E-book
7.35
drukowana A5
29.04
Blizny

Bezpłatny fragment - Blizny


5
Objętość:
119 str.
ISBN:
978-83-8273-901-5
E-book
za 7.35
drukowana A5
za 29.04

Najdłużej i najtrudniej goją się blizny po szczęściu


Droga Czytelniczko/Drogi Czytelniku, trzymasz w dłoniach zbiór wierszy o miłości, która pozostawia najwięcej blizn. Nie widać ich gołym okiem, ale to one są dowodem, że się żyło naprawdę.

***

***

ty

byłeś moim prezentem

którego nie oczekiwałam

***

pierwszym dniem miłości

był tamten dzień


dzień w którym

nie mówiąc nic

dotykałeś mojego serca

swoim

zmrużonym spojrzeniem

***

przytrafiłeś się

mojemu sercu

raz

ale za to

na zawsze

***

zanurzam usta

w kawie

w tobie

w twoim smaku

w twoich słowach

budzisz moje zmysły

przenikasz sny

marzenia


jesteś

***

rozwiewasz moje myśli

rozwiewasz moje słowa

rozwiewasz mnie jak wiatr

co oddech powietrza przynosi


jesteś oddechem

oddechem serca

mojego serca

***

sprawiłeś

że moje serce

stało się

lepszym miejscem

***

w sercu

zbudowałam

dla ciebie

niebo

***

odnaleźć swój kawałek duszy

w kimś wyjątkowym


w kimś takim jak ty


odnaleźć

siebie w tobie


i razem uciec tam

gdzie serca

biją najmocniej

***

moje serce

ma swój świat


to piękny świat


świat który utkałeś

z marzeń i snów

o nas

***

kawa o poranku smakuje tobą

otwiera moje serce

budzi zmysły

sprawia że wargi obmywane

twoim zapachem

pragną jeszcze więcej

ciebie

***

w taki dzień

jak dziś

moje serce

wymawia

tylko to jedno słowo


twoje imię

***

najszczęśliwsza

jestem wtedy

gdy dotykasz

mojej duszy

***

dzięki tobie

czuję piękniej

***

na dnie duszy

miłość jest

cichą tęsknotą


jest jak marzenie

co pragnieniem

serce mi rozpala


niewyczerpana miłość

na dnie duszy

to ty

***

szeptem ciszy

dotknij moich ust

bądź jak wiatr

co na policzku

powiew miłości

mi zostawił


kochaj mnie

i moje serce

będę zawsze

przy tobie

***

Stanęłam pod czarnym niebem

i wykrzyczałam nocy

jak bardzo cię kocham


Z naszej gwiazdy

spadł gwiezdny pył

***

miłość

ma twoje imię

wytatuowane

moją tęsknotą

***

twoje serce

jest miłością

mojego życia

***

obudziła mnie

poranna cisza


i kropla potu

owinięta puchem

twojej poduszki


nie wracaj zbyt późno

***

to była miłość

nie wybrałam jej

nie chciałam


ona wybrała mnie

zawładnęła rozumem

i sercem


ta miłość

miała być tylko na chwilę

zostanie na zawsze

***

***

***

Miała w oczach to coś. Tę głębię, której wielu jej podobnym brakowało. Zarysowane bólem brwi niosły ciężar. Ciężar miłości. Jej wzrok sprawiał, że czułeś. Przenikał serce do głębi. Nie mogłeś przejść obojętnie. Była jak dzieło sztuki. Była prawdziwa. Ona. Emocja.

***

ona z nim

i on z nią

gdzieś rzeźbią miłości kształt


razem lecz osobno

co noc na poduszkach

swój sen odbijają


wymyślają

siebie sercem

czekają

***

Była jak słońce.

On był księżycem.

Ofiary słodko-gorzkiej miłości.


Otoczeni biało-czarnym powietrzem.

Tak daleko od siebie.

Samotnością napełniali rozgrzane serca.


Każdego świtu przenikali niebo.

By wreszcie dotknąć się w czułym pocałunku.

I znów odejść od siebie w ciszy.


Słońce i Księżyc.

Ona i On.

Dwie stęsknione dusze.

***

był tym który potrafił

ją uszczęśliwić

samą swoją

obecnością


tak po prostu

***

Zdarzyła się im miłość.

Niespodziewana.

Nierozsądna.

Prawdziwa.

Zostały im zdjęcia w telefonie.

Kilka wspomnień w sercu.

I smak warg.

W ustach.

***

był niezwykłym

zrządzeniem losu


zbyt pięknym

by mogła

o nim zapomnieć

***

tam gdzie był on

tam była magia

tam był dom

***

był tym za którym tęskniła

całe swoje życie


lecz był (nie)idealny


może właśnie dlatego

Przeczytałeś bezpłatny fragment.
Kup książkę, aby przeczytać do końca.
E-book
za 7.35
drukowana A5
za 29.04