Z dziejów Europy Środkowej, Wschodniej i Południowej

Bezpłatny fragment - Z dziejów Europy Środkowej, Wschodniej i Południowej

Średniowiecze — Nowożytność — XX wiek


Proza współpczesna
Polski
Objętość:
126 str.
ISBN:
978-83-8104-643-5

Wstęp

W historii Europy Środkowej, Wschodniej i Południowej nie brakuje wydarzeń i postaci, które miały decydujący wpływ na losy wielu krajów europejskich, jak również całego kontynentu. W tym rejonie Europy ścierały się największe mocarstwa, do których z pewnością należy zaliczyć Polskę, a od 1569 roku Rzeczpospolitą Obojga Narodów, która od zwycięstwa pod Grunwaldem w 1410 roku aż po koniec XVII wieku odgrywała jedną z najważniejszych ról w Europie Środkowo-Wschodniej. To właśnie Polska zwana „przedmurzem chrześcijaństwa” prowadziła nieustanne wojny z muzułmańską Turcją, protestancką Szwecją i prawosławną Rosją. Wojny z tymi państwami kosztowały nasz kraj upadek gospodarczy i militarny, który na przełomie XVII i XVIII doprowadził do podporządkowania Rzeczypospolitej wschodniemu sąsiadowi — Rosji. To właśnie Rosja wyszła z wojen polsko-rosyjskich zwycięsko pod koniec XVII wieku. Dołączyły do niej Austria, która wykorzystała wiktorię wiedeńską Jana III Sobieskiego z 1683 roku, a także w XVIII wieku Prusy, które skorzystały na upadku Polski. Z grona mocarstw europejskich na przełomie XVII i XVIII wieku wypadły Szwecja, po śmierci Karola XII oraz Turcja, która po klęsce pod Wiedniem w 1683 roku i pokoju Karłowickim w 1699 roku, zakończyła swoją ekspansywną politykę w głąb chrześcijańskiej Europy.


Na łamach niniejszej książki prezentuje państwu kilkanaście artykułów popularnonaukowych prezentujących wybrane przeze mnie wydarzenia z historii Europy Środkowej, Wschodniej i Południowej od czasów średniowiecza aż po XX wiek. Wśród nich są zarówno artykuły związane z historią Polski, jak również Turcji, Austrii, Rosji, Siedmiogrodu oraz takich postaci jak Jan III Sobieski, Vlad Tepes /Dracula/, Stefan Batory czy Sulejman Wspaniały. W publikacji opisał również dzieje I Pułku Strzelców Bytomskich, wydarzenia związane z Tragedią Górnośląską oraz Tragedią Miechowicką w 1945 roku.


Szczególnie zwracam uwagę na artykuły poświęcone dziejom Pułku Bytomskiego i wydarzeniom na Górnym Śląsku w 1945 roku. W artykule dotyczącym I Pułku Strzelców Bytomskich została wykorzystana unikatowa publikacja /maszynopis dr Edwarda Hanke zawierający historię Pułku Bytomskiego/, który w 1939 roku miał zostać oddany do druku, jednak ze względu na wybuch II wojny światowej nie został opublikowany. Odnosząc się do artykuły poświęconemu wydarzeniom na Górnym Śląsku w 1945 roku wykorzystane w głównej mierze zostały materiały Instytutu Pamięci Narodowej, a także wydawnictwa i materiały Urzędu Miejskiego w Bytomiu, prezentujące obszerną wiedzę na temat tragicznych zdarzeń w wielu śląskich miastach po wkroczeniu Armii Czerwonej na Górny Śląsk w 1945 roku. W pozostałych artykułach wykorzystana została dostępna bibliografia odnosząca się do danego zagadnienia, które zostało opisane na łamach niniejszej pracy. Dzięki temu czytelnik chcąc zgłębić i rozszerzyć wiedzę na interesujący go artykuł, może sięgnąć po wskazane publikacje podane we wskazówkach bibliograficznych.

Tomasz Sanecki

31 stycznia 2017 r.

Średniowiecze

Droga do Imperium Osmańskiego — podboje tureckie od połowy XIV do końca XV wieku w Europie Południowej i Środkowej

Zajęci wewnętrznymi konfliktami i sporami monarchowie europejscy w XIV wieku nie zdawali sobie sprawy, że ze Wschodu nadciąga ogromne niebezpieczeństwo, które w kolejnych wiekach będzie zagrażało całej chrześcijańskiej Europie. Państwo, które powstało na gruzach innych krajów z biegiem lat rozszerzało swoje granice, zagarniając kolejne ziemie chrześcijańskie. Tak powstało Imperium Osmańskie, które wykorzystało bierność władców chrześcijańskich. Kiedy zrozumiano, że Turcy zagrażają całej Europie, podejmowano próby zahamowania ekspansji Osmanów. Kończyły się one jednak wielkimi klęskami, jak pod Warną w 1444 roku czy Mohaczem w 1526 roku. Gdyby jednak władcy chrześcijańscy w drugiej połowie XIV wieku nie pozostawili na pastwę losu narodów bałkańskich, historia mogła potoczyć się zupełnie innym torem.


Gdy w 1352 roku Turcy opanowali pierwszy skrawek ziemi na Półwyspie Bałkańskim, niewielką fortecę Tzympe, zaś w 1354 roku twierdzę Gallipoli, nikt wówczas w Europie nie spodziewał się, że ze Wschodu nadciągnęło realne zagrożenie dla świata chrześcijańskiego. Opanowując Gallipoli Turcy Osmańscy postawili na trwałe stopę na kontynencie europejskim, rozpoczynając tym samym okres wielkich podbojów, których apogeum przypadło na rządy Murada I i Sulejmana II Wspaniałego. Ich zapowiedzią były wojny prowadzone przez Turków z Bułgarami i Serbami w drugiej połowie XIV wieku. Już starcie pod Cirmenu na prawym brzegu rzeki Maricy w 1371 roku miało kluczowe znaczenie dla dalszej ekspansji tureckiej w południowej Europie. Zwycięstwo sułtana Murada I nad wojskami serbskimi nie tylko otworzyło wrota do podboju południowo — wschodniej Europy, ale wzmocniło pozycję Turków, którzy zrezygnowali z dotychczasowej ostrożnej polityki wobec państw bałkańskich i zdecydowali się na kontynuowanie ekspansji w głąb Bałkanów. Efektem takiej polityki wojowniczego Murada I było kolejne starcie z wojskami serbskimi. Tym razem naprzeciw Turkom stanęły połączone siły księcia serbskiego Lazara I, Vuka Brankovica i rządzącego Bośnią Tyrtka I. 15 czerwca /według kalendarza gregoriańskiego 28 czerwca/ 1389 roku na Kosowym Polu doszło do jednej z największych bitew średniowiecza. Starło się w niej 25 tysięcy żołnierzy serbsko — bośniackich i około 40 tysięcy Turków. Bitwa, w której życie stracili zarówno książę Lazar I, jak i sułtan Murad I zakończyła się zwycięstwem Turków. Dla Państwa Osmanów bitwa na Kosowym Polu oznaczała przełom w dalszej polityce podbojów na Bałkanach. Mimo że z punktu militarnego bitwa na Kosowym Polu nie miała decydującego znaczenia, to kolejna porażka wywołała efekt porażający wśród narodów zamieszkujących Bałkany. W kolejnych latach nie było ich bowiem stać na tak wielki wysiłek wojenny, a wobec narastającej przewagi Turków byli bezsilni i wkrótce zostali wchłonięci przez powstające Imperium Osmańskie.


