Urodziłem się w Podkarpackim Trójmieście. W przedsionku Beskidu Niskiego. Schyłkiem lata, początkiem jesieni, gdzie zodiakalna Panna odebrała poród, by mnie ochrzcić żywiołem ziemi. Staram się być miłośnikiem życia, chłonąc je, pracować nad sobą, tworzyć i uczyć się, tak, by to wszystko przypominało mi o schowanych po kieszeniach synonimach człowieczeństwa. Piszę o życiu, miłości i śmierci. O wnętrzu człowieka, jego radościach i bolączkach, bziku, słabościach i pokusach. O kobietach, pożądaniu, Bogu i tym drugim. O sobie samym.