2mln odsłon i ponad 230 tys. polubień. To szaleństwo! Właśnie pod tym wierszem pojawiło się najwięcej próśb, bym wydała swoje utwory na papierze — oto jestem <3


Na koniec bardzo dziękuję każdej osobie, która trzyma ten tomik w swojej ręce i moim bliskim. W szczególności specjalne podziękowania dla mojego brata i mojej przyjaciółki. Ten tomik nie powstałby także bez dwóch innych FENOMENALYCH twórców Aleksandrze (IG:@wadolowskaaleksandra)Dominikowi (IG: dead.inside. poet), który wspiera moją twórczość praktycznie od samego początku oraz Idzie (IG: @sernik_o_polnocy), która wykonała tą śliczną okładkę. Dziękuję Wam<3

O wierszach i coś dla Ciebie, jeśli potrzebujesz pomocy

Na samym początku znajdują się wiersze dla najbliższych mi osób, a później znajdują się już wiersze ułożone chronologicznie. Wiersze te obejmują okres 2015 — 2023. Na samym końcu są inspiracje, które przyczyniły się do powstania niektórych wierszy.


I teraz ważna informacja. Tomik NIE JEST dla każdego. Tomik porusza wiele trudnych tematów, które mogą negatywnie wpłynąć na psychikę bardzo młodych/bardzo wrażliwych osób. Czytasz na własną odpowiedzialność!


I proszę pamiętaj o tym, że moje wiersze ≠ moje własne, życiowe doświadczenia. Większość rzeczy, które tutaj przeczytasz, to wytwór mojej wyobraźni, a nie kadry z mojego życia.


Pamiętaj, że bez znaczenia, czy jesteś dzieckiem, nastolatkiem, czy dorosłym, nie bój się prosić o pomoc!


* Telefon zaufania dla dzieci i młodzieży, czynny codziennie przez całą dobę — 116 111

* Telefon zaufania dla osób dorosłych w kryzysie emocjonalnym, codziennie od 14 do 22 — 116 123

* Antydepresyjny Telefon Zaufania (od poniedziałku do piątku w godz. 15—20) — 22 484 88 01


lub jeśli potrzebujesz pogadać: napisz do mnie na IG: @nocna. poezja lub na Facebook Heavenly Parker (Instagram zawsze publiczny, tam odpiszę pewnie dużo szybciej). Pamiętaj, że zawsze jestem.


Na ostatnich stronach macie kod QR do mojej playlisty na Spotify, która odzwierciedla to, jakie utwory w mojej opinii pasują do tomiku. Pozdrawiam i życzę miłej lektury. Do następnych tomików <3

„Dla braciszka”

Zawsze się wzruszam, jak mama mówi

o tym, jak chciałeś mieć rodzeństwo

Iza ma Olę, Sylwia Kamila

u Sebastiana będzie maleństwo


Później chciałeś mieć braciszka

lecz cóż popatrz — masz dziś siostrę

mama, gdy Ci powiedziała

już nie czuję się samotnie


Wszystkie w zimę zaspy, igloo

bałwany i kuligi

zamiast jabłka*, worek z sianem

i na śnieżki ciągle bitwy


Wszystkie kłótnie też w dzieciństwie

te wspomnienia nasze wspólne

one wszystkie pokazują

że z nas niezniszczalny duet

Heavenly Parker

*chodzi o jabłuszko do zjeżdżania po śniegu

„Superwoman”

Ni Matejko, ni Da Vinci

w stanie nie byłby uchwycić

piękna, dobra Twojej duszy

jeszcze mogliby ją spłycić


Frezje to są piękne kwiaty

chyba Twoje ulubione

lecz ich piękno takie nędzne

bo Tyś wielkim jest aniołem


I też ogień w naszym piecu

lodem przy Twym sercu wieje

Ty ze smutku i z rozpaczy

zrobić potrafisz nadzieję


Wszyscy chłopcy w tych komiksach

co tak ze swej siły słyną

oni przy Twej mocnej duszy

niczym kamień w wodzie giną

Heavenly Parker

„Tatitta”

Mam oczy jak niebo — po Tobie niebieskie

zawziętość, upartość i kocham słodycze

dzieciństwo nam z mamą dałeś tak piękne

cenniejsze niż wszystkie ze złota zdobycze


Dziękuję za troskę, miłość, opiekę

dzieciństwo pełne beztroski i szczęścia

pamiętać będę nim przymknę powiekę

o Taty mojego ogromie serca


Bez celu autem tak wiele wycieczek

kuligi traktorem wspominać też będę

i mimo, że dzieckiem już dawno nie jestem

doceniam Twą wielką ojcowską potęgę

Heavenly Parker

„Przyjaźń”