Turcy bowiem zaczęli wykorzystywać słabość nie tylko Bizancjum, ale również Bułgarii i innych państw bałkańskich. W 1393 roku Osmanowie podbili Bułgarię, w 1396 roku hospodarstwo wołoskie, zaś w latach 1393—1394 roku sułtan Bajazyd I Błyskawica przyłączył do Turcji obszary Albanii i Macedonii. Ekspansja turecka w Europie południowej została zatrzymana, jednak na krótko, w wyniku klęski jaką ponieśli Turcy 20 lipca 1402 roku pod Ankarą. Rozegrała się tam bowiem jedna z decydujących bitew, w której starły się wojska tureckie pod wodzą Bajazyda I Błyskawicy i Timura /Tamerlana/. Batalia zakończyła się całkowitym zwycięstwem wojsk Timura, który nie tylko uwięził Bajezyda, ale zajął Ankarę i spustoszył tereny Azji Mniejszej. Zwycięstwo Timura spowodowało przerwanie na wiele lat ekspansji tureckiej. Państwa chrześcijańskie na Bałkanach oraz Bizancjum nie potrafiły jednak wykorzystać okresu słabości Turków i doprowadzić do oddalenia raz na zawsze niebezpieczeństwa ze strony Osmanów. W 1413 roku Turcy pod wodzą Mehmeda I złączyli podzielone posiadłości i rozpoczęli nowy okres podbojów, tym bardziej, że w 1405 roku zmarł Timur, a jego następca nie miał już tak wielkich zdolności, jak osławiony Tamerlan.


Nie wykorzystana sytuacja przez narody chrześcijańskie w okresie rozbicia Państwa Osmanów przez Timura, zemściła się za panowania sułtana Murada II. Nowy władca w 1430 roku zajął Saloniki, w 1439 roku przywrócił panowanie nad Serbią, jednak w 1442 roku pod Jalomicą wojska tureckie zostały pokonane przez węgierskiego wodza Jana Hunyadiego. Mimo klęski ekspansja turecka nie została zahamowana. Dwa lata później, 10 listopada 1444 roku wojska osmańskie rozgromiły armię węgierską króla Władysława Warneńczyka, który zginął w bitwie. Jego śmierć oznaczała nie tylko rozpad unii personalnej polsko-węgierskiej, co wiązało się z końcem panowania Jagiellonów na Węgrzech, ale zniweczyła również papieski plany wypędzenia Turków z Europy. Klęską pod Warną doprowadziła także do wewnętrznych walk o władzę na Węgrzech, którą ostatecznie w 1446 roku przejął jako regent Jan Hunyady. Węgrzy wiązali z nim wielkie nadzieje w starciu z Turkami, jednak w 1448 roku w drugiej bitwie na Kosowym Polu, wojska tureckie pokonały Węgrów. Klęską Hunyadiego nie tylko doprowadziła do załamanie się jego planów wzmocnienia władzy na Węgrzech, ale także po zrzeczeniu się regencji i w następstwie klęski na Kosowym Polu, Madziarzy zrezygnowali z ekspansywnej polityki wobec Osmanów. Sytuację tą wykorzystali Turcy, który pod rządami Mehmeda II rozpoczęli nowe podboje w Europie, osiągając największy triumf w dotychczasowych zmaganiach ze światem chrześcijańskim. Tym sukcesem było zdobycie 29 maja 1453 roku Konstantynopola i ostateczny upadek Cesarstwa Bizantyjskiego.

Pozostałości murów Konstantynopola

Następnie sułtan zaczął umacniać swoje wpływy na Bałkanach oraz rozpoczął w 1455 roku przygotowania do nowej wojny z Węgrami, która wybuchła w 1456 roku. Zakończyła się ona jednak dla Turków niepowodzeniem. Oblężony Belgrad /wówczas w granicach Węgier/, dzięki odsieczy Jana Hunyada zdołał obronić się przed naporem Osmanów, którzy po nieudanych szturmach zdecydowali się zwinąć oblężenie. Sułtan turecki mimo niepowodzenia na Węgrzech, nie zrezygnował z dalszych podbojów. W 1462 roku Mehmed II zmusił do uległości Wołoszczyznę, następnie Mołdawię w 1487, zaś dzięki opanowaniu twierdz Kilia i Akerman, Turcy uzyskali granicę z rozległym państwem polsko-litewskim. Ten fakt miał ogromne znaczenie dla stosunków polsko-tureckich. Już bowiem pod koniec XV wieku, w 1497 roku król Polski Jan Olbracht zorganizował wyprawę wojenną z zamiarem odebrania Turkom besarabskich portów Kilii i Białogrodu. Ekspedycja ta przerodziła się ostatecznie w wojnę z Mołdawią, która lawirowała między Polską, Węgrami a Turcją. W kolejnych wiekach, zwłaszcza w XVII stuleciu, rywalizacja polsko-turecka o Mołdawię niejednokrotnie przeradzała się w otwarte konflikty, które trwały aż do czasów Jana III Sobieskiego. „Lew Lechistanu” jak nazywano Sobieskiego próbował zdobyć hospodarstwo dla swoje syna, ułatwiając mu tym samym elekcję na tron Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Nigdy mu się to nie udało, a Mołdawia mimo wielu prób jej zajęcia przez Polaków, pozostała lennem Turcji.


