Wiele lat temu Przemek uległ wypadkowi, w wyniku którego sparaliżowany życie spędza na wózku. Nie przeszkadza mu to jednak zwiedzać świat wszerz, wzdłuż i w głąb. Dojechał swoim wózkiem tam, gdzie można wjechać i tam gdzie się nie da. Pełen pomysłów i nowych wyzwań. Kto wie, co mu jeszcze przyjdzie do głowy. A co ma w sercu o tym są jego wiersze.