Druk na żądanie – rewolucyjna forma sprzedaży
Jeszcze niedawno sprzedaż książki wyglądała następująco: najpierw autor składał tekst do wydawnictwa, potem wydawnictwo przekazywało projekt do drukarni, a nast...
Jeszcze niedawno sprzedaż książki wyglądała następująco: najpierw autor składał tekst do wydawnictwa, potem wydawnictwo przekazywało projekt do drukarni, a nast...
Każdy kiedyś zaczynał – nawet Ci najwięksi, najbardziej poczytni i uznani pisarze.
Czy czytacie poradniki? Założę się, że tak. Może finansowe, poświęcone zdrowiu lub dobrej kuchni.
Proste skojarzenia związane z niezależnymi pisarzami: publikują w małych nakładach, są twórcami internetowymi (np.
W poprzednim wpisie o dystrybucji książki, wspomniałam o druku na żądanie w Alimero.
Kiedy książka staje się książką? Czy po postawieniu ostatniego słowa przez autora?
Samodzielne publikowanie książki jest zarówno ekscytujące (mogę o wszystkim sam zadecydować!), jak i stresujące (muszę sam o wszystkim zadecydować!).
Nie chcesz ponosić kosztów druku książki ”w ciemno”, nie mając pewności, ile egzemplarzy zamówić?
Zrobiłeś to. Napisałeś i wydałeś książkę z Ridero. Pochwaliłeś się na Facebooku, napisałeś do wszystkich znajomych, wysłałeś egzemplarze do znajomych blogerów.
Co sprawia, że decydujesz się kupić daną książkę? Recenzja w prasie?