Oprócz zagarnięcia Wołoszczyzny, Mołdawii i portów nadczarnomorskich, Turcy opanowali także Bośnię w 1463 roku, Hercegowinę w 1483 roku oraz Albanię w 1479 roku. W latach 1475 — 1478 sułtan Mehmed II opanował Krym, narzucając zwierzchnictwo chanatowi tatarskiemu Girejów. W granicach Imperium Osmańskiego znalazła się także należąca do Genui — Kaffa, którą Turcy zajęli w 1475 roku. Wkrótce w rękach Osmanów dostały się także inne miasta wybrzeża Morza Czarnego, doprowadzając nie tylko do zaostrzenia tam stosunków międzynarodowych w tym rejonie, ale przede wszystkim do powstania silnych związków tatarsko — tureckich. Zarówno Tatarzy, jak i Turcy wykorzystywali ten sojusz do nacisku na swoich sąsiadów, czyli Polskę i Moskwę, co miało miejsce przez dwa kolejne wieki, aż do końca XVII stulecia. Niejednokrotnie Tatarzy mieszali się w wewnętrzne sprawy Rzeczypospolitej Obojga Narodów, czego doskonałym przykładem było powstanie Chmielnickiego w drugiej połowie XVII wieku. Ich potęga zakończyła się wraz ze zmierzchem mocarstwowej pozycji Turcji i powstaniem nowej, tym razem na Wschodzie — Rosji.


Mehmed II podczas swojego trzydziestoletniego panowania stał się głównym twórcą Imperium Osmańskiego. W Europie udało mu się opanować szereg terytoriów, począwszy od Bałkanów, a kończąc na wybrzeżu Morza Czarnego w rejonie Krymu. Turcja pod koniec XV wieku to państwo, które w Europie południowej i środkowej zdołało już podbić posiadłości Cesarstwa Bizantyjskiego, Ateny, Epir, Albanię, Bułgarię, Serbię, Bośnię, Hercegowinę, Wołoszczyznę, Mołdawię i Chanat Krymski. Najważniejszym dokonaniem było jednak zdobycie w 1453 roku Konstantynopola, upadek Cesarstwa Bizantyjskiego, a także przeniesienie stolicy do podbitego miasta. Mehmed II Zdobywca tym samym ugruntował swoją pozycję, jako twórca imperium oraz miał podstawy, aby poczuć się jako spadkobierca bizantyjskich cesarzy. Zdobywca Konstantynopola pozostawił silne państwo następcy Bajazydowi II, który podczas swoich rządów zdołał utrzymać zdobycze poprzednika. Dopiero kolejni sułtani — Selim I Groźny i jego następca Sulejman Wspaniały wykorzystali dorobek Mehmeda II, dokonując spektakularnych podbojów, realnie zagrażając całemu chrześcijaństwu.


Wskazówki bibliograficzne:

Borkowska Urszula, Dynastia Jagiellonów w Polsce, Warszawa 2012;

Czamańska Ilona, Leśny Jan, Bitwa na Kosowym Polu 1389, Poznań 2015;

Demel Juliusz, Historia Rumunii, Wrocław — Warszawa — Kraków — Gdańsk — Łódź 1986;

Dziubiński Andrzej, Stosunki dyplomatyczne polsko-tureckie w latach 1500—1572 w kontekście

międzynarodowym, Wrocław 2005;

Felczak Wacław, Historia Węgier, Wrocław — Warszawa — Kraków 1966;

Halil Inalcık, Imperium Osmańskie: epoka klasyczna 1300—1600, Kraków 2006;

Łątka Jerzy S., Sulejman II Wspaniały. Zdobywca, Władca, Reformator, Warszawa 2015;

Manteuffel Tadeusz, Historia Powszechna Średniowiecze, Warszawa 2002;

Markiewicz Mariusz, Historia Polski 1492 — 1795, Kraków 2002;

Nicolle David, Haldon John, Turnbull Stephen, Upadek Konstantynopola, Warszawa 2010;

Podhorodecki Leszek, Chanat Krymski. Państwo koczowników na kresach Europy,

Warszawa 2012;

Rek Stanisław, Kosowe Pole 1389, Warszawa 2016;

Reychman Jan, Historia Turcji, Wrocław — Warszawa — Kraków — Gdańsk 1973;

Szczur Stanisław, Historia Polski Średniowiecze, Kraków 2002;

Zientara Benedykt, Historia Powszechna Średniowiecza, Warszawa 2002.

Dracula wampirem? Mit czy rzeczywistość? Kim naprawdę był Vlad Tepes?

Wbijał ludzi żywcem na pal, przybijał matkom do ich piersi niemowlęta oraz gotował swoje ofiary żywcem. Mowa oczywiście o Vladzie Tepesie „Draculi”, historycznym księciu Wołoszczyzny. Jest głównym bohaterem wielu filmów grozy. Opowiadają o nim legendy, a jego imię pojawia się zarówno w literaturze popularnonaukowej, jak i dziełach literackich. Jego osoba, krwiożercze i brutalne czyny za życia posłużyły wielu badaczom, pisarzom oraz reżyserom do wykreowania postaci Draculi — wampira, który żywił się ludzką krwią. Czy rzeczywiście Vlad Tepes — postać jak najbardziej prawdziwa — dokonywał tak straszliwych zbrodni i był wampirem? Zagadka tkwi w burzliwym życiu władcy Wołoszczyzny i jego bestialskich czynach.


Vlad Tepes zwany „Palownikiem” urodził się w Sighișoara (dzisiejsza Rumunia) w 1430 lub 1431 roku. Jego ojciec Vlad Diabeł (Vlad Dracul) był już znany z brutalnego traktowania swych poddanych. Przydomek Dracul zyskał dzięki Zakonowi Smoka /po rumuńsku Draco znaczy Smok/, który został założony przez cesarza rzymskiego Zygmunta Luksemburczyka. Celem zakonu było powstrzymanie naporu islamu do Europy, który napływał na Stary Kontynent za pośrednictwem Turków osmańskich. Życie Vlada Tepesa było niezwykle burzliwe, nawet jak na ówczesne niespokojne czasy XV wieku. Jego sława jednego z najbardziej bestialskich władców średniowiecza, przyćmiła jednak fakt, że już jako młody chłopiec, musiał być świadkiem uśmiercania swego ojca oraz grzebania żywcem swoich braci. Uwięziony w 1442 roku wraz z ojcem, po jego zamordowaniu, tylko dzięki poparciu Jana Hunyadyego zdołał odzyskać władzę w Wołoszczyźnie. Doświadczony krwawym i bestialskim postępowaniem swych wrogów, rozpoczął rządy od masakry wielkich bojarów oraz wymordowaniu kupców saskich w odwecie za utrzymywanie stosunków z wołoską opozycją. Wiedząc, że tylko terrorem utrzyma się przy władzy trwale prowadził wojnę z wrogami, zarówno wewnętrznymi, jak i zewnętrznymi. Mszcząc się, palił miasta i wbijał na pal mieszczan, a kiedy udawało mu się uwięzić przeciwników, nakazywał ich brutalne stracenie. Chorobliwe rządy Vlada Tepesa doprowadziły do jednak jego upadku. W 1462 roku został obalony i na kilkanaście lat uwięziony, a następnie wygnany. Władzę odzyskał dopiero w 1476 roku po raz kolejny dzięki pomocy węgierskiej. Niestety nie cieszył się nią długo. W tym samym roku został podstępnie zamordowany przez bojarów.


