Wiecznie młoda, choć już nie gniewna. Pasją tworzenia zarażona przez ukochanego dziadka. On za życia malował pędzlem, a ona postanowiła malować słowem. Namiętnie skacze między gatunkami. Łączy, plącze i gmatwa, aby stworzyć mieszankę wybuchową. Uwielbia dawać czytelnikom część siebie, bawić i zarażać emocjami. Ruda z wyboru, wredna z natury, a przede wszystkim zawsze otwarta na kontakt z czytelnikami na stronie beatapisze.pl