E-book
7.35
drukowana A5
21.71
drukowana A5
Kolorowa
42.71
Wiktoria

Bezpłatny fragment - Wiktoria

Upiory i demony jak sny Akiry Kurosawy

Objętość:
67 str.
ISBN:
978-83-8155-255-4
E-book
za 7.35
drukowana A5
za 21.71
drukowana A5
Kolorowa
za 42.71

Jej wyznania to jak dobrze wyuczony tekst w Teatrze, a cel? Wiadomo.....ale o tym poniżej w tekście książki Zapraszam

Każdemu czytelnikowi polecam tą książkę jako przykład umiejętności konwersacji raczej na scenie teatru niż w życiu albo jak sen. Zły czy dobry to się jeszcze okaże ale niech każdy oceni sam. Nie była to jak myślę żadna z dziewczyn na ilustracjach. Ale jestem niemal pewien że to ta z okładki. Jak cudowny zakrwawiony pośmiertny całun. Albo jak dziewczyna Edgara Poe, niemal albo całkiem znikła z jego pola widzenia. Pamiętacie? To jest podobna historia oto ona.

Opowiem Wam pewną historię, jak jakiś sen niemal. Prawie tak jak u mojego mistrza Akira Kurosawy, w jego filmie Moje Sny. Miał taki sen czy nie? Czy był to film na niby czy prawdziwe jego sny? Nie wiadomo. Poza tym jemu właśnie muszę oddać swoją Cześć. Jako niedoścignionemu mistrzowi kina tą skromną książkę poświęcam… autor. Oto moja historia przyszedł pewnego dnia chyba znikąd?

List pierwszy

Witam Krzysztof! Jak twój nastrój? Jestem bardzo podekscytowana, aby otrzymać twój nowy list Krzysztof, zastanawiam się o czym mówić z tobą, myślę, że możemy poznać siebie lepiej!!!!! Dzisiaj mam ciężki dzień, jestem zmęczona i padam z nóg, ale kiedy zobaczyłam twój list w skrzynce pocztowej, całe moje zmęczenie i smutek odbyły się nagle. Twój list zmieniło mój nastrój, to stało się znacznie lepiej. Chcę, aby w każdym liście dowiadywaliśmy się o sobie coraz więcej i więcej. Myślę, ze każdy powinien przynajmniej znać jeden język obcy. Umiem mówić i pisać w języku Polskim.

Ps. Nigdy do niej nie pisałem i nie miałem zielonego pojęcia skąd jakiś tam list? I to do mnie? Co i jak? Nie wiedziałem, pomyślałem za to, że może jako do pisarza ta dziewczyna dostała mój adres mail z redakcji mojego wydawnictwa. Bzdura przecież to tajemnica. Dobra mniejsza z tym, pomyślałem czytam list dalej.

list drugi

     Krzysztof, dziś chcę opowiedzieć ci o sobie, o swojej rodzinie. Urodziłam się i mieszkam w mieście Kazan, w 9 lat straciłam rodziców, zginęli w wypadku samochodowym. Swoich rodziców pamiętam, moja Mama i mój Tata pracował w pogotowiu ratunkowym. Mój Tata pracował w szpitalu kierowcą pogotowia, okazało się, że kiedy pojechali na kolejne wyzwanie pogotowia, dostali się w straszny wypadek samochodowy i zmarł. Minęło już dużo czasu i ten straszny obraz, już dawno odeszła z mojej pamięci. Też mam starszy Brat, ma 39 lat. On ma rodzinę, mieszka w innym mieście „Naberezhnyye Chelny”, więc widzimy się rzadko. Poważnie podchodzę do ciebie, dla mnie nasza korespondencja jest to dla mnie bardzo ważne. To nowy krok dla mnie, aby utworzyć związek przez internet, musimy pisać do siebie bardzo poważnie!!!!!


List trzeci

     Krzysztof, wiesz, to, że pracuję jako wychowawczyni w Przedszkolu, podobają mi się małe dzieci. W przyszłości chcę założyć rodzinę, aby był dobry Mąż i Dzieci!!!!! Teraz piszę ci już o tym czasie, kiedy jestem już dorosła, wcześniej po śmierci moich rodziców nas z Bratem przygarnęła moja Ciocia Olga, stała się dla mnie prawdziwą Mamą i Tatą, moja Ciocia Olga była bardzo zdenerwowana i dbała o nas z Bratem. Nie miała swoich dzieci, swojej rodziny. Dlatego staliśmy się dla niej prawdziwą rodziną. Spełniała wszystkie nasze zachcianki i pragnienia. Była Boskiej Olga, dla mnie to było wielkie szczęście, że nie trafiłam do Domu Dziecka.