Już wówczas krążyły o nim w Siedmiogrodzie liczne legendy, opowieści, ludowe przekazy i pamflety opisujące rzekome okrucieństwa Vlada Palownika, w tym między innymi: wbijanie na pal matek i przybijanie do ich piersi niemowląt oraz gotowanie ofiar żywcem. Jak podają przekazy — w ciągu dziesięciu lat swojego panowania wbił na pal około 50 tysięcy ludzi! Według Waltera Jörga Langbeina w publikacji „Największe tajemnice świata” przekazy ludowe wspominają również o wampiryzmie Vlada Tepesa:

„Ilekroć jakaś rodzina chłopska lub kupiecka miała zostać wbita na pal, dlatego tylko, ze płaciła za mało podatków, Tepes rozkazywał sprowadzić do siebie młodą córkę tej rodziny — o ile taka istniała, co jednak zazwyczaj miało miejsce — torturował ją, niewolił, i w końcu kazał na swoich oczach zasztyletować. Potem napełniał sobie puchar jej krwią i wznosił toast na oczach umierających na palach rodziców”

Przekaz ten mógł niewątpliwie wskazywać na to, jak doszło do połączenia historii o wampirach z dosłownie żądnym krwi Vladem Tepesem „Draculą”. Z kolei inny opis okrucieństw również zawarty w książce Waltera Langbeina był niewątpliwie pożywką dla pisarzy i filmowców, którzy połączyli postać Vlada Tepesa z osobą jego ojca — Vlada Diabła, stając się tym samym punktem wyjścia legend o księciu Draculi.

„Kazał zgromadzić żebraków i spalić ich żywcem, ponieważ te godne pożałowania istoty nie powinny okrywać hańbą jego pięknego kraju”.


„Gdy zaś tureccy posłańcy w jego obecności nie zdjęli nakryć głowy w wystarczająco uniżony sposób, nadał im przywilej stałego noszenia nakrycia głowy w obecności panującego”

— jak pisze Langbein polegało to na przybiciu gwoździami do głowy ich kołpaków.


Uśmiercanie ludzi przez wbijanie ich żywcem na pal, krwawe rządy oraz bestialskie postępowanie wobec poddanych nie bez przyczyny spowodowało, że do władcy Wołoszczyzny przylgnęły dwa przydomki „Tepes” — (rumuńskie „tepes” znaczy „ten, który wbija na pal”) oraz Dracula. Drugi przydomek Vlad Tepes otrzymał dopiero po śmierci, stając się Vladem Draculą, czyli Synem Diabła Draculi. Źródła historyczne oraz współczesne nam opracowania jednoznacznie wskazują na okrucieństwa i bestialstwo hospodara Wołoszczyzny. Nie potwierdzają one jednak w żaden sposób wampiryzmu Vlada Tepesa. Krwawy terror wprowadzony w swoim kraju przekraczający granice konieczności nie oznaczał jednak, że Vlad „Palownik” był wampirem. Jedynie legendy czy ludowe przekazy wyolbrzymiające bestialstwo władcy Wołoszczyzny miały jeszcze bardziej oczernić jego postać wobec potomnych. Wszakże jego postępowanie wobec zarówno poddanych, jak i wrogów jest godne potępienia, to należy się zgodzić z tezą polskiego historyka Juliusza Demela, który w „Historii Rumunii” podsumowuje krwawe rządy Vlada pisząc iż:

„…władcą niewątpliwie był wybitnym, który drakońskimi metodami usiłował realizować dwa główne cele: obronę niezawisłości przed zaborczością turecką oraz unowocześnienie państwa przez wzmocnienie pozycji panującego i poparcie warstw średnich…”

Czasy w jakich przyszło panować Vladowi Tepesowi nie należały do łatwych. Musiał on lawirować wobec swych zaciekłych wrogów: Węgrów i Turków. Przypomnijmy, że okres panowania Vlada Tepesa przypadł na lata wzmożonej ekspansji tureckiej w głąb Bałkanów i Europy Środkowej. W 1444 roku król węgierski Władysław I /w Polsce jako król Władysław III/ zginął w bitwie pod Warną, zaś cztery lata później, w 1448 roku na Kosowym Polu znakomity wódz węgierski Jan Hunyady został rozbity przez wojska tureckie, które otwarły sobie drogę do podboju całych Bałkanów. Nowy sułtan Mehmed II Zdobywca rozpoczął umacnianie swoich wpływów, zajmując w 1459 roku Serbię oraz Bośnię w 1463 roku. Jednak jego największych sukcesem militarnym było zdobycie 29 maja 1453 Konstantynopola, które uczynił stolicą Imperium Osmańskiego. Upadek Konstantynopola, a tym samym upadek Cesarstwa Bizantyjskiego stanowił przełomową chwilę i punkt zwrotny w historii Europy i Turcji. Dzięki zajęciu miasta Mehmed II mógł kontrolować Cieśninę Bosfor oraz połączenie między Morzem Czarnym a Morzem Marmara. W kolejnych latach Turcy opanowali Krym /1475—1478/ oraz skierowali się w stronę Wołoszczyzny i Mołdawii. Rozprzestrzenieniu się islamu próbował przeciwstawić się właśnie książę Wołoszczyzny, Vlad III Palownik, który musiał mierzyć z przeważającymi siłami powstającego Imperium Osmańskiego, dążącego do zajęcia jego ziem. Oprócz wrogów zewnętrznych, nie brakowało mu również wrogów wewnętrznych, z którymi brutalnie się rozprawiał. Mordował zaproszonych na kolację gości, wrogów zaprzęgał do niewolniczej pracy przy budowie zamków lub wbijał ich publicznie na pal, chcąc pokazać poddanym, co ich czeka w razie nieposłuszeństwa. Próby zdławienia buntów i oporu bojarów nie powiodły się. W 1459 roku Vlad Palownik musiał prowadzić walkę z pretendentem do tronu Danem, który został dopiero stracić. W tym samym czasie władca Wołoszczyzny odmówił również płacenia trybuty Turkom. To spowodowało nowy konflikt, który kosztował Vlada utratę hospodarstwa i wygnanie na kilkanaście lat. W 1476 roku z pomocą króla Węgier Macieja Korwina odzyskał tron w Wołoszczyznie. Wówczas zmarł prawdopodobnie na syfilis brat Vlada — Radu Piękny, zaś dotychczasowy władca Wołoszczyzny Besarab Stary został usunięty przez Macieja Korwina. Decyzji Węgrów nie uznał jednak sułtan turecki Mehmed II, który popierał usuniętego Besaraba. Nowa wojna miała się okazać dla Vlada Tepesa jego ostatnią. Podczas jednej z bitew Vlad został w 1476 roku zamordowany przez niechętnych mu bojarów, którzy wciąż popierali usuniętego Besaraba Starego.


