OPOWIEM CI WIERSZ Gdy rano wstaję jeszcze przed świtem, a myśli ciągle błądzą we śnie, do kawy daję te sny spożyte, aby rozbudzić znów nowy wiersz. Kilka słów nocy i rymów z gwiazd, wszystko to mieszam srebrną łyżeczką. Kropelka rosy, ciut gwaru miast, z ziołami mieszam nad białą świeczką.