Wielu osobom wydaje się, że są zbyt wiekowi, by zostać pisarzami – mają po trzydzieści, czterdzieści lat i uważają, że już są za starzy. Fakty są natomiast zupełnie inne: nigdy nie można być za starym na to, by zacząć pisać. Przypominamy więc dzisiaj 5 osób, które zadebiutowały po pięćdziesiątce.
- Laura Ingalls Wilder – autorka „Domku na prerii” rozpoczęła pisanie słynnej książkowej serii jako sześćdziesięciolatka.
- Frank McCourt – światową sławę przyniosło mu napisanie „Prochów Angeli”, która została wydana, gdy autor miał już 66 lat. Książka szybko stała się bestsellerem i została wyróżniona Nagrodą Pulitzera
- Charles Bukowski – pracował przez większość życia na poczcie i okazjonalnie pisał wiersze i opowiadania, jednak gdy skończył pięćdziesiąt jeden lat, zadebiutował książką pt. „Listonosz”.
- Bram Stoker – najbardziej znany z napisania „Draculi”, wydał swoją pierwszą powieść, gdy miał lat pięćdziesiąt. Siedem lat później opublikował „Draculę”.
- Richard Adams – opublikował „Wodnikowe Wzgórze”, gdy miała pięćdziesiąt dwa lata. Od tego czasu napisał łącznie ponad dwadzieścia książek.
Źródło: authorspublish.com