Burzliwa historia hospodara Vlada III Tepesa, legendy o jego makabrycznych dokonaniach i zbrodniach, ale także zawziętość z jaką walczyć z Turkami posłużyła prawdopodobnie irlandzkiemu pisarzowi Bramowi Stokerowi do napisania w 1897 roku powieści „Dracula”, w której przedstawił go jako wampira, żywiącego się ludzką krwią. Faktem jest, że postać Vlada Tepesa „Draculi” do dziś fascynuje, a burzliwe życie władcy Wołoszczyzny nadal owiane jest tajemnicą. Pomimo licznych publikacji, przekazów ludowych i pamfletów poświęconych hospodarowi Wołoszczyzny, jego postać pozostanie nadal zagadką, którą zgłębiać będą kolejne pokolenia historyków, pisarzy oraz poszukiwaczy niewyjaśnionych zjawisk i tajemnic historii.


Wskazówki bibliograficzne:

Anderson Janice, Williams Anne, Head Vivian, Rzezie, masakry i zbrodnie wojenne od starożytności do współczesności, Warszawa 2009;

Czamańska Ilona, Dracula. Wampir, Tyran czy bohater, Poznań 2013;

Czamańska Ilona, Mołdawia i Wołoszczyzna wobec Polski, Węgier i Turcji w XIV i XV wieku, Poznań 1996;

Demel Juliusz, Historia Rumunii, wyd. 2, Wrocław — Warszawa — Kraków — Gdańsk — Łódź 1986;

Felczak Wacław, Historia Węgier, Wrocław — Warszawa — Kraków 1966;

Langbein Jörg Walter, Największe Tajemnice Świata, Katowice 1994;

Łątka Jerzy S., Sulejman II Wspaniały, Warszawa 2015;

Manteuffel Tadeusz, Historia powszechna — średniowiecze, wyd. 16., Warszawa 2005;

Nicolle Dawid, Haldon John, Turnbull Stephen, Upadek Konstantynopola, Warszawa 2010;

Reychman Jan, Historia Turcji, Wrocław — Warszawa — Kraków — Gdańsk 1973;

Stoker Bram, Dracula, Warszawa 1993;

Strzelczyk Jerzy, Historia powszechna średniowiecze, Poznań 2001;

Zientara Benedykt, Historia Powszechna Średniowiecza, Warszawa 2002.

Nowożytność

Sulejman Wspaniały — twórca potęgi Imperium Osmańskiego

Jego panowanie uznawane jest w historiografii za okres największego rozkwitu Turcji. Odnosił zwycięstwa nie tylko w Europie, ale również Azji. Jego kampanie wojenne znacznie zwiększyły zasięg terytorialny państwa, a sława oręża tureckiego dotarła poza granice europejskiego kontynentu. Urodzony w Trabzonie nad Morzem Czarnym w 1494 roku Sulejman Wspaniały okazał się nie tylko godnym następcą swojego ojca Selima I, ale do dziś uważany jest za największego władcę w dziejach Imperium Osmańskiego.


Sławę Sulejman zyskał już w trakcie pierwszej kampanii wojennej. W 1521 roku wybuchł konflikt z Węgrami, a jego pretekstem miało być złe potraktowanie w Budzie /stolicy Węgier/ posła tureckiego Behrama Cavusa. Krótki konflikt zakończył się dla władcy Turcji ogromnym sukcesem — zdobyciem Belgradu, który otworzył Sulejmanowi drogę do podboju Europy Środkowej. Padyszach w pełni skorzystał z okazji jaką dał mu los. Pięć lat później, 29 sierpnia 1526 roku pod Mohaczem Turcy rozbili armię węgierską dowodzoną przez Ludwika II Jagiellończyka. Król Czech i Węgier bitwę przepłacił życiem, a klęska doprowadziła do podziału Węgier na zwolenników racji prohabsburskiej i Jana Zapolyi, popieranego przez Sulejmana Wspaniałego. Padyszach liczył, że Zapolya będzie jego uległym lennikiem, w zajętej w 1529 roku przez Turków Budzie. Na taki stan rzeczy nie pozwolili jednak Habsburgowie. Doprowadzili do obalenia Zapolyi oraz zajęli stolicę Węgier, w efekcie czego Sulejman zdecydował się na interwencję w obronie rządów swojego lennika. Jego armie nie tylko wyparły wojska cesarskie z Węgier, ale podeszły nawet do Styrii i Wiednia. Mimo trzytygodniowego oblężenia, miasta nie udało się zdobyć. Kolejną wyprawę sułtan podjął w 1532 roku, jednak ponownie jak poprzednia nie przyniosła ona rezultatów i obydwa kraje zdecydowały się na zawarcie pokoju w 1533 roku. Cesarz Ferdynand zobowiązał się uznać Jana Zapolyę królem Węgier, a także płacić rocznie 30 000 „złota” trybutu władcy Turcji.


Zawarcie pokoju nie zakończyło konfliktu turecko-austriackiego o wpływy na Węgrzech. W 1540 roku zmarł Jan Zapolya i cesarz Ferdynand uznał pretensje sułtana do obsadzania tronu węgierskiego przez ród Zapolyich za wygasłe. Idąc tym torem Ferdynand ogłosił się królem Węgier, prowokując kolejny konflikt z Turcją. Sułtan nie chcąc utracić wpływów na Węgrzech, a także w pozostałej części Europy Środkowej, wykorzystał fakt, że Jan Zapolya pozostawił małoletniego syna — Jana Zygmunta i wystąpił w obronie jego praw do korony węgierskiej. Osmańska interwencja zakończyła się zajęciem w 1541 roku Budy i utworzeniem z niej siedziby tureckiej prowincji — pasaliku. Data ta dla państwa węgierskiego stanowiła ważną cezurę w jego dziejach. Oznaczała bowiem półtorawieczny podział Węgier na trzy części: zachodnią i północno-zachodnią pod władzą Habsburgów, środkową — jako odrębny pasalik ze stolicą w Budzie — wielką Równinę Węgierską oraz wschodnią w Siedmiogrodzie, gdzie na tronie osadzono jako lennika Turcji — Jana Zygmunta Zapolyę.

