Kim jest Heavenly?!
Cześć wszystkim! Wiem, że większość moich czytelników bardzo interesuje się kim jestem. Tomik obiecałam sobie i Wam, że wydam pod moim nazwiskiem — obietnicy jak widać nie dotrzymałam. Jak to będzie z następnym? Już nic nie obiecuję, bo może też stchórzę. Wracając — mam na imię Dominika i mam 21 lat. Heavenly Parker to tylko pseudonim.
Od dziecka wiedziałam, że nawet, gdy będę dorosła — będę pisać. Zaczęło się od pisania wierszyków (typu Sukienka), później pisałam opowiadania na wattpadzie, przez które do dziś skręca mnie z cringe’u. W 2018 roku w moim gimnazjum był organizowany poetycki konkurs z okazji 100. rocznicy odzyskania przez Polskę Niepodległości. Wzięłam udział i nie zajęłam żadnego miejsca. Jest to wiersz Śmierć za matkę ojczyznę. W tym samym roku dołączyłam do grupy Prawie Poeci na Facebooku. Otrzymałam tam ogromny feedback, który wykorzystałam w pracy nad swoimi utworami. Jestem wdzięczna tej grupie do dziś. W 2023 roku założyłam Tik Toka. Wiersz Spódniczka wpadł wtedy w ogromny viral i dziś ma prawie 2mln odsłon i ponad 230 tys. polubień. To szaleństwo! Właśnie pod tym wierszem pojawiło się najwięcej próśb, bym wydała swoje utwory na papierze — oto jestem <3
Na koniec bardzo dziękuję każdej osobie, która trzyma ten tomik w swojej ręce i moim bliskim. W szczególności specjalne podziękowania dla mojego brata i mojej przyjaciółki. Ten tomik nie powstałby także bez dwóch innych FENOMENALYCH twórców Aleksandrze (IG:@wadolowskaaleksandra) i Dominikowi (IG: dead.inside. poet), który wspiera moją twórczość praktycznie od samego początku oraz Idzie (IG: @sernik_o_polnocy), która wykonała tą śliczną okładkę. Dziękuję Wam<3
O wierszach i coś dla Ciebie, jeśli potrzebujesz pomocy
Na samym początku znajdują się wiersze dla najbliższych mi osób, a później znajdują się już wiersze ułożone chronologicznie. Wiersze te obejmują okres 2015 — 2023. Na samym końcu są inspiracje, które przyczyniły się do powstania niektórych wierszy.
I teraz ważna informacja. Tomik NIE JEST dla każdego. Tomik porusza wiele trudnych tematów, które mogą negatywnie wpłynąć na psychikę bardzo młodych/bardzo wrażliwych osób. Czytasz na własną odpowiedzialność!
I proszę pamiętaj o tym, że moje wiersze ≠ moje własne, życiowe doświadczenia. Większość rzeczy, które tutaj przeczytasz, to wytwór mojej wyobraźni, a nie kadry z mojego życia.
Pamiętaj, że bez znaczenia, czy jesteś dzieckiem, nastolatkiem, czy dorosłym, nie bój się prosić o pomoc!
* Telefon zaufania dla dzieci i młodzieży, czynny codziennie przez całą dobę — 116 111
* Telefon zaufania dla osób dorosłych w kryzysie emocjonalnym, codziennie od 14 do 22 — 116 123
* Antydepresyjny Telefon Zaufania (od poniedziałku do piątku w godz. 15—20) — 22 484 88 01
lub jeśli potrzebujesz pogadać: napisz do mnie na IG: @nocna. poezja lub na Facebook Heavenly Parker (Instagram zawsze publiczny, tam odpiszę pewnie dużo szybciej). Pamiętaj, że zawsze jestem.
