MIŁOŚĆ
Nie Chcę
Nie chcę Cię stracić
Z oczu…
Głowy…
Skupiasz te miejsca
Nie chcę Cię stracić
Z ramion…
Serca…
Ogrzewasz te miejsca
Za to dziękuję…
Za kroplę szczęścia…
For O.K
Brat
Jest jak siła ponad miarę chociaż całość tworzy parę
Jeden śpi drugi walczy
Odda serce choć na tarczy
Go poniesie…
Nie przelejesz krwi jednego
Nie utonie drugi
Bo choć kamień dużo cięższy
Rękę poda zawsze pierwszy
To jest miłość ponad miarę kiedy siebie na ofiarę
Swoje życie w zamian wiarę,
Że mu drugi pamięć odda
Choć to jedność tworzą parę
Brat za brata wszystko odda…
For M.Z
Skarb
Dla mnie skarbem
Choć na chwilę
Kogoś jak Ty
Mieć na siłę
Bym na chwilę mógł
Pomyśleć że coś więcej jest niż cień
Bym choć wiedział co to miłość, przywiązanie
Choćbym mógł za życia wiedzieć
Czy przy grobie mym ktoś stanie…
Czas
Czas się zatrzymał…
Widzę tylko Ciebie zawstydzoną z uśmiechem…
Rumieńce na twarzy ogrzewają
Jednak w środku serce bardziej żarzy
Powstaję ja przy Tobie moje serce skute w lodzie…
Jednak czuję…
Jedna chwila tu jak wieczność
Szczęście spływa tak jak krople
Słowa znaczą mniej niż chcę
Bo twe życie tak znaczące
Chwila
Ta chwila kiedy usta mówią więcej milcząc
Oczy zamknięte widzą wszystko
Dłonie dotykają siebie
Jednak daleko w chmurach a ciała tak blisko
Wstrzymane oddechy
Mogą wykrztusić co miały w sobie
Słowa Kocham Cię
Będę przy Tobie…
Wartość
Od Japonii do żył złota po krainy wyspy morza wszystko
Oddam za Twój dotyk…
Tylko oczy twe pamiętam bo tam często się odbija dobre
Serce…
Czuję drżenie w moim głosie
Cześć…
Jedna chwila trwa tu wieczność…
Cześć…
Jak szyba przeźroczysty…
Łzy rozgrzane mogą tworzyć parę…
Ja nie mogę…
Jak za skarbem szukam drogi…
Lecz tu dla mnie nie ma miejsca
Trudno kochać tak bez szczęścia…
Gwiazda
Tyś gwiazdą w moich światach
Co najwyżej nie doleci
Tyś ich końcem i początkiem
Co urodzi w popiół zmieni
Tyś jak wolność dla Polaka
Co jak miłość jest do brata
Tyś jak wiara na ten czas
Co dodaje nam otuchy
Jak marcepan słodki ale kruchy
Mijając serca skute lodem
Sam zostanę pójdą duchy
Serce
Kup książkę, aby przeczytać do końca.