Cieśnina Bosfor — w tle meczet sułtana Sulejmana Wspaniałego

Sukcesy militarne Sulejmana Wspaniałego na Bałkanach, zajęcie Belgradu, rozbicie wojsk węgierskich pod Mohaczem, zdobycie Budy oraz oblężenie Wiednia rzuciły postrach na Europę. Zagrożenie tureckie w żaden sposób nie skutkowało jednak zjednoczeniem się chrześcijańskiej Europy. Wręcz przeciwnie w rozbitym politycznie kontynencie znalazło się państwo z zadowoleniem przyjmujące porażki Habsburgów. Była nim Francja. W 1535 roku król Francji Franciszek I zawarł sojusz z Sulejmanem Wspaniałym, tzw. akt przymierny, będący wówczas umową zawartą pomiędzy dwoma władcami określającymi obustronne przywileje. Data ta jest przełomowa dla ówczesnej Europy. Władca Francji zawarł bowiem sojusz z największym wrogiem chrześcijaństwa — wyznawcą Mahometa. Brak jedności politycznej w Europie, rozłam kościoła, nowinki reformatorskie, własne partykularne interesy katolickich władców Starego Kontynentu przyczyniły się do rozszerzenia granic Imperium Osmańskiego. To właśnie panowanie Sulejmana Wspaniałego przyniosło historyczny zwrot w sytuacji politycznej Turcji. Śmiało można go uznać za twórcę Imperium Osmańskiego, które stało się jednym z kluczowych elementów polityki europejskiej. Ówczesne mocarstwa europejskie, do których można zaliczyć Francję, Austrię oraz Polskę próbowały utrzymywać z Turcją w miarę poprawne, jeśli nie powiedzieć przyjazne stosunki. Tak było między innymi w przypadku Polski. Zawarła ona w 1533 roku traktat pokojowy z Turcją, co ściśle wiązało się wówczas z prowadzoną przez Zygmunta I Starego polityką zagraniczną. Król Polski oraz jego otoczenie z ulgą przyjęło decyzję sułtana o podpisaniu trwałego pokoju. Nie bez przyczyny Turcy zgodzili się na zawarcie pokoju z groźnym, północnym sąsiadem. Wówczas Sulejman Wspaniały podjął decyzję o rozstrzygnięciu konfliktu z największym wrogiem na wschodzie — szyicką Persją. Mimo to chrześcijańska Europa drżała na myśl o sukcesach wojsk tureckich na wschodzie, obawiając się — nie bez powodów — że tureckie hordy już wkrótce zmienią kierunek działań i ponownie zagrożą Europie.

Twierdza Europa — Rumeli Hisari — brama do Morza Czarnego

Tak też się stało na południu Europy. W 1523 roku wojska tureckie zajęły wyspę Rodos, zaś w 1537 w sojuszu z Franciszkiem I, flocie tureckiej udało się zająć Otranto we Włoszech. Wkrótce flota turecka zdobyła dominację na Morzu Śródziemnym, zajmując Cyklady, a w 1543 roku ponownie w sojuszu z Francją spustoszyła wybrzeże tyrreńskie i otoczyła Iznik. Zwycięstwa w basenie Morza Śródziemnego jeszcze bardziej wzmocniły przekonanie Sulejmana Wspaniałego o niezwyciężonej armii tureckiej. O jej sile miały się wkrótce przekonać ponownie Węgry. W 1551 roku Turcy zajęli twierdzę Temesvar (Timisoara w dzisiejszej Rumunii). W 1566 roku Sulejman, pragnąć raz na zawsze rozstrzygnąć sprawę węgierską, zorganizował u schyłku swego życia jeszcze jedną wyprawę przeciw wojskom habsburskim pod wodzą wielkiego wezyra Mehmeda Paszy Sokollu. Turcy zdobyli kolejną twierdzę Szigetvar nad Drawą w południowych Węgrzech. Dwa dni przed zdobyciem tego ważnego bastionu Sulejman Wspaniały zmarł jednak w swoim obozie. Śmierć władcy zatajono przed żołnierzami obawiając się negatywnych skutków wobec trwającego oblężenia twierdzy Szigetvar. Dopiero po jej zajęciu, już w obozie pod Belgradem, ujawniono zgon sułtana oraz przekazano wiadomość o wstąpieniu na tron jego syna — Selima II.

Meczet w Stambule

Twórca Imperium Osmańskiego pochowany został obok zbudowanego za jego rządów wielkiego meczetu, zwanego Süleymainye. Za rządów Sulejmana Wspaniałego Turcja była postrachem nie tylko świata chrześcijańskiego, ale również Persji. Jego podboje w Europie zagroziły Austrii i Polsce, zaś na wschodzie upokorzona została potęga perska. Władcy europejscy próbowali układać poprawne stosunki z Sulejmanem, idąc czasami — jak król Francji Franciszek I — zbyt daleko. Zawarcie przez Francję sojuszu z muzułmańskim krajem, wycinającym w pień chrześcijan było wówczas krokiem szokującym. Jednakże względy polityczne, jakimi kierował się Franciszek I, próba zneutralizowania pozycji Habsburgów w Europie, wzięły górę nad sprawami religijnymi. Wobec ekspansywnej polityki tureckiej, również inne państwa, w tym Polska i Austria zaczęły układać wzajemne stosunki z Turcją. Wymagała tego nie tylko sytuacja polityczna obu krajów, ale obawa przed armią osmańską, która po zwycięstwach na Węgrzech otrzymała miano niezwyciężonej.

Panowanie Sulejmana Wspaniałego to okres największego wzrostu i potęgi tureckiej w jej całej historii. Jego rządy ugruntowały pozycję Turcji w Europie na ponad 100 lat. Ekspansję Imperium Osmanskiego zahamował dopiero Jan III Sobieski pod Wiedniem w 1683 roku, a pokój w Karłowicach w 1699 był potwierdzeniem zmierzchu potęgi osmańskiej, jaką stworzył niewątpliwie Sulejman Wspaniały.


Wskazówki bibliograficzne:

Besala Jerzy, Zygmunt Stary i Bona Sforza, Poznań 2012;

Borkowska Urszula, Dynastia Jagiellonów w Polsce, Warszawa 2012;

Dziubiński Andrzej, Stosunki dyplomatyczne polsko-tureckie w latach 1500—1572 w kontekście międzynarodowym, Wrocław 2005;

Felczak Wacław, Historia Węgier, Wrocław — Warszawa — Kraków 1966;

Łątka Jerzy S., Sulejman II Wspaniały, Warszawa 2015;

Łątka Jerzy S., Sulejman II Wspaniały. Złota epoka muzułmańskiej Porty, Warszawa 2015;

Markiewicz Mariusz, Historia Polski 1492 — 1795, Kraków 2004;

Reychman, Historia Turcji, Wrocław — Warszawa — Kraków — Gdańsk 1973;

Roger Bigelow Merriman, Sulejman Wspaniały 1520 — 1566, Oświęcim 2016;

Wereszycki Henryk, Historia Austrii, Wrocław-Warszawa-Kraków-Gdańsk 1972;

Wójcik Zbigniew, Historia Powszechna. Wiek XVI — XVII, Warszawa 2002.