Na ostatnich stronach macie kod QR do mojej playlisty na Spotify, która odzwierciedla to, jakie utwory w mojej opinii pasują do tomiku. Pozdrawiam i życzę miłej lektury. Do następnych tomików <3
„Dla braciszka”
Zawsze się wzruszam, jak mama mówi
o tym, jak chciałeś mieć rodzeństwo
Iza ma Olę, Sylwia Kamila
u Sebastiana będzie maleństwo
Później chciałeś mieć braciszka
lecz cóż popatrz — masz dziś siostrę
mama, gdy Ci powiedziała
już nie czuję się samotnie
Wszystkie w zimę zaspy, igloo
bałwany i kuligi
zamiast jabłka*, worek z sianem
i na śnieżki ciągle bitwy
Wszystkie kłótnie też w dzieciństwie
te wspomnienia nasze wspólne
one wszystkie pokazują
że z nas niezniszczalny duet
Heavenly Parker
*chodzi o jabłuszko do zjeżdżania po śniegu
„Superwoman”
Ni Matejko, ni Da Vinci
w stanie nie byłby uchwycić
piękna, dobra Twojej duszy
jeszcze mogliby ją spłycić
Frezje to są piękne kwiaty
chyba Twoje ulubione
lecz ich piękno takie nędzne
bo Tyś wielkim jest aniołem
I też ogień w naszym piecu
lodem przy Twym sercu wieje
Ty ze smutku i z rozpaczy
zrobić potrafisz nadzieję
Wszyscy chłopcy w tych komiksach
co tak ze swej siły słyną
oni przy Twej mocnej duszy
niczym kamień w wodzie giną
Heavenly Parker
„Tatitta”
Mam oczy jak niebo — po Tobie niebieskie
zawziętość, upartość i kocham słodycze
dzieciństwo nam z mamą dałeś tak piękne
cenniejsze niż wszystkie ze złota zdobycze
Dziękuję za troskę, miłość, opiekę
dzieciństwo pełne beztroski i szczęścia
pamiętać będę nim przymknę powiekę
o Taty mojego ogromie serca
Bez celu autem tak wiele wycieczek
kuligi traktorem wspominać też będę
i mimo, że dzieckiem już dawno nie jestem
doceniam Twą wielką ojcowską potęgę
Heavenly Parker
„Przyjaźń”
Ludzi, którzy są mi bliscy
mam na palcach jednej ręki
inni szybko dość odeszli
choć przysięgli być na wieki
Miło kogoś znać jest tutaj
kto nie patrzy tak spod byka
i kto częściej się odzywa
niż jest stale sroga cisza
Miło jest mieć kogoś tutaj
na tym szaro-burym świecie
co ze szklanych oczu zrobi
w jeden moment wielką tęczę
Heavenly Parker
„Sukienka”
Na wystawie wisi sukienka
pragnie ją mieć każda panienka
jest wręcz niesamowita
chce ją kupić dla swej córki kobita
Kupiła, idzie do domu
da ją wiadomo komu
córka spojrzała z miną kwaśną
wcale nie uznała jej za superaśną
Wzięła nożyczki w ręce
i już było po sukience
Heavenly Parker, 19.01.2015
„Szpital”
Siedziałam wtedy na kolorowym korytarzu
przeglądając się w oczach łez mamy witrażu
była smutna, po włosach mnie głaskała
o moje życie tak bardzo się bała
Usiadłam przy niebieskim stoliku
nie bojąc się strzykawek, było ich bez liku
wszystkie dzieci z łysymi głowami
ja byłam jedna — z długimi kucykami
Lekarz przechodząc złapał mnie za jednego
ty tu nie pasujesz — nie wiedziałam dlaczego
Mamo, czy ja też będę łysa?
nastala długa i napięta cisza
Wtedy jeszcze niczego nie rozumiałam
po jakimś czasie się jednak dowiedziałam
Heavenly Parker, kwiecień 2018
„Śmierć za matkę ojczyznę”
(od niego wszystko się zaczęło)
Idę na wojnę, pewnie nie wrócę
znów się z myślami własnymi kłócę
broń w swej dłoni mocniej zaciskam
widząc twarz wroga spust jej naciskam
Wróg się do mnie szyderczo śmieje
na wygraną pewnie ma nadzieję
z życiem mu wraz ją odbieram
on ze sobą porażkę do grobu zabiera
Wiem, że kiedyś też tak umrę
w obcym mi miejscu będę mieć trumnę
pogrzebany z żołnierzami innymi
tak jak ja, ojczyźnie wiernymi
Ojczyzno moja, tylko dla Ciebie to robię
dumna będziesz stać przy moim grobie
wspomnisz mnie, kilka słonych łez uronisz
blizny po walce na mym ciele zasłonisz
Heavenly Parker, maj 2018
„Kwiaty”
Niemile widziane są od Ciebie kwiaty
dajesz mi ich setki, one idą na straty
pamiętam, kiedy się do nich zraziłam
miłością do Ciebie się wtedy upiłam
Radośnie dałeś mi kwiaty w rączki
czerwone róży z ogrodu pączki
szczęśliwa schwyciłam je w ręce
róża ma kolce, przebiły też serce
Heavenly Parker, 07.09.2018
„Mój ideał”
To już dawno temu było
lata temu w podstawówce
sama nie wiem, co ja miałam
w swojej małej, pustej główce
Tak kochałam mocno jego
aż żałuję, że tak bardzo
nawet teraz wciąż nie umiem
po tej ziemi stąpać twardo
Jeszcze się nie pozbierałam
chociaż z innym na kobiercu
i co z tego, że ideał
jak to jego noszę w sercu
Heavenly Parker, 25.12.2018
R A K I
(Utwory czytaj od przodu i od tyłu)
I
Chłopaczyna ten dobry nie krzywdzi kobiety
Trzyma czerwone róże nie ostre sztylety
Posłuży jej zawsze nie zostawi ją samą
Róży kwiat podaruje nazwie też damą
II
Paluszki gryzł od swojej żony
Puszki odstawił nie wydawał mamony
Zmiana lepsza nie trwała krótko
Rana nie była zalewana wódką
Heavenly Parker, 17.02.2019
„Piękna i bestia”
Mój królewicz ukochany
miły wierny i oddany
książę z bajki — to ideał
lecz on brzydki ma futerał
Straszne oczy, usta dziwne
słucha mnie, gdy palcem kiwnę
mówi, że mam talię osy
jego ciało — wszędzie włosy!
