Bardzo polecam – żywa, klarowna opowieść od Benza po współczesną Toyotę, pełna starannie wybranych ciekawostek. Najbardziej zaskoczyło mnie, że dawniej na wsiach paliwo… kupowało się w aptece – takich perełek jest tu mnóstwo. Dzięki nim historia motoryzacji nie jest suchą kroniką, tylko porywającą lekturą dla pasjonatów i laików.