Ludzi, którzy są mi bliscy

mam na palcach jednej ręki

inni szybko dość odeszli

choć przysięgli być na wieki


Miło kogoś znać jest tutaj

kto nie patrzy tak spod byka

i kto częściej się odzywa

niż jest stale sroga cisza


Miło jest mieć kogoś tutaj

na tym szaro-burym świecie

co ze szklanych oczu zrobi

w jeden moment wielką tęczę

Heavenly Parker

„Sukienka”

Na wystawie wisi sukienka

pragnie ją mieć każda panienka

jest wręcz niesamowita

chce ją kupić dla swej córki kobita


Kupiła, idzie do domu

da ją wiadomo komu

córka spojrzała z miną kwaśną

wcale nie uznała jej za superaśną


Wzięła nożyczki w ręce

i już było po sukience

Heavenly Parker, 19.01.2015

„Szpital”

Siedziałam wtedy na kolorowym korytarzu

przeglądając się w oczach łez mamy witrażu

była smutna, po włosach mnie głaskała

o moje życie tak bardzo się bała


Usiadłam przy niebieskim stoliku

nie bojąc się strzykawek, było ich bez liku

wszystkie dzieci z łysymi głowami

ja byłam jedna — z długimi kucykami


Lekarz przechodząc złapał mnie za jednego

ty tu nie pasujesz — nie wiedziałam dlaczego

Mamo, czy ja też będę łysa?

nastala długa i napięta cisza


Wtedy jeszcze niczego nie rozumiałam

po jakimś czasie się jednak dowiedziałam

Heavenly Parker, kwiecień 2018

„Śmierć za matkę ojczyznę”

(od niego wszystko się zaczęło)

Idę na wojnę, pewnie nie wrócę

znów się z myślami własnymi kłócę

broń w swej dłoni mocniej zaciskam

widząc twarz wroga spust jej naciskam


Wróg się do mnie szyderczo śmieje

na wygraną pewnie ma nadzieję

z życiem mu wraz ją odbieram

on ze sobą porażkę do grobu zabiera


Wiem, że kiedyś też tak umrę

w obcym mi miejscu będę mieć trumnę

pogrzebany z żołnierzami innymi

tak jak ja, ojczyźnie wiernymi


Ojczyzno moja, tylko dla Ciebie to robię

dumna będziesz stać przy moim grobie

wspomnisz mnie, kilka słonych łez uronisz

blizny po walce na mym ciele zasłonisz

Heavenly Parker, maj 2018

„Kwiaty”

Niemile widziane są od Ciebie kwiaty

dajesz mi ich setki, one idą na straty

pamiętam, kiedy się do nich zraziłam

miłością do Ciebie się wtedy upiłam


Radośnie dałeś mi kwiaty w rączki

czerwone róży z ogrodu pączki

szczęśliwa schwyciłam je w ręce

róża ma kolce, przebiły też serce

Heavenly Parker, 07.09.2018

„Mój ideał”

To już dawno temu było

lata temu w podstawówce

sama nie wiem, co ja miałam

w swojej małej, pustej główce


Tak kochałam mocno jego

aż żałuję, że tak bardzo

nawet teraz wciąż nie umiem

po tej ziemi stąpać twardo


Jeszcze się nie pozbierałam

chociaż z innym na kobiercu

i co z tego, że ideał

jak to jego noszę w sercu

Heavenly Parker, 25.12.2018

R A K I

(Utwory czytaj od przodu i od tyłu)

I


Chłopaczyna ten dobry nie krzywdzi kobiety

Trzyma czerwone róże nie ostre sztylety

Posłuży jej zawsze nie zostawi ją samą

Róży kwiat podaruje nazwie też damą


II


Paluszki gryzł od swojej żony

Puszki odstawił nie wydawał mamony

Zmiana lepsza nie trwała krótko

Rana nie była zalewana wódką

Heavenly Parker, 17.02.2019

„Piękna i bestia”

Mój królewicz ukochany

miły wierny i oddany

książę z bajki — to ideał

lecz on brzydki ma futerał


Straszne oczy, usta dziwne

słucha mnie, gdy palcem kiwnę

mówi, że mam talię osy

jego ciało — wszędzie włosy!


