To poezja dojrzała, melancholijna, szczera i bezpośrednia – wolna od patosu, a pełna autentycznego wzruszenia. Kapłon łączy prostotę obrazu z filozoficzną refleksją, tworząc teksty, które zostają z czytelnikiem długo po lekturze. W jego wierszach „serce” nie tylko bije – ono mówi, kołacze, milknie, krzyczy. I przypomina, że jesteśmy tu tylko na chwilę.