Nigdy nie wiem co tutaj napisać kiedy przychodzi powiedzieć parę słów o autorze, ponieważ najlepszą drogą na poznanie mnie jest po prostu przeczytanie tego co piszę. Od ostatniej części przeczytałam kilka książek, upiekłam kilka razy szarlotkę i zaczęłam studiować Psychologię. Uświadomiło mi to, że muszę połączyć swój manifest z satyrą, bo nie powinno się „grzebać” ludziom w głowach. No ale, ktoś musi.