Stefan Batory — król, który mógł zmienić dzieje Europy

„Wielką politykę siedmiogrodzką, politykę wyzwolenia i zjednoczenia Węgier prowadził nadal Batory osobiście. Korona polska była oparciem dla tych wielkich planów. Ale przedwczesna śmierć króla nie pozwoliła na ich zrealizowanie”

To cytat pochodzący z Historii Węgier Wacława Felczaka. Czy pod słowem „wielkich planów” kryje się tylko wyłącznie kwestia węgierska? A może coś więcej? Jak wyglądałaby Europa Środkowo-Wschodnia i pozycja w niej Polski po odsunięciu zagrożenia tureckiego i wpływów Habsburgów gdyby Stefan Batory zrealizował swoje wielkie plany i marzenia? Ich spełnienie było realne, bowiem po zwycięskich wojnach z Moskwą, Stefan Batory planował skierować wszystkie swoje siły przeciwko Turcji.


Księstwo siedmiogrodzkie, które powstałe w 1571 roku po układzie w Spirze, od końca XVI wieku stało się głównym ośrodkiem węgierskiego życia narodowego. To właśnie tam podjęto walkę o niepodległość Węgier, a tym samym uniezależnienie się od wpływów Turcji i Habsburgów. Po okresie wielkich i niszczących wojen w XVI wieku, księstwo siedmiogrodzkie było zacofane gospodarczo, a w wyniku prowadzonych wojen drastycznie spadła liczba ludności w Siedmiogrodzie. Rangę księstwa znacząco podniosła elekcja Stefana Batorego na króla Polski w 1576 roku. Unia personalna Księstwa Siedmiogrodu i Rzeczypospolitej Obojga Narodów stanowiła dla cesarza Maksymiliana II Habsburga realne zagrożenie związane ze sprawami węgierskimi. Obawiał się bowiem, że Batory wykorzystując swoją pozycję, będzie dążył do wskrzeszenia państwa węgierskiego kosztem Turcji i Austrii.


Cesarz Maksymilian już wcześniej, jeszcze przed elekcją Batorego na króla Polski, próbując ingerować w wewnętrzne sprawy Siedmiogrodu, wykorzystywał fakt, że Batory posiadał wrogów między innymi w osobie Kacpra Bekiesa. Tym samym Habsburgowie próbowali nie tylko osłabić pozycje przyszłego króla Polski w Siedmiogrodzie, ale uniezależnić księstwo od siebie. Ta próba Maksymilianowi się nie udała. Bekies w bitwie pod Kereloszentpal został rozbity przez wojska Batorego, który nie tylko zlikwidował niebezpieczną intrygę Habsburgów, ale obronił również swoją pozycję i władzę w Siedmiogrodzie. W rok po triumfie nad Bekiesem, Stefan Batory w 1576 roku został wybranym na króla Polski, podnosząc swój prestiż, jak również pozycję Siedmiogrodu w Europie Środkowo-Wschodniej. Wzrastał on wraz ze zwycięstwami w wojnie z Państwem Moskiewskim, które umacniały pozycję Rzeczpospolitej na wschodzie, zaś z Batorego uczyniły jednego z największych wodzów i strategów końca XVI wieku. Jego dalsze, ambitne plany związane z ekspansją na południe, przeciwko Turcji pokrzyżowała przedwczesna śmierć Stefana Batorego, który zmarł w 1586 roku, po dziesięcioletnim panowaniu w Polsce. Dla Siedmiogrodu była ona jednak początkiem powolnego upadku, który nastąpił w połowie XVII wieku za sprawą nieudolnej polityki następców Batorego, angażujących się w konflikty, które wyniszczały ich kraj.


Czy jednak rzeczywiście po koronacji Batorego na króla Polski, cesarz Maksymilian, a później jego następca Rudolf II mogli się obawiać nowego władcy Polski? Zdecydowanie tak! To właśnie Habsburgowie posiadali tytuł króla Węgier, próbując w drodze intryg nie tylko usunąć Batorego, ale podporządkować sobie Siedmiogród. Koronacja Batorego na króla Polski musiała wpłynął na politykę Habsburgów wobec Rzeczypospolitej, jak i Siedmiogrodu. Niepokojąco na osobę króla polskiego spoglądała również Turcja, która w czasie elekcji popierała Batorego w staraniach o koronę Polski. Sukcesy Batorego w wojnie z Moskwą oraz wysunięta przez papieża Grzegorza XIII propozycja utworzenia nowej Ligi Świętej przeciw Turcji mogła okazać się dla sułtana poważnym zagrożeniem. Batory do końca życia prowadził tajne rozmowy w tej sprawie, bowiem łączył możliwość przystąpienia do Ligi Świętej przede wszystkim z wyzwoleniem własnej ojczyzny — Węgier. Gdyby plany wojny z Turcją się powiodły, a konflikt zakończył się jego zwycięstwem, sytuacja w Europie Środkowo-Wschodniej uległaby diametralnym zmianom. Przede wszystkich Batory miałby realną szansę na zjednoczenie wszystkich ziem węgierskich po swoim berłem. Dla Habsburgów byłby to wyraźny sygnał, że pod ich bokiem urósł im potężny rywal, którego celem będzie odebranie im tytułu króla Węgier. Ponadto wzrosłaby znacząco pozycja Polski. Batory przyczyniłby się do odsunięcia zagrożenia i wpływów tureckich w Europie. Z kolei dla samej Turcji przegrana oznaczałaby praktycznie kres jej polityki, mającej na celu dominację w tej części Europy. Utrata wpływów na Węgrzech i Siedmiogrodzie, prawdopodobnie pociągnęłaby za sobą próby uniezależnienia się narodów bałkańskich spod władzy Turków. A to zaś mogło doprowadzić do odrzucenia Imperium Osmańskiego z kontynentu europejskiego, o czym marzyło wielu chrześcijańskich władców.


