Z opaską na oczach
Mały brzdąc, ostrożnie swe oczy otworzył.
Rozejrzał się wokół i zdziwił biedaczek.
Natychmiast na głowę opaskę założył.
Chciał niżej, lecz nie mógł inaczej.
Gdy trochę podrósł i znalazł się w szkole.
Opuścił ją niżej, o niczym nie wiedząc.
Miał tylko w głowie same swawole.
Zajęty pracą nad swą niewiedzą.
Gdy w życie jego miłość wkroczyła.
I mocno targnęła osobą jego.
Opaska oczy mu przesłoniła.
Zabrała wszystko — to znaczy ego.
Teraz, gdy starość nad nim zawisła.
Rujnując życie mocno — dosadnie
Martwi się bardzo o swoją przyszłość.
Co będzie, gdy umrze, jak ona spadnie?
Marian Adonajski
Trochę boli
Ciężko żyje się kobiecie.
Od początku swej niedoli.
O tym chyba wszyscy wiecie.
Każdy poród — trochę boli.
Dziecko zdrowe roześmiane
Hasa skacze i swawoli.