E-book
14.7
drukowana A5
22.55
Chaos

Bezpłatny fragment - Chaos


Objętość:
73 str.
ISBN:
978-83-8369-330-9
E-book
za 14.7
drukowana A5
za 22.55

24.02.2022

jak gdyby nigdy nic

wstanę rano przed budzikiem

wyjdę z psem na spacer

napiję się kawy

zrobię śniadanie

i pójdę do pracy


zjem obiad z rodziną

na deser ze dwa pączki

włączę wiadomości

rozejrzę się po domu

myśląc co spakować

na wszelki wypadek


zadzwonię do najbliższych

w razie czego

potwierdzę plany na weekend

żeby nie przwyoływać złego

usiądę przy kolacji

i powiem kocham was

być może ostatni raz

na wszelki wypadek

i w razie czego


a gdy nadejdzie jutro

i faktycznie nie będzie już nic

jak gdyby nigdy nic

gdzieś tam ktoś

wstanie rano przed budzikiem…

Jak gdyby nigdy nic

nie mów mi

to nie u nas

to nie o nas

to nie do nas


jak gdyby nigdy nic


nie mów mi

trzeba być

trzeba żyć

trzeba śnić


jak gdyby nigdy nic


nie mów mi

panikujesz

świrujesz

wariujesz


bo już nic

nigdy nie będzie

jak gdyby


25.02.2022

Jak pięknie

tak pięknie

dzisiaj się kochamy


tak pięknie

sobie pomagamy


żeby tylko

ta dobroć w nas

pozostała


żeby tylko

wzrastała

procentowała

zarażała


to nas ocali

nawet jak świat

się jednak zawali


28.02.2022

010101

czasami się nie da tak

zero jedynkowo

trzeba odkryć

wszystkie odcienie

szarości


czasami trzeba tylko

zero jedynkowo

na trzeźwo

na zimno

bez emocji


01.03.2022

Co robisz wieczorem?

czy ty nie mogłeś

po prostu mi nakłamać?

napisać, że się szlajasz

z kumplami po pubach?

albo, żeś gdzieś w ruletkę

w oparach cygara?

lub popijasz whisky

wciskając setki striptizerce?

