12.01.2021 Choszczno
„Próbujemy kochać, znaleźć…
Choć odrobinę czułości
W tym dziwnym,
Wielkim świecie.
I choć nie zawsze się to udaje
Rozejrzyj się wokół
Spróbuj znaleźć swojego anioła
…”
Podziękowania
Dziękuje z całego serca firmie
fotofactory za udostępnienie tła
do okładki tomiku oraz
księgarni „pegaz” za piękne
zdjęcia aniołów to jej
dedykuje pierwszy wiersz.
Dom Aniołów
Anioły możesz zobaczyć
w księgarni za rogiem
Kochają swój dom
Pełen liter, barw i dobroci
Siedzą zamyślone na półkach
Potajemnie podjadając ciasteczka
i przeglądając strony gazet
Z niedoczekaniem wypatrują gości
Wsłuchując się w dźwięk dzwonka
Gdy go usłyszą znowu stają się tylko
Ceramicznymi aniołkami z wystawy
Tu jest właśnie ich niebo
tak blisko ziemi
Wśród gałązek czereśni
Dziś także widziałam anioła
a raczej…
anielicę
Miała piękne, długie włosy
i uśmiech niczym złoto
siedziała w sadzie sąsiada
pomiędzy gałązkami czereśni
a promieniami słońca
Trzepotała małymi skrzydełkami
odganiając szpaki
podjadające czereśnie
Szepnęła mi cichutko
do ucha :
“ smutne anioły do nieba cię nie zaprowadzą “
Czy anioły są białe
Tak się przyjęła biel aniołów
A co jeśli wcale takie nie są
Może są żółte a może różowe
Ja Myśle że są one kolorowe
Wczoraj widziałam na niebo patrząc
złotego anioła z niebieską kokardą
Leczył on słońce małymi rączkami
Naprawiał promyk złamany dobrymi słowami
A trzy dni temu w moim ogródku
Biegał po trawie anioł zielony
Sadził tulipany na małej grządce
Wesoło potupując bosymi nóżkami
Na łące był zaś różowy
W bratkach leniwie leżał i
Ciągnął przez słomkę sok malinowy
Kiedyś widziałam białego
Całą noc pocieszał anioła czarnego
Aż ten się stał kolorowy
Kamuflaż
Anioły są wśród nas
musisz je tylko dostrzec
choć nie jest to wcale łatwe
swoje skrzydła kryją jak tylko mogą
żeby nikt ich nie zniszczył
nie odciął
ni piórek nie powyrywał
Czasami wychodzą nocami
wnet czują się swobodnie
mogą latać po niebie
naprawiając złamane gwiazdki
Spoglądają na śpiące dzieci
wlewając im lejkami
do małych główek
kolorowe sny i marzenia
A zagubionym pokazują
drogę do szczęścia
Anioły
Są na świecie takie anioły
Które stróżami wcale nie są
tylko nocami rozpościerają
swe piękne skrzydła
Żeby nikt ich nie zniszczył
Zazdrosnym wzrokiem
ani złym słowem
Boją się swojej inności
Dlatego na co dzień
Na ich miejsce zakładają ręce
Kryją swoje zszargane nerwy
Żeby nieść pomoc innym
Wiedzą że nawet jednym słowem
można uratować życie
Chcą za wszelką cenę
zmienić świat na lepszy
A same za to tracą swoją siłę