Przyznam, że nie bez oporów sięgałem po tą pozycję. Wychowałem się na Mayu i Wernicu i nie mogłem sobie wyobrazić, żeby ktoś inny mógł napisać dobry western, a tu taki szok. Porównać się nie da, bo autorka przełamała wszystkie istniejące stereotypy gatunku,ale chwała jej za to. Dzięki temu napisała coś unikalnego. Książka jest świetna, czytałem ją na wdechu i nie mogłem się oderwać. Wspaniały Dziki Zachód, bardzo obrazowe opisy i naprawdę nietuzinkowi bohaterzy. Polecam gorąco.