Asandra_Pasa

Inne książki tego autora

O autorze

>>> Największą pasję Sary stanowią konie, ale wcale nie musi na nich jeździć, wystarczy jej przebywanie w ich obecności i wdychanie zapachów stajni. Bardzo ją to relaksuje i przywołuje w jej pamięci najlepsze wspomnienia, więc po całym dniu spędzonym wśród swych ulubieńców wraca do domu przesiąknięta tym zapachem i bynajmniej nie idzie pod prysznic. Nie przeszkadza jej też, że zwykle ma na sobie sporo końskiego nawozu, bo uważa, że kiedy łajno wyschnie, samo się wykruszy. Różnie to bywa, ale ona i tak uważa się za specjalistkę od wszystkiego, co związane z końmi, głównie przez to, że kiedy była mała, miała całe stadko koni zrobionych z kasztanów, żołędzi i zapałek. >>> Kiedy ktoś się z nią kłóci, nie powinien czuć się bezpiecznie, bo kiedy Sara znajdzie jakąś ciętą ripostę, budzi go nią kilka miesięcy później w środku nocy, dlatego lepiej nie wchodzić z nią w spory, tym bardziej, że ma już dość bycia grzeczną dziewczynką. Jest jej źle z tą opinią i chce zrobić coś bardzo złego. Czasami w przypływie odwagi posuwa się do wrzucania kamieni do ogródka sąsiada albo szczeka na jego psa, doprowadzając biedne zwierzę do zupełnej dezorientacji.