Uzależnieni od social media, wyglądamy nadal akceptacji i zainteresowania. Jak mróweczki tworzymy nasze małe profile aby ktoś dostrzegł ten potencjał i dał Wielką Szansę. Czy jednak nie posuwamy się za daleko w obnażaniu własnego ego? Czy social media nie są formą społecznego ekshibicjonizmu? Czy nie zaspokajają przy okazji innych naszych ukrytych pragnień…?