E-book
35.28
drukowana A5
40.99
Sekret Demiurga

Bezpłatny fragment - Sekret Demiurga

Część 1


5
Objętość:
140 str.
ISBN:
978-83-8324-432-7
E-book
za 35.28
drukowana A5
za 40.99

Wszelkie prawa autorskie do treści książki zastrzeżone. Jeżeli chcesz udostępnić jakiś fragment treści w mediach społecznościowych lub na swojej stronie, blogu zawsze podaj tytuł książki oraz imię i nazwisko autorki. Dziękuję.

Nic nie jest takie, na jakie wygląda.

Swoimi wyobrażeniami tworzysz swoją rzeczywistość.

Otwórz się na zmianę swojego postrzegania.

To pierwszy krok do wolności.

Pomiędzy fikcją znajdziesz Prawdę.

Zamiast wstępu

Widzisz, problemem jest to, że Wasz ludzki język jest ubogi. Zostaliście pozbawieni możliwości rozmowy telepatycznej, z kontaktem na poziomie uczuć też macie problemy. Jak mamy Wam wytłumaczyć rzeczy, których nie znacie, a o które pytacie, jeżeli w Waszym słowniku nie ma odpowiednich słów?

Jest wiele przekazów, które odpowiadają na Wasze pytania i które tłumaczą Wam świat energii, ale ze względu na ubogość Waszego języka, przekazy nie są przetłumaczone dokładnie, czasami przekaziciele używają symboliki, metafory, a Wy to rozumiecie dosłownie. Często sens przekazu jest bardzo wypaczony, a zdarzają się specjalne przekłamania.

Wyobraź sobie, że w Twoim umyśle nie istnieje hasło „drzewo”. Nigdy w życiu nie widziałaś drzewa a chcesz, aby Ci opisać krainę, która jest zalesiona. I jak ja mam Ci wytłumaczyć, co to jest drzewo? Jeżeli powiem Ci, że drzewo to taka istota energetyczna, obleczona w materię, która myśli, czuje, komunikuje się energetycznie z innymi stworzeniami, która przejawia się w różnych kolorach, różnych odcieniach zieleni, brązu, czerni a na jesień większość z nich zmienia kolory na żółte, pomarańczowe, czerwone, to co Ty sobie wyobrazisz? Prawdopodobnie wszystko, tylko nie drzewo. O to właśnie chodzi z prawdziwością i dokładnością przekazów. Można przekaz namalować, ale jeżeli znajdą się na obrazie twory, których nie znacie, to jak je wytłumaczyć przy użyciu Waszego języka?

Energosfera. Dwupoziomowe postrzeganie rzeczywistości

— Opowiedz mi o przestrzeniach energetycznych.

— Każdy człowiek żyje w swojej przestrzeni energetycznej. Przestrzeń energetyczna tworzona jest z przekonań, wierzeń, paradygmatów, nauczonej, przyswojonej wiedzy, doświadczeń, traum, lęków, przeżyć itd. Wszyscy żyjecie w jednej, wirtualnej rzeczywistości, którą dekodujecie poprzez zmysły, każdy na swój sposób (tutaj jest też szereg uwarunkowań) i dodatkowo każdy żyje w swojej energetycznej przestrzeni. Na to, nakłada się jeszcze wszechobecna energia wszechświata, do której też można się podłączać poprzez zsynchronizowanie swojej przestrzeni z Wszechświatem. Przebywając w jednym pomieszczeniu lub mieszkając czy pracując w jednym pokoju z innymi możesz wchodzić lub być wciągnięta w ich przestrzeń energetyczną, nazwijmy ją energosferą.

— Jak rozpoznać, że jest się w swojej lub w czyjejś energosferze?

— Optymalne i zdrowe dla jednostki jest ciągłe przebywanie we własnej przestrzeni, ale rzadko kiedy jest to możliwe przez cały czas.