Niewątpliwie w razie powodzenia planów Batorego historia zmieniłaby swój bieg na dziesiątki lat, niestety dla Polski i Węgier Stefan Batory zmarł przedwcześnie, 12 grudnia 1586 roku w Grodnie, trapiony długoletnią chorobą, którą prawdopodobnie była uremia. Oczywiście pojawiły się pogłoski, że Batory został otruty, jednak jaka nie byłaby przyczyna śmierci króla polskiego, data 1586 roku zakończyła marzenia Węgrów o niepodległości. Upadły tym samym wielkie plany księcia Siedmiogrodu i króla Polski, które mogły zapisać jego imię w panteonie największych władców Europy. Batory był nie tylko wspaniałym organizatorem, wybitnym wodzem, strategiem, reformatorem wojska, ale przede wszystkim wojownikiem. Wojny za czasów Stefana Batorego ukazały całemu społeczeństwu w Rzeczypospolitej, a także europejskim władcom, na co faktycznie stać nasz kraj. Dowodem na to były trzy kampanie wojenne polskiego króla przeciwko Moskwie w latach 1579, 1580 oraz 1581—1582, które zakończyły się wielkim sukcesem. Uwieńczył je zawarty 15 stycznia 1582 roku rozejm polsko-moskiewski, na mocy którego Ivan IV Groźny zrzekł się na rzecz Polski Inflant z Parnawą, Dorpatem, Dyneburgiem oraz ziemie połocką z Połockiem, Wieliżem, Uświatem, Homelem i innymi miastami. Batory zdolny był więc pokonać potężnego wroga na wschodzie, który na 121 lat został odepchnięty od Morza Bałtyckiego. Mimo że sukces ten rozsławił jego imię w całej Europie, a do Polski nadsyłano wówczas wiele listów z wyrazami podziwu i gratulacjami, polski król przeliczył się z czasem. Jego plany pogrzebała prawdopodobnie dziedziczna choroba, która podobnie, jak w przypadku jego ojca, zakończyła życie Stefana Batorego po pięćdziesiątce.


Wskazówki bibliograficzne:

Bazylow Ludwik, Historia Rosji, Wrocław — Warszawa — Kraków — Gdańsk — Łódź 1985;

Besala Jerzy, Stefan Batory, Poznań 2010;

Demel Juliusz, Historia Rumunii, Wrocław — Warszawa — Kraków — Gdańsk — Łódź 1986;

Felczak Wacław, Historia Węgier, Wrocław 1966;

Gędek Marek, Wojny polsko-moskiewskie od XV do XVIII wieku, Warszawa 2015;

Kienzler Iwona, Mroczne karty historii Polski, Warszawa 2013;

Leśniewski Sławomir, Jan Zamoyski. Hetman i polityk, Warszawa 2008;

Markiewicz Mariusz, Historia Polski 1492—1795 wyd. 2, Kraków 2002;

Reychman Jan, Historia Turcji, Wrocław — Warszawa — Kraków — Gdańsk 1979;

Wereszycki Henryk, Historia Austrii, Warszawa 1972;

Wisner Henryk, Zygmunt III Waza, Ossolineum 2006.

Wójcik Zbigniew, Historia Powszechna XVI—XVII wieku, Warszawa 2002.

Rola Siedmiogrodu w Europie Środkowej w XVII wieku

Siedmiogród to kraina historyczna na Wyżynie Siedmiogrodzkiej (Transylwańskiej), otoczona Karpatami Wschodnimi, Południowymi i Górami Bihorskimi, z dwiema głównymi rzekami Maruszą i Negru, zamieszkałą przez trzy nację: Węgrów, Niemców i Szeklerów. Obszar ten stanowił nierozerwalną część Królestwa Węgierskiego aż do 1541 roku, kiedy doszło do podziału Węgier i Siedmiogród stał się lennem tureckim na ponad 200 lat.


Księstwo siedmiogrodzkie, które powstałe w 1571 roku po układzie w Spirze, od końca XVI wieku stało się głównym ośrodkiem węgierskiego życia narodowego. To właśnie tam upatrywano możliwości podjęcia walki o niepodległość Węgier, a tym samym zjednoczenia całego terytorium pod berłem książąt Siedmiogrodu. Jednak po okresie wielkich i niszczących wojen w XVI wieku, księstwo było zacofane gospodarczo, a ponadto w wyniku działań wojennych znacząco spadła liczba ludności zamieszkującej ten kraj. Warto dodać, że Siedmiogród w XVI i XVII wieku stał się krajem, gdzie obok siebie istniały takie wyznania jak: katolicyzm, kalwinizm, luteranizm i unitarianizm. Ponadto wprowadzenie jeszcze za czasów panowania Habsburgów gospodarki folwarcznej, spowodowało pogorszenie sytuacji chłopstwa, które zaczęło szukać swego oparcia w ruchach reformatorskich o charakterze antyfeudalnym, a taka sytuacja powodowała narastanie napięć nie tylko religijnych, ale również politycznych. Wybuchające antyfeudalne powstania chłopskie, z biegiem czasu przybrały formę ruchów religijnych, które stanowiły poważnej zagrożenie dla władzy Habsburgów.


Zupełnie inaczej wyglądała sytuacja polityczna księstwa siedmiogrodzkiego w końcu XVI wieku. Prestiż księstwa podniosła elekcja Stefana Batorego na króla Polski w 1576 roku. Wydarzenie to było ogromnym ciosem dla Habsburgów, a zwłaszcza cesarza Maksymiliana, który musiał się pogodzić z niezależnością księstwa jak i unią personalną Polski z księstwem siedmiogrodu. Sytuacja taka nie trwała jednak długo. Po śmierci Stefana Batorego w 1586 roku Siedmiogród wszedł ponownie w okres wielkich wstrząsów wewnętrznych i zewnętrznych, które zachwiały istnieniem księstwa, a przyczyną tego były nieudolne rządy następców Stefana Batorego.


Siedmiogród wkraczając w XVII wiek dzięki aktywnej polityce Stefana Batorego był krajem, którego sytuacją szczególnie interesowały się Austria, Turcja oraz Polska. Dla Rzeczypospolitej Obojga Narodów, dzięki Stefanowi Batoremu, jedną z najważniejszych korzyści było nie tylko poprawne utrzymywanie stosunków z Portą, ale możliwość uderzenia na Turcję i odrzucenia jej z Europy Środkowo-Wschodniej. Zjednoczenie Węgier pod wodzą Batorego, wspólna kampania wojenna wojsk polskich i księstwa siedmiogrodzkiego, wspierana przez pozostałą resztę Węgrów, mogła odmienić bieg dziejów w Europie. Batory po zwycięskich wojnach z Państwem Moskiewskim, planował nowy konflikt, a celem jego uderzenia miało być Imperium Osmańskie.


Przeczytałeś bezpłatny fragment.
Kup książkę, aby przeczytać do końca.