Specjalne podziękowanie przekazuję Małgosi, autorce zdjęcia, które mi podarowała na okładkę książki. Znamy się z Małgosią od ponad 20 lat i również kiedyś coś nas połączyło — co musiałem odreagować napisaniem opowiadania. Tak już mam, że swoje miłości odreagowuję pisaniem — gitara, pianino lub pióro…