Aby to osiągnąć, człowiek powinien być uważny, cały czas mieć świadomość, że jest w swojej rzeczywistości, poprzez obserwację. Należy oglądać zewnętrzny, otaczający świat, jakbyś oglądała film, obserwować co się wydarza, bez brania w tym emocjonalnego czy myślowego udziału.

— Emocjonalny udział, to podchodzenie emocjonalnie do sytuacji, którą widzimy?

— Tak. Ale tu nie chodzi o odcinanie się od swoich emocji. Emocję należy poczuć, przyjąć ją do wiadomości i puścić. Niech idzie sobie dalej w eter, szczególnie jeżeli to emocja tzw. „negatywna”. Nie wskakuj w jej energię, nie daj jej się ponieść. Świadomie i z uwagą nazwij emocję, na przykład: Teraz czuję złość. I obserwuj tą złość w sobie. Nie wchodź w nią, ona sobie pójdzie. Wygeneruj w swoim postrzeganiu dwa poziomy: na jednym poziomie jest Twoja emocja, którą nazwałaś a na drugim poziomie jesteś Ty jako obserwator. Mając taką uważność i świadomość, żadne negatywne uczucia nie wciągną Cię w swoją grę. Będąc w takim dwupoziomowym postrzeganiu, będziesz wiedziała, kiedy odpuścić, puścić emocję, a kiedy użyć jej, na przykład, do swojej obrony. Bo należy pamiętać, że wszystkie uczucia, które zostały Wam dane, pełnią funkcję informacyjną, ale często są to tak zwane fałszywe alarmy zapalane przez egregory, ego, pasożyty.

— A myślowy udział?

— To po prostu myślenie o jakieś sytuacji, człowieku, o filmie, przeczytanym artykule. Nie ma nic złego w myśleniu o tych rzeczach, ale najczęściej zabiera Ci to cenną energię. Na przykład oglądasz wiadomości w telewizji, które jak zwykle generują dużo negatywnej energii. I myślisz o tym, co tam zobaczyłaś i usłyszałaś. Po co Ci to? To zabiera Twoją energię (wiadomości telewizyjne to wampir energetyczny) i wchodzi w Twoją energosferę, zamieszkując w niej, a przez to ograbiając Cię z części Twojej przestrzeni. Wtedy przestajesz być niezależna.

— A jak inni ludzie wpływają na naszą energosferę?

— Przypuśćmy, że przychodzisz do pracy. Masz świetny nastrój, radość w sercu, a Twój współpracownik, z którym dzielisz pokój, ma akurat podły nastrój, jest zdołowany, przygnębiony — to jest jego energosfera. W momencie, kiedy czujesz tą jego energię, tak zwany klimat, jaki od niego bije, atmosferę i to Ci się udziela — weszłaś do jego przestrzeni a raczej dałaś się wciągnąć w jego energosferę. Równie dobrze możesz tylko obserwować jego zachowanie i nastrój, ze świadomością jakbyś oglądała film i w sercu nadal mieć radość. To jest kwestia Twojego wyboru, to Ty wybierasz czy chcesz zostać w swojej przestrzeni, czy chcesz stracić niezależność i być wciągnięta w przestrzeń kogoś innego.

Podobnie jest z agresją słowną, ze złością innego człowieka. Kiedy natrafisz na kogoś nerwowego, miej świadomość, że to jego energosfera, obserwuj go jakbyś oglądała aktora na scenie teatralnej. I pozostań w tej obserwacji przy sobie, w swojej przestrzeni.

— A co z empatią?

— Nadal możesz czuć empatię i być przy sobie. W momencie, kiedy dajesz się wciągnąć przez czyjąś przestrzeń, wtedy nie mówimy już o empatii, a o byciu ofiarą. Nadal możesz z empatią rozumieć uczucia i emocje drugiej osoby, kierując się swoją inteligencją emocjonalną i pozostać w swojej niezmąconej, pełnej spokoju i miłości, radości energosferze. I kluczowym słowem jest tutaj „rozumieć”. Rozumiesz uczucia drugiej osoby, ale ich nie czujesz, bo w momencie, kiedy zaczynasz czuć to, co druga osoba, przechodzisz do jej przestrzeni, do jej energosfery.

