Ta książka to czysta satyra zgodna z przepisami prawa obowiązującego w Rzeczypospolitej Polskiej. Przedstawiona historia jest wybuchową mieszanką faktów i totalnej fikcji na temat urzędników w Polsce. Absolutnie nie ma na celu obrażania ani znieważania kogokolwiek (no, chyba że kogoś z poczuciem humoru!).