On mi mówi słodkie słówka

rozbolała mnie już główka

od tych myśli nazbieranych

obraz nas już zakochanych


Wtem w mym sercu jest ukłucie

on w swym drzazgi ma ukłucie

traci róża wszystkie płatki

obraz jego smutnej matki


Krzyczę: Nie umieraj! Ja cię kocham

i zanoszę się, i szlocham

jak ja żyć będę bez niego?

patrzę — zmienił się w pięknego

Heavenly Parker, 23.03.2019

„Królowa śniegu”

W pewnej baśni Andersena

widzę Twoje dziś odbicie

niby kochasz moje ciepło

a o chłodzie marzysz skrycie


Ona w oczy ci wrzuciła

coś, czego nie możesz wyjąć

i że ciebie opuściła

myśli tej nie możesz przyjąć


Jestem tylko dziś tą Gerdą

co Cię kocha w tajemnicy

nie odgrywam dziś królowej

tylko rolę niewolnicy

Heavenly Parker, 31.03.2019

„Kopciuszek”

Szczotka, zmiotka i ściereczka

bez rodziców już córeczka

wraz z macochą i siostrami

żyję tak jak psy z kotami

Każą sprzątać, zmywać, prać

sama sobie Kopciuch radź!

wtem z pałacu ktoś przybywa

młodość księciu już upływa

Znaleźć żonę musi książę

może z wami się już zwiąże?

wręcza sługa zaproszenie

iść na bal — moje marzenie

Patrzę na ich piękne suknie

wciąż sprzątając brudną kuchnię

jadą wozem — odjechali

odpoczynku zakazali

Biorę miskę, płyn do prania

wtem już inne mam ubrania

piękna suknia z moich marzeń…

chyba już za dużo wrażeń

W kącie stoi jakaś postać

ty nie możesz tutaj zostać

książę będzie kochać ciebie

będziesz słonko w siódmym niebie!

Ta gromadka pięknych dzieci…

budzę się w koszu na śmieci

Heavenly Parker, 04.04.2019

„Spódniczka”

Na wieczornym spacerze

marznę w krótkiej spódnicy

nikogo już nie widzę

na tej mrocznej ulicy

Słyszę za sobą kroki

ktoś chwyta mnie w ręce

na ułamek sekundy

przestaje bić serce

Knebluje mi usta

rozporek rozpina

on aż mężczyzna

ja tylko dziewczyna

Odchodzi, ja leżę

na zimnym betonie

ciekawe co powie

w domu swej żonie

Nadchodzi rozprawa

ja cała się trzęsę

od wejścia już słyszę

że kuszę i nęcę

U boku jego

żona, prawniczka

wyrok już zapadł

winna spódniczka

Heavenly Parker, 16.04.2019

„Segregacja dzieci”

Baw się autkiem chłopczyku

zgiń w wypadku za lat kilka

ty dziewczynko baw się Barbie

później aski* śledź motylka


Załóż chłopcze jakąś bluzę

tylko bez dodatku różu

a ty dziewczę słodka pilnuj

by nie było w domu kurzu


Męża sobie znajdź już miła

przecież jesteś po trzydziestce

bo w tych czasach wciąż macica

jest ważniejsza niż twe serce


Teraz posłuchajcie mili

wychowujcie mądrze dzieci

by na starość waszą chcieli

wpaść na swe rodzinne śmieci

*blogi/strony prowadzone przez osoby, które gloryfikują zaburzenia odżywiania

Heavenly Parker, 24.04.2019

„Pierwsza miłość”

Pierwszą miłość oglądałam

lecz nie serial na Polsacie

i wtem sobie przypomniałam

o bolesnej jak cierń stracie


W kalendarzu sprzed lat kilku

wciąż jest serce przy tej dacie

na kasecie do ołtarza

idę przy swym dumnym tacie


Teraz inne są realia

stoję smutna przy twym grobie

wtem upadam i umieram

w innym świecie

znów przy Tobie

Heavenly Parker, 27.04.2019

„Miłość na odległość”

O miłości na odległość

nic nie wiecie moi mili

nawet jak połowę życia

w taki sposób żeście żyli


O miłości na odległość

za to ja wiem całkiem sporo

gdyż od zawsze jest już dla mnie

bardzo traumatyczną zmorą


Mimo, że odległość nasza

w kilometrach niezmierzona

to granicą nas dzielącą

Przeczytałeś bezpłatny fragment.
Kup książkę, aby przeczytać do końca.
E-book
za 39.38
drukowana A5
za 56.67