— To jest egoizm.

— Nie, to nie jest egoizm. Pomóc drugiej osobie możesz tylko wtedy, kiedy ona sama tego chce i tylko wtedy, kiedy Ty jesteś w swojej przestrzeni. Inaczej to nie pomoc a poświęcenie. Po co masz poświęcać swoją energię innej osobie? Ona tego nie potrzebuje. Chociaż niestety często się zdarza, że potrzebuje. Osoby, które szukają pomocy u innych, lubią się żalić, biadolić, narzekać jakie to ich życie jest smutne i przykre i ile to oni mają problemów. Takie osoby są wampirami energetycznymi. Oczywiście nieświadomie. I chcę zwrócić uwagę na fakt, że każdy z Was na różnych etapach życia jest wampirem, bo o to chodzi w świecie energii. To ciągła, niewidoczna walka o energię. Nie nauczono Was skąd tą energię czerpać, ale nie szukajcie jej u siebie nawzajem.

— To skąd czerpać tą energię?

— Z wszechświata! Energia we wszechświecie jest niewyczerpalna, nieskończona i macie do niej nieograniczony, ciągły dostęp. Wystarczy o tym pomyśleć i poczuć jak przez czubek Twojej głowy, spływa do Ciebie boska, życiodajna energia. Możesz też stać na Ziemi i poczuć jak ta sama energia wpływa do Ciebie przez stopy i wędruje w Twoim ciele do góry. Ta energia jest wszędzie, jest dla Was, możecie z niej korzystać zawsze i wszędzie.

— Tego nie mówią lekarze.

— O nie! Po co? Wy ludzie macie być posłuszni, bezwolni, z ciągłym poczuciem braku energii, aby ci, co sobie uzurpowali prawo do rządzenia Wami, mogli Wami kierować i Was wykorzystywać. Dzięki nieskończonej energii Wszechświata możecie się uzdrawiać, energetyzować, dzięki tej energii kontakt z Duszą staje się łatwiejszy, głębszy i bezproblemowy, bo ta energia jest domem dla Duszy. To stamtąd pochodzi Dusza. Ale rządzącym to nie na rękę abyście mieli kontakt z Duszą. Osoba o wysokiej, zdrowej energetyce, w ciągłym kontakcie z Duszą, nie będzie niewolnikiem, nie da się jej zniewolić. Taka osoba będzie wolna i niezależna, będzie prowadzona przez głos Duszy, a nie przepisy i nakazy rządu, społeczne konwenanse czy toksyczne, rodowe przekonania.

— Wróćmy do energosfery. Jaki ona ma związek z projektowaniem swojej przyszłości i z kreowaniem swojej rzeczywistości?

— Z centrum swojej energosfery możesz organizować swoje życie i projektować swoją przyszłość. To Ty jesteś centrum. Kiedy emanujesz spokojem, pewnością siebie, równowagą, miłością, radością wówczas inni ludzie to czują i na świadomym poziomie darzą Cię szacunkiem i pałają do Ciebie sympatią. Dodatkowo, jeżeli cała energia jest w Tobie, czyli w centrum Twojej przestrzeni, wówczas Twoja energetyka jest mocna, silna. Ze swojego centrum, zaopatrzona w moc energii, możesz kreować swoją rzeczywistość. Twoja energia jest wtedy skupiona, afirmacje czy wizualizacje mają większą moc sprawczą. Twoja energia skupiona w centrum energosfery działa jak magnes na pozytywne, przychylne dla Ciebie sytuacje, przyciągasz odpowiednich ludzi i okoliczności. Oprócz tego, będąc stale w mocy swojego centrum, jesteś chroniona przed różnego rodzaju negatywnymi wpływami energetycznymi.

— Uważam, że ciężko jest być w centrum swojej energosfery. Musiałabym chyba mieszkać na bezludnej wyspie.

