Od 74 roku wszystko było kwestią wpadek. Jednak im byłem starszy, tym bardziej wyrywałem się z tego, co powinienem wg innych, ku temu co chcę. Niedoszły zakonnik, ojciec, ex-mąż, motocyklista, kilka fakultetów (żaden nie dokończony), w uprawie róż, w atramencie, z dłutami do metalu i gitarą.