E.S. Levkovitz nie odsłania twarzy pozwalając, by jej opowieści mówiły zamiast niej. Zajmuje miejsce na granicy światów — między ciszą a hałasem, sztuką a życiem, namiętnością a chłodnym dystansem. Pisze o tym, co niewygodne i nieoczywiste — o miłości, która boli, o pragnieniach, które nie znają granic, o świecie, gdzie cztery okrążenia mogą stać się metaforą całego życia. „Pierwszy bieg” to początek serii” OSTATNI ŁUK” — i zarazem klucz do drzwi, za którymi kryją się dalsze opowieści.