Czy możliwe jest dziedziczenie pamięci? Utrwalonych w niej przeżyć? Wspominanie jak swoich? Czy możemy dziedziczyć po przodkach zakodowane w genach przeżycia, podobnie jak kolor włosów i oczu, sposób mówienia lub chodzenia i wiele innych cech? Brzmi absurdalnie? Czyż jednak wiele zjawisk nie wydawało się absurdalne, zanim zostały udowodnione? Może odziedziczona pamięć tkwi w każdym z nas i nieraz wspominamy zdarzenia, których sami nigdy nie przeżyliśmy i które wydają nam się igraszką wyobraźni.