E-book
3.68
drukowana A5
12.05
Byle (był) rym

Bezpłatny fragment - Byle (był) rym


Objętość:
41 str.
ISBN:
978-83-8245-743-8
E-book
za 3.68
drukowana A5
za 12.05

1 rym

Nie tak wysoki sądzie ma się sprawa

Jak mój przyszły były mąż przedstawia

Była owszem raz taka sytuacja

Gdy dziećmi miała się opiekować babcia

Miałam dawno zaplanowane urodziny

Mieli być znajomi i pół rodziny

Teściowa nas z domu wyrzuciła

A to późna pora już była

Udało się w końcu po znajomości

Do domków wczasowych zaprosić gości

I tam się właśnie bawić mieliśmy

Chociaż nie tak to planowaliśmy

Dzieci owszem też tam były

Ale wcale z żalu nie wyły

Grzecznie spać poszły o przyzwoitej porze

Dopiero co się ściemniało na dworze

Co chwila ich doglądałam

I bardzo ich spokoju pilnowałam

Były śmiechy, tańce i picie

Ale żadna sodoma, gomora i bicie

2 rym

I znów odbiegasz od tematu

Kiedy poruszam kwestie wielkiego formatu

Zadaję pytanie odnośnie twojej miłości

A ty opowiadasz co cię złości

Pytam jak spędzimy razem dzień

A ty chcesz żebym usunęła się w cień

I bardziej interesują cię na obiad mielone

Niż moje oczy czułe i zielone

I kiedy jesz moje spalone kotlety

Robię ci awanturę o skarpety

A ty nawet nosa nie podnosisz znad gazety

Tylko krzyczysz, że ja znów o bzdety

Między nami od roku same kłótnie

Na zewnątrz uśmiechamy się bałamutnie

Na walkę o nas brak mi już sił

Bo nie chcę żebyś się jak piskorz przy mnie wił

3 rym

Czekając na cud latami

Tak los mnie mami

Sama już się oszukuję

Bo sensu nie czuję

Nie widzę światełka

Udręka jest ma wielka

Nie mam już nadziei

Odnaleźć się w bezsensu brei

Czekać aż się coś zmieni

Samo ot tak odmieni

Szczęście samo się zjawi

Bez wysiłku mojego się pojawi

Wygodniej było czekać

Z życiem w pełni zwlekać

Siedzieć bezczynnie i cicho

Przeczytałeś bezpłatny fragment.
Kup książkę, aby przeczytać do końca.
E-book
za 3.68
drukowana A5
za 12.05