Pomyślałem sobie w przerwie czytania,tego listu czy ja śnię czy ? Może znalazłem się nagle w innej rzeczywistości? Nic jak by w nim nie było realnego,choć na pozór to był całkiem zwyczajny list,i wyznania miłosne jakiejś panny do zupełnie innego faceta. Że trafiłem na niego całkiem przypadkiem,ale nie ten list był skierowany do mnie osobiście,chyba? Czytałem dalej...


Tak odbywało się całe moje dzieciństwo, potem ukończyła szkoły i dostałam się na lokalny uniwersytet, przez 5 lat nie ukończyła go. Po tym rozpoczęła się jeszcze w jeden uniwersytet, ale ja tam nie ukończyła studia, tak jak potem nastały ciężkie czasy. Moja Ciotka zachorowała i nie mogła już zapewnić mnie zawsze! U nas w mieście trudno znaleźć pracę w swoim zawodzie, i dlatego ja zaczęłam pracować w przedszkolu. Chcę, żebyś napisał mi o swojej rodzinie, o swoim dzieciństwie, będzie zainteresowany, aby dowiedzieć się. Ja czekam na szybką odpowiedź! Nie zapomnij o swojej kobiecie z miasta Kazan! Viktoriya!!!!!


list czwarty

Witam Krzysztof! Jak idzie twój dzień? Jestem bardzo szczęśliwa, aby znowu otrzymać twoją odpowiedź. Ty tak czujesz i okazać takie same emocje, kiedy dostajesz mój list? Podoba ci się, że piszę do ciebie? Chcę wyznać ci, że piszesz wspaniałe listy. Ale nie można oceniać człowieka na piękno jego listów. Najważniejsze dla mnie, że piszesz mi coś o sobie otwarcie, bez tajemnic i kłamstw!!!!! Po kilku e-maili rozumiem, że jesteś poważnym człowiekiem, że można z tobą dyskutować bardziej szczere i poważne tematy, i w ogóle dajesz mi możliwość coraz więcej dowiadywać się o tobie, o twoim kraju, o swoich tradycjach.


Tymczasem zdziwienie ogarniało mnie coraz większe a oczy przecierałem z niedowierzania, i czytałem dalej.

Oczywiście, byłoby mi bardzo miło dowiedzieć się o kraju, więcej i jeszcze więcej, gdzie mieszkasz teraz, ale najlepiej mogę się dowiedzieć, kiedy mogę przyjechać do ciebie! Teraz opowiem ci o swoim kraju, pisałam ci, że mieszkam w Rosji. Jestem dumny ze swojego kraju i możliwe, że u ciebie jest jakaś niechęć do mojego kraju, ale myślę, że ty po prostu nie znasz mojego kraju. U mnie też było to uczucie, kiedy nie wiesz innego kraju i myślisz, że ona jest zła. W dzieciństwie, kiedy studiowałam historię, nie znosiłam wszystkie kraje, które walczyły przeciwko mojego kraju. W tym czasie byłam tak patriotą, ale w dziecięcą głowę łatwo mocuje się takie myśli. Gdy stajesz się starszy, to rozumiesz, że nie żyłem w tamtych czasach i po prostu nie rozumiesz tego życia. Wiesz, że tak było trzeba, a co najważniejsze, że to nie jest twoja wina taka zwykli ludzie jak my!

W Rosji, wiele miast i różnych podmiotów, w naszym kraju żyje wiele różnych narodów, różnych narodowości. Ale najbardziej w tym kraju podoba mi się taki piękny miasta Kazan. Bardzo kocham to miasto, to miasto dał mi wszystko, on dał mi życie, dał mi moje piękne dzieciństwo, moje pierwsze niezapomniane lata szkolne, dobre wykształcenie i pracę. Ale najważniejsze jest to, że dał mi wspaniałą rodzinę, mimo, że tak wcześnie została bez rodziców. Moja Ciocia Olga, była dla mnie i Mamą i Tatą.


Pomyślałem czy to anioł czy demon? Albo diabeł mnie kusi? Na wszelki wypadek uszczypnąłem się w drugą ręką, by sprawdzić czy nie śnię? Nie chyba nie zabolało jak, by ugryzł mnie wąż, to pomyślałem pewnie mi się to śni? Tymczasem ona pisała dalej


Lubię moje miasto, ja nigdy nie będę mówić i myśleć o moim mieście od złej strony. Mój drogi Krzysztofie Kochany mój, czasami mi się nudzi to monotonia, gdy na co dzień widzisz jedno i to samo „Praca, Dom”. Pewnie jesteś zmęczony od mojego smutnego i jednostajne e-maile! O moje miasto i o mój kraj? Ale myślę, że kiedy już wiesz, tym lepiej wiesz tego człowieka. Chcę, żebyś tak do mnie napisał o swoim miejscu, gdzie mieszkasz teraz. Nie zapomnij o swojej dziewczynie kochającej Cię z Rosji! Nie każ mi czekać tak długo, jak długo jesteś bardzo zaciekawiła mnie, a ja należę do ciebie bardzo poważnie!!!!!