a ty mi teraz piszesz szczerze

żeś gdzieś pod Czerkasami

ja już nie mam o co

się z Bogiem zakładać

i nie mogę przestać

z bezsilności płakać


04.03.2022

Czekając na zasięg

u ciebie tam

pewnie noc ciemna

ale raczej nie głucha

zaplatam warkocz

starając się nie patrzeć

na moje drżące ręce

nawet w lustro

nie zerkam

bom zapuchnięta

od płaczu

gdybyś mnie teraz zobaczył

uciekłbyś z krzykiem

tymczasem milczysz

oby do jutra tylko

obyś jutro mi ponarzekał

lub poudawał, że wszystko ok

udało się wczoraj z tym

jutrem i dwa dni temu

może za tydzień też,

a kiedy wrócisz

zaparzę ci

ulubioną herbatę

i nie będę żałować cukru

i nawet ci zrobię

te twoje wymarzone

żeberka z miodem


06.03.2022

Tak w razie czego

czując twój dotyk

być może ostatni raz

biorąc w dłonie twoją twarz

być może ostatni raz

patrząc ci w oczy

być może ostatni raz

już bez zbędnych słów

proszę cię wróć

jeśli tylko będziesz mógł

a ja postaram się przetrwać


07.03.2022

8 marca

szczęściem jest

nieszczęścia brak

bywa też

szczęście

w nieszczęściu

ty nawet nie wiesz

jesteś najpiękniejszym

dla mnie prezentem

taki cały

taki zdrowy

taki żywy


08.03.2022

Boże Narodzenie

jeśli nadejdzie

to każdemu

podaruję

ciepły kocyk

pudełko herbaty

i podstawki pod kubek


zgromadzę to wszystko

zawczasu

i może zabiorę ze sobą

na wygnanie

na wieś

do lasu

lub zostawię

i kiedyś wrócę i wyszperam

w zgliszczach


jeśli jeszcze będę

i jeśli będzie komu

tymczasem zaś

gromadzę to wszystko

zawczasu,

bo jeśli nadejdzie

Boże Narodzenie

to każdemu podaruję

ciepły kocyk

pudełko herbaty

i podstawki pod kubek


09.03.2022

Cisza

ta cisza

nie jest spokojem


krzyk niemy

przeszywającego bólu

palącego ognia

krwawiącego serca

bezsilnej wściekłości

nikłej nadziei

wiary w cud


po tej ciszy

już tylko

płacz

chaos

krzyk

morze krwi


13.03.2022

Niezdecydowanie

nie mam pojęcia

jak skończy się

nasza historia

wiem tylko

że się skończy

może już jest koniec

może początku nie było

czyżbym już

miała cię za sobą

ty tam

rozliczony

zdystansowany

z nowym spojrzeniem

na to co jest

po tym co było

w końcu spokojny

i szczęśliwy


15.03.2022

Co dalej?

co nam losie przyniesiesz

co masz dla nas Boże

w niebiesiech

co zrzucisz na nasze barki

nie każ budować Arki

my nie uciekniemy

bronić się będziemy

do ostatniej kropli krwi

do ostatniego oddechu

w razie czego

co więc losie

masz dla nas jeszcze

jaka to będzie wiosna

kto już jej nie doczeka

a kto doczeka jutra


20.03.2022

Chyba

wymyśliłam sobie ciebie

przecież oprócz mnie

nikt cię nie widział

nikt cię nie słyszał

widocznie jesteś

tylko w mojej głowie

zjawiasz się

jak już boli

twoja nieobecność

piszesz

jak już tęsknię

za bardzo

wrzucam urojone

wspomnienia o tobie

do słoika dobrych chwil


21.03.2022

Gdzie jesteś?

twoje tutaj to moje tam

twoje tam to moje tutaj

jesteśmy więc tutaj i tam

w tym samym czasie

jesteśmy nie będąc

nie jesteśmy będąc


może nas już nie ma

może wciąż jesteśmy

może i razem

może i osobno

może i nie razem

może i nie osobno

nie byliśmy

a będziemy

byliśmy

a nie będziemy


gdzie więc jesteś ty teraz

i dlaczego obok mnie

ciebie nie ma?


22.03.2022

Ostatnia noc

ta noc miała być

jedną z wielu nocy

przed nami

nie spędziliśmy jej razem

ostatniej nocy przed nami

nigdy nie spędzimy

żadnej nocy

śniłam o Tobie

i tylko tam

mogę Cię spotkać

nocą


26.03.2022

Początek końca

nie przetrwaliśmy

nawet roku

nie miało co

przetrwać

przecież nic nie było

między nami

kilka westchnień

wyznań żadnych

nic się nie zaczęło

nic się więc nie skończyło


28.03.2022

Na granicy

jeśli skasuję smsy

pisane po pijaku

to wstyd będzie mniejszy?

jak znów oddam serce

i wróci do mnie sponiewierane

to ból będzie znośniejszy

w końcu mam

w tym bólu wprawę

a za jedenaście dni

skończy się wszystko

wreszcie

minie rok i wtedy

jak za dotknięciem

czarodziejskiej różdżki

pryśnie i zniknie

przestanę Cię…

tęsknić za..

myśleć o…

bo to tak boli

i w końcu

nastanie spokój


tylko czy się uda

uciszyć serce


29.03.2022

Co będzie jutro?

już znów od początku

tym razem ze spokojem

ty tam

robisz wielkie rzeczy

ja tu

takie drobiazgi zwykłe


opadnie kurz

uspokoi się świat

i bańka mydlana pryśnie

jak dalej żyć

o czym śnić

czy tak się da

przyzwyczaić

odzwyczaić

zapomnieć

wrócić

znów robić

Przeczytałeś bezpłatny fragment.
Kup książkę, aby przeczytać do końca.
E-book
za 14.7
drukowana A5
za 22.55