— Niekoniecznie. Nawet mieszkając na bezludnej wyspie będziesz podatna na różne wpływy, które wyrzucą Cię z Twojej strefy. Wystarczy, że będziesz głodna, lub spadnie deszcz, rozboli Cię brzuch, ptak nasra Ci na głowę. Aby pozostawać w swoim centrum energetycznym musisz być w stanie homeostazy, równowagi wewnętrznej.

— Jak to zrobić?

— Wysypiaj się, bądź zawsze najedzona, unikaj tego co sprawia, że czujesz dyskomfort, na przykład tłumy ludzi, głośne miejsca, pewne osoby. Stosuj higienę myśli i emocji. Po prostu dbaj o siebie, dbaj o swój dobro — stan.

— A co jest zagrożeniem dla naszej energosfery?

— Wspominałem już, że inni ludzie, także różnego rodzaju egregory.

Egregory

— Egregory?

— Tak. Egregory to byty energetyczne tworzone przez samych ludzi, które żywią się ich energią. Podczas gdy pasożyty są małymi, energetycznymi stworkami, latającymi sobie w przestrzeni i szukającymi potencjalnych ofiar, egregory to olbrzymy, które do życia są powoływane przez ludzi. One są wszędzie tam, gdzie duże skupiska ludzi i skupienie ich uwagi. Takimi egregorami są: polityka, religie, programy rozrywkowe lub informacyjne, sztuka i kultura, sport, igrzyska olimpijskie, zawody, zbiorowe protesty i wiele innych. Wyobraź sobie, że idziesz na jakiś protest, uczestniczysz w nim. Nie musisz nawet wykrzykiwać różnych haseł, tak jak inni uczestnicy, wystarczy, że bierzesz udział. Wtedy egregor protestu Cię pochłania, Twoja przestrzeń energetyczna praktycznie nie istnieje, zawładnięta jest przez egregora. Nie myślisz już samodzielnie, nie emanujesz mocą ze swojego centrum — po prostu nie ma Cię. Energetycznie zlewasz się w jedno z pozostałymi uczestnikami protestu. Analogiczna rzecz dzieje się na meczach czy w świątyniach, kiedy dziesiątki wiernych modli się do jednego, tego samego boga. To samo dzieje się w salach kinowych czy teatralnych. Cała uwaga widzów zaprzątnięta jest przez film, fikcyjne wydarzenia zapisane na taśmie filmowej. W takich chwilach człowiek traci uważność, cała jego świadomość i uwaga zostaje przechwycona przez egregora. Egregory nie tyle żywią się ludzką energią, co ludzką świadomością. Jednostkowa świadomość ludzi, biorących udział w tworzeniu egregora (na przykład protest) jest przez niego zawładnięta. Ludzie tracą moc swojej energosfery i świadomości na rzecz egregora, którego stworzyli. Nie wystarczy, że po proteście wszyscy rozejdą się do domów. Egregor nie przestanie wtedy istnieć, on zagościł w ich świadomości i jeszcze będzie tam przez wiele dni, po zakończeniu protestu. Wystarczy, że uczestnicy będą o proteście mówić, myśleć, będą ponownie przeżywać sytuacje, które wydarzyły się w trakcie. Egregor jest jak rak w ludzkiej świadomości. Człowiek traci przez to swoją niezależność, traci wolność swojej świadomości, ponieważ jest ona okupowana przez egregora. Człowiek jest w niewoli.

Jak ćwiczyć dwupoziomowe postrzeganie

— Jak ćwiczyć obserwowanie siebie, dwupoziomowe postrzeganie, aby być w swojej energosferze?