On mi mówi słodkie słówka
rozbolała mnie już główka
od tych myśli nazbieranych
obraz nas już zakochanych
Wtem w mym sercu jest ukłucie
on w swym drzazgi ma ukłucie
traci róża wszystkie płatki
obraz jego smutnej matki
Krzyczę: Nie umieraj! Ja cię kocham
i zanoszę się, i szlocham
jak ja żyć będę bez niego?
patrzę — zmienił się w pięknego
Heavenly Parker, 23.03.2019
„Królowa śniegu”
W pewnej baśni Andersena
widzę Twoje dziś odbicie
niby kochasz moje ciepło
a o chłodzie marzysz skrycie
Ona w oczy ci wrzuciła
coś, czego nie możesz wyjąć
i że ciebie opuściła
myśli tej nie możesz przyjąć
Jestem tylko dziś tą Gerdą
co Cię kocha w tajemnicy
nie odgrywam dziś królowej
tylko rolę niewolnicy
Heavenly Parker, 31.03.2019
„Kopciuszek”
Szczotka, zmiotka i ściereczka
bez rodziców już córeczka
wraz z macochą i siostrami
żyję tak jak psy z kotami
Każą sprzątać, zmywać, prać
sama sobie Kopciuch radź!
wtem z pałacu ktoś przybywa
młodość księciu już upływa
Znaleźć żonę musi książę
może z wami się już zwiąże?
wręcza sługa zaproszenie
iść na bal — moje marzenie
Patrzę na ich piękne suknie
wciąż sprzątając brudną kuchnię
jadą wozem — odjechali
odpoczynku zakazali
Biorę miskę, płyn do prania
wtem już inne mam ubrania
piękna suknia z moich marzeń…
chyba już za dużo wrażeń
W kącie stoi jakaś postać
ty nie możesz tutaj zostać
książę będzie kochać ciebie
będziesz słonko w siódmym niebie!
Ta gromadka pięknych dzieci…
budzę się w koszu na śmieci
Heavenly Parker, 04.04.2019
„Spódniczka”
Na wieczornym spacerze
marznę w krótkiej spódnicy
nikogo już nie widzę
na tej mrocznej ulicy
Słyszę za sobą kroki
ktoś chwyta mnie w ręce
na ułamek sekundy
przestaje bić serce
Knebluje mi usta
rozporek rozpina
on aż mężczyzna
ja tylko dziewczyna
Odchodzi, ja leżę
na zimnym betonie
ciekawe co powie
w domu swej żonie
Nadchodzi rozprawa
ja cała się trzęsę
od wejścia już słyszę
że kuszę i nęcę
U boku jego
żona, prawniczka
wyrok już zapadł
winna spódniczka
Heavenly Parker, 16.04.2019
„Segregacja dzieci”
Baw się autkiem chłopczyku
zgiń w wypadku za lat kilka
ty dziewczynko baw się Barbie
później aski* śledź motylka
Załóż chłopcze jakąś bluzę
tylko bez dodatku różu
a ty dziewczę słodka pilnuj
by nie było w domu kurzu
Męża sobie znajdź już miła
przecież jesteś po trzydziestce
bo w tych czasach wciąż macica
jest ważniejsza niż twe serce
Teraz posłuchajcie mili
wychowujcie mądrze dzieci
by na starość waszą chcieli
wpaść na swe rodzinne śmieci
*blogi/strony prowadzone przez osoby, które gloryfikują zaburzenia odżywiania
Heavenly Parker, 24.04.2019
„Pierwsza miłość”
Pierwszą miłość oglądałam
lecz nie serial na Polsacie
i wtem sobie przypomniałam
o bolesnej jak cierń stracie
W kalendarzu sprzed lat kilku
wciąż jest serce przy tej dacie
na kasecie do ołtarza
idę przy swym dumnym tacie
Teraz inne są realia
stoję smutna przy twym grobie
wtem upadam i umieram
w innym świecie
znów przy Tobie
Heavenly Parker, 27.04.2019
„Miłość na odległość”
O miłości na odległość
nic nie wiecie moi mili
nawet jak połowę życia
w taki sposób żeście żyli
O miłości na odległość
za to ja wiem całkiem sporo
gdyż od zawsze jest już dla mnie
bardzo traumatyczną zmorą
Mimo, że odległość nasza
w kilometrach niezmierzona
to granicą nas dzielącą