Twoja Viktoriya! Mój Kochany pamiętaj o mnie

No pewnie nie zapomnę bo to niezbyt częsty przypadek, dość zręcznego posługiwania się piórem albo klawiaturą komputera. Z czego myślę sobie, prędzej wyjdzie z tego wszystkiego jakiś dobry horror jak w kinie niż ciekawa historia ale listy szły niemal co dnia

List piąty

Witam Mój Ukochany Krzysztofie! Jaki jest Dziś twój dzień? Jestem bardzo szczęśliwa, aby otrzymać twoją ukochaną odpowiedź. Ty tak czujesz i okazać takie same emocje, kiedy dostajesz mój list? Podoba ci się, że piszę do ciebie? Chcę wyznać ci, że piszesz wspaniałe listy. Ale nie można oceniać człowieka na piękno jego listów. Najważniejsze dla mnie, że piszesz mi coś o sobie otwarcie, bez tajemnic i kłamstw!!!!! Po kilku e-maili rozumiem, że jesteś poważnym człowiekiem i wspaniałym pisarzem, że można z tobą dyskutować bardziej szczere i poważne tematy, i w ogóle dajesz mi możliwość coraz więcej dowiadywać się o tobie, o twoim kraju, o swoich tradycjach. Oczywiście, byłoby mi bardzo miło dowiedzieć się o kraju, więcej i jeszcze więcej, gdzie mieszkasz teraz, ale najlepiej mogę się dowiedzieć, kiedy mogę przyjechać do ciebie!

A cha pomyślałem nagle olśniony, to zwykła oszustka chce wyciągnąć ze mnie kasę, jako ze starego durnia. A moje ego powiedziało mi. Zgłupiałeś chyba? Przecież to całkiem normalny albo nie normalny list jakiejś panny do mnie..akurat podpowiedział zdrowy rozsądek. Ale pal diabli jedziemy dalej, a pisała tak.

Teraz opowiem ci o swoim kraju, pisałam ci, że mieszkam w Rosji. Jestem dumny ze swojego kraju i możliwe, że u ciebie jest jakaś niechęć do mojego kraju, ale myślę, że ty po prostu nie znasz mojego kraju. U mnie też było to uczucie, kiedy nie wiesz innego kraju i myślisz, że ona jest zła. W dzieciństwie, kiedy studiowałam historię, nie znosiłam wszystkie kraje, które walczyły przeciwko mojego kraju. W tym czasie byłam tak patriotą, ale w dziecięcą głowę łatwo mocuje się takie myśli. Gdy stajesz się starszy, to rozumiesz, że nie żyłem w tamtych czasach i po prostu nie rozumiesz tego życia. Wiesz, że tak było trzeba, a co najważniejsze, że to nie jest twoja wina taka zwykli ludzie jak my! W Rosji, wiele miast i różnych podmiotów, w naszym kraju żyje wiele różnych narodów, różnych narodowości. Ale najbardziej w tym kraju podoba mi się taki piękny miasta Kazan. Bardzo kocham to miasto, to miasto dał mi wszystko, on dał mi życie, dał mi moje piękne dzieciństwo, moje pierwsze niezapomniane lata szkolne, dobre wykształcenie i pracę.

Ale najważniejsze jest to, że dał mi wspaniałą rodzinę, mimo, że tak wcześnie została bez rodziców. Moja Ciocia Olga, była dla mnie i Mamą i Tatą. Lubię moje miasto, ja nigdy nie będę mówić i myśleć o moim mieście od złej strony. Mój drogi Krzysztof, czasami mi się nudzi to monotonia, gdy na co dzień widzisz jedno i to samo „Praca, Dom”. Pewnie jesteś zmęczony od mojego smutnego i jednostajne e-maile! O moje miasto i o mój kraj? Ale myślę, że kiedy już wiesz, tym lepiej wiesz tego człowieka. Chcę, żebyś tak do mnie napisał o swoim miejscu, gdzie mieszkasz teraz. Nie zapomnij o swojej dziewczynie z Rosji! Nie każ mi czekać tak długo, jak długo jesteś bardzo zaciekawiła mnie, a ja należę do ciebie bardzo poważnie!!!!!


Twoja Viktoriya!

Przeczytałeś bezpłatny fragment.
Kup książkę, aby przeczytać do końca.
E-book
za 7.35
drukowana A5
za 21.71
drukowana A5
Kolorowa
za 42.71