— Zrób sobie takie ćwiczenie: usiądź sobie wygodnie, w bezpiecznej dla Ciebie przestrzeni i zadaj sobie pytanie: Co ja teraz czuję? Zwróć uwagę na to w jakiej pozycji jest Twoje ciało. Poczuj, jak dotykasz pupą, plecami czy nogami podłoża, skup się na całym ciele, skanując swoją uwagą ciało, kawałek po kawałku, od stóp do głowy. Sprawdzaj, gdzie czujesz jakieś napięcie mięśniowe, ból czy dyskomfort. Potem w ciągu dnia zrób to ćwiczenie jeszcze w innych sytuacjach, na przykład myjąc naczynia czy zęby. Znowu zadaj sobie pytanie: Co ja teraz robię, co czuję? Możesz tez zapytać: Co się teraz dzieje? I z tą myślą wykonuj te czynności, obserwując siebie myjącą zęby czy naczynia. Nie bądź myjącym naczynia tylko tym, który obserwuje. Niech Twój umysł nie ulatuje nie wiadomo gdzie, rozmyślając o setkach różnych rzeczy. Przywołaj umysł do siebie, zdyscyplinuj go, niech zajmie się tylko myciem naczyń, czy zębów, a Ty obserwuj siebie myjącą te naczynia czy zęby. Możesz sobie również wyobrazić, że grasz w filmie, jesteś na planie filmowym, jesteś aktorem a jednocześnie obserwujesz siebie jak odgrywasz swoją rolę.

Możesz nastawić sobie dzwonek w telefonie lub budzik, aby, na przykład co trzy godziny, dawał Ci sygnał. I wtedy sprawdź co teraz robisz, co się dzieje, co czujesz? Z praktyką wejdzie Ci to w nawyk. Możesz również stosować tą metodę w sytuacjach społecznych tam, gdzie otaczają Cię inni ludzie, na przykład w pracy, na zakupach, na przystanku, na przyjęciu. Oglądaj wszystko co Cię otacza, jakbyś oglądała film. Kiedy będziesz wchodziła w interakcje z innymi ludźmi, obserwuj siebie, swoje reakcje, zachowanie, to co mówisz, obserwuj swoje ciało, jaką masz postawę, czy się garbisz czy jesteś wyprostowana.

Ćwicząc dwupoziomowe postrzeganie, będziesz jak gdyby wchodziła pod podszewkę rzeczywistości. Będziesz pomiędzy dwoma światami: pomiędzy światem rządzonym przez automat umysłu i światem uważnej świadomości. Dzięki temu, Twoja uważność i świadomość z każdym dniem będzie się poszerzać, rozrastać. Będziesz widzieć, wiedzieć i czuć więcej.

O pasożytach

— A jak to jest z pasożytami? Mówiłeś kiedyś, że one nie lubią „wysokowibracyjnych” emocji.

— Tak, ale to tylko jedna grupa. Druga grupa to pasożyty, dla których obojętne jest czy to uczucia „nisko” czy „wysoko” wibracyjne. One lecą wszędzie tam, gdzie czują duży ładunek energetyczny, emocjonalny, nieważne czy dodatni, czy ujemny. Są, kiedy dwoje ludzi się zaciekle kłóci i są, kiedy dwoje ludzi się kocha. Zakochani są dla nich znakomitą pożywką. Tak w ogóle to polaryzacja uczuć, dzielenie je na dobre — złe, pozytywne — negatywne, wysokowibracyjne — niskowibracyjne to tylko Wasz ludzki wymysł. W świecie energii nie ma takiego podziału. Tu wszystko jest energią. Nie ma oceniającego więc nie ma polaryzacji. Wszystko po prostu Jest.

— Kiedyś miałam taką wizję: z jednego pnia wyrastały dwie gałęzie: dobra i zła, czyli dobro i zło ma te same korzenie, pochodzi z tego samego źródła.

— Tak. Dlatego niektórzy z Was mówią, że nie ma dobra czy zła. Ono istnieje subiektywnie, nie obiektywnie. Wszystko co jest, jest z tego samego, pochodzi ze Źródła. Wydarzenia się wydarzają — Wy nadajecie im znaczenie. Emocje wybrzmiewają — Wy nadajecie im znaczenie i tak dalej.

— A co, gdy jeden człowiek zabije drugiego? Przecież to zło, zły uczynek, negatywny.

Przeczytałeś bezpłatny fragment.
Kup książkę, aby przeczytać do końca.
E-book
za 35.28
drukowana A5
za 40.99